PaperModels.pl

Pełna wersja: Me-109 wydobyty z bagna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Znalezione na gazeta.pl:
link
Pierwszy komentarz pod spodem artykułu :
,,Za miesiac do nabycia na allegro: Igielka, garazowany, po przegladzie, dziadek latal do kosciola, maly przebieg.

Oczywiscie bezwypadkowy,,  :mrgreen:
  ... dodałbym: pierwszy właściciel, OC opłacone, instalacja gazowa, pełny tunnig, serwisowany, opony zimowe, części zapasowe...
Kocham ten kraj  [pl]  :mrgreen:
Podobał mi się jeden tekst w szczególności - "to teraz mamy 48 F-16 i jednego Bf -109 w takim samym stanie technicznym"  :mrgreen:
Hmmm
ciekawe w którym miejscu dokładnieSmile
z chęcią bym się tam przespacerował.
Może jeszcze co zostało Wink
  Równie dobrze pospacerować możesz w pobliżu bazy naszych amierykanskich nielotów. Tam pewnie również parę części znaleźć można.
 
Witam,
(26-09-2012, 11:25)ZbiG link napisał(a): [ -> ]  naszych amierykanskich nielotów
 
Pewnie wywołam burze ale po trosze staje się już irytujące, nieloty, nieloty...
Jakoś widziałem na własne oczy, ze latają  i to całkiem dobrze.
(26-09-2012, 12:34)Raven link napisał(a): [ -> ]Witam,
[quote author=ZbiG link=topic=11050.msg124592#msg124592 date=1348651521]
  naszych amierykanskich nielotów
 
Pewnie wywołam burze ale po trosze staje się już irytujące, nieloty, nieloty...
Jakoś widziałem na własne oczy, ze latają  i to całkiem dobrze.

[/quote]
W zasadzie... AN'y-2 też jeszcze latają.  PDT_Armataz_01_29
Lepiej cicho sza i udajemy, że nic się nie stało  :-X bo jeszcze się zgłosi pierwszy właściciel i oskarży nas o zabór mienia  :mrgreen:  :mrgreen:
(26-09-2012, 12:34)Raven link napisał(a): [ -> ]Witam,
[quote author=ZbiG link=topic=11050.msg124592#msg124592 date=1348651521]
  naszych amierykanskich nielotów
 
Pewnie wywołam burze ale po trosze staje się już irytujące, nieloty, nieloty...
Jakoś widziałem na własne oczy, ze latają  i to całkiem dobrze.
[/quote]

Moim zdaniem to wszystko są dziennikarskie sensacje, szczególnie lubione przez wiecznych narzekaczy.  Jestem pewien że MiGi czy Saaby czy Eurofightery też nie mają bezproblemowych początków.

Pomijam politykę, strategię obronną, realne potrzeby naszego wojska itp.:  stopień skomplikowania nowoczesnej maszyny bojowej wręcz wyklucza bezawaryjną eksploatację w początkowych latach, do czasu aż cały system się nie "dotrze".  Cały system w sensie: elementy strukturalne, poszycie, hydraulika, elektronika etc.  W trakcie lotów to wszystko pracuje, nie zawsze z dobrym skutkiem.  Każdy start, lądowanie i przeciążenie mają wpływ na cały samolot.  W przeciwieństwie do samolotów pasażerskich, w środku nie ma zbyt wiele miejsca, taki samolot jest upchany jak puszka śledzi co zwiększa szansę awarii.

Drugą sprawą są wytyczne producenta które wymagają lądowania awaryjnego w sytuacjach kiedy nie ma realnych zagrożeń a jest niepewność co do pracy jakiegoś systemu/podsystemu.  Podejrzewam że producenci MiGów nie przejmowali się bezpieczeństwem pilota i szansą utraty drogiej inwestycji, do tego samego stopnia co producenci z krajów zachodu.

Praktycznie każdy samolot bojowy uważany dzisiaj za wzorzec niezawodności miał poważne problemy po wejściu do służby: F-4, F-14, F-15, F-18, B-1B, B-52, Tornado - to tylko kilka które przychodzą do głowy.

