Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
08-04-2019, 09:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-04-2019, 09:30 przez wieslaw_.)
Cześć wszystkim.
Z góry przepraszam za jakość zdjęć, posiadam tylko komórkę i obiecuję, że jeśli dobrnę do galerii to bardziej się postaram. Teraz wracając do samego modelu. Postanowiłem odpocząć nieco od mojego Fuso, muszę po prostu coś szybko skleić od początku do końca aby mieć motywację do dalszej pracy. Przy okazji poćwiczę techniki, które chcę zastosować przy Fuso. Już wiele problemów udało mi się rozwiązać a inne muszę dopracować, tak więc same plusy. Na warsztat wziąłem ORP Pioruna z MM 2001. Kleiłem kiedyś model z 1988 i muszę stwierdzić, że ten starszy paradoksalnie jest wykonany dokładniej niż ten późniejszy (pomijam dorysowane linie podziału kadłuba, chodzi o bryłę samą w sobie). Niestety oba opracowania powielają błędy z Planów Modelarskich, chodzi głównie o linie teoretyczne kadłuba. Dlatego postanowiłem nieco zmienić kadłub i przy tej okazji serdecznie dziękuję Panu Adrianowi Kacz za zezwolenie na wykorzystanie szkieletu z HMS Lance (po niewielkich modyfikacjach). Skoro maluję i tak model postanowiłem także zrobić go w malowaniu z 1943 r. Tutaj mam pierwsze pytanie do modelarzy bardziej zaawansowanych. Mianowicie numer taktyczny zrobię sam za pomocą szablonów, to nie problem natomiast zastanawiam się jak zrobić oznaczenia na kadłubie pokazujące jak bardzo okręt jest zanurzony (mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi). Myślałem o jakichś naklejkach ale nie za bardzo mogę znaleźć coś na sieci. Tu przydała by się pomoc od forumowiczów. Także wiecie teraz co u mnie się dzieje i dlaczego Fuso nadal jest bez update'u.
Zapomniałem dopisać, na kilku zdjęciach macie porównanie kadłuba z MM z tym od HMS Lance.
Liczba postów: 1,721
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08 2015
09-04-2019, 07:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-04-2019, 07:40 przez Karas.)
Przyznam, że wygląda to bardzo zacnie. Mimo że techniki malowania całego kadłuba w kartonie nie przemawiają do mnie. To twoje wykonanie daje radę: ]
Co do znaków zanurzenia o które pytałeś. "draught marks" nie mam na to rozwiązania, malowanie z ręki wydaje się dość karkołomne, ale do ogarnięcia i też chciałbym poznać ewentualne rozwiązanie: ]
W ostateczności pozostaje skorzystać z gotowca. Tylko drogo: \
https://www.modelbouwshopnederland.nl/en...ack-1-200/
https://www.modelbouwshopnederland.nl/en...ite-1-200/
Liczba postów: 1,062
Liczba wątków: 19
Dołączył: 02 2009
A to sobie zrobiłeś odpoczynek :-) Wydaje się nawet trudniejszy od Twojego Fuso z tym malowaniem :-)
Ale świetnie sobie radzisz !
Pzdr
Liczba postów: 1,751
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
Fajny model będzie!
Odnośnie znaków zanurzenia - także pomyślałem o kalkomanii, ale nie o gotowcu tylko o własnej produkcji. Papier do kalkomanii można kupić na przykład tu: https://www.swiatmodeli.eu/pl/p/Papier-d...arwny/1533
Reszta to już zabawa w grafika ;-)
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 1,721
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08 2015
09-04-2019, 10:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-04-2019, 10:28 przez Karas.)
Da się atramentówka nadrukować białe znaki? hehehe Nie kojarzę
NVM, sprawdziłem, jest też do drukarki laserowej ( pewnie to samo: ] )
Fraza do wmalowania w google. papier Waterslide kalkomania. Okazuje się, że są oferty w których w sumie za 12pln to mi przyniosą nawet do domu.
Dzięki Tuko, bardzo fajny trop.
