09-05-2012, 01:16
Witam,
Na paru forach modelarskich lub witrynach znalazłem patent na wykonanie imitacji śrub rzymskich do naciągów np. płatów skrzydeł. Polega on na rozciągnięciu patyczka do czyszczenia uszu nad płomieniem w celu otrzymania cienkiej rurki, z którą to już dalej można robić co się żywnie podoba. No właśnie - zniszczyłem niezliczoną ilość patyczków i jedyne co udało mi się uzyskać to powyginana rurka o średnicy mniej więcej połowy średnicy patyczka. Jak należy tę operację przeprowadzić by uzyskać takie efekty jak np. http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=10&t=230 lub http://www.papermodels.pl/index.php?topic=8579.110
Ja zwykle przepalałem plastik albo grzałem za mało i przyrozciąganiu materiał się po prostu strzępił i rwał.
Wiem, że to trzeba "wyczuć moment", ale jeżeli po kilkudziesięciu różych patyczkach efektu nie ma to znaczy, że coś robię nie tak... Chyba...
Może się ktoś podzielić tą słodką tajemnicą?
Pozdrawiam
Na paru forach modelarskich lub witrynach znalazłem patent na wykonanie imitacji śrub rzymskich do naciągów np. płatów skrzydeł. Polega on na rozciągnięciu patyczka do czyszczenia uszu nad płomieniem w celu otrzymania cienkiej rurki, z którą to już dalej można robić co się żywnie podoba. No właśnie - zniszczyłem niezliczoną ilość patyczków i jedyne co udało mi się uzyskać to powyginana rurka o średnicy mniej więcej połowy średnicy patyczka. Jak należy tę operację przeprowadzić by uzyskać takie efekty jak np. http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=10&t=230 lub http://www.papermodels.pl/index.php?topic=8579.110
Ja zwykle przepalałem plastik albo grzałem za mało i przyrozciąganiu materiał się po prostu strzępił i rwał.
Wiem, że to trzeba "wyczuć moment", ale jeżeli po kilkudziesięciu różych patyczkach efektu nie ma to znaczy, że coś robię nie tak... Chyba...
Może się ktoś podzielić tą słodką tajemnicą?
Pozdrawiam