PaperModels.pl

czysta robota, super: ]

Okrętowcy spokojnie mogą nosić koszulkę z napisem " Jestem hardcorem". Wykonanie świetne i tylko czekać na kolejne odsłony.

Właściwie, to ze względu na jakość zdjęć ten wpis nie powinien się pojawić, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie. Niestety, padł mi aparat, a że kupno nowego to wcale nie taka łatwa sprawa, więc zdjęcia zrobione są telefonem.

Zacząłem prace nad poszyciem dna. Chcąc uniknąć różnic w odcieniach, postanowiłem skorzystać z kartonu barwionego. A skoro poszycie nie będzie z wycinanki, to stwierdziłem, że można zabawić się w odwzorowanie bąbla oraz blach poszycia. Tak to wygląda w części dziobowej:

   

Pozdrawiam.

Odwzorowanie  blach i bąbla jest widoczne, więc telefon się przydał
Powiedz, czy kolor poszycia dna celowo zmieniłeś, czy innego nie było w barwionce.
Pozdrawiam

Zdjęcia wcale takie złe nie są ,cosik tam widać
Ależ Ty chłopie kleisz, papę z dachu zrywa.

Dzięki Yogi

(17-01-2016, 09:54)radzias napisał(a): [ -> ]Powiedz, czy kolor poszycia dna celowo zmieniłeś, czy innego nie było w barwionce.
Pozdrawiam

Z wyborem koloru miałem nie lada problem. W sumie zakupiłem 8 różnych kolorów i wydałem prawie stówę, a i tak nie znalazłem takiego jak bym chciał Wybrałem ten, bo ma najlepszą gramaturę i fakturę. Wygląda wręcz jakby był z wycinanki. Jago kolor też wydaje mi się najlepszy z tych, które kupiłem. Aparat trochę go przekłamał. W rzeczywistości jest ciemniejszy i trochę bardziej bordowy.

Pozdrawiam.

(17-01-2016, 09:57)yogi napisał(a): [ -> ]...Ależ Ty chłopie kleisz, papę z dachu zrywa.

Popieram! Wygląda to nieludzko :-)

Wykonanie poszycia rewelacja. Kolor sprawa gustu, skoro piszesz, ze nie aż taka żarówa jak na zdjęciu, ok wierze: ]

W swojej galerii masz jedno bardzo fajne zdjęcie, z którego też skorzystam, mianowicie, mimo braku barw, łatwo można wywnioskować gdzie jest podział części nawodnej od podwodnej. Można pobawić się lakierami, aby uzyskać podobny efekt. niestety bedzie to wymagać niemal idealnego poszycia: ]
http://i677.photobucket.com/albums/vv136...867a5m.jpg

Pytanie co do szpachli którą stosowałeś na podposzycie. jaka, jak stosować?

(18-01-2016, 11:36)Karas napisał(a): [ -> ]Pytanie co do szpachli którą stosowałeś na podposzycie. jaka, jak stosować?

http://www.leroymerlin.pl/farby/srodki-d...,l829.html

Staram się robić podposzycie tak, aby stosować jak najmniej szpachli, ewentualnie w miejscach łączenia podposzycia z wręgami. Użycie jest bardzo proste. Nałożyć, wypełnić ubytki i poczekać aż wyschnie, potem przeszlifować drobnym papierem. Ja stosuję gradację 800 - 1000. Szpachla bardzo łatwo się szlifuje, więc problemu nie ma.

Pozdrawiam.

Witajcie po dłuższej przerwie. Przez cały ten czas bardzo powoli dłubałem sobie przy modelu.
Skończyłem oklejanie poszycia dna. Niestety, nigdzie nie znalazłem schematu układu blach poszycia w części rufowej, więc to co zrobiłem to moje własne fantazje na ten temat. Okleiłem burty kazamatowe i dorobiłem pas demagnetyzacyjny, który o dziwo nie był uwzględniony w wycinance. Pokusiłem się również o wykonanie klamer na tymże:

   

   

Ponownie przepraszam za jakość zdjęć, ale wybór aparatu to wcale nie taka łatwa sprawa, więc nadal korzystam z komórki.

