02-01-2009, 04:50
Witam
Już po świętach , więc trzeba rozpakować świąteczne prezenty . Do starego Condora dołączył nowy Modelikowy i oprzeć się nie mogłem pociąć troszke .
Oto oba modele . Modelik bije na głowe okładką swojego poprzednika
W środku myśle że Modelcard ma ładniejsze kolory ( wydają się bardziej rzeczywiste )
A to udało mi się zrobić przez dwa dni sklejania :
Modelcard :
Modelik :
Stare wydanie ma twardszy papier lecz jakoś łatwiej mi się sklejało listki i malowanie na dziobie jest bez "uskoku"
Profil boczny :
Dziób nowego opracowania wyszedł mi tak jakby Condor dobił do hangaru , jakiś taki spłaszczony ( listki zostały zmienione w nowym wydaniu )
A tak to wygląda od spodu . Niestety "komputerowe poprawienie " modelu chyba mu nie służy ( ja też super modelarzem nie jestem swoją drogą )
Początek wyszedł słabo lecz miałem kłopoty z pasowaniem części i trzeba było troszeczke kombinować . Chętnie bym zrobił jeszcze raz dziób Modelikowego Condora , no ale już musztarda po obiedzie
Już po świętach , więc trzeba rozpakować świąteczne prezenty . Do starego Condora dołączył nowy Modelikowy i oprzeć się nie mogłem pociąć troszke .
Oto oba modele . Modelik bije na głowe okładką swojego poprzednika
W środku myśle że Modelcard ma ładniejsze kolory ( wydają się bardziej rzeczywiste )
A to udało mi się zrobić przez dwa dni sklejania :
Modelcard :
Modelik :
Stare wydanie ma twardszy papier lecz jakoś łatwiej mi się sklejało listki i malowanie na dziobie jest bez "uskoku"
Profil boczny :
Dziób nowego opracowania wyszedł mi tak jakby Condor dobił do hangaru , jakiś taki spłaszczony ( listki zostały zmienione w nowym wydaniu )
A tak to wygląda od spodu . Niestety "komputerowe poprawienie " modelu chyba mu nie służy ( ja też super modelarzem nie jestem swoją drogą )
Początek wyszedł słabo lecz miałem kłopoty z pasowaniem części i trzeba było troszeczke kombinować . Chętnie bym zrobił jeszcze raz dziób Modelikowego Condora , no ale już musztarda po obiedzie