[Zapowiedz] IJN Shinano MODEL HOBBY

[-MODEL-HOBBY-]

Witamy serdecznie, dawno nas tutaj nie było, dlatego wypadało się przywitać.

Zgodnie z obietnicą jaką daliśmy modelarzom na naszym profilu FB  ,
www.facebook.com/FWHUMODELHOBBY zapowiadamy jedną z 3 nowości. Ze względu na fakt iż numery 8 i 9 są jeszcze w trakcie prac graficznych, postanowiliśmy zapowiedzieć kolejny,  który właśnie trafił do drukarni.



W numerze 10 WEAPONS OF WWII wydany zostanie Japoński lotniskowiec IJN Shinano.



Ponieważ jak to mamy w zwyczaju lubimy dozować napięcie, kolejne odsłony zapowiedzi będą się pojawiać systematyczne w pewnych odstępach czasu. Można spodziewać się renderów, zdjęć surówki , rysunków montażowych, arkuszy, wykazu zestawów dodatków.  Jako ostatnie pojawią się ceny.
Dla osób zainteresowanych tematem i większą wiedzą odsyłamy do naszego sklepu www.model-hobby.pl , strony wydawnictwa http://www.wydawnictwo.model-hobby.pl oraz FB http://www.facebook.com/FWHUMODELHOBBY , gdzie w najbliższym czasie pojawi się masa informacji, strona modelu i pełne dane.

Na chwilę obecną możemy zdradzić Wam że IJN Shinano będzie jednym z największych lub jak sądzimy największym modelem kartonowym wydanym dotychczas na świecie.
Na ponad 80 arkuszach A3 znajduje się ponad 20000 części z których powstanie model najpotężniejszego lotniskowca WWII o wymiarach:
długość:  133 cm
szerokość: 29 cm
wysokość: 25 cm

Podobnie jak w przypadku naszego pierwszego okrętu IJN Uranami ( typ Fubuki ) model lotniskowca projektowaliśmy z uwzględnieniem materiałów pochodzących z Japonii. Postępy prac były na bieżąco konsultowane ze stroną Japońską, co naszym zdaniem znacząco wpłynęło na finalny wygląd projektu i jego zgodność z prawdziwym okrętem.
Tak jak w przypadku wszystkich naszych modeli tak i IJN Shinano posiada bardzo mocną detalizację, jednak również i w tym modelu będzie istnieć możliwość wykonania modelu w opcji uproszczonej. Jako ciekawostkę dodamy że będzie istniała możliwość wykonania modelu w dwóch wariantach.

Na koniec pragniemy podziękować wszystkim, którzy przez 7 lat działalności wydawnictwa wspierali nas. Za dobre słowa, pomoc w zdobywaniu materiałów, merytoryczne uwagi i wierność marce. To dzięki Wam nasz zespół ( projektanci, graficy, testerzy ) pracują z pasją, wkładając w projekty całe serce. Chcemy w tym miejscu zapewnić że w dalszym ciągu będziemy podążać obraną drogą tworząc modele nowych broni, oraz poszukiwać szerszego spektrum rozwiązań wprowadzanych do modelarstwa kartonowego. W dotychczasowej historii firmy  szukaliśmy tematów nowych, które wcześniej nie były wydawane w kartonie. Shiden Kai, IJN Uranami ( Fubuki typ), Marder III Ausf. H i pozostałe nasze modele uzupełniały rynek dając szersze pole wyboru Wam - klientom, i choć wiemy że od tej reguły będą pewne wyjątki to założenie które przyświecało nam na początku powstania firmy będzie nam przyświecać w dalszym ciągu.

CDN...

[dominik294]

 

[Bizon]

No ładnie 20 000 części. Oczywiście mam nadzieje że nie będzie sprzedawany z "gratisem antypirackim"?

[ghost_war]

No to już widzę to ujadanie co niektórych znafców.
Mam nadzieję że szkielet jest wydrukowany w modelu a laserowy będzie jako oddzielny dodatek do zakupu. Nie tak jak ostatnio Answer zmusza ludzi do zakupu szkieletu laserowego rzekomo pod hasłem antypiractwa.

[Panda82]

Bardzo interesująca zapowiedź, zwłaszcza w kontekście ostatnio zauważalnych trendów wydawniczych i nowości zapowiedzianej przez inne wydawnictwo.
Ciekawe jak będą wyglądały dwa warianty... i ciekawe jaka będzie cena (coś czuję, że nie będzie mnie na ten model stać )...
O jakość raczej się nie martwię 
Gratuluję tematu i czekam na kolejne odsłony nowości.

[Piotreq]

O kurcze.  hock:
Za temat wielkie  :milbravo:
Gdy całkiem niedawno pojawiła się zapowiedź IJN Taiho, pomyślałem czy ktoś kiedyś wyda Shinano. No i masz.
20 000 cześci  hock: - ja wysiadam. Chyba 5 lat bym to kleił, ale chciałbym go kiedyś zobaczyć sklejonego.  :roll:
Jest jednak parę modeli, które chciałbym skleić, a których jeszcze nie wydano lub wydano bardzo dawno temu. Chyba zacznę o nich myśleć.  :roll:

[ceva]

Z jednej strony ciesze się, że ktoś cieszy się z wydania modelu jego marzeń. Z drugiej cieszę się, że nie trafia ta pozycja w mój gust i nie muszę się martwić czy i kiedy będę miał za co ją nabyć.

Jest jednak parę modeli, które chciałbym skleić, a których jeszcze nie wydano lub wydano bardzo dawno temu. Chyba zacznę o nich myśleć.  :roll:

Jeśli myślisz o Vittorio Venetto / Littorio / Roma to myślę razem z Tobą. 

[ghost_war]

Panowie o kasę za ten model chyba nie musimy się bać, jak do tej pory wydawnictwo nie przerażało nas zbyt wygórowanymi roszczeniami za modele nie tak jak  konkurencja. Wiem że gabarytowo ten model to moloch ale chyba p. Walo nie jest aż takim materialistom jak pewien wydawca pionier antypiractwa szkieletowo - laserowego

[Bartko28]

... i ciekawe jaka będzie cena (coś czuję, że nie będzie mnie na ten model stać )...

Oj tam, oj tam - mały debet na tysiąc podstawowych jednostek płatniczych i  będzie Cię stać. A w zamian full-opcja z laserami, blachami, laser-grawerami, toczonymi i odlewanymi elementami! To śmieszny wydatek ;-) w porównaniu do okresu w jakim będziesz sklejał model. 

[Bizon]

Obrazek ładny.
Jeśli będzie cenowo ok i bez tych dodatków, to ten kawałek "deski do prasowania" będzie ciekawszym zakupem niż Taiho.

[Panda82]

mały debet na tysiąc podstawowych jednostek płatniczych i  będzie Cię stać. A w zamian full-opcja z laserami, blachami, laser-grawerami, toczonymi i odlewanymi elementami! To śmieszny wydatek ;-) w porównaniu do okresu w jakim będziesz sklejał model. 

Chodzi o zasady a nie o czas sklejania, a jeśli jednak by się okazało, że cena będzie do zaakceptowania, to na 99% bez dodatków.
Tak czy inaczej model zapowiada się przedni i z chęcią będę oglądał relacje z jego klejenia.
Szczerze mówiąc, to podobnie jak Piotrek myślałem niedawno o tym modelu i tu taka niespodzianka.

[Japończyk]

Znowu nie Ryujo....
Tak zastanawiam się, czy nie lepiej zrobić coś mniejszego niż Shinano. Za sam pomysł -  :milbravo:, ale ilu
modelarzy sklei ten model? 20 000 części... Raczej nie ja...
Ja poczekam na Ryujo . Może kiedyś... kto wie?

[stary]

Ja bym tak nie demonizował. Każdy młody zaczyna od Yamato a to prawie to samo  :wink:

[Japończyk]

Dobrze powiedziane - zaczyna... a ilu kończy??. Zresztą wcześniejsze modele (nawet tak duże jak Yamato) nie
są tak zdetalizowane.
Pozdrawiam

[Vincent]

Spytam z ciekawości  ile części miały dotychczas najbardziej złożone modele okrętów, statków ?

[Schiller]

No to mamy nowości na koniec roku...

Vincent cholera wie, ale nie wydaje się to raczej dużo. Mnie też trapiło to pytanie, zabrałem sie za starego LEXINGTONA z GPMu i policzyłem sobie 2 arkusze. Na więcej nie starczyło mi cierpliwości.

Jeden samolocik miał tam 61 części a jest ich w sumie 72 to daje jakieś 4400 części i policzyłem jakieś działka wyszło coś koło 800.
Razem to wyszło 5200 a gdzie szablony, szalupy, szkielet i cała reszta???
A to łajba z lat 30 bez tych wszystkich p.lotek.

Jak sobie pomyśle że ten kolos miał wsporniki pod pokładem na dziobie i rufie i wsporniki pod galeriami na burtach to może faktycznie trochę tego być. O tych masakrycznych ilościach p.lotek nie wspomnę... Lepiej odkładać na fototrawki.

[Vincent]

Spytałem z ciekawości bo okrętów nie mam odwagi nawet zaczynać z powodu czasu. Bo mi wychodzi wycięcie 1 części średnio około 1min czyli najbardziej optymistycznie 20 000 min na samo wycięcie części to jest ponad 333 godziny czyli aaaaaaaaaaaaaaaaa ponad 13 dni!!!

[Bizon]

Halinski kiedyś się chwalił jak wypuszczal Fuso że model ma 8000 części.

[stary]

Okręcik który dłubię aktualnie ma seryjnie 3962. A to tylko maleńka korweta. Co prawda w setce ale jednak to łupinka przy takim lotniskowcu.

[Darecki IV]

Temat doskonały  :milbravo:, ale raczej na półkę , myślę że w ciągu 2 lat nie pojawi się sklejony model-o ile wogóle go ktoś sklei :-)
Jakie to zapowiedzi nr 8 i 9 ?, przepraszam ale nie każdy ma konto na facebuku :-)

[Darecki IV]

Znowu nie Ryujo....

Masz plany? zapodawaj !, będzie Ryujo :-)


ps. przepraszam nie wiem jak łączyć cytaty w jeden post :-)

[Japończyk]

Staram się nie odpowiadać na zaczepki, ale skoro Darecki masz problemy ze zrozumieniem
prostego postu, to postaram się odpowiedzieć Ci łopatologicznie.
Moim marzeniem jest wydanie Ryujo. Przypuszczam, że raczej nie doczekam się tego marzenia. Wiem jakie
są problemy z planami, zdjęciami do tego okrętu. Sam nie jestem projektantem, nawet modelarzem jestem kiepskim, ale
czy to oznacza że nie mogę mieć własnych marzeń? Wracając do sedna:
Znowu nie Ryujo....

[Darecki IV]

Staram się nie odpowiadać na zaczepki, ale skoro Darecki masz problemy ze zrozumieniem
prostego postu, to postaram się odpowiedzieć Ci łopatologicznie.
Moim marzeniem jest wydanie Ryujo. Przypuszczam, że raczej nie doczekam się tego marzenia. Wiem jakie
są problemy z planami, zdjęciami do tego okrętu. Sam nie jestem projektantem, nawet modelarzem jestem kiepskim, ale
czy to oznacza że nie mogę mieć własnych marzeń? Wracając do sedna:
Znowu nie Ryujo....

Widzisz, to ty nie zrozumiałeś co napisałem, to nie była zaczepka :-)
Sam miałem w planach zaprojektowanie tego okrętu, niestety tak jak piszesz -nie ma do niego żadnych planów a to bardzo ciekawy okręt i właśnie z powodu braku jakich kolwiek dokumentacji czy rysunków to ...Znów nie będzie Ryujo..:-)
Ale.... będzie co innego :-)
Pozdrawiam

[undertow]

Przede wszystkim moje wielkie uznanie dla wydawnictwa za bezkompromisowe podejście do tematu - wydane to pewnie będzie na tak wysokim poziomie jak ostatni Panzer 38(t) z masą (opcjonalnych) dodatków.

Jednak tak się zastanawiam zdroworozsądkowo, czy to nie jest już przerost formy nad treścią? Taki ogrom pracy włożonej w zaprojektowanie tego, 20000 elementów - tylko ile osób to sklei? W moich oczach to już zahacza o szaleństwo.

Z niecierpliwością czekam na pozostałe dwie zapowiedzi - mam wielką nadzieję, że jedną z nich będzie Stug IV.

[Japończyk]

Darecki, w takim razie czekamy na to coś innego. Okręt?