Witam!
Dziś zapraszam Was na relację z budowy Jeep'a Willys'a z wydawnictwa Modelik.
Na razie skończyłem ramę oraz obie osie, następna aktualizacja niebawem, kiedy skończę silnik. Model klei się fajnie, było jednak trochę szukania po wszystkich rysunkach montażowych, kiedy przyklejałem belki.
Poniżej zdjęcie okładki oraz ogólnych postępów w budowie:
Życzę Ci powodzenia i wytrwałości w budowie Willisa, ja nie miałem do tej pory odwagi się na niego porwać a leży już u mnie kilka lat.
Dlaczego malujesz model?
Hej dzięki za opinię!
Model maluję, bo źle dobrałem retusz w modelu i za bardzo się odznaczał.
Teraz wymieszałem farbkę do retuszu i kupiłem do pomalowania ramy humbrola (trochę schła ) Ale lepiej to wygląda niż przedtem.
Pozdro for all
Patrzę z ciekawością - mam ten model w planach...przyszłych :-D
Pokaz prosze zdjęcia nowej ramy :-)
Nie wiem na ile to kwestia retuszu ale krawędzie to wyglądają jak by były rozklepane :???: .
Cytat:krawędzie to wyglądają jak by były rozklepane.
Piterski, bo to Willis po przejściach :-D
Swoją drogą, przeżycia bidnej maszynki to jedno ale jaka jest rzeczywiście przyczyna takich krawędzi?
Dzięki za opinie.
Generalnie to nie wiem jaka jest przyczyna tych rozklepanych krawędzi.
Chyba źle dobrałem model do moich umiejętności i dlatego nie za fajnie on wygląda.
Kolejny model ukończony doświadczenie na koncie, postaraj się następnym razem retusz robić tylko na krawędziach modelu bo troszkę wyjeżdzasz poza obrys. I rama jest widze w innym kolorze niż reszta. Dobrze już nie marudze...
Pozdrawiam i gratuluje modeliku
mile:
dobry model, widze ze sporo na nim cwiczyleś takich elemetów jak np retusz
to dobrze zawsze to kolejny maly krok w kierunku doskonalenia swojego warsztatu modelarskiego, jest troszke niedoróbek ale przy kolejnych modelach bedzie lepiej
Czemu nie zrobiłeś bierznika na koła????
Lowrider modelik prezentuje się bardzo fajnie, nie jest może jeszcze doskonały ale robi wrażenie. Gratuluję ukończenia modelu, chwali się to że kolejny zaczęty projekt jest skończony. Pozdrawiam serdecznie i do usłyszonka w następnej relacji.
Dzięki za opinie.
Szczur bieżnika nie zrobiłem, ale próbowałem, lecz nie wyszedł.
Trochę tępy skalpel i bieżnik cały poszarpany. :ble:
Zdecydowałem, że lepiej się za niego nie brać :???:
Miło mnie rozczarowałeś :razz: .
Jakby nie patrzyć kolejny model ukończony, kolejne doświadczenie zdobyte
.