Pozdrawiam
Rozmawiałem z jednym z pilotów szkolących się na F-ach i te wszystkie "problems" przytaczane w pseudomediach to najnormalniejsza nadgorliwość  w przestrzeganiu procedur bo te samoloty kosztują krocie...rozbicie jednego to miliony dolarów strat.
Nam niektóre kraje Nato zazdroszczą awioniki i wyposażenia w tych samolotach.
Co by było jakby wzorem Czechów kupiono Grippeny ... po katastrofach pisali by cisami krytykanci że szajs kupiony itp.
Akurat ten sprzęt nie jest głównym problemem w naszej armii. ..
Dobre wieści ktoś będzie musiał wydać model GAWRONASmile
http://www.tvn24.pl/biznes-gospodarka,6/...61088.html  :milbravo:
http://www.tvn24.pl/premier-dokonczymy-b...073,s.html
  No, proszę, jak się ruszyło.... - a, przecie to wyciągnięto z błota sprzęt niemieckiego bandyty, któremu nie udało się tak do końca zrealizować dzieła eksterminacji...
  I takie szerokie reminiscencje...
  To nie była katastrofa. To był akt obrony, takie zestrzelenie pirata powietrznego. I wszyscy piraci powinni tak kończyć, co jest słuszne.
  Zresztą.
A było blisko aby ten pirat był naszym przyjacielem :  PDT_Armataz_01_11
Pakt Ribbentrop–Beck czyli jak Polacy mogli u boku III Rzeszy pokonać Związek Sowiecki W dziejach narodów są chwile, gdy trzeba zacisnąć zęby i iść na bolesne koncesje. Ustąpić, aby ratować państwo przed zniszczeniem, a obywateli przed zagładą. W takiej sytuacji znalazła się Polska w 1939 roku. Piotr Zychowicz konsekwentnie dowodzi w tej książce, że decyzja o przystąpieniu do wojny z Niemcami w iluzorycznym sojuszu z Wielką Brytanią i Francją była fatalnym błędem, za który zapłaciliśmy straszliwą cenę. Historia mogła się jednak potoczyć inaczej. Zamiast porywać się z motyką na słońce, powinniśmy byli prowadzić Realpolitik. Ustąpić Hitlerowi i zgodzić się na włączenie Gdańska do Rzeszy oraz wytyczenie eksterytorialnej autostrady przez Pomorze. A następnie razem z Niemcami wziąć udział w ataku na Związek Sowiecki. 40 bitnych polskich dywizji na froncie wschodnim przypieczętowałoby los imperium Stalina. Czy w 1939 roku na Zamku Królewskim w Warszawie należało podpisać pakt Ribbentrop–Beck…?  :twisted: :twisted: :twisted:

http://www.xlm.pl/pakt-ribbentrop-beck?g...3godGWYAJw
Teraz to możemy tylko gdybać co by było jakby było inaczej. Trzeba tez zauważyć, że dla Niemców Słowianie to byli podludzie (tzw. untermenschen) i nawet jakby doszło do tego paktu, to zapewne skończyłoby się tak jak w przypadku Związku Sowieckiego.
Dombeer nie zgodzę się z tobą popatrz na Słowian w Bułgarii byli z Niemcami. Bardzo dobrze na tym wyszli.

Stosunek Niemców do Polaków zmienił się po odrzuceniu żądań Adolfa.

Przykłady stosunku Niemców do Polaków:
1) Po zdobyciu przez wojska niemieckie Krakowa 6 września 1939 r., na rozkaz Hitlera niemiecki dowódca gen. Werner Kienitz udał się na Wawel i złożył wieniec u grobu marszałka Piłsudskiego w krypcie pod wieżą Srebrnych Dzwonów zaś przed kryptą została wystawiona niemiecka warta honorowa.

2) Po śmierci Marszałka Piłsudskiego Kanclerz Adolf Hitler ogłosił w Niemczech żałobę narodową i wysłał telegram z kondolencjami do prezydenta i rządu RP. Pisał w nim: „Głęboko poruszony wiadomością o zgonie Marszałka Piłsudskiego wyrażam Waszej Ekscelencji i rządowi polskiemu najszczersze wyrazy współczucia moje i rządu Rzeszy. Polska traci w powołanym do wieczności Marszałku twórcę swego nowego państwa i swego najwierniejszego Syna. Wraz z narodem polskim również naród niemiecki obchodzi żałobę z powodu śmierci tego wielkiego Patrioty, który przez swą pełną zrozumienia współpracę z Niemcami oddał nie tylko wielką usługę naszym krajom, ale przyczynił się ponadto w sposób jak najbardziej wartościowy do uspokojenia Europy." Do żony Piłsudskiego, Aleksandry Piłsudskiej, Hitler napisał: "Smutna wiadomość o zgonie Pani małżonka, jego ekscelencji Marszałka Piłsudskiego, dotknęła mnie bardzo boleśnie. Wielce szanowna, czcigodna Pani oraz Jej Rodzina zechce przyjąć wyrazy mojego głębokiego współczucia. Postać Zmarłego zachowam w swojej wdzięcznej pamięci."

Hitler uczestniczył również we mszy świętej na cześć Marszałka, jaką odprawiono 18 maja 1935 r. w Katedrze św. Jadwigi w Berlinie przy symbolicznej trumnie Józefa Piłsudskiego. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele III Rzeszy m.in. Joseph Goebbels, Konstantin von Neurath oraz wysocy przedstawiciele NSDAP i Wehrmachtu a także nuncjusz apostolski w Niemczech Cesare Orsenigo. Po nabożeństwie dwie kompanie Wehrmachtu oddały honory wojskowe.
  To tylko smutne wyniki nauki historii przerabianej za ładne pieniążki przez różnych naprawiaczy z różnych instytutów i innych takich tam...
  Teraz historię interpretuje się tak, jak jest to wygodne niektórym siłom sprawczym, odpowiednią interpretację tej historii opłacającym...
  Niestety. Duża część młodego pokolenia już tej fałszywej interpretacji uległa.
  Niemcy Polakom braćmi! Razem na Ruska! Tylko w chorej głowie taki pogląd mógł się wylęgnąć.
  Od zarania naszych dziejów przez Niemców do eksterminacji byliśmy przeznaczeni i żadne gdybanie tu nie może mieć miejsca.
  Ale wróćmy do naszego messerka: ciekawe, co z nim dalej będzie? Ja bym ten złom za ładne pieniążki niemiaszkom opędzlował. Niech się cieszą! A cenę, na ich nostalgii grając, wywindowałbym należytą! Nam tutaj w Polsce pohitlerowskie klamoty nie są potrzebne.
A ja bym tego nie robił tak jak Słowianie czyli oddał Niemcom za grosze skarby naszej ziemi tylko tak jak to robi Europejczyk.
Odrestaurował bym go jak Niemczycki Messerka i prezentował bym potomny w Muzeum w Krakowie.
Niech przyjeżdżają Niemiaszki oglądać go w Krakowie, niech wydają kasę u nas a nie u siebieWink
(26-09-2012, 03:58)piotr.karton link napisał(a): [ -> ]  Nam tutaj w Polsce pohitlerowskie klamoty nie są potrzebne.
Znaczy się mamy zrezygnować ze wszystkiego co Niemieckie? Co przypomina wojnę?
Jestem przeciw teraz razem z Niemcami tworzymy Europę. Oczywiście są siły w tym kraju które chcą ze wszystkimi naszymi sąsiadami prowadzić wojnę.... ale Sabo nie tędy droga do Europy....
Jak Hitler doszedł do władzy, to Piłsudski pierwszy wysłał mu telegram z gratulacjami.Jak inaczej były nazywane nasze podwodniaki Orzeł i Sęp? Gangutkilery.Tak więc ZbiG-u historia różne ma oblicza. Niektórzy widzą tylko jedno, a inni tylko drugie oblicze a
prawda zawsze jest po środku...
  Więc niechaj to wszystko diabli wezmą.
  Prawda jest jak dupa: - każdy ma swoją.
Prawda należy do zwycięzców. I oni piszą historię jaka ma być celebrowana.

Celebrujemy naszych powstańców ale mieszkańców Afganistanu którzy dokładnie robią to samo co nasi AK w czasie wojny nazywamy terorystami Wink (nie mam na myśli panów Osamy tylko Afgańczyków).
A co nas interesuje co myśli Afgańczyk? Nas powinno interesować jakie cele ma państwo polskie, i co myślą polscy żołnierze, a nie jakie zdanie ma bandyta w Iraku czy w Afganistanie.

Porównywanie jakiejś wrogiej nam partyzantki do Wojska Polskiego (jakim było AK) jest co najmniej nie na miejscu.

A odnośnie Bf-109 - nie każdy żołnierz to pirat i bandyta, i nie każdy prowadził dzieło eksterminacji. Żołnierz to żołnierz.


Pozdrawiam
Krzysiek
(26-09-2012, 04:18)Japończyk link napisał(a): [ -> ]Jak Hitler doszedł do władzy, to Piłsudski pierwszy wysłał mu telegram z gratulacjami.Jak inaczej były nazywane nasze podwodniaki Orzeł i Sęp? Gangutkilery.Tak więc ZbiG-u historia różne ma oblicza. Niektórzy widzą tylko jedno, a inni tylko drugie oblicze a
prawda zawsze jest po środku...

Oj nie zgodzę się prawda jest tylko jedna Był 1 września i kilka lat okupacji i nic tego nie zmieni, ani list Piłsudskiego do Hitlera, ani w drugą stronę, i me-109 samolotem wroga był, a teraz historią jest i nic więcej, a dywagacje pod tytułem coby było gdyby nie mają większego sensu, bo za dużo zależy od naszej wolnej interpretacji.
Stron: 1 2