Focke-Wulf FW-190 A-3

[packker]

Witam wszystkich ponownie. Tak jak wcześniej mówiłem pokaże wam moje dzieło :razz: Jest to Focke-Wulf FW 190 A-3 z pierwszego numeru wydawnictwa Cardplast. Ciężko mi sie go kleiło bo brak dokładnych rysunków montażowych i instrukcji bardzo spowalniał mi pracę. Ale model moim zdaniem prezentuje się całkiem ciekawie. Najlepiej wyglądał gdy kończyłem robić kadłub :twisted: Jak myślicie czy jest sklejony lepiej czy gorzej od sopwitha? [dla wszystkich forumowiczów co domagali sie linek specjalnie wykonałem jedną]. Kabinę pilota też pierwszy raz robiłem ale jakoś mi sie udało. Tak właściwie to wiele rzeczy przy tym samolocie robiłem pierwszy raz. Ogólnie robiłem go ok 4 tyg. Dziękuje za wszystkie komentarze.













tylko teraz zastanawiam się co następne bo mam do wyboru małe modelarze
1.1990/10. Samolot Corsair
2.1996/6. Niszczyciel Burza
3.1994/10-11. Angielski samolot bombowy Hampden
ale chyba zdecyduje się na hampdena bo nie widziałem go nigdzie na forach a podobno ten numer z burzą ma dużo wad konstrukcyjnych.

[Sprudin]

Witaj :-)

Model całkiem całkiem sie przezentuje :-) Jeżeli chodzi o krytykę :mrgreen: to z mojej strony prosiłbym jedynie o poprawę zdjęć, nie wszystkie są wyraźne a chętnie obejrzałbym dokładnie dziób i kołpak ;-) Jak narazie widać że kabina sprawiła Ci nieco problemów ;-) i krawędź natarcia skrzydeł jest trochę pognieciona :-P Jak ją kształtowałeś?

Natomiast jeśłi chodzi o wybór MMów, weź Burzę albo Corsaira, byle nie Hampdena :-) Hampden to jest modelarskie samobójstwo. Model owszem, sklejalny (mam nawet jednego :-P ) ale z takimi babolami i niedopasowaniem że nie warto się bawić. Zostaje jeszcze opcja zamówienia kilku modeli za piątaka na stronie MMa... ;-)

Pozdrawiam!!

[DjTadzik]

MOdel jest jak dla mnie bardzo dobry, czysty, po prostu dobrze zrobiony. Jeżeli chodzi o następne modele to bym chyba zaczął Corsaira. MOdel bardzo ciekawy i efektowny po ukończeniu.

[packker]

dziękuje wam za rady bo już byłem skłonny zaczynać Hampdena, później miałbym kłopoty z jego ukończeniem a porzucić niedokończony szkoda. Właśnie to chyba zacznę sklejać tego Corsaira a burze zostawię w kolejce, a co do zdjęć to sie chyba muszę zaopatrzyć w cyfrzaka bo te zdjęcia to jest juz kres możliwości aparatu z telefonu 1.3mpx. Chociaż takie zdjęcia są nawet dobre bo nie widać zbytnio co jest niedokładnie zrobione :mrgreen: