Liczba postów: 306
Liczba wątków: 33
Dołączył: 04 2007
Niech będzie...pochwalony...
Model męczyłem ok 4 miesięcy, niekiedy miałem ochotę wyrzucić go przez okno (co sie wiąże z 6-ścio sekundowym lotem z czwartego piętra ;-) )
Model wygląda na ostro obity ponieważ przypadkiem został trafiony przez telefon co się skończyło poważnym uszkodzeniem telefonu i modelu (głównie ucierpiało podwozie)
Model jest z wycinanki Mały Modelarz nr 1-2/2005 jest w moim "kosmicznym" maskowaniu, w którym raczej nie występował.
Reszta wykonana w standardzie (większość) i lakierowany lakierem akrylowym w sprayu (troszkę się błyszczy)
Myślę, że wyszedł nie najgorzej ;-)
Czekam na porządną krytykę ;-)
Przepraszam za duże fotki, ale chcę żebyście wszystko dokładnie ocenili ;-)
Pozdrawiam ;-)
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Kurcze, ale zadałeś mi gwoździa tym teciakiem, sam nie wiem co o nim napisać. Pomysł na malowanie fajny, może trochę za sztucznie to wygląda, ale sam modeli nie maluję to nie będę się zagłębiał w szczegóły. Modelik widać, że sklejony jest dokładnie, części są ładnie spasowane. Tylko szkoda, że nie wykonałeś tych trudniejszych kół(chociaż nie każdy teciak musi być taki sam), i nie ma na nim zbiorników paliwa na kadłubie. Jeszcze jedno co mnie zastanawia, to gąsienice. Dobrze ich nie widać na fotkach, ale zrobiłeś je chyba zupełnie po swojemu, i wyglądają trochę jak ze współczesnych czołgów. Ogólnie modelik się podoba i gratuluję pomysłu, pozdrawiam.
Czołgista!
Liczba postów: 439
Liczba wątków: 20
Dołączył: 04 2007
Trawa jest naturalna, psuje wygląd modelu. Chociaż takiego malowania nie było w Brygadzie im. Bohaterów Westerplatte, to jednak model jest zrobiony według swojego pomysłu, inaczej. Apsorbuje uwagę, przyciąga swoim indywiudalizmem, absorbuje. Tło jest naturalne, dlatego Twój model lepiej się prezentuje od przyrody. Jest inny, nieszablomowy, oddaje zamysł modelarza, porównując naturę z Twoim T-34, to przyroda przegrywa! Wygrał model ze schematami! Świetnie! To mi się podoba! Więcej fantazji oraz świeżych pomysłów! :grin: :razz:Oj zapomniałem, Na wieki, wieków! Tak rób, tak trzymaj, tak sklejaj!
Liczba postów: 1,784
Liczba wątków: 52
Dołączył: 03 2007
Siemanko
Czsochaj, z podobnym kamuflażem (występował tam jeszcze ciemny brąz i chyba był ciemnoszary zamiast czarnego) na T-34 zetknąłem się jakieś 10 lat wstecz i z tego co pamiętam to podobnie malowane były Teciaki w LWP w połowie lat 50-tych, bodajże przy okazji jakichś większych manewrów...... niestety nie posiadam żadnej dokumentacji na ten temat, ino sięgam pamięcią wstecz....
Merkava gratuluję pomysłu :wink: to jest to co Jaroslavy lubią najbardziej-własna inicjatywa :grin: może nie jest to idealne odwzorowanie konkretnego egzemplarza, ale kto jest w stanie udowodnić, że taki wapniano-sadzowy kamuflaż w czasie wojennej zawieruchy (tudzież zgrupowania poligonowego) się gdzieś nie pojawił???? Mnie to malowanie się podoba :grin: i ogromny plus dla Ciebie Kolego :wink: czekam na kolejne Twoje dzieła
Pozdrawiam serdecznie
Jaroslav
Liczba postów: 439
Liczba wątków: 20
Dołączył: 04 2007
Sowieckie czołgi malowane były także w ,,gałązki'' ale głównie na ciemnozielony tzw. 4BO. W zimie nanoszone były białe plamy, farbą wodną na podłożu kalafonii. W zależności od miejsca działań armii, wozy pancerne malowane były w kamuflaż przewidziany dla danego miejsca. Sowieci byli raczej na bakier z regulaminem, jeśli chodzi o malowania. Okresowe lub tzw. malowania okazyjne pojawiały się na czołgach sporadycznie, raczej by imitować ,,wojska NATO''. RUDY przez cały film był zielony i tu musimy bazować na serialu. Podczas bitwy o Berlin malowane były pasy na wieżach i kadłubach sowieckich czołgów. To malowanie to fantazja modelarza, jednak mi się podoba, niw tylko malowanie ale i model.
Liczba postów: 306
Liczba wątków: 33
Dołączył: 04 2007
Wiele osób mnie pytało z czego jest wykonana lina...otóż jest ona wykonana ze sznurka od suszarek podsufitowych co to się w łazience zakłada
Pozdrawiam