10-10-2016, 10:01
Hej!
Jeszcze trzy miesiące i minąłby rok od rozpoczęcia budowy. Ciągnęła się, bo poprawiałem to co mi się nie podobało. Nadal jest kilka spraw, które bym zrobił na nowo, lub dodatkowo, ale i tak temat już zamykam.
W modelu brakuje kilku elementów, które były małe, do powyginania i ciężkie do retuszu. Prawdopodobnie gdybym malował cały model, to bym te elementy wykonał.
Lusterko błyszczało, ale zmatowiało
No i wnętrze kabiny z czasów budowy:
Model sklejał się całkiem przyjemnie. Na pewno nie jest łatwy, ze względu na bardzo małe elementy. Sam sobie z kilkoma po prostu nie poradziłem. Do świateł podchodziłem trzy razy. Na ten moment wyglądają najlepiej - zresztą wystarczy porównać z pierwszą wersją, która była na zdjęciach w relacji. Mimo tego wszystkiego model ładnie się prezentuje i na pewno stanowi ozdobę półki. Polecam miłośnikom wąskotorówek.
Moja dotychczasowa wąskotorowa kolekcja:
Niedługo się zacznie powiększać
Pozdrawiam, Arturo
Jeszcze trzy miesiące i minąłby rok od rozpoczęcia budowy. Ciągnęła się, bo poprawiałem to co mi się nie podobało. Nadal jest kilka spraw, które bym zrobił na nowo, lub dodatkowo, ale i tak temat już zamykam.
W modelu brakuje kilku elementów, które były małe, do powyginania i ciężkie do retuszu. Prawdopodobnie gdybym malował cały model, to bym te elementy wykonał.
Lusterko błyszczało, ale zmatowiało
No i wnętrze kabiny z czasów budowy:
Model sklejał się całkiem przyjemnie. Na pewno nie jest łatwy, ze względu na bardzo małe elementy. Sam sobie z kilkoma po prostu nie poradziłem. Do świateł podchodziłem trzy razy. Na ten moment wyglądają najlepiej - zresztą wystarczy porównać z pierwszą wersją, która była na zdjęciach w relacji. Mimo tego wszystkiego model ładnie się prezentuje i na pewno stanowi ozdobę półki. Polecam miłośnikom wąskotorówek.
Moja dotychczasowa wąskotorowa kolekcja:
Niedługo się zacznie powiększać
Pozdrawiam, Arturo