Relacja Galeria Hood - Mały Modelarz

[RomanC]

Roman czy planujesz okleić ten czarny pasek znajdujący się przy krawędzi pokładu szarym kolorem pozyskanym z burt pierwszej wycinanki ?

Nie planuję go oklejać.

[Passer Montanus]

Ale on nie był czarny i trochę nie pasuje do całości ... nie no ja wiem to Twój model i zrobisz jak zechcesz :mrgreen:

[Ramm]

Cha Cha te same jaja przy śrubach są w Hiei. Pióra żółte a korpus czerwony. Romek czy to tez tak zostawisz?

[RomanC]

A czy widzisz realną szansę na oklejenie go i wyretuszowanie krawędzi bez upaćkania modelu. Teraz to już musztarda po obiedzie. Trzeba było mówić wcześniej. To raz . Po drugie staram się robić model w standardzie. Skoro autor chciał aby był ciemno szary, to dlaczego miałbym go poprawiać. Po trzecie sklejam modele dla przyjemności i nie dążę do uzyskania idealnych odwzorowań merytorycznych. Bardziej cieszy mnie sklejanie niż gotowy model. Po czwarte nawet mi się ten ciemny motyw podoba, przynajmniej jest oko na czym zachaczyć :lol:

[Passer Montanus]

1. Takie części retuszuje się chyba przed przyklejeniem .Wcześniej nic nie pisałem na temat jakiego koloru będzie ten pasek ,ponieważ do głowy by mi nie przyszło ,że korygując wygląd innych części ,które zaproponował autor modelu,jednocześnie przykleisz czarny pasek ,którego kolor nijak się ma do rzeczywistości .
2. Starasz się kleić w standardzie - chwała Ci za to ,bo to unikalne zjawisko na forach ,ale przecież wcześniej zmieniałeś w tym modelu wygląd kilku części ,które miały o wiele mniejszy wpływ na całościowy wygląd modelu . Kolor tego paska ,podobnie jak kolor korpusu śrub mocno rzutuje na wygląd kadłuba - no po prostu rzuca się w oczy . Gdybyś nie miał drugiej wycinanki to byłby problem ,ale mając drugą wycinankę można ten pasek wyciąć z burt i przykleić go na miejsce tego czarnego ,lub skorzystać z zapasu koloru .
3.Jeżeli naklejenie paska w kolorze szarym zburzy Ci przyjemność klejenia modelu ,to rzeczywiście nie ma o czym mówić .No cóż różne są szkoły klejenia ,ja jednak jestem z tej co to woli jak sklejanie cieszy ,a jeszcze bardzej wygląd sklejonego modelu .
Zawsze mi się wydawało ,że zbliżanie wyglądu modelu do idealnych odwzorowań merytorycznych to największa frajda w naszym hobby.
4. Tak czy siak to będę obserwował sobie tak jak dotychczas Twoją relację ,ale o ile się do niej jeszcze wpiszę to będzie coś w stylu - jesteś kosmitą !!!! :razz:

[RomanC]

Drogi PM. Jak do tej pory nie skorygowałem żadnej części którą zaproponował autor. Jeśli się mylę to zwróć mi uwagę. Zmieniłem tylko sugerowaną kolejność klejenia bo tak mi się lepiej kleiło, co nie jest równoznaczne z korygowaniem części modelu. Jeszcze raz uprzejmie chciałbym zaznaczyć że kleję modele dla samej przyjemności klejenia. Po prostu nie chce mi się wnikać czy dana część wyglądała tak czy innaczej. Gdybym zaczął to robić nie była by to relacja ze sklejania modelu a raczej próba recenzji, czy też krytyki pracy autora.
Co innego gdy dorobię jakąś część we własnym zakresie, przy pomocy uczynnych i chętnych do pomocy kolegów, którzy wcześniej przedyskutowali i zasugerowali możliwe rozwiązania. Mam na myśli kratę na nieużywanej kluzie kotwicy, do której jeszcze nawet nie doszedłem.
Modelu nie sklejam na konkurs, tylko na półkę do pokoju. Potencjalni widzowie którzy będą go oglądali, nie potrafią odróżnić dziobu od rufy, wię wszystko jedno czy pasek będzie czarny czy szary.
Dociekaniem prawd historycznych będę się zajmował, gdy będę projektował własny model. Staram się nie łączyć projektowania i sklejania.
Myślę też , że nie ma modeli które by nie zawierały jakiś błędów merytorycznych (to piszę ogólnikowo, jeśli Twoje projekty są bezbłędne to z góry przepraszam). Ja zaś jestem za cienki żeby uważać się za mądrzejszych od autorów opracowań, więc sobie sklejam jak proponują. Takim już jestem .. kosmitą.
A sklejanie tego modelu sprawia mi dużo przyjemności i chyba o to chodzi. Dość mam innych problemów, by jeszcze sobie dokładać następnych.

[Sven]

Roman, pisałem wcześniej, że nie podoba mi się ten naklejany "czarny cień" pod systemem kabli demagnetyzujących. Oczywiście nastąpił tutaj "czeski błąd" autora modelu, bo czarne były zdaje się tylko kable owinięte na listwie demagnetyzującej (czarny kolor izolacji kabli), a przynajmniej tak to wyglada w Profilach Morskich, na podstawie których model był opracowany.

Po prostu ten cień rzucany pod systemem demagnetyzującym potraktowany chyba został przez autora jako oddzielny "światło-cień-element"

Teraz to bym zostawił tak jak jest, ale przyznam, że na prawdę nie podoba mi się to.

Poniżej masz rendery 3D Schmida, które zostały także wykorzystane w Warship Pictorialu nr 20 Steva Wipera:



Tu masz mały szkicunek śrub z anatomii Hooda:



Z kołpakami śrub także chyba wdarł się jakiś chochlik morski, tu masz zdjęcie jednej ze śrub wraku Hooda, oczywiście kolor mosiądzu:



Poza tym wały śrub miały zdaje się kolor stalowy, ale teraz jak są przyklejone to niech tak zostanie.

Ogólnie świetna robota, a sam projekt jak widać potrzebuje nieco liftingu.

Oczywiście wszystko jest jedną wielką zabawą, ale niech projektanci nie myślą, że mogą sobie spokojnie projektować "hulaj dusza" ergo "co popadnie"

[RomanC]

Sven, dzięki za dotychczasową jak i zapewne przyszłą pomoc. Do końca daleko pewnie jeszcze nie raz skorzystam z Twojej wiedzy. Jeśli mój model nie będzie idealny to naprawdę nie ma się czym przejmować. Przynajmniej wspólnie przetrzemy szlak następnym sklejającym i to jest zaleta takiej forumowej współpracy :vvv:
PS. Wały śrub to wykałaczki pomalowane metalizerem, może za mało wypolerowałem albo aparat nie ukazał połysku. Przyjrzę się dokładnie śrubom, może da się pomalować wały na żółto, ale nie obiecuję, trudny dostęp dla pędzelka. Natomiast ten nieszczęsny pasek raczej nie da się poprawić, bez uszkodzenia modelu, choć kto wie co mi przyjdzie do pały. A tak w ogóle to już nie rozumię czy ma być pogrubienie, czy tylko tam cień ma się ostać :lol:

[Sven]

I o to chodzi

A poza tym odkrywanie okrętu "detal po detalu" jest pasjonujące, można w ten sposób odkryć wiele ciekawych rzeczy przy okazji budując model, albo samemu przyglądając się relacji z budowy, oraz pomagając też coś odkrywać, uczyć się. Ot taki okrętowy bzik, im więcej materiałów gromadzisz tym bardziej stajesz się ciekawy

[RomanC]

Ostatnim elementem przy budowie kadłuba są stępki przechyłowe, jeśli dobrze to nazwałem. Wykonałem też dla modelu marmurowy postument. A niech ma.

Reasumując: kadłub Hood'a ze względu na swe rozmiary i dość skomplikowany kształt oraz sposób i kolejność klejenia sugerowany w opracowaniu, jest dość trudny w budowie. Jednak jest zaprojektowany pod względem sklejalności poprawnie i przy starannym pasowaniu i zachowaniu symetrii, możliwe jest jego ładne sklejenie (czego przez swój pośpiech nie uzyskałem).

[ Dodano: Sob Lip 04, 2009 22:21 ]
Nastąpiły drobne zmiany oraz niewielkie postępy w budowie.

[Sven]

A jednak się skusiłeś na mały lifting, teraz to rewelacja i jak to mówią, lepiej więcej nie dotykać by nie przedobrzyć.
Widzę że zacząłeś się bawić z wyposażeniem na dziobie, pozwolę wstawić sobie małą pomoc naukową:

[ceva]

A jednak się skusiłeś na mały lifting, teraz to rewelacja i jak to mówią, lepiej więcej nie dotykać by nie przedobrzyć.

Nic dodać nic ująć

[madteam19]

Panie Romanie mógłby Pan wstawić fotkę zbliżenia tej kratki na kluzie kotwicznej???

[RomanC]

Proszę bardzo. Zrobiłem ją z plecionki kewlarowej o średnicy 0,12 mm. Nie wyszło to idealnie ale wszystko jest tak malutkie że ciężko utrzymać precyzje. Acha i nie Panie, jak już to kolega, Roman, Romek, Romeczek.... :lol:

[RomanC]

Dzisiaj doszedłem do części nr 24. Łańcuch pomalowałem sposobem Syjka. Trochę to trwało ale udało się.

[Ramm]

Idealna kotwica, szkoda że czarna, powinna być w kolorze burt. Na czym polega sposób malowania Syjka?

[Darek]

Podglądam Twoją relacje od samego początku i jestem pod ogromnym wrażeniem nie tyle samej precyzji co dużego tempa budwy, które nie ma wpływu na wysoką jakość. Mam nadzieję że będzie mi tu tak przyjemnie zaglądać aż do galerii końcowej. :wink:

Pozdrawiam,
Darek

[RomanC]

Do Ramm

http://www.konradus.com/forum/read.php?f...=0&page=11

nie wiem czy to dobrze zrobiłem technicznie, to jest link do porady Syjka na forum Konradusa

[RomanC]

Ciąg dalszy. Pierwszy falochron i pierwsza berbeta. Przy skrzynkach 27 musiałem zrezygnować z nóżek gdyż było widać białe pole pod spodem.

[Piterski]

Bardzo przyjemnie się ogląda twoja pracę, aż trudno uwierzyć, że to nie skala 1:200.

[RomanC]

Mam zamiar zabrać się za przemalowanie kotwic na kolor szary jak poradził Ramm i koledzy na Konradusie. Zastanawiam się czy łańcuch ma pozostać czarny. Co o tym myślicie?

[Ramm]

W 1940 roku kiedy zrobiono ostatnie oficjalne zdjęcie załogi Hooda łańcuchy były szare. Do maja 1941 nic się nie powinno zmienić, mozna wiec przyjąć ze powinny być szare.

[Sven]

Z powyższego zdjęcia absolutnie nie można powiedzieć, że łańcuch był szary: zdjęcie-miniaturka, czarno-białe fatalnej jakości, gdzie padające światło dodatkowo zniekształciło te wszystkie odcienie szarości. Ramm, jeżeli o kolorze jakiejkolwiek części okrętu piszesz na podstawie takich materiałów to jest to lekko mówiąc nie poważne

Poniżej zdjęcie Hooda z 1941 roku, (Steve Wiper, Warship Pictorial) niestety tak się składa, że łańcuch był akurat czarny:




W kwestii koloru kotwicy była zdaje się szara co powyższe zdjęcie potwierdza.

[Sleepwalker]

To koloryzowane czarno-białe zdjęcie? Też niczego nie rozstrzga jesli tak.

[Sven]

Raczej tak, poniżej dodatkowo rendery Schmida wykorzystane takze w pictorialu:



Oczywiście kwestia kolorów nigdy nie będzie do końca rozstrzygnięta ze względu właśnie na prymitywny poziom fotografii w okresie II wś, ale ja skłaniałbym się jednak tutaj ku czarnemu łańcuchowi. Powiedziałbym, że jest to bardziej prawdopodobne jeżeli patrzymy na wiarygodne zdjęcia koloryzowane komputerowo lub nawet czarno-białe ale takiej jakości, gdzie np. światło słoneczne nie zniekształca odcieni szarości. Są takie.

Poniżej także zdjęcie łańcucha z wraku Hooda, tutaj też skłaniałbym się że był czarny: