[R/G] Su-7 BM ANSWER 2/2015

[MatrixOST]

Witam forumowiczów po baaardzo długiej przerwie.
Nie kleiłem praktycznie przez ostatnich 10 lat... Ale "zew natury" jest jednak silniejszy od tłumionych emocji.

Wybór padł na takie cudo:



Muszę powiedzieć, że wypadłem trochę "z obiegu". I postanowiłem spróbować z ciętymi laserowo wręgami. Dawniej tak było, że relację zaczynało się od pokazania zdjęć tychże podklejonych i ewentualnie coś ponadto.
Oto wręgi:


A tutaj "poukładane puzzle" składające się na szkielet kabiny pilota:

       


Póki co bez zastrzeżeń. Pasują wręcz idealnie.

Moje spostrzeżenia odnośnie "laserków". Na pewno przyspieszają pracę, ale.... jednocześnie zabierają całą frajdę z wycinania. Ciekawe czy przy dłuższym ich używaniu nie zaczną "uwsteczniać"... ? Czy ktoś ma podobne odczucia?  
Mam nadzieje, że będziecie mnie wspierać w powrocie do NAŁOGU oraz motywować w prowadzeniu relacji.

P.S. Stęskniłem się za forumowym życiem.
Pozdrawiam.

--

[Hastur]

Czasu ma człowiek coraz mniej, a laserki nie są bardzo drogie, dlatego większość osób z nich korzysta.
Choć wręgi laserowo wycinane z tektury piwnej nie są tak sztywne jak z szarej, to po złożeniu w szkielet z reguły dają radę.
Ewentualnie można je nasączyć klejem cyjanoakrylowym - dla wzmocnienia.
Kibicuję dalszym postępom...

[MatrixOST]

Cześć.
Udało się zrobić i wyposażyć kabinę pilota.

Wanna kabiny:

I wpasowana na sucho w szkielet:


Tu jeszcze "podnóżek" oraz tablica przyrządów:


Tablica jest wykonana metodą standardową, tj. wycięte otwory w miejscach zegarów i podklejone folią dla efektu szybki:


Zbliżenie na panel boczny z manetką od "gazu" oraz druga wajcha (nie wiem od czego). Czerwona gałka wykonana również metodą tradycyjną. Końcówka zamoczona w wikolu i pomalowana na czerwono:


Całość poskładana do kupy plus dodatkowo drążek sterowy:


Fotel wyrzucany:


I na swoim miejscu:



Póki co model klei się przyjemnie. Jeśli coś jest nie tak z rozmiarem zdjęć, ostrością lub po prostu wrzuciłem za dużo takich samych zdjęć to śmiało napiszcie.

--

[krys]

Obiecujący początek. Powodzenia. 

[MatrixOST]

Dziś tylko mała aktualizacja. Kabina oklejona poszyciem. Stwierdzam, póki co, brak usterek.





W poprzednim wpisie nie wkleiły mi się miniaturki zdjęć.. Ale chyba po kliknięciu pokazują się zdjęcia? Postaram się poprawić.

--

[skarczew]

W poprzednim wpisie nie wkleiły mi się miniaturki zdjęć.. Ale chyba po kliknięciu pokazują się zdjęcia? Postaram się poprawić.

Miniaturki są widoczne, ale czasami trzeba dostosować ustawienia przeglądarki by się pokazały... Może się zdarzyć że np. obrazki mające w adresie "tylko" http (zamiast https) są traktowane jako "niebezpieczne", i trzeba zmusić przeglądarkę by dopuszczała takie "niebezpieczne" treści.

[MatrixOST]

W poprzednim wpisie nie wkleiły mi się miniaturki zdjęć.. Ale chyba po kliknięciu pokazują się zdjęcia? Postaram się poprawić.

