Bo ostatni link nie działał, a edycja powodowała tylko zamieszanie:
Byłem przekonany, że widniał tu wpis, że taki negatoskop można zrobić ze skanera. Teraz go nie widzę
Może, starość. Trudno, nie będę z tym walczył. Pozwolę sobie, w tym wątku wrzucić swoje rozwiązanie z czyjegoś pomysłu
Tak się złożyło, że wszytko miałem w domu. Gdyby ktoś musiał zakupić potrzebne rzeczy, to mniej /więcej wygląda to tak:
-stary skaner na portalach aukcyjnych od 10 zł
-taśma z diodami led ok 20 zł
-zasilacz, złącze, pstryczek elektryczek ok 20 zł
Dawcą został skaner Epson
Zdjęcia elementów i ich specyfikacja. Tak jak już pisałem wykorzystałem to co miałem, może są ledy o lepszych lub innych parametrach. Niestety nie znam się na tym.
Ze skanera usunąłem tą ruchomą głowicę, abym mógł w obudowie umieścić gniazdo do zasilacza i włącznik.
Taśmę w miejscach zaznaczonych przecinamy je nożyczkami i przyklejamy. Diody led mają od spodu taśmę samoprzylepną. Lutujemy przewody aby je połączyć.
W obudowie zamontowane zostało gniazdo pod zasilacz i włącznik.
I gotowe, tak to wygląda
Czy potrzebny taki gadżet? To już zależy od Was. Ja zauważyłem, że dokładniej przenosiło mi się linie zgięcia własnie w ten sposób, niż na zasadzie przekłuwania kartki. Tylko dotychczas wykorzystywałem "dzień" i okno w domu.
hehe, miałem już 5 skanerów , w żadnym szyba nie wytrzymała :-)
Grzesiu, piękna robota!!!
Ja nie mogę się dalej zebrać bo korpus skanera już od roku się kurzy
Darecki, nie strasz
Gregory, super pomysł i wykonanie
! Chyba wiem co zrobię z zepsutym skanerem, który zalega u mnie już od dłuższego czasu..
Ja wykorzystuje kawałek pleksi 20x20cm przykładam element pod światło a z drugiej strony zaznaczam linię gięcia ołówkiem, ale sam pomysł świetny