Witam, zakupiłem sobie zestaw Tamiya trzy pisaki i trzy suche pigmenty, z pisakami sobie poradzę ale jak nakłada się te suche, może ktoś opisze jak to się fachowo robi :neutral:
Piter, a mógłbyś pokazać ten zestaw i efekty jakie z niego uzyskujesz?
Jak tylko coś zdziałam to pokażę :razz:
To jak pokażesz z czym mamy do czynienia to chętnie się podzielę swoimi doświadczeniami w tej materii :wink:
Pozdrówka
J.
Ja to poproszę jeszcze zdjęcie tego zestawu i efekty po mazakach bo to mnie najbardziej zaintrygowało.
Już je widziałem, ale to tak nie idzie jak pokazują na teciaku
ad: pigment wcale nie zostaje w takich ilościach na powierzchni
ad:
Powiem szczerze, że jakiś czas temu bawiłem się u kolegi pigmentami na modelu plastikowym. I zauważyłem jedno: model musi być matowy, wtedy te pigmenty ładnie się trzymają. Więcej doradzić nie potrafię.
Pozdrawiam
też mam z tym problem (spadanie pigmentów) - ja tam gdzie mogę mocno je wcieram patyczkami higienicznymi, trzymaja się lepiej niż np naniesione pędzlem. Pryskam całość lakierem bezbarwnym - niestety wtedy większość pigmentów "znika", więc poprawiam jeszcze pigment nanosząc go na niewyschnięty lakier.
Słyszałem o metodzie na denaturat, ale nie wiem o co w niej chodzi, próbowałem, nie wychodziło...
Michał, a może poruszymy tę kwestię na spotkaniu na Osowej? Bedzie wielu kolegów, może się więc wiele wyjaśni.
Osobiście też mnie to czeka
Ale to będzie przy następnej relacji, po teciaku. Powoli więc i ja muszę zacząć coś "łykać" w tym temacie.
Pozdrawiam
Się zobaczy, ja niestety będe dość ograniczony w czasie
ad:
Łosiu z tym denaturatem to tak samo jak ze spirytem (choć tego drugiego wiadomo że bardziej szkoda
) polega to na tym, że kładziesz na wybranym elemencie warstewkę pigmentu i zalewasz niech będzie, denaturatem, który przenosi cząstki pigmentu w najgłębsze zakamarki i odparowując pozostawia je tam.... w praktyce jest to bardzo prosta operacja tylko denaturat MUSI być czysty tak żeby po odparowaniu nie pozostawiał zacieków
Pozdro!
Cytat: (...)tylko denaturat MUSI być czysty tak żeby po odparowaniu nie pozostawiał zacieków
Pozdro!
Bierzesz skórkę od chleba i jedziesz :mrgreen:
Możesz także poprosić jakąś miejscową elitę do pomocy, tylko uważaj co by ci czasem tego odwaru nie spili :twisted:
Można kupić bezbarwny, czysty denaturat. Ma podobno mniej goryczki :twisted:
A to wygląda tak :mrgreen:
suchy pigment
sztyft
Wygląda jak zestaw do makijażu :mrgreen:
Można się dowiedzieć ile cię kosztował ten nabytek :?:
a własnie sie zastanawiam czy by nie byloby dobry taki zestaw do makijazu dla kobiet kiedyś testowalem i wychodzi to zle
No juz widze mine sprzedawczyni w drogeri widzac meszczyzne przebierajacego w kolorach makijazu
Bizon, siostrze podprowadziłem ten zestaw do makijażu ( babskie pigmenty :twisted: ) tylko że one są z dodatkiem sreberka :evil: i są tak jak by lekko tłuste .
No rewelacja, juz widzę minę mojej Ani jak jej coś takiego pokaże :mrgreen: Całkiem niedawno patrzyła na mnie dziwnie jak przebierałem w supermarkecie w farbach i pastelach :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pigmenty po położeniu zalewam delikatnie alkoholem izopropylowym .Gdy odparuje utrwalam werniksem artystycznym matowym. Wszystko trzyma nic nie brudzi palców ale jest jedno ale.. Warstwa pigmentu musi byc cienka.
jak zalewasz? chlust z butelki? czy jakoś wacikiem czy przez przejściówkę zraszającą taką do mycia szyb, czy co? :grin:
Wklepuję i rozmazuję pigmient,po czym dużym zmoczonym pędzelkiem klepie delikatnie raz przy razie.jak alkohol odparuje po ok.1 godzinie psikam mgiełkę matowego akrylu.Ot ,co. :wink: Postaram się załączyć jakieś zdjątka.