Miniaturki są widoczne, ale czasami trzeba dostosować ustawienia przeglądarki by się pokazały... Może się zdarzyć że np. obrazki mające w adresie "tylko" http (zamiast https) są traktowane jako "niebezpieczne", i trzeba zmusić przeglądarkę by dopuszczała takie "niebezpieczne" treści.

No bo właśnie jak oglądam na telefonie to pokazuje mi zdjęcia, a jak na kompie to nie... 

Z tematów "zawodowych' to zabrałem się za przednią część kadłuba. Najpierw skleiłem stożek wlotu powietrza:

Tutaj bez większych problemów. Aczkolwiek nie jestem do końca zadowolony z efektu. powychodziły mi lekkie szpary...


I coś mnie tknęło, żeby przymierzyć rurę do poszycia i wyszło coś takiego:

Obwód rury jest mniejszy od obwodu pierwszego elementu poszycia. Zmniejszenie obwodu poszycia nie wchodziło w grę, gdyż rzutowałoby to komplikacjami przy dalszej budowie tegoż poszycia.
Postanowiłem okleić przód rury dodatkowym paskiem celem zwiększenia zwiększenia obwodu.



Przymierzone na sucho:

Efekt wydaję się zadowalający. Dodatkowo usztywniło to kolistość przodu

--

[MatrixOST]

Próbowałem zmienić hosting zdjęć.
Czy teraz widać miniaturki i zdjęcia w poprzednich postach?

[Lukee]

Nie pamiętam jak było wcześniej ale teraz jest normalnie...

[MatrixOST]

No to jak jest normalnie to proszę więcej normalności 

       

[MatrixOST]

Wielkość kadłuba "robi wrażenie" (że użyję nowomowy dziennikarskiej ;-) )



Nie wszystkie łączenia wyszły tak jakbym chciał... W ostatnim elemenencie (obudowa wylotu dyszy), składającym się z poszycia zewnętrznego i wewnętrznego nie wszystko pasowało. Wewnętrzne poszycie miało za mały obwód w stosunku do zewnętrznego.
Chyba Cordel zgłaszał podobny problem w swojej relacji.
A czy u Ciebie Ceva, pamiętasz, było podobnie?

Zrobiłem też wnęki hamulców aerodynamicznych:



Natomiast same hamulce przykleję później...:

[żółtodziób]

PYTANIE: a czy nie jest tak, że średnica dyszy silnika jest celowa za mała, żeby nie dotykać gorącym metalem poszycia kadłuba ? - mam oczywiście odniesienie do oryginału

[MatrixOST]

PYTANIE: a czy nie jest tak, że średnica dyszy silnika jest celowa za mała, żeby nie dotykać gorącym metalem poszycia kadłuba ? - mam oczywiście odniesienie do oryginału

W sumie to nie pomyślałem o tym... Tylko, że wtedy ten element musiałby być "w powietrzu".

[MatrixOST]

Witam jeszcze w starym roku.

Skleiłem ogon, jak widać.

     

 

Chyba trochę pospieszyłem się z przyklejeniem hamulców aerodynamicznych. Bo jednak przy manewrowaniu całym kadłubem mogą się nadszarpnąć. Ale pokusa była ogromna, żeby to przykleić na stałe.

P.S. W Nowym Roku chciałem życzyć wszystkim przede wszystkim zdrowia.

[Lukee]

Pięknie wychodzi Ci ta rura. Równiutko, gładziutko - zapowiada się doskonały kawał samolotu.

[MatrixOST]

Pięknie wychodzi Ci ta rura. Równiutko, gładziutko - zapowiada się doskonały kawał samolotu.

Miło, że komuś się może podobać moja praca   

Mała aktualizacja:

       

[MatrixOST]

Pięknie. Super, że powróciłeś do swojej pasji. Oby tak dalej!

Jakoś się w życiu poukładało, odpukać   
Przejdźmy do sedna:

Model jest sporych rozmiarów, co przysparza mi problemy z robieniem zdjęć... 
Nie mogę złapać jakoś perspektywy, żeby ukazać sklejone elementy przyklejone do całości... Moje małe biurko też nie pomaga. 

Ale wystarczy bidolenia, czas na zdjęcia 

Na początek węzły podwieszenia:

 

Klejenie powyższych dało mi mnóstwo frajdy. Mała rzecz, a cieszy.

Na swoim miejscu:

     

Tył kadłuba przedstawiający kilka wlotów powietrza do silnika, albo otworów wentylacyjnych? Nie wiem co to dokładnie:

    

Na koniec bardziej ogólny plan:

     

P.S.
Jeśli Waszym zdaniem jest za dużo zdjęć przedstawiających to samo to powiedzcie wprost.

Edit:
Usunąłem pierwsze zdjęcie, gdyż dublowały się.

[MatrixOST]

Samolot bez dociążenia nosa stoi na wszystkich punktach podparcia:



Chociaż przy trąceniu nosa ma tendencje do siadania na tył:



Ale tragedii nie ma. 

Widok od spodu:

   

Zbliżenie na przednie podwozie:



Miałem problem z przyklejeniem pokryw komór podwozia. Nie było rysunku pokazującego w rzucie bocznym jak prawidłowo powinno być. Mam nadzieję , że tak to mniej więcej miało wyglądać:

[Piotreq]

Ładnie i czysto. 

[MatrixOST]

Dziś mała aktualizacja.
Zasobniki niekierowanych rakiet:



I zdjęcie z "narzędziami" użytymi do wytworzenia:



Większa igła do zaokrąglenia obudowy pylonu. Mniejsza, do uformowania małych końcówek wylotów.

[MatrixOST]

Budowa suki dobiega powoli do końca.
Pozostało praktycznie doklejenie owiewki. Spróbuję wytłoczyć samemu.

Dzisiaj zdjęcia z doklejonym podwieszeniem. Wcześniej sklejone i przymocowane na swoje miejsce zasobniki niekierowanych rakiet. Nie sprawiły większych trudności. Natomiast dodatkowe zbiorniki paliwa trochę mnie przerosły. Musiałem wspomóc się glutowaniem, szlifowaniem i malowaniem. Wyszło tak sobie...

Zapraszam do oglądania przedostatniej galerii (tak myślę):

   

       

Zbliżenie na przednie podwozie:

 

Rurka Pitota:



I wypukłe długie części...:



To były też wymagające elementy. Dużo wody do formowania zużyłem.

Postaram się jak najszybciej zrobić galerię końcową.
A tymczasem...

[MatrixOST]

Galeria końcowa.
Zdjęcia robione w domu przy dużym oknie od strony słońca....  Są nie do końca oświetlone tak jakbym chciał...I chyba trzeba będzie cyknąć kilka fotek w plenerze.
Zbiorniki zaglutowane i pomalowane. Nie wyszły najlepiej. Za to owiewka.... jest totalnie skopana. Próbowałem sam tłoczyć. Pośpiech jest złym doradcą. A działałem pod presją czasu. Tak bardzo chciałem wyrobić się na Warszawę... I wyrobiłem się...
Psiknięty na koniec jakimś lakierem w sprayu.
Efekt oceńcie sami:

       

     

   

Ale i tak cieszę się, bo jest to mój pierwszy sklejony i zarazem ukończony model po 10 letniej przerwie.

Dziękuję.

[qn]

Ładna rura. Gratuluję.

[MatrixOST]

Ładna rura. Gratuluję.

Jak spojrzłem, że QN skomentował to myślałem, że będzie masakra... ufff 

[żółtodziób]

Model jak kaażdy... trochę skopany, trochę brudny ale ogólnie da się patrzeć bez łez w oczach ...... oczywiście żartuję
Mimo, że tych wczesnopowojennych rur nie lubię to prezentuje się ładnie i w realu pewnie jak zwykle lepiej
niż na zdjęciach ocena 8/10