Liczba postów: 1,751
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
(09-04-2019, 10:17)Karas napisał(a): Da się atramentówka nadrukować białe znaki? hehehe Nie kojarzę
A nie słyszałeś o sympatycznym atramencie?
Ale faktycznie w domowych warunkach z białym będzie kłopot. A jak wygląda sprawa w drukarni to już nie wiem.
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
Już dostałem na FB kontakt do gościa, który robi kalkomanie na zamówienie więc chyba będzie OK.
Liczba postów: 1,942
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Dla mnie relacja obowiązkowa...
Mój Piorun w kawałkach leży na półce i sezonuje już dziesiąty rok chyba i dalej nie mogę go dokończyć...
Jeżeli już poprawiasz kadłub to popraw też rufę bo według tego co widziałem to zakończenie rufy jest delikatnie spłaszczone.
Pozdrawiam
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
(09-04-2019, 02:59)Lukee napisał(a): Dla mnie relacja obowiązkowa...
Mój Piorun w kawałkach leży na półce i sezonuje już dziesiąty rok chyba i dalej nie mogę go dokończyć...
Jeżeli już poprawiasz kadłub to popraw też rufę bo według tego co widziałem to zakończenie rufy jest delikatnie spłaszczone.
Pozdrawiam
Nie wiem czy nie masz tu na myśli Krakowiaka/Ślązaka bo szczerze mówiąc nie widziałem kadłuba klasy N ze spłaszczoną rufą. Co nie zmienia faktu, że trzeci raz już do kadłuba nie podchodzę to by było dla mnie już za dużo.
Liczba postów: 1,942
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
(09-04-2019, 03:10)wieslaw_ napisał(a): (09-04-2019, 02:59)Lukee napisał(a): Dla mnie relacja obowiązkowa...
Mój Piorun w kawałkach leży na półce i sezonuje już dziesiąty rok chyba i dalej nie mogę go dokończyć...
Jeżeli już poprawiasz kadłub to popraw też rufę bo według tego co widziałem to zakończenie rufy jest delikatnie spłaszczone.
Pozdrawiam
Nie wiem czy nie masz tu na myśli Krakowiaka/Ślązaka bo szczerze mówiąc nie widziałem kadłuba klasy N ze spłaszczoną rufą. Co nie zmienia faktu, że trzeci raz już do kadłuba nie podchodzę to by było dla mnie już za dużo.
Nie - nie mam na myśli tych okrętów. Jednostki JKN miały rufę lekko jakby klepniętą a nie równo zaokrągloną. Jak wrócę do domu to poszukam rysunków.
A swoją drogą to obawiałem się takiej odpowiedzi - jak widzę już prawie kończysz
Pozdrawiam
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
Cześć.
Mały update po dwóch latach Za każdym razem jak wrzucę coś na forum to mam rewolucję w życiu. Aż się boję, że i tym razem coś mi "wybuchnie" w życiu osobistym. Z góry przepraszam za zdjęcia, nadal nie dorobiłem się jakiegos znośnego aparatu. Jak widać przymusowa kwarantanna przynosi rezultaty, nieduże ale jednak do przodu.
A tutaj jeszcze gablota. Jeśli ktoś będzie chciał namiary to z czystym sumieniem mogę polecić. Właściciel jest bardzo miłym człowiekiem a gabloty dla modelarzy wykonywał już nieraz.
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
Liczba postów: 60
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08 2020
No mi szczena opadła
Już złapałem kompleksy jakieś, gdy patrzę na takie modele. Weź ty go kończ, a nie marudzisz....
Liczba postów: 1,942
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Super to wygląda... A ta siatkowana platforma masztu to z czego?
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Wygląda świetnie!
Nie myślałem, że powiem tak na widok malowanego okrętu... ale w sumie dlaczego nie? Rewelacja
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
(14-09-2020, 11:43)Lukee napisał(a): Super to wygląda... A ta siatkowana platforma masztu to z czego?
Kupiłem kiedyś taką siateczkę od Eduarda bodajże.
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
@Lesio73 dzięki
Przy okazji mam pytanie do znawców tematu. Mam zamiar w następnym etapie zabrać się za pierwszą broń (nie licząc bomb głębinowych) czyli wyrzutnie torped. Interesuje mnie w jakim kolorze podczas wojny były malowane torpedy? Głowice na szaro czy jakiś czerwony? Będę wdzięczny za odpowiedź.
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
Hej,
Na początku jestem Wam winien kilka słów wyjaśnienia. Otóż postanowiłem połączyć moje umiejętności nabyte przez lata w modelowaniu 3D, zamiłowanie do modeli okrętów oraz moją najświeższą pasję druku 3D. Jak widzicie wyszło z tego kilka detali na kadłubie oraz największy do tej pory mój projekt w modelarstwie i druku 3D (oprócz moich figurek, których kilka popełniłem), czyli wyrzutnię torped. Sam wszystko modeluję w Modo i drukuję na Sonic Mini 4K. Piszę o tym bo zdaję sobie sprawę, że będąc na forum modeli kartonowych, to co robię nie do końca może być akceptowalne przez innych uczestników Forum czyli Was. Daleko mi do takich wymiataczy forumowych jak QŃ czy Art, którzy wszystko prawie robią w standardzie. Dlatego jeśli stwierdzicie Wy oraz Moderatorzy, że to już poszło za daleko i nijak nie pasuje do Forum modeli kartonowych to oczywiście ograniczę swoją działalność do FB, Modelwork, Kogi i innych. No hard feelings.
Jeśli jednak technologia, której używam kogoś zainteresuje to oczywiście służę pomocą i poradami bo jest to bardzo satysfakcjonująca zabawa.
Co do samego modelu...
Udało mi się "zamknąć" rufę i dziób brakuje już tylko relingu dookoła. Zacząłem walkę z uzbrojeniem, jak widać wyrzutnia torped się pojawiła a obecnie pracuję nad działem przeciwlotniczym 102mm.
Wszystkie modele 3D opracowałem na podstawie świetnych planów modelarskich ORP "Piorun" autorstwa Pana Jana Schmidt'a (nie wiem czy powinienem odmieniać nazwisko, jeśli nie to z góry przepraszam) z Modelarstwa Okrętowego oraz dostępnych zdjęć "Pioruna" z netu.
Liczba postów: 1,256
Liczba wątków: 23
Dołączył: 03 2015
Pięknie to wygląda.
Do końca jeszcze trochę zostało więc życzę wytrwałości/.
Pozdrawiam Wszystkich
Winek (WiesławK)
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Perełka
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
Dzięki Panowie
Liczba postów: 1,942
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Oko cieszysz!
Nie rezygnuj z pokazywania tutaj nawet jak wyjdzie więcej plastiku niż papieru bo po prostu szkoda by było.
Tak patrzę sobie na łańcuchy i zastanawiam się czy aby nie powinny być napięte a nie takie luźne... Ale może to jakiś stan przeglądowy czy co...
Pozdrawiam
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
27-05-2021, 02:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-05-2021, 05:16 przez wieslaw_.)
Łańcuchy jeszcze nie są przymocowane, gratuluję dobrego oka
Liczba postów: 1,721
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08 2015
DLa mnie nie jest to takie oczywiste. Ponieważ jak łańcuch jest złapany na te stopery, czy jak to tam nazwać, to łańcuch wcale nie musi być napięty na kabestanie.
przykład poniżej.
pozdr
https://i.imgur.com/yIkA3pc.png
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2010
(28-05-2021, 08:36)Karas napisał(a): DLa mnie nie jest to takie oczywiste. Ponieważ jak łańcuch jest złapany na te stopery, czy jak to tam nazwać, to łańcuch wcale nie musi być napięty na kabestanie.
przykład poniżej.
pozdr
https://i.imgur.com/yIkA3pc.png
Karas oczywiście napięty nie będzie, natomiast w modelu jest faktycznie tylko ułożony - końcówki nie wchodzą w te kanały wychodzące z pokładu. Także łańcuchy będą jeszcze do przerobienia.
|