Witam, pozwolę sobie założyć relację
Wybrałem model czołgu 4TP z wydawnictwa Sklej-Model, autor Jerzy Janukowicz, myślę że to dobry wybór na powrót do walki z kartonem. Wszelkie znaki na niebie i w internecie wskazują, iż model jest dobrze zaprojektowany i jak najbardziej sklejalny a ewentualne błędy powinny być moją zasługą
Model zamierzam malować, na razie zakaponowałem wycinankę.
Górna płyta kadłuba jest dorobiona ponieważ przy wycinaniu niefortunnie skosiłem oryginalną część, podobnie jak tylną klapę ale jak już wspomniałem zamierzam model malować.
Ciekawie się zapowiada. Będę zaglądał.
Gąsienice z zestawu laserowego czy ręczna robota? Trochę szkoda, że nie zostawisz oryginalnego koloru, model ma ładną grafikę, ogólnie skleja się bardzo przyjemnie, będę podglądał postępy w budowie
.
@ camilllo gąsienice lasery podobnie jak szkielet kadłuba. Czołg będzie malowany bo chcę spróbować pomalować model kartonowy. Początkowo planowałem kolor zielony jako że jest to prototyp, spróbuję jednak zachować kamo z wycinanki, tym bardziej, że myślę o zakupie aerografu. Sam model rzeczywiście ma bardzo ładną grafikę.
Prace powoli posuwają się do przodu, dorobiłem błotniki i kilka innych elementów.
Największą trudność jak dla mnie stanowiły do tej pory zawiasy ze względu na małe rozmiary. Nie jestem do końca zadowolony z efektu ale pocieszam się, że każdy kolejny wychodził lepiej.
Poza tym, do ich klejenia i uformowania użyłem kleju BCG, próbuję różne kleje i nie za bardzo mi on podchodzi ale w tym przypadku to był chyba dobry wybór.
(06-12-2016, 10:23)Władek napisał(a): [ -> ]Poza tym, do ich klejenia i uformowania użyłem kleju BCG, próbuję różne kleje i nie za bardzo mi on podchodzi ale w tym przypadku to był chyba dobry wybór.
Właśnie się przestawiam na BCG.
Dziwne to ustroństwo ale klei całkiem nie źle , a przede wszystkim nie brudzi.
Co do BCG - to on musi trochę odparować. Ja przelałem go do słoiczka i otwartego pozostawiłem na 2-3 dni w temp. pokojowej. Zgęstniał i już nie "rozpuszcza" tak papieru.
Poza tym technika używania tego kleju to :
Posmarować cienką warstwą obie klejone powierzchnię, odczekać do wyschnięcia / wchłonięcia (tak ok 1-2 min) a następnie powtórnie nanieść cienką warstwę na jedną klejoną powierzchnię.
Witajcie w Nowym Roku
Piterkowiec, Partyzant - dzięki za podpowiedzi. Myślę, że BCG jest bardzo dobrym klejem, zwłaszcza jeśli klei się w standardzie. Ja zaimpregnowałem arkusze caponem (z myślą o malowaniu - z jednej, zadrukowanej strony). Akurat jest na forum wątek o caponie i koledzy piszą, że nie za bardzo "współpracuje" on z BCG. Używam BCG raczej do formowania części.
Dziś będzie trochę nie po kolei
Otóż jak zrobiłem zawiasy klap na kadłubie to myślę sobie że zrobię od razu te na wieży żeby mieć już to z głowy. A skoro mam już zawiasy to może od razu całą wieże. Brakuje jedynie lufy km. Uzbrojenia głównego jeszcze nie przyklejałem gdyż zamierzam wykonać imitację nitów. Dorobiłem też klapy włazów bo po malowaniu sam zawias na środku płyty pancernej może wyglądać dość dziwnie
No i najważniejsze - Mikołaj podarował aerograf
Witaj,
Z uwagą obserwuję Twoją relację ponieważ też mam w planach wykonanie tego modelu...
Powodzenia w dalszej budowie, jak do tej pory świetnie dajesz sobie radę z tym pojazdem.
Pozdrawiam
Maciek
Model bardzo podoba się mnie, natomiast sugerowałbym pozostanie przy prawdzie historycznej - kolor jednolity, oliwka bodajże.
Gratulacje za pomysłowość dla małżonki. Czekam na dalsze efekty prac.
Czołg żony jest przecudowny
A Twój też nieźle wygląda.
Nawet retusz jest zdolna żona .