Witam,
Pytanie do doświadczonych czołgistów, co byście polecili na pierwszy model czołgu (nie wogóle pierwszy..)
, ale koniecznie coś US albo Japońskiego ?
Pozdrawiam
Galo
Cześć, małe czołgi lekkie. Można sobie poćwiczyć i nity, i gąski oraz inne detale. Polecam 7TP z MM. Opracowanie znanego projektanta, dobrze spasowane.
Jeżeli zależy Ci na japońcu to proponuję Chi-ri z Kartonowej Kolekcji. Model bardzo dobrze spasowany, "wystarczająco" zdetalizowany i nietrudny
(30-08-2018, 02:01)michal84 napisał(a): [ -> ]Cześć, małe czołgi lekkie. Można sobie poćwiczyć i nity, i gąski oraz inne detale. Polecam 7TP z MM. Opracowanie znanego projektanta, dobrze spasowane.
Małe czołgi lekkie? Zabije się walcząc z drobnicą
Te karaluchy to już dla kogoś z jakimś doświadczeniem.
Zaraz, czekaj, wróć, STOP
7tp? No ja wiem, że mnie chwilę nie było, ale ten 7tp z lat 90 to najlepszy sposób na to, by odechciało się modelarstwa raz na zawsze
Kreślony przy gałęzi, flamastrem
Może kiedyś spoko model, wg dzisiejszych standardów okaz muzealny.
Polecam wszystko autorstwa Pawła Mistewicza, zarówno MM jak i Kartonowa Kolekcja. Atrakcyjne modele, ładne malowania i niewygórowany poziom skomplikowania.
Pozdrawiam
Coś japońskiego i w miarę prostego:
- Mały Modelarz 8/1991 - Japoński czołg pływający 2 KA-MI
- Mały Modelarz 1-2/2006 - Japoński czołg średni CHI-HE