Stare MM-y mają swój urok a ja do nich szczególny sentyment. Moje pyszczate maleństwo kleiło się bez problemu, pozwoliłem sobie po raz pierwszy poeksperymentować z retuszem do którego użyłem farbek typu tempera. Model zeskalowany do 1:50 wydrukowany na drukarce atramentowej, na bloku technicznym Cansona, zaimpregnowany lakierem akrylowym w spray'u. Model poddałem małej waloryzacji, a mianowicie zastosowałem koła oraz rury wydechowe od hala. W modelu nie wyszedł mi odpowiedni kąt wzniosu skrzydeł i jest to błąd projektu który umknął mi w trakcie pracy nad modelem.