Pozdrawiam.

piknie Panie piknie! Bardzo lubię ten Twój standard.
To teraz jeszcze napęd i hyc na pokład!

Nareszcie coś drgnęło: ], długo czekaliśmy na ten update.
Życzyłbym sobie aby mój kadłub był choć w połowie tak udany jak Twoj, gratuluje. Fajnie że dorobiłeś zaślepki na bulaje. Pas z klamrami zdecydowanie lepiej się prezentuje.

Brawo !!
Kazałeś nam czekać ale warto było.
Ja tymczasem cały czas zastanawiam się jak będą pasowały działa w kazamatach.

Zawyżasz poziom

Dzięki koledzy

Yogi, na pokład nie tak szybko. Jeszcze trzeba zrobić okapniki i działa w kazamatach.

Łukasz, a dlaczego miałyby nie pasować? Coś wiesz?

Pozdrawiam.

Podwyższyłeś bok poszycia kazamat zatem po zamontowaniu dział nie będzie wyzierać dziura nad nimi?

W końcu dodam swoje dwa grosze - bardzo ładnie wygląda Twój kadłub.
Podglądam dalej i czekam na wyposażenie.

Po tym co pokazałeś, zostaje mi przenieść się do sekcji lepienia garnków z gliny... 
Świetnie wychodzi Ci model.

(10-04-2016, 04:14)Japończyk napisał(a): [ -> ]Po tym co pokazałeś, zostaje mi przenieść się do sekcji lepienia garnków z gliny... 

Ponoć lepienie garów też do łatwych nie należy 
Naguś wychodzi świetnie, tylko tym razem aparat przekłamał kolory
Ciekawi mnie, czy już Rodneya macasz 

Dzięki jeszcze raz 

Łukasz, nie powinno być problemu. Działa w kazamatach są zaprojektowane tak, że ich stanowiska wypełniają cały otwór, a ten skos, którego się pozbyłem nachodziłby na barbetę działa i częściowo ją zakrywał:



Radzias, Rodneya dostałem w piątek i ciągle go jeszcze przeglądam i wyobrażam sobie, że go już kleję


Pozdrawiam.

Ja też się cały czas zastanawiam by go nie pociąć w ramach odstawienia Nagato, z tym że zastanawiam się by go skleić w standardzie.

Aż tak, to nie. Ja sobie tylko wyobrażam. Mam tak zawsze, gdy pojawi się jakiś fajny model. Nagato jest nadal priorytetem i musi być najpierw skończony. A co potem, to zobaczymy. Na horyzoncie jest przecież jeszcze Malaya.

Pozdrawiam.

hehe, Już miałem nadzieje, że może jakiś update? hehe
btw ja raczej jestem z tych z słabą wolą, więc. Inne modele oglądam tylko przez monitor. Bo gdybym kupił, los obecnego byłby przypieczętowany : ]

Prace przy kadłubie powoli dobiegają końca. Uporałem się w końcu z okapnikami, zrobiłem też stępki, stery oraz napęd:

   

   

Wały wykonałem z elektrody rutylowej. Można je kupić w marketach budowlanych, a wyglądają tak:



...a tak po usunięciu zewnętrznej warstwy i oszlifowaniu papierem ściernym:



Pozdrawiam.

Pięknie, powiedz mi, będziesz to jeszcze jakoś podrasowywał aby nie wyglądało tak czysto i jednostajnie? Czy raczej zamysł jest aby takie było?
Pytam bo sam sie zastanawiam jak podejść do suchych pasteli, nigdy nie robiłem tego, a wydaje mi się, że naprawde może fajnie urozmaicic powierzchnie.

pozdr i czekam na kolejne aktualizacje: ]