Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Relacja - Nieskończona] Pancernik Richelieu 1:200(AH)
#1
Witam Szanownych Forumowiczów.

Rozpoczynam pierwszą relacje w swojej modelarskiej przygodzie. Będzie to zarazem trzeci model jaki sklejam.

Na początek okładka:
[Obrazek: 3c5b16aa141ee390m.jpg]

Części szkieletu wedle zaleceń autora podklejone na tekturkę 1,5mm i wycięte.
[Obrazek: 4cad103a9bd52874m.jpg]

Następnie kadłub został złożony "na sucho"
[Obrazek: e41d7ca4b2c588f2m.jpg] [Obrazek: c1a02b7af917eef9m.jpg] [Obrazek: 616f7551a95fb2c9m.jpg]

Teraz zajmuje się sklejaniem szkieletu robię to za pomocą kawałków tektury
[Obrazek: 8286cef37833629em.jpg]

Jak na razie w ten sposób udało mi się skleić prawą połowę szkieletu. Dzięki temu zabiegowi szkielet "wyprostował się" i stał się sztywniejszy, oraz udało się zachować równe odległości pomiędzy wręgami, co powinno ułatwić mi pracę przy oklejaniu szkieletu poszyciem.

Obecnie prace to sklejenie kadłuba do końca i zeszlifowanie wszystkich nierówności.

Zastanawiam się jak przykleić poszycie i najprawdopodobniej do wręg dokleję cienkie paseczki z kartki papieru. Chyba, ze istnieje jakiś prostszy sposób?

pozdrawiam

CDN
Odpowiedz
#2
Widzę, że nie tylko ja go posiadam :wink:. Tyle tylko, że mój jest z Fly Model
Co do oklejania kadłuba to wystarczy ze poszukasz o tzw. metodzie podposzycia, ale teraz to już chyba troszkę za późno na to. Możesz tez w przestrzenie miedzy wręgami wstawić paseczki kartonu w celu usztywnienia poszycia.
Tak czy inaczej będę cie obserwował (bardzo rzetelnie).
Powodzenia w sklejaniu.
W stoczni:  Königsberg.
W oczekiwaniu Richelieu, Bismarck, Hood, PT 109 (reaktywacja) , ORP Orzeł, Sea King, USS Saratoga, USS California i Halifax (ciekawe jaka kolejność)
Odpowiedz
#3
Witam

Po sklejeniu całego szkieletu wedle instrukcji zostały doklejone pokłady

[Obrazek: 9f8d5d616bc492a2m.jpg] [Obrazek: bb5d30ebb5ab31e3m.jpg] [Obrazek: 89ca8fc7801df4dcm.jpg] [Obrazek: a8677034a205a28bm.jpg]

I fotka całości

[Obrazek: 437171b472b7c5d2m.jpg]

Jedno co mnie martwi to fakt, że pokład rufowy jest szerszy od wręgi o prawie 2mm (widać to na czwartym zdjęciu). Nie wiem czy odciąć ten nadmiar czy na razie zostawić.

Teraz zabieram się za dokładne zeszlifowanie szkieletu. Następnie zabiorę się za klejenie poszycia dennego.

pozDrawiaM
Odpowiedz
#4
To nie sprawdziłeś szerokości pokładu przed przyklejeniem?Trzeba było przymierzyć. Wtedy można przez środek pokładu narysować linię od niezadrukowanej strony i odciąć wzdłuż po jednej i drugiej stronie linii po 1mm złożyć do kupy i przykleić. A tak trochę lipa. Spróbuj delikatnie nożykiem od spodu odciąć pokład od wręg i zwęzić pokład.
Tylko jedna sprawa czy pokład rufowy jest szerszy od 1 wręgi o 2mm czy o zespół wręg na których się opiera?
フヂュヅキ
Odpowiedz
#5
Szerszy jest tylko na jednej wrędze. Podobnie jak pokład środkowy który też na tą wręgę jest naklejony. Podejrzewam że wręga jest za mała. Myślałem żeby zostawić to tak jak jest i kombinować dopiero podczas przyklejania poszycia.
Odpowiedz
#6
Rozumię. Nie dopisałeś więc nie wiedziałem. Ale to nic. Te wręgi które są za wąskie odetnij delikatnie usuwając te paski łączeniowe, nożykiem od spodu odetnij delikatnie pokład. Jak wymontujesz wręgi, połóż je na tektórze o odpowiedniej grubości (nie wiem jaka jest w Richelieu, jeśli 2mm to na 2mm), rozetnij je na środku nacięcia przez które mocujesz do wodnicy (tak to się chyba nazywa). Potem obie połówki wręgi oddal od siebie o te 2mm i odrysuj na tekturze i wytnij. Będziesz miał już wręgę o odpowiednim wymiarze. Nic innego mi nie przychodzi do głowy. Bo jak zostawisz to będziesz musiał nakleić po jednej i drugiej stronie tych wąskich wręg paski z tektury 1mm. Wybór należy do ciebie.
フヂュヅキ
Odpowiedz
#7
Witam

Prace trwają nadal. Zdecydowałem się na wykonanie "podposzycia". Poniżej fotka obrazująca początek prac.

[Obrazek: 14a72b2d6a66bda9m.jpg]

Przykleiłem niestety także poszycie z wycinanki. Zostanie ono delikatnie oderwane od kadłuba i przyklejone po wykonaniu podposzycia.

pozDrawiaM
Odpowiedz
#8
Cześć panie. Z tym podposzyciem było podpatrzeć u Cevy w Conte di Cavour. Zwróć uwagę że podposzycie wkleja się wewnątrz między dwie wręgi tak by było z nimi zlicowane, dopiero na to nakleja się poszycie właściwe. I jak rozwiązałeś problem dwóch szerszych wręg o których pisałeś?
フヂュヅキ
Odpowiedz
#9
Problem będzie bo tak naklejone pod poszycie powiększa wręgi i poszycie właściwe ich nie obejmie. Widać to po tym ostatnim elemencie poszycia. Lepiej daj wzdłużne wstawki pomiędzy wręgami jako podparcie dla poszycia.
A generalnie to wybrałeś sobie zły model na naukę nowych technik.
Odpowiedz
#10
Podposzycie wykonuje trochę inaczej niż Ceva. Mianowice na tekturce odrysowuje oklejkę oryginalną. Następnie zostaje ona doklejona na wręgi, które uprzednio szlifuje (grubość tektury) aby naklejona tekturka nie zmieniała wymiarów kadłuba. Jest to trochę szybsza i mniej pracochłonna metoda, a jakie przyniesie efekty zobaczymy na końcu :razz:

Przymierzyłem 3 kolejne oklejki na wykonane przezemnie podposzycie jak na razie pasuje całkiem znośnie :wink:

Co do krótkiej wręgi wyciąłem oklejkę burty. Przymierzyłem i wystarczy jak dosztukuje po 1 mm z każdej strony. Po prostu dokleję kawałek tekturki pomiędzy sąsiednimi wręgami dzięki czemu uzyskam efekt podposzycia i zgubie braki na wrędze.
Odpowiedz
#11
Cytat:Następnie zostaje ona doklejona na wręgi, które uprzednio szlifuje (grubość tektury) aby naklejona tekturka nie zmieniała wymiarów kadłuba
No to zmienia postać na posiedzieć. Confusedmile:
Model ma jednak niespodzianki więc trzymam kciuki.
Odpowiedz
#12
Udało mi się zakończyć prace nad pod poszyciem.

[Obrazek: c2f369e05b28b5c7m.jpg] [Obrazek: f8d4127a250960f5m.jpg] [Obrazek: 1d61dc6163aa428cm.jpg]

Dziś wieczorem, jeśli znajdę czas rozpocznę oklejanie poszycia kolorkiem  :razz:
Odpowiedz
#13
Cytat:Dziś wieczorem jeśli znajdę czas rozpocznę oklejanie poszycia kolorkiem :razz:
A wyszlifować i wygładzić powierzchnię to niełaska :?:
Jak tego nie dopieścisz to poszycie wszystko i tak uwydatni.
Na co wtedy ten cały nakład pracy pójdzie.
Nie spiesz się i dopracuj to podposzycie bo widać, że jest nierówne. Te wszystkie załamania wylezą Ci potem na właściwym poszyciu.
Odpowiedz
#14
Cytat:Nie spiesz się i dopracuj to podposzycie bo widać, że jest nierówne. Te wszystkie załamania wylezą Ci potem na właściwym poszyciu.

Na żywo nie ma tragedii Confusedmile: , ale może faktycznie zbytnio mnie korci żeby zabrać się za dalszą robotę. Zgodnie z radą poświęcę więcej czasu na łączenia.
Odpowiedz
#15
Jakiej grubości tekturki użyłeś do podposzycia?.
フヂュヅキ
Odpowiedz
#16
Cytat:Jakiej grubości tekturki użyłeś do podposzycia?.

0,5 mm. Na większych odległościach wzmacniałem ją od środka piwną 1,5mm
Odpowiedz
#17
Cytat:Piterski napisał/a:
Nie spiesz się i dopracuj to podposzycie bo widać, że jest nierówne. Te wszystkie załamania wylezą Ci potem na właściwym poszyciu.


Na żywo nie ma tragedii Confusedmile: , ale może faktycznie zbytnio mnie korci żeby zabrać się za dalszą robotę. Zgodnie z radą poświęcę więcej czasu na łączenia.
Piotrek dobrze radzi i ja również. Popracuj trochę nad podposzyciem bo nie ma to jak ładny kadłub. To jest podstawa ( jak dla mnie ) motywacji do dalszej pracy nad okrętem.
Odpowiedz
#18
Witam

Zgodnie z zaleceniami popracowałem jeszcze nad podposzyciem. Zostało ono bardziej dopieszczone. Niestety tekturka 0,5 mm nie daje wielkiego pola do manewru. Jako, że jestem początkujący budowa jest "szkolno-testowa". Będzie jednak prowadzona do końca nakładem wszystkich moich umiejętności. Wnioski na przyszłość jeśli chodzi o podposzycie
- 1. grubsza tektura do jego wykonania - 2. metoda jaką pokazał Ceva.

