Na razie nie mam bladego pojęcia ale mogę podejrzewać Cię o halftrucka M3... M16 MGMC z Modelika?
W każdym razie podoba mi się i będę oglądał dalej!
EDIT: No tak ale przecież M GMC to nie GMC a producentem M3 był White Corp. więc chyba się mistejknąłem....
Nie znam się aż tak bardzo na militariach ale lubię zagadki. Moje strzały:
-DUKW
-GM C15TA (General Motors of Canada)
Pozdrawiam
Witajcie Panowie, cieszę się że będziecie śledzić relację, liczę też na uwagi i wskazówki jak coś spierdzielę
.
Lesio - w rzeczy samej to nie Halftrack
Gregory - można powiedzieć, że masz skuteczność strzałów 50%
, to DUKW, dodam że nowe opracowanie z Drafmodel.
Dzisiaj zrobiłem jeszcze filtr oleju, wycinankowy był zbyt uproszczony jak dla mnie, kolor też nie był ok. Z drugiej strony wstępnie pomalowałem kolektor wydechowy, muszę go jeszcze "zardzewieć"
, dodaje też zdjecia szkieletu kadłuba. Wszystko spasowane elegancko, i co prawda upierdliwe te piórowpusty ale za to wszystko o wiele sztywniejsze. No jest kawałek modelu, obok Kraza największy mój pojazd.
Nie było zbyt wiele czasu w poprzednim tygodniu na klejenie, ale coś tam przybyło. Nadal dłubie głównie przy silniku, i powoli zbliżam się do szczęśliwego końca. Aktualnie powstał wlew oleju, obudowy kolejnych filtrów, kolektor dolotowy i bardzo uproszczony gaźnik, chociaż może go jeszcze ciut dopieszczę (nie czuję, że rymuję
). Kolektor dolotowy zrobiłem, z tektury, ponieważ ma on przekrój częściowo okrągły, częściowo prostokątny. W międzyczasie, żeby odetchnąć od drobnicy, przyklejam poszycie, przede mną najbardziej newralgiczne elementy, reszta jest z reguły płaska.
Przyjemny ten silniczek
:kciuk w górę:
Czy w modelu będzie do podejrzenia "pod maską" czy zostanie zamknięty na amen ?
Maska na pewno będzie otwierana, chce żeby ten silnik był jednak nieco widoczny. Chociaż traktuję go trochę jak poligon do różnych eksperymentów z farbami itd, to jednak wychodzi to wszystko ładnie i szkoda byłoby zamykać.
Szkoda zamykać , narobi się człowiek przy tych wszystkich duperelkach a potem nic nie widać . Oczywiście pozostają fotki , jednak moim zdaniem ciekawsze są modele , przy których da się podglądnąć jakieś wnętrzności .
(01-02-2016, 03:41)PAWCYK napisał(a): [ -> ]Szkoda zamykać , narobi się człowiek przy tych wszystkich duperelkach a potem nic nie widać . Oczywiście pozostają fotki , jednak moim zdaniem ciekawsze są modele , przy których da się podglądnąć jakieś wnętrzności .
Dokładnie tak.
Jest jeszcze szansa, że
camilllo zbuduje coś od siebie, może jakiś duży silnik i umieści go na pace jako ładunek
Na pakę przewiduję coś mniej skomplikowanego, chociaż koncepcje na razie się zmieniają jak w kalejdoskopie
. Jakiś lotniczy silnik byłby ładnym dodatkiem tylko, czy takie rzeczy kaczką przewozili? Być może, jak to na wojnie
.
W pierwszym zamyśle miałem model malować w całości, ale podoba mi się graficznie i trochę mi szkoda to robić. Dlatego pozostałem jedynie przy testowaniu i nauce brudzingu. Jak wyjdzie tak wyjdzie. Wbrew pozorom budowa modelu nie stoi w miejscu, ale junior teraz absorbuje więcej czasu więc, na robienie zdjęć trochę go brakuje. Wczoraj zrobiłem sesję, ale niestety skasowałem przez przypadek zdjęcia poszycia i muszę je robić od nowa
. Ostały się poniższe z detalami komory silnika, na dzień dzisiejszy mam zamontowaną chłodnicę, którą pomalowałem tak, żeby nie odbiegała od silnika, w środek wrzuciłem siatkę ale i tak jej nie widać
. Do tego doszedł zbiorniczek wyrównawczy, wentylator do którego dorobiłem koło pasowe, i część szpargałów czyli, nasadki klucza i torbę z częściami zapasowymi.
Rzeźbisz, że aż dech zapiera! Brawo!
(22-02-2016, 02:36)Lesio73 napisał(a): [ -> ]Rzeźbisz, że aż dech zapiera! Brawo!
Robim co możem
, ale aż tak perfekcyjnie nie jest
.
Uzupełniam relację o brakujące zdjęcia poszycia (przepraszam za jakość, to przez pośpiech). Niestety, tak jak sądziłem była przeprawa z elementami tunelu śruby, raz że kształt dość wymagający to do tego mały błąd w kształcie obu części stanowiących tunel. Na pewno błąd nie jest w szkielecie ani w otworze w głównej oklejce tyłu kadłuba bo tu wszystko pasuje do siebie cacy. Tak więc musiałem tę część podciąć w miejscach zaznaczonych na czerwono, łącznie ponad milimetr. Dalej gdzie pokazuje strzałka wnęka była ciut za krótka, ale to nie problem przy weatheringu, trochę już go zacząłem, głównie żeby wyłapać uskoki między elementami, bo trochę było szlifu, reszta brudzingu na koniec prac przy modelu. Drugi element tunelu, pasował na szerokość, natomiast był za długi, przyciąłem go z szerszej strony (czerwona linia) i jest ok. Kadłub DUKWa akurat nie był też tak na gładko spasowany, jak to często w produkcji wojennej super precyzja nie była priorytetem, nie żałowano też spawu. Na plus opracowania jest to, że te oklejki poszycia pokrywają się z blachami w prawdziwym pojeździe. Dalej szło gładko, mam jedno ale do zaślepki w przednim tunelu wału napędowego (w kółku), można by go zaprojektować inaczej, tak żeby zakrywał brzeg szkieletu. Retusz jak widać jeszcze nie jest dokończony, bo kilka rzeczy muszę poprawić, między innymi zeszlifować wszystkie oklejki dna bo wystają poza szkielet, a nie powinny. Wydaje mi się, że są za szerokie (obie tyle samo i względem siebie pasują), bo górne poszycie i to na przodzie pasuje perfekcyjnie. Plus do tego tylna dolna oklejka wyszła mi za długa we wnękach na koła, ale to też kein problem, po prostu to zeszlifuję.
EDIT: Miałem przyjemność porozmawiać z autorem odnośnie wręgi przedniego tunelu (tej w kółku), widoczny brzeg dolnej wręgi przesłoni element chroniący podstawę wału czyli część 154g (na rysunku w modelu nie widać tego).
Wnętrzności zawsze dodają uroku
silniczek superowy !
Kadłub przy silniku to na razie wygląda biednie
Dokładnie, na razie tylko duże elementy na drobnicę jeszcze przyjdzie czas
. Same żeberka wzmacniające dodadzą mu uroku
.
Brzydactwo, normalnie brzydactwo! Dziwaczny ten pojazd jak nie wiem... O ile komora silnikowa z wnętrznościami mnie zachwyca o tyle te brzegi "komory śrubowej" wciąż ranią me oczy - dobrze, że to spód
(20-04-2016, 07:39)Lesio73 napisał(a): [ -> ] te brzegi "komory śrubowej" wciąż ranią me oczy - dobrze, że to spód
Mnie też
, ale zapewniam, że są gładkie jak pupa niemowlaka (mimo szczelin widocznych na zdjęciu)
. Natomiast na razie testowałem sobie na tym elemencie różne brudzingi suchym pędzlem więc wygląda to kiepsko. Myślę, jednak że efekt końcowy będzie więcej niż przyzwoity.
Dawno, dawno mnie tu nie było! Ale relacja i model żyją jak najbardziej, a jakże. Po drodze był co prawda przestój, ale model domu w skali 1:1 skończony, junior Antek też ma już unormowane godziny snu więc można przysiąść nad modelem
. Nowy warsztat, na razie jeszcze dość surowy ale jest, można pracować w spokoju
. Tak więc przysiadłem i po pół roku skończyłem ożebrowanie kadłuba. Widać na niektórych zdjęciach jeszcze babory z kleju, którego używałem wcześniej, muszę to jakoś usunąć, po zmianie kleju na nowy na szczęście problem zniknął. Teraz trzeba będzie zamknąć skrzynię i wyposażyć kabinę. Trochę mnie irytuje Photobucket, nie widzę opcji wrzucania miniaturek, chyba trzeba pomyśleć o zmianie (dobrej zmianie).
Już się bałem, że wycinanka może jakaś kulawa i nic z tego nie będzie
Gratuluje oczywiście ukończenia modela Antoniego
W tym Photobucket poszukaj w ustawieniach "hasła" IMG Thumb i zaznacz go. Moja przeglądarka potrafi zamienić na IMG Kciuk. Ten skrót jest odpowiedzialny za miniaturki.
Fajnie że ciągniesz temat dalej
bo modelik ciekawy .
Wycinanka jest jak najbardziej ok, poza drobnymi problemami, o których wspominałem wcześniej wszystko ładnie pasuje. Co do fotowiadra, to sprawdzę to rozwiązanie przy okazji następnej aktualizacji
.