Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Conte di Cavour 1:200 GPM
#51
Cytat:Ku chwale Ojczyzny Obywatelu Modertorze

A jaki tam ze mnie moderator - zwykły statysta :mrgreen:

Ciąg dalszy koncertu życzeń :twisted:

Mogę mieć prośbę o zbliżenie dziobu ??

Pozdrawiam
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#52
Muszę przyznać CEVA że to podposzycie robi wrażenie. Nie stosowałem jeszcze nigdy czegoś takiego ale widzę że warto...
Czekam teraz na efekt końcowy po położeniu właściwego poszycia i burt.
NACHTFLUG

[Obrazek: baner2015.jpg]
Odpowiedz
#53
Cytat:Ciąg dalszy koncertu życzeń :twisted:

Mogę mieć prośbę o zbliżenie dziobu ??
Może być?
[Obrazek: d4cc40ebbf8e82e9m.jpg]
Cytat:Nie stosowałem jeszcze nigdy czegoś takiego ale widzę że warto...
Ja w takim zakresie też jeszcze nie, ale modele Leszka Stachonia są dowodem że warto.
Cytat:Czekam teraz na efekt końcowy po położeniu właściwego poszycia i burt.
Nie Ty jeden , ja też :roll: :wink: .

Przed przystąpieniem do szpachlowania postanowiłem trochę pogłębić swoją wiedzę i świadomość co mnie czeka z poszyciem. Zacząłem wstępnie przymierzać poszycie burt i o ile z dziobem nie będzie dużego kłopotu to trochę kombinacji będzie z rufą. Najgorszą jednak rzeczą jest to że linia wodna ( patrząc z boku ) nie jest linią :???: znaczy się jest ale nie linią prostą. Zobaczę jeszcze czy porwę się na jej prostowanie.
Nie odmówiłem też sobie przymierzenia kilku fragmentów poszycia dna. Tutaj będę miał więcej roboty żeby wszystko miało "ręce i nogi". Na połączeniach niektórych segmentów pojawiają się szczeliny, których pochodzenie równie dobrze może się brać z moich kombinacji z podposzyciem jak i z pasowalności projektu. To właśnie i jeszcze dwa różne odcienie poszycia dna ( przy okazji widać jak po caponie rozmazał mi się druk )
[Obrazek: 1cbe4a19c3519eedm.jpg]
przyczyniły się do podjęcia decyzji o wykonaniu poszycia dna od nowa z kartonu barwionego na wskroś.
Jako że dużego wyboru w kolorystyce takiego kartonu nie ma będzie mniej więcej coś takiego ( aparat sporo przekłamuje kolorystykę, ale mniej więcej widać o co chodzi ).
[Obrazek: 0b691a247d0985f5m.jpg]

Teraz do szpachli marsz :vvv: .

CDN...
Odpowiedz
#54
witam
Od początku nabijam Ci statystykę.
Bardzo fajna metoda, podposzycie robi wrażenie,
ale czy biorąc pod uwagę te sczeliny i problemy z linią wodną nie lepiej byłoby Ci zaszpachlowac i pomalować kadłub??
Bo jeśli będą niedokładności to chyba szkoda schować tyle pracy
Pzdr
Odpowiedz
#55
Cytat:Na połączeniach niektórych segmentów pojawiają się szczeliny, których pochodzenie równie dobrze może się brać z moich kombinacji z podposzyciem jak i z pasowalności projektu. To właśnie i jeszcze dwa różne odcienie poszycia dna ( przy okazji widać jak po caponie rozmazał mi się druk )

A z ust tzn. spod klawiatury wyjąłeś mi ten fragment Smile

Cytat:przyczyniły się do podjęcia decyzji o wykonaniu poszycia dna od nowa z kartonu barwionego na wskroś.

A jak możesz to zdrać mi tajemnicę od czego będziesz zaczynał po szpachlowaniu ??
Od burt i pokładu (lub w odwrotnej kolejnosci) czy od poszycia ??

Pozdrawiam

Szpachla , szpachla i jeszcze raz szpachla Wink
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#56
Może aparat przekłamuje kolorystyke ale czy mimo wszystko nie lepiej było by zniwelować różnice odcieni orginalnego poszycia QŃ'owym sposobem. Chodzi mi o pomalowanie wszystkiego farbą rozcieńczoną olejkiem terpentynowym (chyba).

