[Relacja] Shipyard: Santa Maria

[gl00my]

Witam!
Jest to moja pierwsza relacja modelu, ktorym bedzie Santa Maria z wyd. Shipyard:


Mój brat, który ma wieksze doświadczenie ode mnie i skleja dlużej modele, skleił Sante Nine i "pozwolił" mi sklei Marie ;D Bedzie to moj pierwszy model żaglowica, mam nadzieje ze udany...

Już niedlugo pierwsze zdjecia z budowy tego modelu.
Pozdro.

[gl00my]

No to dodaje pierwsze zdjecia z budowy:
Jak na razie powycinałem i posklejalem wregi choc jeszcze nie wszystkie...

       

na razie nie jest tak żle jak na moj pierwszy zaglowiec ;d, tak mysle ;]...

[kolodzieju]

Buduje ten sam okręcik. Trzymam kciuki

[gl00my]

Dzieki ;]
Wiedze ze nikt nie komentuje ani krytykuje, wiec dodaje kolejna serie zdjec z budowy:
No to tak, skleilem juz chyba wszytskie wregi, poklad i te pierwsze białe poszycie...
           

 
Ogolnie caly model jest minimalnie skrecony, (mam nadzieje ze nie bedzie tego az tak widac) mialem to naprostowac wraz z przyklejeniem pokladu ale oczywiscie zapomnialem

Zamieszczam jeszcze zdjecia kabiny Kolumba i piekne okna witrażowe, które nie wiem czy wygladaja jak okna witrażowe?? ;D
   

No i jeszcze mój popis  , czyli luk ładonkowy z wlasną schizą - z jakims tam niby wyposarzeniem, skrzynkami i skrzynia.
   

Znalazłem kartke techniczną w kolorze takim jak na zdjęciu i wydrukowałem taką tam deseń zrobioną w programie graficznym. Wycięłem i poskładałem takie właśnie skrzynki, bo pomyślałem, że dobrze by było gdyby cos tam było 

Mam nadzieje, że jak narazie się podoba... oczywiście mile widziana krytyka.

[gl00my]

W ferie postanowiłem podgonić budowe i posklejać trochę tego mojego modelku  ;D. Wkońcu to już ostatnie dni ferii i niedługo spowrotem do szkoły  . W świeta też miałem sklejac, ale jakoś tak nie miałem czasu, a może bardziej mi sie nie chciało...
Zamieszczam zdjecia z tego co jak na razie zrobiłem, czyli głownie to okleiłem już do końca model:
         

   
Na drugim zdjęciu widać właśnie to o czym pisałem wcześniej, czyli, że model jest troszke skrecony...
Teraz to wydawałoby się (przynajmniej mi się tak wydaje), że model jest już prawie skończony, tak jak na niego patrzę Zostało mi poprzyklejać to co powinno być na pokładzie no iii jeszcze te maszty z żaglami - jednak daleko mi do końca. Bedzie trzeba poszukać troche jak i z czego te żagle, bo nigdy jeszcze nie robiłem, wkońcy to mój pierwszy żagowiec

A co do tego żaglu, co tam jest namalowana Santa Maria ;] to rozumiem, że sam mam namalowac ją na żaglu, a może wydrukować i przykleic?

[madteam19]

Żagle zrób z batystu

[kolodzieju]

Teraz to wydawałoby się (przynajmniej mi się tak wydaje), że model jest już prawie skończony.... Bedzie trzeba poszukać troche jak i z czego te żagle, bo nigdy jeszcze nie robiłem, wkońcy to mój pierwszy żagowiec

A co do tego żaglu, co tam jest namalowana Santa Maria ;] to rozumiem, że sam mam namalowac ją na żaglu, a może wydrukować i przykleic?

Jak na pierwszy żaglowiec to - dobra robota. Powinieneś poświecić więcej czasu na retusz i było by świetnie. Moim zdaniem najtrudniejsza jest walka z tym co Ci zostało. Czyli: maszty i przede wszystkim olinowanie.  Ja żagle robie z płótna moczonego w herbacie. A ozdoby na żaglu przerysowuje na cienki papier i naklejam. 

Wytrwałości Ahoj !!

[gl00my]

no tez tak myslalem, że najtrudniej bedzie to z tym ożaglowaniem...
A co do retuszu to raczej nigdy sie tak pożądnie nie bawiłem. Ten model przelakierowałem tylko takim lakierem do drewna brązującym sadolina chyba przez co np. krawędzie nie sa biale tylko takie brazowe. Ogólnie to w realu lepiej wygląda niż na tych zdjęciach  ;D