PaperModels.pl
[WKM2][R/G] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Wersja do druku

+- PaperModels.pl (https://papermodels.pl)
+-- Dział: Kartonowy świat. (https://papermodels.pl/forum-5.html)
+--- Dział: RELACJE z budowy naszych modeli. (https://papermodels.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: [WKM2][R/G] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model (/thread-8341.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


[WKM2][R/G] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - yogi - 17-04-2015

Witam zainteresowanych w kolejnej relacji PDT_Armataz_01_01

Zanim jednak przejdę do sedna wątku to poniżej wrzucę w krótkim zarysie przebieg bitwy morskiej podczas której tytułowy krążownik został zatopiony. Bitwy i działania wojenne z  I wojny światowej nie są tak popularne jak np. z  II w.św. więc może kogoś zainteresuje, mnie wciągnęło.

Bitwa pod Coronelem została stoczona 1 listopada 1914 roku pomiędzy okrętami brytyjskimi i niemieckimi u wybrzeży Chile.
Skład brytyjskiej Eskadry Zachodnich Indii pod dowództwem kontradmirała Christophera Cradocka:
- dwa krążowniki pancerne: HMS „Good Hope” (okręt flagowy Cradocka) i HMS „Monmouth”
- krążownik lekki HMS „Glasgow” (jedyny w miarę nowoczesny okręt w eskadrze)
- krążownik pomocniczy „Otranto” (przebudowany ze statku pasażerskiego).

Po stronie niemieckiej Wschodnioazjatyckiej Eskadry Krążowników pod dowództwem adm. Maximilliana von Spee walczyły:
- dwa krążowniki pancerne SMS „Scharnhorst” i SMS „Gneisenau”
- 3 krążowniki lekkie: Nurnberg, Dresden i Leipzig.

[Obrazek: b6be00f4d8eea69em.jpg]
Należy zauważyć, że okręty niemieckie miały zdecydowaną przewagę jeśli chodzi o uzbrojenie, przeszkolenie załogi. Eskadra angielska składała się głównie z przestarzałych okrętów i naprędce skleconych załóg.

Spotkanie wrogich zespołów okrętów nastąpiło ok godz 17. Niemiecki admirał zachowując odpowiedni dystans do brytyjskiej eskadry oczekiwał na zachód słońca, gdyż wówczas okręty jego stawały się mniej widoczne, zaś okręty brytyjskie stanowiłyby wówczas znakomity cel na tle jasnego jeszcze nieba. Kilka min po godz 19, gdy tylko słońce zaszło, skierował swe okręty na zbliżenie z przeciwnikiem. Rozpoczęła się decydująca faza bitwy.
[Obrazek: c8f4f8f44ae3712dm.jpg]

Pogoda nie sprzyjała działaniom bojowym, siła wiatru była duża, a ocean silnie falował.
Dość szybko jendak, bo już trzecia salwa niemiecka była celna i zniszczyła dziobowe główne działo 234 mm na „Good Hope". Wkrótce potem trafiony zostały kolejno „Monmouth" i „Glasgow".
Zdecydowanie lepiej w wymianie ognia radziły sobie dobrze wyszkolone załogi niemieckie.
Celowanie ułatwiały im pożary na okrętach angielskich, widoczne w zapadających już ciemnościach. Okręty niemieckie były prawie niewidoczne, a zdradzały swe miejsce jedynie błyskami z dział.
Ok godz. 19:50 na Good Hope nastąpiła potężna eksplozja między masztem rufowym a ostatnim kominem i okręt wraz z całą 800-osobową załogą i admirałem Cradockiem zatonął.
Mijające minuty przyniosły kolejny cios dla eskadry angielskiej w postaci zatopienia „Monmouth”.
Glasgow” i „Otranto” zdołały uciec z pola bitwy, pomimo tego, że „Glasgow” otrzymał 5 trafień.

Bilans bitwy pod Coronelem był tragiczny dla strony brytyjskiej: 2 zatopione krążowniki pancerne i zabitych prawie 1600 marynarzy, po stronie niemieckiej zostały rannych raptem 3 marynarzy.
Zainteresowanych aby poznać bardziej wydarzenia z tamtych dni odsyłam do dwóch świetnych pozycji książkowych:
A.Perepeczko – Coronel i Falklandy
R.K. Massie – Stalowe fortece (Coronel opisany jest w cz.1))


Tyle w temacie historycznym, przechodzę do meritum wątku – kleił będę!
Zgodnie z cichym moim założeniem, żeby każdy następny model był choć ciut lepszy jakościowo od poprzedniego, to mam nadzieję, że uda mi się mniej skopać poszycie dolne.
To co na pokładzie powinienem jakoś ogarnąć, będzie okWink
Okręt będzie klejony w standardzie, żadnych ulepszeń nie planuję – zresztą byłby to chyba zbędny wysiłek bo sam model jest dość mocno zdetalizowany, rzekłbym maksymalnie jak na tę skalę. Jedyne o co się pokuszę to podposzycie, wycięte bulaje w burtach i tyle.

Na początek na rozruszanie paluchów poszła 40 stopowa barka parowa

[Obrazek: bf2acd9afb4cc662m.jpg] [Obrazek: 362862c33989285cm.jpg]

Złożyłem też na sucho kadłub, jutro lecę po tekturę piwną.
[Obrazek: deeea7b898443129m.jpg]

Do następnego!


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Lukee - 17-04-2015

No to przyglądam się bacznie Smile
Ja czekam na 200setkę.
Sądząc po łódeczce to będzie piękny model PDT_Armataz_01_34
Pozdrawiam


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Tuco - 17-04-2015

Melduję się na widowni i oczywiście zapraszam do WKM-u!
I powodzenia w budowie życzę!!


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Lesio73 - 17-04-2015

No to sobie popatrzymy  :milbravo:


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Japończyk - 17-04-2015

Wreszcie, ile można czekać....
Widzę, że Olsztyn wpłynął ma Ciebie pozytywnie  :mrgreen:
Dajesz yogi  PDT_Armataz_01_34


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - bonk - 17-04-2015

Biorąc pod uwagę jak ta malutka łódeczka wygląda z radością będę obserwował dalsze etapy budowy Smile

Pozdrawiam!
Maciej


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - dokker - 18-04-2015

Miło, miło bardzo miło będzie mi się tu patrzyło :-)
Oczekiwałem ralacji Kolegi a o efekt końcowy jestem dziwnie spokojny.
Coś mi się wydaje że to "konik morski" Kolegi :-) Dość ciekawie opisany jest Coronell w ostatnim numerze specjalnych MSiO.

Ciekaw jestem również co nowego zapoda nam "Fantom Model" w najbliższym czasie.
Pzdr


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - malimon - 18-04-2015

Ho ho kolejny "angol" u kolegi.
Szkoda że nie 1:200
Będę nypał...


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - ceva - 18-04-2015

Jakbyś w kutrze te koślawe (tak, wiem skala, wielkość) papierowe faje zamienił na druciane to mogłoby wyglądać lepiej. Dziwnie wygląda ster, zamocowany jakoś tak wysoko. 


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - fotogrimes - 18-04-2015

Dajesz, dajesz. Kibicuję PDT_Armataz_01_34


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - radzias - 18-04-2015

Super, że w końcu zacząłeś :grin:
Relacja zaczęta w moim ulubionym stylu, od razu poczułem klimat PDT_Armataz_01_34


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - pikowski - 18-04-2015

Działaj. Ja czekam na dwusetkę Smile


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Hastur - 18-04-2015

Widzę że założony plan realizujesz konsekwentnie. Tak trzymaj!
Czuj się obserwowany  Wink


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Gregory - 19-04-2015

Bardzo fajny wstępniak. Mam nadzieję, że  relację odziejesz informacjami jak z "Miniatur Morskich"  :wink:
Doda to smaczku do powstającego krążownika. Będę śledził Twoje poczynania przy pracy PDT_Armataz_01_01


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - yogi - 19-04-2015

(18-04-2015, 11:37)ceva link napisał(a): Jakbyś w kutrze te koślawe (tak, wiem skala, wielkość) papierowe faje zamienił na druciane to mogłoby wyglądać lepiej. Dziwnie wygląda ster, zamocowany jakoś tak wysoko. 
Ale wtedy dziurki w fajkach by nie było :mrgreen: Ster sprawdzony - za wysoko.

(17-04-2015, 10:42)Tuco link napisał(a): Melduję się na widowni i oczywiście zapraszam do WKM-u!
do WKM-u to mogę tę tyci łódkę zgłosić raczej Wink

podglądacze/kibice/nypacze i obserwatorzy - witam na pokładzie, przyda się kilku ochotników do późniejszego bunkrowania węgla :lol:


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Spychacz - 19-04-2015

Dołączam się do obserwatorów i zgłaszam się do pomocy przy węglu Smile

Pozdrawiam.


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - malimon - 19-04-2015

właśnie mam na podwórku 20m3 dębiny do pocięcia i porąbania, tak więc na rozpałkę coś mogę podrzucić  :mrgreen:


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - yogi - 16-05-2015

Czas odświeżyć wątek. Leniwie, powoli, ale grunt że coś idzie do przodu!

Powstały działa główne 234 mm, całe dwie sztuki. Lufy kupne, musiałem dać obciążnik bo całość padała na pysk:

[Obrazek: 71e97472464ccf56m.jpg] [Obrazek: 78176cbf0d16f575m.jpg] [Obrazek: 432bce711eb9846em.jpg]

Zrobiłem też płuca mojemu okręcikowi. Od razu powklejałem nitki na odciągi, bardzo ciężko byłoby mi je póżniej poprzyklejać z zadowalającym efektem. Wyszły z tego wąsate potworki  :mrgreen:

[Obrazek: ab47b2efbf6206fdm.jpg] [Obrazek: c507dea28c3914e1m.jpg]

Wycinankowe wywietrzniki (chyba tak to się nazywa) zastąpiłem drucikami

[Obrazek: 90c52e4191d49a14m.jpg]

Gotowe kominy (w najmniejszym brak jeszcze syren okrętowych na balkoniku, do przyklejenia w późniejszym czasie)

[Obrazek: 720a75043062f8f3m.jpg] [Obrazek: cd76572257ce7ff8m.jpg]

Do następnego!







Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Japończyk - 16-05-2015

Działa fajne, zaś jak wyjdziesz z tej plątaniny przy kominach to
ja nie wiem  :twisted: Nie mniej, kominy też fajniutkie  :milbravo:


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Lukee - 16-05-2015

A co to za nitka? Fajnie wygląda.
Kominy bardzo ładne  Smile


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - Lesio73 - 17-05-2015

Z takimi kudłami przy kominach to ja bym się kopsnął do fryzjera  :mrgreen:

A na serio to rośnie coś ładnego  :milbravo:


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - yogi - 17-05-2015

(16-05-2015, 12:47)Lukee link napisał(a): A co to za nitka? Fajnie wygląda.

A to nić wiodąca do wędkarstwa muchowego, zachwalać nie trzeba, kilku kolegów z pewnością potwierdzi
[Obrazek: b277e22b7de9403cm.jpg]


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - ruto88 - 18-05-2015

Potwierdzam Big Grin

PZDR


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - FantomModel - 18-05-2015

yogi, cieszę się , że masz jeszcze cierpliwość do mojego modelu w tej nieludzkiej skali...

Te rurki z boków komina, to raczej przewody parowe. W nagłej sytuacji, na przykład po w wejściu na minę lub storpedowaniu, trzeba wypuścić parę z kotłów aby nie eksplodowały w kontakcie z zimną wodą. A gorąca para to śmiertelne niebezpieczeństwo, więc lepiej wypuścić ją tam gdzie nikogo nie ma...


Odp: [R] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model - ceva - 23-05-2015

(17-05-2015, 10:33)yogi link napisał(a): [quote author=Lukee link=topic=14114.msg164362#msg164362 date=1431773220]
A co to za nitka? Fajnie wygląda.

A to nić wiodąca do wędkarstwa muchowego, zachwalać nie trzeba, kilku kolegów z pewnością potwierdzi
[Obrazek: b277e22b7de9403cm.jpg]
[/quote]
Czy ta nić posiada jakąś elastyczność ułatwiającą napinanie? To jest skrętka czy włókno jednorodne? Jaka jest jej grubość? Czy da się ją napiąć w taki sposób jak żyłkę przez podgrzanie?
Próbowałem tych informacji zasięgnąć u znajomego moczykija, ale jak temat rozwinął to mi włosy na klacie opadły...
Jest tyle produktów o różnych parametrach i właściwościach pod nazwą "nić wiodąca" że mózg siada.