Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
19-02-2009, 09:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:06 przez MISIEK.)
Witam drogich forumowiczów !!!
Po kilku konsultacjach ze stałymi bywalcami tego forum, postanowiłem zabrać się za Rosyjski Lekki Samochód Pancerny Ba-64.
Mam nadzieje, że to będzie ostatnia relacja w tym dziale i następna odbędzie się w normalnej relacji z budowy, a nie w dziale dla początkujących.
Przestudiowałem już wszystkie relacje tego modelu na kilkach farach i mam nadzieję, że mi to jakoś pomoże w budowie.
Zabrałem się za szkielet, zmontowałem części i oto efekt.
Już wkrótce dalsza część relacji. Zastanawiam się tylko, czy zabierać się od razu za koła, tak jak to robili inni, czy powoli do celu.
Pozdrawiam
Nadal czekam na te pozytywne i krytyczne opinie.
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Jako stały bywalec twoich relacji :mrgreen: mam dla ciebie dwie wskazówki.
Po wycięciu części szkieletu z arkusza warto nawet przed ich wyjęciem z tektury, przejechać po liniach ciecia palcem, lub trzonkiem pęsety w celu ich wygładzenia. Kolejna to jeśli dysponujesz BCG to weź sobie przeciągnij krawędzie tym klejem, jak wsiąknie możesz jeszcze raz delikatnie sobie wygładzić szkielet i pozwolić temu porządnie wyschnąć. łatwiej się takimi elementami operuje bo rogi i brzegi się nie strzępia od pasowania. Jak trzeba przeszlifować papierem ściernym to wręga od razu nie puchnie itp.
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
21-02-2009, 09:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:09 przez MISIEK.)
Dzięki Piterski i mam pytanie - czy jak mam już sklejony szkielet, to też mogę zastosować BCG i czy on nie "gryzie się" z Wikolem i Klejem Magiczny XXL ? Bo tych używam do klejenia, bo jakoś się jeszcze nie przekonałem do BCG. I czy BCG mogę też stosować do wzmacniania i szlifowania szkieletów kół.
A teraz kilka fotek. Tak jak już pisałem, zmontowałem cały szkielet i oto efekt
Wyciąłem też główne poszycie, z "lewej" strony. Za pomocą tępego noża wykonałem nacięcia w miejscu zagięć.
Poniżej przetestowałem farbki do retuszu. Wydaje mi się, że najlepszym kolorem jest 3,. Jest to mieszanina koloru 1 i 2 czyli pactra nr A32 i A69.
Pozdrawiam.
C.D.N.
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
21-02-2009, 01:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:11 przez MISIEK.)
Witam.
Pomalowałem białe fragmenty i tak wygląda retusz w całości na głównym poszyciu.
Teraz będzie chwila przerwy w zdjęciach, bo oddałem aparat siostrze, ale może coś wykombinuje. Prace powoli idą do przodu !!!!
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
23-02-2009, 03:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:11 przez MISIEK.)
Nie mam doświadczenia w retuszu, ale albo nakładaj go cieńszą warstwą jak to pokazałeś na niektórych sklejkach, albo go trochę rozjaśnij. Z tego co się orientuję, to właśnie krawędzie powinny być retuszowane kolorem ciut jaśniejszym.
Co do pytań o BCG to spokojnie możesz go teraz użyć, a nawet sądzę że jest to mocno wskazane bo krawędzie się rozpłaszczyły.
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
25-02-2009, 02:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:13 przez MISIEK.)
witam ponownie dzięki Piterski za poradę z BCG, zastosowałem i są efekty.
Zacząłem nakładać poszycie na szkielet, ale po przymierzeniu na sucho (przepraszam, że nie ma zdjęć, ale jadę na pożyczonym foto) musiałem trochę odchudzić szkielet, bo chyba wybrałem za grubą tekturkę do poklejenia, ale już jest wszystko OK.
Poszycie zacząłem od góry i powoli zaczynam go składać w całość, oczywiście widać jeszcze nie do końca wyretuszowane kawałki, ale postaram się to zamaskować, jak całe poszycie zostanie zmontowane.
Na razie nie było żadnych problemów, choć z jednego boku za mocno docisnąłem i wyszła wręga (3 zdjęcie od lewej pionowa wręga na dole), ale zauważyłem to za późno i nie chciałem targać poszycia bo się już przykleiło.
W między czasie zacząłem pracować nad podłogą i zmontowałem główną część wraz z rantami i lekko mi się wygięła tak ok 1 mm, ale uważam, że po doklejeniu do modelu będzie wszystko ok.
Wykonałem również część ramy. I oto efekty !!!
Wyciąłem także części do kół i tu mam chyba pierwsze najważniejsze obawy - czy one wyjdą mi tak jak powinny ? Choć i tak uważam, że najmniejsze elementy będą dla mnie największym problemem.
Już nie długo kolejna część mojej relacji !!!
Czekam na Wasze opinie i sugestie !!!!
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Widzę, że masz jeszcze trochę problemów z poprawnym oklejeniem bryły tego pojazdu.
Otóż albo nie do końca doszlifowałeś szkielet albo coś jeszcze jest nie tak.
- strop tam gdzie przyjdzie wieża jest pofalowany, nie doklejony na płasko do szkieletu;
- krawędzie zaginania poszycia, jeśli je przetrasowałeś od środka a mimo to masz kłopot z "ostrym ich zagięciem to przyłóż linijkę do trasowanej linii i przy niej zaginaj możesz się wspomagać paznokciem płaskim trzonkiem pęsety czy jakimś innym narzędziem;
- Z tyłu łączenie bocznych poszyć i tylnego. Tylne poszycie jak widzisz u góry jest zagięte za daleko a po bokach po są szpary bo trzeba było zeszlifować szkielet.
I teraz moje pytanie. jak wiesz generalnie szkielet pasuje się pod poszycie nie odwrotnie. Wiec w tym wypadku aż się prosi skleić to poszycie tak do połowy samo w sobie i w takiej formie nasunąć na szkielet. Dopiero wtedy szukać gdzie co przyciąć czy przeszlifować w szkielecie. Sprawdzić jak się zamyka dolna część (wcześniej poszycie trzeba już pozałamywać, a nie dopiero robić to na szkielecie w trakcie klejenia). Gdzie zaistnieje taka potrzeba to dać punkty podparcia dla miejsc łączenia poszycia.
To tyle jeśli chodzi o moje wskazówki i uwagi.
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
25-02-2009, 04:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:16 przez MISIEK.)
Ze szkieletem i poszyciem zrobiłem tak jak pisałeś. Skleiłem tylną część, dopasowałem i obrobiłem oczywiście trochę szkielet, żeby pasował, co do zagięć to tylko z tyłu jest mały problem, a co do szpar po bokach to na oryginale tego nie widać, może zdjęcie tak wyszło, mam nadzieję, że jutro całe poszycie będzie sklejone i za retuszowane i zobaczycie efekty.
Co do górnej wieży to masz rację - jest lekko pofalowana, ale może uda mi się to jakoś naprawić.
Co do zagięć szkieletu to od lewej strony przejechałem tępym nożem i składam zagięcia za pomocą linijki.
Ale oczywiście dziękuje za rady.
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Cytat:szpar po bokach to na oryginale tego nie widać, może zdjęcie tak wyszło
W takim razie już wiem czemu. Paski sklejek Ci odsunęły poszycie o grubość papieru i świeci białymi krawędziami. Nie sugerowałem Ci tego wcześniej bo na wszystko jest czas i miejsca, ale można tego uniknąć. Ścinasz sklejkę całkowicie i kleisz krawędzie na styk. dodatkowo można to łączenie od środka podkleić cienkim papierem nawet takim z zeszytu. Dodatkowo jak byś te krawędzie zeszlifował delikatnie pod kątem to masz łączenie jak brzytwa.
To tak na zapas na przyszłość :wink:
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
26-02-2009, 01:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:17 przez MISIEK.)
I tak powstała główna bryła BA-64, na pewno nie jest idealna, ale człowiek uczy się na błędach.
W między czasie zająłem się ramą i powoli się coś tam otworzy.
Zobaczymy jak to będzie z małymi detalami, ale mam nadzieję, że będzie dobrze.
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
27-02-2009, 03:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:19 przez MISIEK.)
I powstał pierwszy problem... znając życie to oczywiście z mojej winy. Chciałem przykleić podwozie do głównego szkieletu, przymierzam, a ono mi wystaje ok 5 mm poza obrys.
Na pewno jest to spowodowane tym, że próbowałem dopasować szkielet do poszycia i trochę go zeszlifowałem ale nie myślałem że aż tak.
Jedynym rozwiązaniem będzie chyba skrócenie podwozia i mam nadzieje że resztę elementów jakoś ze sobą spasuje.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1,784
Liczba wątków: 52
Dołączył: 03 2007
27-02-2009, 05:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:20 przez MISIEK.)
Caban7, zeskanowałeś sobie wycinankę? bo cały kadłub nadaje się do kosza ad: Tam nie powinno być żadnych zaokrąglonych krawędzi, a u Ciebie bryła jest opływowa jak w Chevy Corvette.... nie wspominając o szczelinie, jak paszcza wieloryba po prawej, od czoła ??
Jak nie idzie Ci zaginanie, to nacinaj delikatnie linie zagięć od zewnątrz, po uformowaniu zalejesz szczeliny wikolem i po sprawie.
Jedyne sensowne wyjście jakie Ci teraz pozostaje to zacząć od nowa....
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
04-03-2009, 11:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:21 przez MISIEK.)
Teraz czekam na nowe poszycie i zabiorę się za nie od nowa, a w między czasie, żeby nie było, że nic nie robię, zająłem się kołami. Naprawdę trzeba mieć do nich anielską cierpliwość, powolutku i chyba wszystko będzie ok, choć jeszcze nie składałem tych wszystkich części do kupy, ale tak wyglądają pojedynczo.
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
05-03-2009, 10:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:23 przez MISIEK.)
Pobawiłem się trochę z jednym kołem - zmontowałem oponę, ale jeszcze bez bieżnika. Teraz się zastanawiam, czy czasem zamiast retuszować, to całej opony nie pomalować na czarno lub ciemny szary. Jeszcze jest kilka niedociągnięć, ale mam nadzieję, że kolejne koła będą wychodzić dużo ładniejsze. Na zdjęciach widać, że w górnej opasce jest ok 1 mm szczeliny, ale mam nadzieje, że bieżnik ją zakryje, choć już jest i tak mały problem z bieżnikiem, bo jak go przymierzałem na sucho to też jest szpara 1 mm.
Oto moje koło:
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Ta szpara to jak nic jakiś błąd w wykonaniu koła. Zdjęcia są za słabe bym Ci mógł powiedzieć co mogło być przyczyną.
Co do bieżnika to łatwo taki ubytek nadgonić za pomocą kleju BCG. Wytnij sobie dwa paski jeden o długości bieżnika drugi dłuższy o 1mm Przyklej do podkładki najpierw ten właściwy, a potem dokładnie zgrywając koniec i początek ten drugi (dłuższy o ten brakujący 1mm). Będzie luźny więc dopasuj do niego podpórkę, może z karty telefonicznej czy innego tworzywa, tak by prawie że napinała pasek. Teraz weź pasek bieżnika w całości z naddatkami połóż na podkładce i końce złap taśmą. posmaruj go klejem BCG pasek zrobi się luźny wsuń pod niego dobraną podpórkę i czekaj aż wyschnie. No i masz gotowy bieżnik do wycięcia o optymalnej długości.
Zrób sobie najpierw na boku eksperyment żeby potem płaczu nie było.
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
14-03-2009, 02:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:24 przez MISIEK.)
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
06-06-2009, 05:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:26 przez MISIEK.)
Liczba postów: 1,014
Liczba wątków: 11
Dołączył: 06 2007
Cześć Caban, widzę że pchnąłeś modelik do przodu. Bardzo fajnie że posłuchałeś kolegów z forum i zacząłeś go od początku bo pierwsza wanna nie była za dobrze wykonana. Ale jest o wiele lepiej, taka malutka rada, każdą część retuszuj po wycięciu i przed przyklejeniem bo widzę że z drzwiami oraz zawiasami się zapędziłeś a teraz będzie trudno to wyretuszować poprawnie.
Pozdrawiam
Ukończone: Mi-2 / Pantera G / T-34|85 / Ba-64 / KW-1 / Su-100
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
15-09-2009, 01:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:28 przez MISIEK.)
Witam po bardzo długie przerwie. Postanowiłem zakończyć mój model. Musiałem wykonać nową wieżyczkę, bo stara za dużo miała szczelin i uważam, że nowa jest dużo lepsza.
Wykonałem również koła, choć nie są do końca idealne, ale i tak uważam, że jak na mnie są dobre.
Zabrałem się również za zawieszenie, powstały resory, może nawet je już dziś zamontuje do mojego Ba.
A oto kilka zdjęć z detalami przy modelu korba, siekiera, łom, przedni właz, widać również zamontowane tyle koło, więc prace idą po woli do przodu.
Przepraszam za tak mało zdjęć, ale kupiłem sobie nowy aparat i muszę go rozgryźć, bo coś zdjęć z bliska nie chce mi robić.
Pozdrawiam i czekam na ocenę.
caban7
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 10
Dołączył: 04 2008
23-09-2009, 10:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2013, 12:30 przez MISIEK.)
Kolejna część budowy już za mną. Pozostało mi tylko wykonać końcowy retusz do końca i tyle światła, za które boję się zabrać, bo są malutkie Na pewno jednym z problemów jest retusz wieżyczki, ale w rzeczywistości nie jest tak źle. Oczywiście w całym tym zamieszaniu popełniłem kilka błędów, które zauważyłem po cały fakcie, ale mam nadzieję, że nie jest tak źle.
Pierwszym to gdzieś zapodziały mi się dwa kołpaki, które powinny zakrywać przednie koła i musiałem dociąć z zapasu koloru.
Innym większym problemem jest złe zamocowanie tylego zawieszenia resora, bo przednia cześć miała być trochę wyżej niż tylna, a ja zrobiłem to na jednej wysokości.
Ogólnie rzecz biorąc to jestem zadowolony z tego modelu i postanowiłem, że zabiorę się za kolejny model, tym razem Radziecki czołg pływający T-40 z Orlik,a ale to już w innej relacji.
Teraz koniec gadania i trochę zdjęć.
Oczywiście czekam na Waszą opinie i sugestie co można jeszcze zmienić.
Pozdrawiam
caban7
|