PaperModels.pl

Pełna wersja: Negatoskop za małe pieniądze
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pudełko z PEPCO, chyba kosztowało 3,5 z tego co pamiętam. Otwory wycięte dla chłodzenia (mimo, że świetlówka, ale strzeżonego itd...), świetlówki z Leroy, coś koło 50 za dwie (zależy od mocy jaka jest potrzebna) 
U mnie 2 x T5 6W 2700K.

[Obrazek: th_DSC_4443.jpg] [Obrazek: th_DSC_4444.jpg] [Obrazek: th_DSC_4445.jpg] [Obrazek: th_DSC_4446.jpg]  [Obrazek: th_DSC_4447.jpg]
Bo ostatni link nie działał, a edycja powodowała tylko zamieszanie:

[Obrazek: th_DSC_4447.jpg]
Piękne Big Grin i jakie proste!

Pozdrawiam
Byłem przekonany, że widniał tu wpis, że taki negatoskop można zrobić ze skanera. Teraz go nie widzę  Huh
Może, starość. Trudno, nie będę z tym walczył.  Pozwolę sobie, w tym wątku wrzucić swoje rozwiązanie z czyjegoś pomysłu  Big Grin 
Tak się złożyło, że wszytko miałem w domu. Gdyby ktoś musiał zakupić potrzebne rzeczy, to mniej /więcej wygląda to tak:
-stary skaner na portalach aukcyjnych od 10 zł
-taśma z diodami led ok 20 zł
-zasilacz, złącze, pstryczek elektryczek ok 20 zł

Dawcą został skaner Epson

[Obrazek: 996_06_02_18_4_23_00.jpeg]

[Obrazek: 996_06_02_18_4_24_41.jpeg]

Zdjęcia elementów i ich specyfikacja. Tak jak już pisałem wykorzystałem to co miałem, może są ledy o lepszych lub innych parametrach. Niestety nie znam się na tym.

[Obrazek: 996_06_02_18_4_24_02.jpeg]

[Obrazek: 996_06_02_18_4_26_13.jpeg]

[Obrazek: 996_06_02_18_4_25_22.jpeg]

[Obrazek: 996_06_02_18_4_26_37.jpeg]

Ze skanera usunąłem tą ruchomą głowicę, abym mógł w obudowie umieścić gniazdo do zasilacza i włącznik.

[Obrazek: 996_06_02_18_4_27_13.jpeg]

Taśmę w miejscach zaznaczonych przecinamy je nożyczkami i przyklejamy. Diody led mają od spodu taśmę samoprzylepną. Lutujemy przewody aby je połączyć.

[Obrazek: 996_06_02_18_4_27_36.jpeg]

W obudowie zamontowane zostało gniazdo pod zasilacz i włącznik.

[Obrazek: 996_06_02_18_4_28_03.jpeg]

I gotowe, tak to wygląda

[Obrazek: 996_06_02_18_4_28_26.jpeg]

[Obrazek: 996_06_02_18_4_28_46.jpeg]

Czy potrzebny taki gadżet? To już zależy od Was. Ja zauważyłem, że dokładniej przenosiło mi się linie zgięcia własnie w ten sposób, niż na zasadzie przekłuwania kartki. Tylko dotychczas wykorzystywałem "dzień" i okno w domu.  Wink
hehe, miałem już 5 skanerów , w żadnym szyba nie wytrzymała :-)
Grzesiu, piękna robota!!!
Ja nie mogę się dalej zebrać bo korpus skanera już od roku się kurzy Smile

Darecki, nie strasz Wink
Gregory, super pomysł i wykonanie  PDT_Armataz_01_34! Chyba wiem co zrobię z zepsutym skanerem, który zalega u mnie już od dłuższego czasu..  Big Grin
Ja wykorzystuje kawałek pleksi 20x20cm   przykładam element pod światło a z drugiej strony  zaznaczam linię  gięcia ołówkiem, ale sam pomysł świetny