Przykleiłem kawałek poszycia

[Obrazek: f66502180380a572m.jpg] [Obrazek: 48432bd3d2fec438m.jpg]

Kredowy papier odbija światło więc zdjęcia nie są zbyt ciekawe jak skończę całość postaram się zrobić kilka fotek w innym świetle. Jak na razie wygląda to całkiem dobrze ( szczególnie z daleka ) . Jest to w końcu drugi kadłub jaki oklejam :razz:

Zastanawiałem się nad kolejnością oklejania i po przymiarkach okazuje się, że burty są dłuższe i zachodzą na dno. W instrukcji jest tez taka kolejność: pokład - dno - burty

pozDrawiaM
Odpowiedz
#19
Cytat:po przymiarkach okazuje się, że burty są dłuższe i zachodzą na dno

To możesz skorygować przez podcięcie .
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#20
Cytat:To możesz skorygować przez podcięcie .
Mogłeś, ale już nie możesz.
Odpowiedz
#21
Cytat:uri napisał/a:
To możesz skorygować przez podcięcie .

Mogłeś, ale już nie możesz.

A ja myślałem, że jest to celowy zabieg autora aby trochę dłuższe burty ukryły ewentualne niedoskonałości w oklejaniu dna. :oops:
Odpowiedz
#22
Cytat:A ja myślałem, że jest to celowy zabieg autora aby trochę dłuższe burty ukryły ewentualne niedoskonałości w oklejaniu dna.

I masz rację, Marku - duża część modeli okrętów jest opracowywana "na zakładkę", tak aby burty przyklejać na poszycie denne i faktycznie ma na celu ukrycie ew. niedoskonałości w oklejaniu dennicy okrętu czy też nierówności na KLW.


Pozdrawiam

Piotr
Odpowiedz
#23
To o czym piszę ja i Uri jest przeniesione z nowszych opracowań i przy dobrym wykonaniu poprawia efekt estetyczny. tak więc to żaden błąd. Napisałem, że mogłeś bo skoro już kleisz poszycie denne to nie ma potrzeby go zrywać by to poprawić jak sugerował Uri.
Odpowiedz
#24
Cytat: to nie ma potrzeby go zrywać by to poprawić jak sugerował Uri.

NBie sugeruję mu żeby zrywał poszycie, tylko zeby zerwał to co jest za długie. Po przymierzeniu burty mozna odznaczyć gdzie wypada łączenie i odciąć za długi kawałek, a moze tego byc tylko kilka mm.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#25
Cytat:NBie sugeruję mu żeby zrywał poszycie, tylko zeby zerwał to co jest za długie. Po przymierzeniu burty mozna odznaczyć gdzie wypada łączenie i odciąć za długi kawałek, a moze tego byc tylko kilka mm.
Zły pomysł. Zostaną resztki kleju i papieru, które będzie usuwał. To czego nie usunie odciśnie mu się na burtach.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [Relacja] Tatra 815 6x6 NTH ciągnik siodłowy PHMT Zuru 7 5,774 02-01-2018, 09:45
Ostatni post: Zuru
  Me-109 Kartonowa Kolekcja Relacja maciekz45 15 9,211 09-12-2015, 06:12
Ostatni post: maciekz45
  [WKM2] GPM nr 170 Pancernik ROMA biket26 24 18,954 17-11-2015, 09:33
Ostatni post: Lukee
  [R] Woroszyłowiec-relacja marcinp 23 11,100 08-01-2015, 12:07
Ostatni post: marcinp
  PZL P.11c modelarz kartonowy-pierwsza relacja na forum lepiacz lsw 4 3,775 07-05-2014, 11:42
Ostatni post: marcelo80
  [Relacja-koniec] Piper L-4H "Cub" KK 11. Zuru 10 5,400 10-12-2013, 09:03
Ostatni post: Zuru
  [Relacja - Nieskończona] Francuski niszczyciel "LE TERRIBLE"" spider1636 16 11,486 02-10-2013, 06:16
Ostatni post: swiecaa
  [Relacja] 2s1 Gozdzik 1:25 piter88 7 4,631 28-09-2013, 06:58
Ostatni post: piter88
  Dusty z filmu "Samoloty" - model Michała [Relacja +Galeria] juliusz 9 5,820 28-09-2013, 03:49
Ostatni post: KRÓWEK_01
  [Relacja/Galeria] Holk Gdański z 1400 roku 3/2003 MM - powrót po latach Kosmynauta 17 9,797 03-03-2013, 02:16
Ostatni post: Kosmynauta

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości