Witam Szanowne grono modelarskie
zamieszczam relację szkolno-treningową mam za sobą wiele sklejonych modeli plastikowych ,ale karton to inna bajka
dlatego dział dla początkująchttp://s50.photobucket.com/user/czwartytwa/media/DSC00301_zpsei5vt2wi.jpg.html]
[/URL]ych ,
Miło mi powitać nowego kolegę modelarza.
Wszak w kupie zawsze raźnej.
Zwyczajowo jak rozpoczynamy relację z budowy, to w pierwszym poście zamieszczamy krótką informację o modelu oraz zdjęcie obrazujące
pewien stan z realizacji budowy, np kilka sklejonych elementów szkieletu bądź innych części.
Poza tym mile widziane jest powitanie nowego modelarza w dziale Powitalnia.
Hymm, nie chciałbym zapeszać bądź też umniejszać Twoim umiejętnościom, ale jeżeli nigdy wcześniej nie miałeś do czynienia z modelarstwem kartonowym, to Pz.Kpfw.III, nawet w skali 1:16, może okazać się troszkę zbyt trudny jak na początek.
Zobacz sobie relację z budowy kolegi Krystiana, a wtedy zobaczysz dlaczego.
http://www.konradus.com/forum/read.php?f...tr=&page=1
W każdym razie kibicuję, życzę powodzenia i czekam na pierwszą odsłonę z budowy tego czołgu
.
Tak warto, karton ładnie się tnie nie strzępi. Przy malowaniu zaś karton już nie "pije" farby choć warto całość zagruntować jakimś podkładem celem wychwycenia jakiś niedoróbek.
Witam za radą kolegi Kordiana zakupiłem kapon do drewna i wszystkie arkusze zostały zakaponowane
.Mała aktualizacja wanna wyklejona od środka ,z zewnątrz wstrzymam się do zakończenia prac w środku.[img]
[/img]
Witam ,mała aktualizacja ,przedział silnikowy gotowy na przyjęcie jednostki napędowej, wnętrze będzie mocno treningowe postaram się przećwiczyć różne podglądniente techniki
[img]
[/img][img]
[/img]
Eeee... bardzo ładnie to wygląda. Nie wiem czy to efekt zamierzony czy uboczny ale te zacieki, imitacja brudu/rdzy, odpryski oraz nity wyglądają bardzo realistycznie.
(18-09-2017, 03:27)Piterkowiec napisał(a): [ -> ]Eeee... bardzo ładnie to wygląda. Nie wiem czy to efekt zamierzony czy uboczny ale te zacieki, imitacja brudu/rdzy, odpryski oraz nity wyglądają bardzo realistycznie.
Zasadniczo po części zamierzony po części tak wyszło ,jako że i tak niewiele będzie widać we wnętrzu postanowiłem poeksperymentować z brudzingiem
zakupiłem farby olejne i terpentynę ,i te zacieki wyszły całkiem fajnie ,więc postanowiłem zrobić washa na dnie wanny z rozcieńczonej farby olejnej z terpentyną , co było błędem biały humbrol miejscami zaczął odchodzić i się marszczyć na szczęście po wyschnięciu nie było tak źle ale musiałem dodatkowo przybrudzić w paru miejscach
żeby zamaskować ten błąd ,wyszło nie najgorzej jak na pierwszy raz
Zalecam oddzielanie warstw farb lakierem bezbarwnym lub sidoluksem. Unikniesz interakcji.
Moje klimaty, wiec temat dla mnie obowiązkowy
Początki bardzo obiecujące. Życzę powodzenia w dalszej budowie
(20-09-2017, 01:45)Tommy T.B. napisał(a): [ -> ]Początki bardzo obiecujące. Życzę powodzenia w dalszej budowie
Nie można się nie zgodzić. Ślady eksploatacji bardzo obiecujące. Mam ten model w planach więc nie pozostaje mi nic innego jak zaglądać. Jeżeli początek jest tak dobry to o efekt końcowy można być spokojnym...
kibicuję dalej
[img]
[/img][img]
[/img]
Mały progres
ruszyły prace nad silnikiem i osprzętem fotki u góry.
No i mam dwa pytanka pierwsze jaki sidoluks kupić jest kilka rodzajów
no i kwestia zaginania kartonu nie wiem dlaczego mi pęka na krawędziach
nie ma to większego znaczenia w tym modelu po malowaniu i tak tego nie będzie widać ale warto poćwiczyć na przyszłość ,linie przejechałem przyrządem ze zdjęcia bez przecinania powierzchni a przy zaginaniu karton mi pęka
nie wiem czy to wina kartonu kaponu czy co najbardziej prawdopodobne moja
Ogólnie ja mam wrażenie, że kolega działy pomylił. Relacja jak najbardziej powinna być w relacjach, a nie w dziale dla początkujących
. To że karton pęka może być parę powodów, nacinanie od wewnątrz i/lub lekkie zwilżanie np. BCG powinno pomóc, chyba że za dużo caponu? Tego nie wiem bo nie stosuję.
Również odnoszę wrażenie, że pomyliłeś nieco działy - czysta i precyzyjna robota
Jeśli chodzi o Sidolux to ja używam Sidolux Ekspert ... Ochrona i Nabłyszczanie ... Panele
Co do pękania to tak jak napisał powyżej
Camillo. Pamiętaj, że karton, który tniesz ma już kilkanaście lat.
Ja paginuję lekko stępioną pinezką (te kolorowe pinezki do tablic korkowych obsadzam sobie w korpusie długopisu) i zazwyczaj się udaje ale coraz częściej rozcinam też elementy i kleje każdą ściankę oddzielnie...
Można paginować jak pisali przedmówcy. Kolejny patent to stępione ostrze Olfy, ja natomiast po prostu nacinam linie zgięć skalpelem i już.
[img]<a href=[/img]
" />
[img]<a href=[/img]
" />
Witam ponownie po dłuższej nieobecności ,prace znowu ruszyły
, no i kilka słów wyjaśnienia relacja jest w dziale dla początkujących gdyż nie wiedziałem jak mi to będzie wychodzić ,w końcu kartonu nie składałem ze dwadzieścia lat, w podstawówce chyba ostatnio
Co do porad bardzo dziękuję w większości przetestowane .powoli zbliżam się do zakończenia przedziału silnikowego silnik prawie gotowy chłodnice też myślę że w tym tygodniu maybach wyląduje w wannie
Zgrudkuj tam coś czarnego koło korka, do oleju przykleja się zawsze brud i nie ma takich typowych zacieków, ale są takie zlepki syfu. A to na drogach, co dopiero przy jeździe w terenie.
To co pokazałeś do tej pory, to naprawdę cieszy oko. I takie cacka po dwudziestoletniej przerwie hmmm... Brawo Ty
Tak trzymaj.
(25-10-2017, 06:50)Gregory napisał(a): [ -> ]To co pokazałeś do tej pory, to naprawdę cieszy oko. I takie cacka po dwudziestoletniej przerwie hmmm... Brawo Ty
Tak trzymaj.
20 lat przerwy w kartonie ale sklejało się sporo plastiku w tym ze trzy Pz III
A tam, plastik tam. To naumiałeś się malować
A tu karton. Prosta forma. Wycinasz, tniesz, miętolisz. Tworzysz kształty, bryły. Widzisz jak pęka na krawędziach od Twojej pracy, jak schodzi druk, jak puchnie od kleju na bazie wody. Teraz ponownie zaczynasz prawdziwe modelarstwo
Napisane w formie żartu. Nie brać do serca
[img]<a href=[/img]
" />
Silnik zwashowany i na jednym korku nałożyłem czarną farbę artystyczną z węglem aktywnym takim z kapsułki dobrze roztarty
chyba jeszcze trochę go dobrudzimy
Nooo... już lepiej wygląda