Pozdrawiam,
Darek
Niektóre opinie głoszą, że jeśli odsłucha się od tyłu płytę instalacyjną Windows XP, to można usłyszeć modlitwę do Behemota. Ale to jeszcze nic - jeśli puści się ją od przodu, to zainstaluje się Windows...
Odpowiedz
#57
Cytat:biorąc pod uwagę te sczeliny i problemy z linią wodną nie lepiej byłoby Ci zaszpachlowac i pomalować kadłub??
Absolutnie nie wchodzi w rachubę takie rozwiązanie. Raz że przygotowanie powierzchni pod farbę to naprawdę duża sztuka a poza tym to jestem leniwy :roll: :razz: :mrgreen: .
Cytat:Bo jeśli będą niedokładności to chyba szkoda schować tyle pracy
Może i szkoda to chować, ale robię to tylko z nadzieją że wierzch będzie wyglądał zdecydowanie lepiej.
Cytat:od czego będziesz zaczynał po szpachlowaniu ??
Od burt i pokładu (lub w odwrotnej kolejnosci) czy od poszycia ??
Zgadłeś. Najpierw burty potem dno.
Cytat:ale czy mimo wszystko nie lepiej było by zniwelować różnice odcieni orginalnego poszycia QŃ'owym sposobem. Chodzi mi o pomalowanie wszystkiego farbą rozcieńczoną olejkiem terpentynowym (chyba).
Nie chciałbym się uwikłać w zbyt dużą ilość innowacyjnych ( jak dla mnie ) rozwiązań i iść w miarę prostą drogą ku końcowi. Poza tym odpadnie mi dorobienie jednego koloru do retuszu :razz: .
Cytat:Szpachla , szpachla i jeszcze raz szpachla Wink
Eeee, tak źle nie było wystarczyła tylko jedna warstwa szpachli. Potem szlif i capon.
Na zdjęciach widać jak niewiele dziur owa szpachla miała wypełnić.
[Obrazek: a69926a5034c6129m.jpg] [Obrazek: 487c003d068fd0acm.jpg] [Obrazek: a70ee538cb71768dm.jpg]
No to teraz przygotować pokłady do przyklejenia i dziurkujemy burty Cool .

CDN...
Odpowiedz
#58
Wojtek zameczę Cię moim koncertem życzeń Smile i broń Boże nie jest to złośliwością z mojej strony lecz drążeniem tematu .
Mógłbyś napisać coś więcej na temat tej szpachli którą zastosowałeś ??

- jakieś foto opakowki ?
- jak długo schnie ?
- jak Ci się ją obrabiało ?
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#59
Na początek odpowiedzi na pytania Uriego.
Cytat:Mógłbyś napisać coś więcej na temat tej szpachli którą zastosowałeś ??
Nie wiem czy jest co pisać bo jest pierwsza lepsza szpachlówka akrylowa ze sklepu z art. budowlanymi.
Cytat:- jakieś foto opakowki ?
[Obrazek: 68b8d8aabbb41c2em.jpg]
Cytat:- jak długo schnie ?
W zależności od grubości warstwy. Warstwa grubości ok. 1 mm schła ok. pół godziny.
Cytat:- jak Ci się ją obrabiało ?

Bezproblemowo. Jest bardzo wygodna w obróbce. Wręcz trzeba uważać żeby przypadkiem za dużo nie przetrzeć.

A teraz odrobinę postępów.
Pokład już jest na swoim miejscu, chociaż przyklejenie tak dużych powierzchni nie było najłatwiejsze. Pokład dziobowy mi się nieco krzywo przykleił ( ~0,2 mm na bok i ~ 0,5 mm do przodu ), ale nie ma tragedii.
[Obrazek: 5d917421ac6cd74dm.jpg] [Obrazek: 0d04a2b429242f23m.jpg]
Przed przyklejeniem pokładów zrobiłem dziurki pod słupki relingów, które po analizie posiadanych materiałów rozsunąłem w stosunku do tego co zaproponował autor.
[Obrazek: 14caa810e5b4fe91m.jpg]
Wypełniłem ściankami przestrzeń między pokładem głównym a rufowym.
[Obrazek: 6196fe4004fd6223m.jpg]
Zacząłem też pokrywanie burt poszyciem. Kolejne przymiarki ujawniają że nie będzie to prosta czynność. Ze względu na ok. 1 mm przesunięcie otworów pod kluzy kotwiczne między pokładem a burtami zabraknie mi trochę poszycia które będę musiał dosztukować, co nie będzie jedyną kombinacją przy burtach. Czeka mnie jeszcze pocięcie burt, bo nie mogę ułożyć ich równo z pokładem na całej długości poszczególnych fragmentów poszycia.
Pierwszy przyklejony element przeciąłem w trzech miejscach i dosztukowałem na rufie.
[Obrazek: d26349c468aa98bam.jpg]
Mimo tych czynności nie ułożył się tak jak chciałem Confusedad: .

Walczę dalej Confusedhock: Cool
CDN...
Odpowiedz
#60
Cytat:[quote author="Ceva"]Tą zabawę można by pominąć przy mniej skomplikowanych kształtowo burtach, bo dużo to nie zmieni, ale przy dnie myślę że ma znaczenie.
Mylisz się :mrgreen:, to nic nie zmienia, porównaj tą samą wręgę wyciętą jednym i drugim sposobem, a Sam zobaczysz :wink:.[/quote]
Krystian tu niestety to ty nie masz racji. Metoda którą ty proponowałeś ma odniesienie tylko do wycinaka koła nie zaś takich krzywych jak to ma miejsce w modelu Wojtka.
Nie wiem jak duży jest praktyczny błąd w takim uproszczeniu jak u Ciebie (trzeba by to obliczyć), ale im dokładniej się wykona ten etap tym niej jest potem problemów z oklejaniem na takim poziomie jak to robi Ceva.

Cytat:Kiedyś się pewnie wezmę
Wojtku nie wiem czy wiesz ale On PDT_Armataz_01_18 ma już sklejony i wypełniony szkielet jednego pływała i to nie małego bo Rodneya.
Odpowiedz
#61
Cytat:Krystian napisał/a:
Ceva napisał/a:
Tą zabawę można by pominąć przy mniej skomplikowanych kształtowo burtach, bo dużo to nie zmieni, ale przy dnie myślę że ma znaczenie.

Mylisz się :mrgreen: , to nic nie zmienia, porównaj tą samą wręgę wyciętą jednym i drugim sposobem, a Sam zobaczysz :wink: .

Krystian tu niestety to ty nie masz racji.
Chociaż jeden mnie rozumie :neutral: Cool .
Cytat:uri napisał/a:
Kiedyś się pewnie wezmę

Wojtku nie wiem czy wiesz ale On PDT_Armataz_01_18 ma już sklejony i wypełniony szkielet jednego pływała i to nie małego bo Rodneya.
Patrzaj jaka cicha woda Confusedhock: Cool .

A teraz to z czego w pewnym stopniu jestem dumny, czyli połowa burt strona prawa.
[Obrazek: cedacc7808f6b452m.jpg]
Do ideału oczywiście trochę brakuje, ale bliżej jak dalej Cool .
Kilka zbliżeń między innymi na łączenia poszyć ( jakby było trzeba większego zbliżenia to mówcie ).
[Obrazek: 72567e34ad3b8b1am.jpg] [Obrazek: ed394d3ca868e464m.jpg] [Obrazek: 8628bab01ac5b013m.jpg] [Obrazek: 0c15d2418c80349am.jpg] [Obrazek: 972bdb96a10be45em.jpg]
Poza łączeniami przewidzianymi przez autora musiałem dołożyć jeszcze jedno od siebie. Poza tym tylko drobne przycinki i gotowe. Linia wodna na szczęście nie wyszła tak krzywo jak wcześniej prorokowałem. Klejenie butaprenem to nawet jakoś szło, ale mimo to jestem w szoku obserwując prace tych którzy tylko tego kleju używają. Zaiste dziwny to wynalazek :neutral: .
Prawie całą niedzielę robiłem bulaje więc nie pytajcie mojej żony jak jej się słuchało uderzeń młotka :razz: . I to ponad 200 razy :grin: .
Teraz przede mną druga strona która musi wyjść co najmniej tak dobrze jak ta i to będzie jeszcze trudniejsze bo będę musiał uważać żeby nie zniszczyć tego go do tej pory zrobiłem.
Odpowiedz
#62
Kurcze, ceva świetnie Ci to wychodzi, pozostaje pozazdrościć.
Burty bardzo ładne, widzę tylko jedno łączenie, a i to po dokładnym przyjrzeniu się. A dziubek – z akcentem na czad!
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#63
Cytat:Piterski napisał/a:
uri napisał/a:
Kiedyś się pewnie wezmę

Wojtku nie wiem czy wiesz ale On ma już sklejony i wypełniony szkielet jednego pływała i to nie małego bo Rodneya.

Papla Tongue

Wojtek koncertu życzeń ciąg dalszy Wink

Możesz zrobić fotę jednego bulaja w maksymalnym powiększeniu Smile

Pozdrawiam
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#64
Dopiero teraz widać efekty sklejania podposzycia a nie byłem przekonany nad sensem wykonywania go. Do tego wszystko elegancko spasowane, ciekaw jestem wykonaniu kluzy - wygląda na skomplikowaną, aż mi się zachciało skleić jakiś okręcikSmile
"zniknęli już idole, bohaterowie zeszłych wojen. Odeszli z pamięci ludzi, ich sławę zabrało morze."
Odpowiedz
#65
No no... Szanowny Cevo, szacuneczek!
Odpowiedz
#66
A ja mam pytanie , czy smarujesz klejem całe płaszczyzny czy tylko krawędzie ?
Pozdro Andrzej
Nie podoba ci się mój styl jazdy ? zejdź z chodnika!!
Odpowiedz
#67
Znowu ciąg dalszy, a było już o włos od tragedii :evil: ( już widziałem oczami wyobraźni zakup kolejnego egzemplarza wycinanki Confusedhock: ).
Mimo to druga strona burt skończona. Czy jest lepsza od poprzedniej, w paru miejscach na pewno, ale również w paru gorsza :neutral: .
Ogólny widok na lewą burtę.
[Obrazek: 48f33592e93f6f98m.jpg]
I na łączenia burt które na zdjęciu wyglądają o wiele gorzej niż w rzeczywistości.
[Obrazek: 587a8f252f2b6b31m.jpg] [Obrazek: d4619e0fe06a13c4m.jpg]
Mam nadzieją że Uri wypatrzy interesujące go bulaje :wink: , jak nie to jeszcze zdięcie mogę zrobić tylko później bo ładuję akumulatory od aparatu.
A teraz wstęp do prawie tragedii ( Tuco przechwalił dziób :???: ) .
[Obrazek: 8411f899e2df4545m.jpg] [Obrazek: 3b8bade0f62d1916m.jpg]
Przyklejenie ( z jednoczesnym pasowaniem i lekkim kształtowaniem ) takiej powierzchni poszycia to jednak spore wyzwanie, jak widać mi się nie do końca udało Confusedad: . Przesuniecie może nie jest duże ( poniżej milimetra ), ale dla mnie i tak za duże. Pocieszam się tym że mogło wyjść gorzej :roll: . Przy pomocy nożyka i czarnej farby mam nadzieję trochę to zamaskować. Prawdziwą tragedią mogło być przyklejenie środkowego fragmentu burty, który w trakcie przyklejenia chwycił się niewłaściwego miejsca. Na szczęście jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności udało mi się go oderwać i przykleić na właściwe miejsce Cool . Nawet tej ( prawie ) masakry nie widać :grin: .
Cytat:Dopiero teraz widać efekty sklejania podposzycia a nie byłem przekonany nad sensem wykonywania go.
Ja już chyba nie skleję okrętu bez podposzycia, jest super.
Cytat:ciekaw jestem wykonaniu kluzy - wygląda na skomplikowaną,

Tak źle to chyba nie będzie. Większą sztuką będzie uchronić ją przed zniszczeniem w trakcie wykonywania dna. Trzeba będzie jakąś podstawkę wykombinować.
Cytat:szacuneczek!
Nie dziękuję, bo to stanowczo za wcześnie.
Cytat:czy smarujesz klejem całe płaszczyzny czy tylko krawędzie ?
Smaruję całe powierzchnie zarówno poszycie jak i miejsce jego przyklejenia. Chwilkę przeschnie i z pełnymi gaciami sklejam to ze sobą. Nie mam praktycznie możliwości korekty pomyłki Confusedhock: . Dzięki klejeniu całą powierzchnią mogę zmusić karton do większej uległości ( o ile się nie rozwarstwi :evil: ) w układaniu się na płaszczyznach nierozwijalnych ( w przypadku tego modelu są to ostatnie 2-3 cm dziobu ), a bez podposzycia byłoby to raczej niemożliwe.

To teraz dopiero będzie czad znaczy się dno Confusedhock: . Oby to było dno a nie dno :neutral: .

CDN...
Odpowiedz
#68
czyli robota iście saperska, ale ładna
Tego "babola" to na pewno zretuszujesz bez problemu nie jest duży


Dokker, pisownia, pisownia i jeszcze raz pisownia! Jeszcze jedno przypomnienie i Twoje posty będą lądować w koszu!
Odpowiedz
#69
Cytat:Dzięki klejeniu całą powierzchnią mogę zmusić karton do większej uległości ( o ile się nie rozwarstwi

A co rozwarstwia się ??

W jednym okienku jest prześwit podposzycia Smile. Dolny rząd drugie z prawej Smile.

Jak możesz to zrób to zbliżenie bo nie wypatrzyłem tego co chciałem.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#70
Cytat:Przyklejenie ( z jednoczesnym pasowaniem i lekkim kształtowaniem ) takiej powierzchni poszycia to jednak spore wyzwanie

Też się o tym przekonałem, nawet przy dużo mniejszej powierzchni :neutral: Tak czy inaczej burty wyszło Ci dużo lepiej niż mi, jednak wykonanie podposzycia zdaje egzamin Confusedmile: .

pozdro
W budowie: Leone Pancaldo
Odpowiedz
#71
Cytat:A co rozwarstwia się ??
Zależy od jakości kartonu i impregnacji, ale jak się go pomęczy to prawie każdemu się zdarzy. A wygląda to jak bąble powietrza pod poszyciem.
Cytat:W jednym okienku jest prześwit podposzycia Smile . Dolny rząd drugie z prawej Smile .
Wiem niestety, to jedyna rzucająca się w oczy pozostałość poszyciowej masakry Confusedad: . Z zewnątrz zamaluję.
Cytat:Jak możesz to zrób to zbliżenie bo nie wypatrzyłem tego co chciałem.
Spoko, będzie na jutro.


Zaczęło się dno Confusedhock: ...
[Obrazek: 8d56750d8be09688m.jpg]

CDN...
Odpowiedz
#72
Cytat:Tuco przechwalił dziób
:oops: sorry :oops:
Poprawię się :wink:
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Odpowiedz
#73
Wojtek zamęczę Cie pytaniami.
Może to bedzie głupie pytanie ale mnie zanurtowało.
Dlaczego od środka zaczynasz oblejać, a nie dla przykładu od rufy albo dziobu ??
Przecież teoretycznie zaczynając od środka narażasz się na błąd w przesunięciu poszycia do przodu lub do tyłu.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#74
Na początek zdjęcie dla Uriego. Teraz w miarę coś widać ( chyba ).
[Obrazek: 5c9488f6a9e4576fm.jpg]

Aktualny stan prac na chwilę obecną.
[Obrazek: 690dd345449334b4m.jpg]
Z daleka jest najlepiej :razz: im bliżej tym...
[Obrazek: 81ecdeb9bbedda8am.jpg] [Obrazek: ad14995faad7223bm.jpg] [Obrazek: afa6f9d3ad14dce4m.jpg]
[Obrazek: 505b3d013b9f5034m.jpg] [Obrazek: 51001756a5822fbbm.jpg]
...mniej lepiej.
Całe szczęście że w rzeczywistości nie wygląda tragicznie.

Cytat:Dlaczego od środka zaczynasz oblejać, a nie dla przykładu od rufy albo dziobu ??
Przecież teoretycznie zaczynając od środka narażasz się na błąd w przesunięciu poszycia do przodu lub do tyłu.
O dziwo oklejanie od środka w mniejszym stopniu prowadzi do powstania niedokładności i łatwiej jest kontrolować symetrię poszycia. Zresztą nie jest to moje odkrycie, ja tylko z niego korzystam.
Taki sposób oklejania może się nie sprawdzić w przypadku każdego opracowania, ale w większości raczej tak.
Wykonywanie poszycia z kolorowego kartonu ma jak widzę wiele zalet. Jedną z nich jest brak retuszu, kolejną możliwość dorabiania elementów poszycia do skutku aż będzie dobrze pasować. Do zalet zaliczyłbym jeszcze nie ścieranie koloru ( jednak trzeba karton potraktować lakierem przed użyciem ) podczas intensywnego pasowania. Niestety wadą ( w moim przypadku ) jest sam kolorowy karton, który jest o wiele bardziej sztywny od tego na którym wydrukowano model przez co jest mniej podatny na tłoczenie które jest mi niezbędne do nadaniu kadłubowi odpowiednich krzywizn uzyskanych z podposzycia.
W paru miejscach widać odstające poszycie na połączeniach, ale myślę je potraktować odrobiną supergluta, bo butapren nie trzyma. Kolejna ciekawostką jest fakt że oklejki pasuję na styk bez naddatku na klej i zaraz po przyklejeniu pasują bez szczelin, a po wyschnięciu kleju są szczeliny :???: . Nie bardzo wiem skąd to się bierze.

Tyle na dzisiaj i z dennym dnem walczę dalej.

CDN...
Odpowiedz
#75
Dzięki Wojtku za zadjęcie i wyjaśnienie moich wątpliwości ale .... Smile

Żartowałem. Nie mam więcej pytań. Przynajmniej na razie Smile.

Pozdrawiam
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości