Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[N] WAK - niszczyciel USS England - 1:200
#1
[Obrazek: th_wak1207_zps399fbbdc.jpg]

Od jutra będzie dostępny nasz nowy model: amerykański niszczyciel eskortowy USS England. Autorem modelu jest M. Wasylewicz (ostatnio USS Salt Lake City). Model zawiera 9 arkuszy części i jest bardziej skomplikowany niż sugeruje to jego wielkość. Do modelu można nabyć laserowo wycięte części (3 arkusze A4) oraz metalowe lufy (17 sztuk). Prawdopodobnie w Przeciszowie będą dostępne radary. Model będzie dostępny w Empikach za miesiąc. Więcej na <http://www.wak.pl>.
Odpowiedz
#2
Juz do kupienia w empiku
Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze"
Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.
Odpowiedz
#3
Widziałem go sklejonego w Przeciszowie, stosunkowo niewielki model . Ale drobnicy tyle że "łeb urywa" PDT_Armataz_01_22
Odpowiedz
#4
Będąc dziś w Empiku natknąłem się na jeden egzemplarz. Okładka była w porządku, pierwsza strona rysunków też, ale arkusze z częściami były z Heinkla He-111 z Małego Modelarza  PDT_Armataz_01_23. Stałem z pięć minut i nie dowierzałem własnym oczom. Chętni mogą obejrzeć to "cudo" w Empiku w białostockiej Alfie. Nie wiem co to, czy to jakiś głupi żart, czy ktoś w drukarni się pomylił.
Odpowiedz
#5
Zrobiłeś foty ?Smile
Odpowiedz
#6
Niestety nie.
Odpowiedz
#7
Niestety to nie jest pojedynczy przypadek, często w zwrotach znajdujemy niekompletne egzemplarze. Oczywiście taki zwrot to jest dodatkowy koszt dla wydawnictwa.
Jeszcze wspominając klientów empików: modele są kradzione (kasę za to także pośrednio wykładamy my, bowiem ukradziony = niesprzedany ) i niszczone (porwane, pogięte, zasmarowane długopisami czy kebabem). Jest także jeden klient(?) który skanuje modele tuż po umieszczeniu ich w empikach i umieszcza je na "ruskich" stronach (brakuje w jego "kolekcji" modeli nie-empikowych). Kiedyś nawet po loginach doszliśmy do tego że ma prawdopodobnie na imię Ryszard (ale po za tym, wszystkie Ryśki to fajne chłopaki).
Ciekawa sytuacja, znaczy w sumie smutna, zaszła podczas konkursu we Wrocławiu w 2008 roku. W sobotę rano daliśmy do sprzedaży świeży model Sturmtigera (pierwsze sztuki), wieczorem już był do ściągnięcia ....
Odpowiedz
#8
Kruca - to już trzeba się wspiąć na wyżyny kombinatorstwa i cwaniactwa żeby pozamieniać bebechy modelu tylko po to, żeby zapłacić parę złotych mniej  PDT_Armataz_01_09 To już za niedługo trzeba będzie każdy egzemplarz na łańcuchu przypinać - dodatkowo zafoliowany i zalakowany. Mendy niesamowite po tej ziemi stąpają.
Odpowiedz
#9
(27-11-2012, 07:43)Refal link napisał(a): Będąc dziś w Empiku natknąłem się na jeden egzemplarz. Okładka była w porządku, pierwsza strona rysunków też, ale arkusze z częściami były z Heinkla He-111 z Małego Modelarza  PDT_Armataz_01_23. Stałem z pięć minut i nie dowierzałem własnym oczom. Chętni mogą obejrzeć to "cudo" w Empiku w białostockiej Alfie. Nie wiem co to, czy to jakiś głupi żart, czy ktoś w drukarni się pomylił.

Czy arkusze były połączone z okładką zszywkami, czy też były luźne?
Tak, czy inaczej stawiam na jakiegoś cwanego pracownika ĘPiKu lub dystrybutora, no bo jak ktoś byłby w stanie w sklepie wymontować niepostrzeżenie oryginalne arkusze i na ich miejsce wstawić lipne?
Chociaż.... podobno Polak potrafi.
Na macie:  Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Odpowiedz
#10

Rzeczywiście żenujące... albo bezczelny ,,klient" Empiku zaszalał, albo ktoś z zatrudnionych tam (jak napisał Piotreq)

Jednak opisane sytuacje dają do myślenia. Czyżby ceny były za wysokie? Jakby nie patrzeć to ostatnimi czasy poszły w górę dosyć ostro, a środowisko modelarzy w dużej części nawet takie działania pochwalało...
[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#11
Co do empików ja nigdy nie spotkałem się z niszczeniem modeli w Krakowie. W Galerii Krakowskiej, na Rynku Głównym oraz w Realu na Czyżynach zawsze każdy egzemplarz czy to MM czy WAK czy Hala był ok.

Co do kopiowania - nie martwił bym się zbytnio kopiowaniem modeli. Przecież nie nie da się porzadnie skleić modelu z takiej kopii. Sam skanuje model ale tylko i wyłącznie na własny użytek - np jako baza drobnych części które łatwo uszkodzić. Może warto pomyśleć o nietypowym formacie wycinanki np tak jako to ma miejsce Hali?  Są większe niż format A4 i już do przeciętnego skanera nie wejdą Smile
Pozdrawiam
Łukasz
[Obrazek: logo_ProjGrup-1.jpg]
Odpowiedz
#12
(27-11-2012, 11:59)tomcat144 link napisał(a): Co do kopiowania - nie martwił bym się zbytnio kopiowaniem modeli. Przecież nie nie da się porzadnie skleić modelu z takiej kopii. Sam skanuje model ale tylko i wyłącznie na własny użytek - np jako baza drobnych części które łatwo uszkodzić. Może warto pomyśleć o nietypowym formacie wycinanki np tak jako to ma miejsce Hali?  Są większe niż format A4 i już do przeciętnego skanera nie wejdą Smile

I naprawdę ty w to wierzysz? Proszę cię tak jak by skanerów A3 nie było i uwierz ta technika jest co raz tańsza. Poza tym nawt w przeciętnym skanerze zeskanujesz hala na 2części a potem pięknie połączysz. A model ze skanu da się "porządnie" skleić. Kwestia jest inna jakie będą kolory ale i to daje się wyrególować. Nawet ostatnie działania GPMu wprowadzając laserowe wręgi jako standard nie zatrzymają piratów bo od dawna już można skanować obiekty 3d z dużym powodzeniem. Więc raczej nie tędy droga. Ciężko określić którędy pójść w którą stronę bo i te tanie i te drogie modele można znaleźć na sieci, a i te elektroniczne też się znajdą.
Odpowiedz
#13
Ze skanów nie da się wykonać modeli WAK, KW lub Haliński poprawnie, mówię o samolotach bo reszty nie znam.W tych modelach części są spasowane do dziesiątych milimetra. Przynajmniej na moim skanerze i drukarce błędy się nakładają i to spore. Pewnie na jakimś droższym sprzęcie da rade ale wydaje mi się że ktoś kto ma coś takiego nie będzie piracił. Te dostępne w sieci modele mają często rozmyte detale, wywinięte  kartki z deformacjami. Można jedynie obejrzeć czy warto kupić oryginał czy nie. Moim zdaniem to jest totalna porażka pod każdym względem że o samym złodziejskim procederze nie wspomnę.
[Obrazek: papermodelart.jpg]
Odpowiedz
#14

(27-11-2012, 11:04)Piotreq link napisał(a): Czy arkusze były połączone z okładką zszywkami, czy też były luźne?
Tak, czy inaczej stawiam na jakiegoś cwanego pracownika ĘPiKu lub dystrybutora, no bo jak ktoś byłby w stanie w sklepie wymontować niepostrzeżenie oryginalne arkusze i na ich miejsce wstawić lipne?
Chociaż.... podobno Polak potrafi.

Były połączone, wszystko wyglądało ''estetycznie".
Odpowiedz
#15
(28-11-2012, 12:45)struna link napisał(a):[quote author=tomcat144 link=topic=11036.msg128334#msg128334 date=1354053544]
Co do kopiowania - nie martwił bym się zbytnio kopiowaniem modeli. Przecież nie nie da się porzadnie skleić modelu z takiej kopii. Sam skanuje model ale tylko i wyłącznie na własny użytek - np jako baza drobnych części które łatwo uszkodzić. Może warto pomyśleć o nietypowym formacie wycinanki np tak jako to ma miejsce Hali?  Są większe niż format A4 i już do przeciętnego skanera nie wejdą Smile

I naprawdę ty w to wierzysz? Proszę cię tak jak by skanerów A3 nie było i uwierz ta technika jest co raz tańsza.[/quote]

Ja mam skaner A3 i do tego taką drukarkę laserową w kolorze Smile
Odpowiedz
#16
Dexter, po takim wpisie Wydawnictwo WAK z pewnością nie domyśli się, kto maczał palce w tym paskudnym procederze...
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: PDT_Armataz_01_27
Odpowiedz
#17
(29-11-2012, 10:41)Arovist link napisał(a): Dexter, po takim wpisie Wydawnictwo WAK z pewnością nie domyśli się, kto maczał palce w tym paskudnym procederze...
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: PDT_Armataz_01_27
No tak Smile mieć a używać do tego to są inne kwestie Smile ja ostatnio kupiłem dla siebie 3 egzemplarze F-16 i MiGa 29
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [N] - Mały Modelarz 10-11-12/2016 - Niszczyciel ORP Grom Wolf 0 2,025 19-06-2022, 04:57
Ostatni post: Wolf
Photo [Z] Polski niszczyciel - ORP Burza - MODEL HOBBY -MODEL-HOBBY- 6 4,380 20-01-2021, 07:50
Ostatni post: ZbiG
  [N] Polski niszczyciel ORP Wicher - MODEL HOBBY -MODEL-HOBBY- 5 4,782 30-09-2019, 05:42
Ostatni post: Lukee
  [N] Japoński niszczyciel IJN Take - MODEL HOBBY -MODEL-HOBBY- 2 3,597 25-06-2019, 07:35
Ostatni post: Lesio73
  (N) JSC Niszczyciel HMS "Sheffield" + lotniskowiec pomocniczy Qwark 1 2,593 25-04-2016, 10:51
Ostatni post: yogi

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości