PaperModels.pl

Dokładnie rok temu rozpocząłem projektowanie i budowę surówki statku Halny. Niestety po około miesiącu pracy musiałem ją przerwać i powróciłem do modelu kilka dni temu. W międzyczasie zmieniłem drukarkę dlatego niektóre kolory są inne niż rok temu. Również czas dał się we znaki białemu kartonowi. Ale jest to tylko surówka dla sprawdzenia sklejalności, dlatego proszę się nie przejmować tymi drobiazgami.
Chciałbym również w tym miejscu podziękować koledze Astra28, za bezinteresowne udostępnienie mi własnych zdjęć Halnego oraz bliźniaka Powiew, dzięki którym postaram się jak najwierniej odwzorować szczegóły jednostki.
Ale po kolei.
Na początek nadwodna część szkieletu kadłuba. Grubość tektury 1mm.

Następnie przykleiłem pokład.

Ze względu na trudny opływowy kształt kadłuba, zdecydowałem się zastosować tzw. podposzycie, które będzie uwzględnione w wycinance.

Następnie dolna część szkieletu i podposzycie.

Na podposzycie nałożyłem cienką warstwę szpachlówki akrylowej, następnie było szlifowanie i oklejanie poszyciem.


Zrobiłem tez kilka elementów wyposażenia pokładu.


I w tym momencie nastąpiła roczna przerwa w budowie. W następnych postach postaram się na bieżąco relacjonować budowę modelu.

Świetnie miło będzie popatrzeć na budowę nowego opracowania .
Przy okazji tego pod poszycia to rozumiem, że planujesz dołożenie dodatkowych wręg pomniejszonych o jego grubość.
Jak bowiem inaczej j wkleić równo z obrysem głównych wręg i nie stosować do tego szpachlówki.
Pytam o to pod kontem wydania tego modelu drukiem.

Okręty to nie moja bajka , ale takiej relacji nie przegapię.
No to zasiadam na widowni.

Przy tak małych kawałkach podposzycia, dodatkowe wręgi nie wydają mi się potrzebne. I tak nie ma szans na dokładne wyprofilowanie tych elementów, tak więc ostateczne wyrównanie szpachlówką jest konieczne. A wklejanie wygląda w ten sposób że wstępnie doszlifowany i ukształtowany fragment podposzycia wsuwam między wręgi i zaczynam od miejsc gdzie dobrze leży zalewać kropelkami kleju CA. I tak dociskając po kolei po obwodzie da się wkleić podposzycie. Podposzycie jest w wycinance jako opcja. Dodatkowy podwójny komplet pomniejszonych wręg znacznie by zwiększył objętość a więc i cenę szkieletu. Myślę że jeśli ktoś będzie chciał to bez problemu dorobi sobie pomniejszone wręgi we własnym zakresie. Natomiast kształt elementów podposzycia już trudniej uzyskać domowymi sposobami.

---

Na chwilę obecną model przedstawia się następująco.

Powoli do przodu. Dziś szkielet nadbudówki.

Roman, może zechcesz dołączyć do konkursu?

(28-02-2017, 07:53)Tuco napisał(a): [ -> ]Roman, może zechcesz dołączyć do konkursu?

Jeśli to się nadaje do konkursu to czemu nie. Tylko nie wiem jak.

Dopisz w tytule wątku [WKM2] i będzie dobrze. Resztą się zajmę.

Dziś tylna ściana sterówki.

Czuje, że jak powstanie ten modeli będzie wydany to skleję jeszcze jednego Halnego.

Co do pomysłu z dorabianiem samodzielnie dodatkowych wręg do pod poszycia to uważam, że powinny się one znaleźć w modelu.
W końcu powinien dać się skleić w standardzie, a nie przewidywać użycie szpachli. Jeden czy dwa cienkie arkusze nie zwiększą tak kosztów a znacznie przyśpieszą i ułatwią wykonanie modelu. Przy okazji wtedy pewnie będzie można też kupić cały szkielet cięty laserowo co znacznie przyśpieszy pracę.

Przemyślę jeszcze sprawę z zamieszczeniem w modelu podposzycia. W zasadzie to nie chciałem narzucać jego wykonania, tylko ułatwić jego wykonanie tym, którzy w ten sposób budują kadłub. Czyli podać przybliżone kształty elementów podposzycia. Dlaczego przybliżone? Dlatego że przy niewielkich rozmiarach tych części i przy dość znacznej ich grubości 1 mm nie sposób wyrysować idealnego kształtu tego elementu. Po prostu awers i rewers nie mogą być identyczne. Z doświadczenie wiem też że nie sposób tak wyprofilować tych kształtek żeby idealnie wpasowały się w krzywiznę kadłuba. Na tym rysunku widać może w przesadzie o co mi chodzi. Szlifowanie i szpachlówka są wg mnie niezbędne. Można też w inny sposób wypełnić szkielet, np. pianka, i też się nie obejdzie  bez szpachlowania. Akrylowa szpachlówka do ścian to koszt paru zł, do tego kawałek papieru ściernego i to wszystko. Plastikowcy mają jeszcze gorzej 

Wiem że idealnie się tego zrobić nie da. Chodzi bardziej o danie podpory pod właściwe poszycie.
Moim zdaniem nawet jak wyjdzie tak jak na twoim rysunku to i tak trzeba przeszlifować karton papierem dla wyrównania kształtu i położyć właściwe poszycie.
Ale można to będzie zrobić bez cjanoakrylu, a to strasznie toksyczne dziadostwo. Przy takim klejeniu to się go leje prosto z tubki i to nie mało. Dodatkowo szpachla akrylowa zawiera wodę czego w takich ilościach to ja z kartonem i w dodatku nie impregnowanym wolę nie łączyć.

Twoje ostatnie dwa argumenty są nie do podważenia   Zrobię co się da.

Dziś przednia część sterówki. Do zrobienia pozostały fotele, ale to już po łikendzie.

Po konsultacji postanowiłem przemeblować tylną ściankę sterówki. Teraz powinna bardziej odpowiadać początkowemu okresowi służby Halnego. Zdążyłem też zrobić jeden z trzech foteli.

Kolejne elementy na suficie. Teraz boczne wewnętrzne ścianki trzeba wymyślić.

W końcu zamknąłem sterówkę i na dobrą sprawę niewiele z zewnątrz widać.

Zostaw drzwi otwarte,bo szkoda żeby to wszystko móc oglądać tylko przez małą szybkę.

Ostatnio mało czasu miałem na model, ale coś tam przybywa powolutku. Zgodnie z Waszym życzeniem drzwi zostały otwarte. Przymiarka do pokładu na razie na sucho.

Fajnie że dalej działasz jak na razie jest OK

Kolejne ściany.

Dzisiaj powstał dach i greting na pokładzie sterówki.

Podstawowa bryła nadbudówki gotowa. Zasadniczo.

Powoli, ale do przodu. Nadbudówka siłowni. Trwają prace nad kominami.

Piękna robota,
wprawdzie gdzieniegdzie widać,że budapren przebija.
No chyba, że to tak ma być i należy to traktować jako rdzawe zacieki.