06-12-2013, 12:49
Oj zaczęło znowu ciągnąć wilka do lasu, tj. do klejenia.
Planowałem zacząć kolejną zabawę ze skalpelem po Nowym Roku ale jakoś tak wyjdzie chyba z deczko wcześniej
Poprzeczka w porównaniu z poprzednim modelem idzie w górę i spróbuję sił w skali 1/300, a żeby było ciekawiej to i pełny kadłub będzie. Jaki będzie efekt, wyjdzie w praniu.
Tak jak stoi w temacie relacji zabieram się za krążownik liniowy HMS Repulse z wyd. Fantom Model. Wycinanka sprawia wrażenie porządnie wydanego projektu, czytelne rysunki, dokładny opis budowy, ładna kolorystyka no i ten kamuflaż – unikat Poza tym ujawnia się u mnie powoli słabość do Royal Navy
Do modelu dokupiłem u wydawcy laserowy cięty szkielet, z ogłoszenia na czarnym forum udało mi się zakupić kilka laserowych detali i kartonowe relingi (w gratisie otrzymałem od sprzedającego prawie kompletną drugą wycinankę.
Nie udało mi się spotkać na innych forach skończonej relacji, liczę że swoją potyczkę doprowadzę do końca.
Kilka słow o planach co do wycinanki:
Kadłub będę chciał wzmocnić podposzyciem – dość gruntownie poprzeglądałem liczne relacje i optymalną opcją wydała mi się technika stosowana na tym forum przez Cevę i Leszka Stachonia polegająca na użyciu tektury piwnej jako wypełnienia przestrzeni pomiędzy wręgami. Trochę pracy przy tym jest, ale po pierwsze, liczę że efekt finalny wynagrodzi wysiłek, po drugie nigdzie mi się nie śpieszy.
Bulaje, wszelkie oszklenia będą wycinane i czymś zastąpione, poza tym standard kartonowy – tak jak stoi w wycinance.
Retuszować będę akrylami i suchymi pastelami, kleje: Pattex Classic, SG, BCG.
Arkusze potraktowane dwukrotnie lakierem bezbarwnym w sprayu.
Co by nie było zarzutów, że relacja zaczęta a oglądać nie ma co to proszę, na razie skromnie ale wkrótce większy update będzie:
Planowałem zacząć kolejną zabawę ze skalpelem po Nowym Roku ale jakoś tak wyjdzie chyba z deczko wcześniej
Poprzeczka w porównaniu z poprzednim modelem idzie w górę i spróbuję sił w skali 1/300, a żeby było ciekawiej to i pełny kadłub będzie. Jaki będzie efekt, wyjdzie w praniu.
Tak jak stoi w temacie relacji zabieram się za krążownik liniowy HMS Repulse z wyd. Fantom Model. Wycinanka sprawia wrażenie porządnie wydanego projektu, czytelne rysunki, dokładny opis budowy, ładna kolorystyka no i ten kamuflaż – unikat Poza tym ujawnia się u mnie powoli słabość do Royal Navy
Do modelu dokupiłem u wydawcy laserowy cięty szkielet, z ogłoszenia na czarnym forum udało mi się zakupić kilka laserowych detali i kartonowe relingi (w gratisie otrzymałem od sprzedającego prawie kompletną drugą wycinankę.
Nie udało mi się spotkać na innych forach skończonej relacji, liczę że swoją potyczkę doprowadzę do końca.
Kilka słow o planach co do wycinanki:
Kadłub będę chciał wzmocnić podposzyciem – dość gruntownie poprzeglądałem liczne relacje i optymalną opcją wydała mi się technika stosowana na tym forum przez Cevę i Leszka Stachonia polegająca na użyciu tektury piwnej jako wypełnienia przestrzeni pomiędzy wręgami. Trochę pracy przy tym jest, ale po pierwsze, liczę że efekt finalny wynagrodzi wysiłek, po drugie nigdzie mi się nie śpieszy.
Bulaje, wszelkie oszklenia będą wycinane i czymś zastąpione, poza tym standard kartonowy – tak jak stoi w wycinance.
Retuszować będę akrylami i suchymi pastelami, kleje: Pattex Classic, SG, BCG.
Arkusze potraktowane dwukrotnie lakierem bezbarwnym w sprayu.
Co by nie było zarzutów, że relacja zaczęta a oglądać nie ma co to proszę, na razie skromnie ale wkrótce większy update będzie: