Richelieu - Fly model 152

[filthy]

zgadzam sie, pionowe mogą być takiej grubości ale na poziome będziesz musiał dać cieńszą żyłkę chyba.
mój nick jest związany z "credkami" ale obrazek nieprzedstawia Daniego :twisted:

[Arovist]

Tako żem myślał. Cóż tu dodać... From the Cradle to Enslave

[Arovist]

KOlejne datale wieży dowodzenia. Częśc fotek robiłem przy świetle dziennym, część przy lampce. Efekt katastrofalny. Na relację złożyło się nieco drobiazgów, choć kosztowało to sporo pracy... a raczej czasu. Ale do rzeczy:

Na razie tyle. proszę o komentarze. Liczę, że w czasie weekendu prace posuną się szybciej do przodu (jak dobrz epójdzie to nie będe musiał tracić cennego czasu na szukanie aparatu).
Pozdrawiam

[Arovist]

Witam serdecznie wiernych forumodbiorców!!! . Oto kolejna porcja fotek. Dokleiłem dziś trochę drobiazgów na wieży dowodzenia, w tym podstawę dalmierzy, kolejne stanowiska działek 20 mm oraz "skrzydła" (nie znam fachowej nazwy). Powstały także relingi następnych pomostów. W przypadku relingu na czołowej ścianie wieży (pomost cz. 69 + reling R6) w przedniej części zlikwidowałem "reling pełny" i zastąpiłem ażurowym na podstawie m. in. tej fotki http://www.warship.get.net.pl/Francja/Ba...ieu_08.jpg Ale żeby zbytnmio nie przeciągać, efekty prac:




Dzisiaj robota szła gładko. Nie występowały problemy ze spasowaniem części ani żadne inne. Chciałbym, by praca nad tym modelem (i innymi) zawsze była taka przyjemnością...Czekam na komentarze. Pozdrawiam!

[Arovist]

Kolejna porcja fotosów. Tym samym zakończyłem budowę wieży dowodzenia. Dalmierze obracają się niezależnie, bo tak to chyba wyglądało w rzeczywistości. Drabinki i inne drobności będe przyklejał później. To tyle mego pisania. Czekam na opinie i pozdrawiam!




--------------------------------------
Dla poprawienia czytelności pozwoliłem sobie poukładać fotki
Pozdrawiam Astra28

[Arovist]

W czasie pobytu na "wczasach" #$@&# znalazłem nieco czasu i wybiegłem w przód z klejeniem wg numeracji. Na warsztat poszły działa uniwersalne 100 mm. Używając gotowych luf skleiłem wszystkie stanowiska (6xII) w ochronnych maskach.




I przy okazji pojawiłą się kwestia - działa te jako uniwersalne, winny mieć dość duży kąt ostrzału. Jak na mój gust maksymalny kąt podniesienia w takim przypadku powinien oscylowac gdzieś w okolicach 80 stopni. Tymczasem tu kąty te wynoszą do 40 stopni. W związku z tym pytanie - czy popełniłem błąd w klejeniu (wszystko zgodnie z rysunkami montażowymi), czy to błąd projektanta, czy wreszcie tak powinni być? Zmieniać i tak nie będę, ale dobrze byłoby wiedzieć...

[Piterski]

Arovist tylko gdybam ale moim zdaniem oś obrotu wypada w innym miejscu i dlatego te lufy po podniesieniu wyszły tak jak wyszły. Naturalne jest, że autor musiał to uprościć ale popatrz na osłony dział Błyskawicy, są trochę podobne, a kat podniesienia znacznie wyższy niż u ciebie. Jak wspomniałem tylko gdybam bo nigdy się tym tematem nie interesowałem dogłębnie.

[Arovist]

No... kurde. Ciekawe, czy da się odkleić lawete bez uszkadzamia mechanizmu obrotowego całej wiezyczki... I czy warto... Trzeba byłoby w takim razie malować odpowiednią farbą podłogę - biały prostokąt... Dziś już za późno, ale jutro zobaczę co da się z tym zrobić. A najpierw spoknatkuję się z kimś, kto posiada plany tych dział. Dzieki za podpowiedź!
Pozdrawiam

[Piterski]

Arovist czasem nie warto juz nic ruszać bo szkody mogą być większe niż ewentualny pożytek. jak już wspomniałem to są tylko moje gdybania nie podparte żadnymi zdjęciami i planami. Jak coś Ci się uda ustalić na rysunkach to chętnie usłyszę/zobaczę jak to było w rzeczywistości. mam również ten model ale w starym wydaniu od Halińskiego.

[Arovist]

Masz rację. Zresztą próba odklejenia tej części została szybko zaniechana, bo z powodu dobrego klejenia (WIKOL MONSTER DEBEŚCIAK) zniszczeniu uległaby nie tylko podłoga, ale również maska działa. Jeden z kolegów-modelarzy stwierdził, ze w posiadanych przez niego planach modelarskich nie ma danych dotyczących kąta podniesienia luf dział 100 mm. W związku z tym pozostanie tak jak jest.
Cztery fotosy z ostatnimi doniesieniami. Dokleiłem nieco drobnicy na pokładzie oraz opancerzenie-barierki osłaniające stanowiska dział 40 mm Boforsa. Powstał równiez segment nadbudówki rufowej - głównie podstawa dalmierza rufowego. W część tą w najbliższym czasie wkleję gotową od dawna nadbudówkę. Następnie przyjdzie czas na doklejenie podstaw łodzi, dźwigów i doklejenie stanowisk nieszczęsnych 100 milimetrówek...

[Arovist]

Dziś bez zdjęć. Nie mam aparatu Ale powiem, że Richelieu może już pjedynkować się z niszczycielami. Przynajmniej prawą burtą...

[kujot666]

Arovist, co prawda żaden ze mnie marynista, ale uważam że modelik wychodzi ci ładnie. Zacząłem w życiu dłubać dwa okręciki ale ich nie skończyłem. Może kiedyś skleję jakiś pancernik w 1:200, ale to niepewny temat. Bardzo podobają mi się takie pływające molochy. Obserwuję dalej, i mam nadzieję że skończysz ten model, włożyłeś w niego już bardzo dużo pracy, pozdrawiam i czekam na gotowca, pierwszego na tym forum po przeprowadzonej relacji.

[Arovist]

Przepraszam że nie uzupełniam od dłuszego czasu relacji, ale to z powodu ode mnie niezależnego... mogę tylko zapewnić, że prace idą wartko jak woda w klozecie
Jeszcze dziś wieczorem Richelieu będzie mógł się mierzyć w walce z krążownikami, przynajmniej lekkimi. tzn. gotowe będą wieże dział 152 mm.
Dziękuję za słowa otuchy. Cieszę się, że model się podoba, choć dla mnie samego to one taki jakiś... nie tego... no nie ważne, za płotem trawa zieleńsza jak to mówią.
Amhafergonie, faktycznie pokład - zarówno główny jak i ten pod nadbudówkami - podkleiłem zbyt grubą tekturą. W wycinance nie było to chyba sprecyzowane, w zwiazku z czym działałem na własną rekę i przedobrzyłem. No a teraz kłuje w oczy...
I zapewniam, że cokolwiek się stanie model ukończę. Co z nim później zrobię to inna sprawa... wiecie, okręty walczą i toną... hehehehe... Mimo wszystko klei sie przyjemnie więc będzie ukończony, i to szybciej niż się spodziewacie!

[Anonymous]

Witam serdecznie po dłuższej przerwie. Kontynuacja trelacji to sprawka Waldemara, który pożyczył mi aparat (ptrzedtem robił to Harald, ale ile można od niego wyrywać...). Obu panum serdeczne BÓG ZAPŁAĆ!
W modelu przybyło sporo części. Ukończyłem artylerię, środókręcie z szalupami, i masa drobnicy pokładowej. Robota przy tym żmudna, ale całościowo daje efekt "zapchania" pokładu.







Fotki dalmierza rufowego. Oczywiście jest ruchomy :grin:

A teraz gangster: śródokręcie i jego szczegóły. Dźwigi obracają się, choć jeszcze nie skończyłem ich. Brakuje na nich podobnia jak na nadbudówkach drabinek... niestety ciągle nie moge ich nigdzie dostać...




I zaczynamy to, co tygryski lubią najbardziej... Dobra, może nie tygryski, ale okręciarze wieże. Na początek wieże 152 mm dział:




Potęga (bo inaczej tegio nazwac nie potrafię):






na zdjęciach robionych z lampa lepiej widać pokroce dział. Trochę się nad nimi namęczyłem, ale mam nadzieję, że było warto.



A teraz niespodziewajko-zasadzko-zagadka dla modelarskiej braci, Koleżanków i Kolegów: szkielet jakiego pływadła leży obok Richelieu?

[Arovist]

Ale ty Eryku lapa jesteś.... Tak, drudzy forumowicze, otóż i od dawna oczekiwany Titanic. Co prawda to tylko podklejone na karton wydruki próbne, ale jak widac, coraz bliżej...
Czekam na komentarze do Richelieu.
Pozdrawiam!

[Janek]

Dzisiaj to dowaliłeś, SUPER Ci idzie, bardzo mi się podoba.
Ja mam ten model Halińskiego,planuję jesienią go zacząć budować.

Pozdrawiam Janek

[Arovist]

Te opinie... to normalnie powodują, że się rozpływam. Dzięki chopy!

[Janek]

Nie rozplywaj sie tylko klej, czekamy na dalsze postępy w budowie.

Pozdrawiam Janek

[MichalCh]

Przy okazji zakładaj watek o tytanie i pokazuj co robisz.
To prawie sensacja że go masz

[kujot666]

Dokładnie tak jak mówi Janek, nie rozpływaj się tylko działaj. Pomimo innej szufladki tematycznej w której się lubuję, to ten Richelieu w twoim wykonaniu mnie rozwala. Coś pięknego, czekam z niecierpliwością na galeryjkę tego kolosa.
A tak a propo to wyszedł teraz fajny modelik do pary Richelieu - Dunkerque z Waku.

[Arovist]

Widziałem Dunkerque. Ale myślę raczej o Jean Bart...

[kujot666]

Nie bardzo jestem w temacie ale jakiej to klasy okręcik ten o którym wspomniałeś?

[Arovist]

Dunkerque i Strassbourg to okrety powstałe jako odpowiednik dla niemieckich pancerników kieszonkowych. Bliźniaki Richelieu i Jeal Bart to już pancerniki pełna gębą, zdolne do równorzędnej walki z niemieckimi pancernikami Bismarck i Tirpitz. Co ciekawe, powstały one - z braku czasu dla projektowania nowych okrętów - jako powiększona kalka Strassbourg i Dunkerque.
Jakbym miał wybierać, to wolałbym mieć dwa bliźniaki, niż większego i młodszego brata... Ale teraz na warsztat pójdzie i tak co innego. Dzięki za słowa otuchy dla mego zdziadziało-niedołężnego klejenia...
I jeszcze pytanie - przystępuję do klejenia artylerii przeciwlotniczej. Nie będe robić ruchomych stanowisk, więc czy umieszczać ją sztywno, zgodnie ze schematem, czy tez kombinować, by wyglądały jak w ruchy, tzn. zwrócone w różne strony?

[kujot666]

Dzięki za rozjaśnienie tematu. Wydaje mi się że jak artyleria główna jest ruchoma, to zrób plotkę w różnych kierunkach, pozdro.

[Arovist]

No tak, ale w jakim kierunku? TO jest problem. Nie chcialbym, żeby wyszedł z tego jakiś straszny chaos, że każda armatka w inna stronę... no cóż, jeszcze pomyślę. Dzięki Kujocie za opinię. prosze jeszcze innych Forumowiczów o zdanie w tej sprawie.
Pozdrawiam!