03-08-2008, 02:10
Z racji Dni Papieru, które gościnnie zorganizowało Muzeum Dusznickie we Wrocławiu, odwiedziłem dzisiaj Arsenał wrocławski. Poniżej parę fotek, które może skłonią niektórych z Was do odwiedzenia naszego miasta i wyżej wspomnianego arsenału.
Na początek tablica przyrządów samolotu MIG-21.
Tuż obok nadgryziony już zębem czasu Goliat.
W sali z bronią palną narzędzi do zabijania bez liku. Ale moją uwagę przykuło takie cudo:
A tu oryginał broni:
Trochę broni maszynowej:
Zaciekawiło mnie takie cudo:
Hmm – napierśnik szturmowy brygad saperskich ZSRR z 1943. Do tej pory nie spotkałem się w żadnych wspomnieniach wojennych z takim wyposażeniem.
Znajdzie się też coś dla miłośników hełmów.
Wśród eksponatów znalazł się też hełm lotniczy
A na koniec dwie fotki z samych dni papieru. Na pierwszej drukujemy z synem jakąś mądrą sekwencje na papierze czerpanym, a na drugiej przyrząd do mierzenia wytrzymałości papieru. Przyrząd mierzy ile podwójnych zagięć wytrzyma próbka. Ponoć rekordzistą jest papier banknotowy – ponad 8 tysięcy zagięć.
Na początek tablica przyrządów samolotu MIG-21.
Tuż obok nadgryziony już zębem czasu Goliat.
W sali z bronią palną narzędzi do zabijania bez liku. Ale moją uwagę przykuło takie cudo:
A tu oryginał broni:
Trochę broni maszynowej:
Zaciekawiło mnie takie cudo:
Hmm – napierśnik szturmowy brygad saperskich ZSRR z 1943. Do tej pory nie spotkałem się w żadnych wspomnieniach wojennych z takim wyposażeniem.
Znajdzie się też coś dla miłośników hełmów.
Wśród eksponatów znalazł się też hełm lotniczy
A na koniec dwie fotki z samych dni papieru. Na pierwszej drukujemy z synem jakąś mądrą sekwencje na papierze czerpanym, a na drugiej przyrząd do mierzenia wytrzymałości papieru. Przyrząd mierzy ile podwójnych zagięć wytrzyma próbka. Ponoć rekordzistą jest papier banknotowy – ponad 8 tysięcy zagięć.