Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[R]Czy to się może udać czyli Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50
#1
Witam wszystkich forumowiczów w kolejnej mojej relacji :mrgreen:, której przedmiotem będzie:

[Obrazek: th_1.jpg] Przeskalowany do skali 1:50

Model jak być może już teraz a za chwilę na pewno będzie widać oceniam na zaawansowany w około 45%, zeskanowany z oryginalnej wycinanki, przeskalowany i wydrukowany na bloku technicznym Cansona o gramaturze 180g/m2 przy użyciu drukarki atramentowej.

Założeniami przy budowie modelu są:

1. Wykorzystanie wszystkich części zamieszczonych przez autora wycinanki czyli tzw wersja ''full wypas''.
2. Wykorzystanie BCG  jako kleju głównego do budowy modelu.
3. Doskonalenie techniki retuszu farbami typu Tempera oraz doskonalenie umiejętności kształtowania papieru z użyciem BCG.
4. Nie jest moim zamierzeniem budowa repliki obiektu rzeczywistego na podstawie dostępnych źródeł.

Początkowo miałem nie prowadzić relacji na forum, lecz w ostatnim czasie z uwagi na pojawiające się tu i ówdzie głosy, że jestem modelarzem teoretykiem postanowiłem pokazać coś, mam nadzieję konkretnego tym razem, co pokaże również i moją wiedzę praktyczną w dziedzinie modeli kartonowych.

A teraz do rzeczy:

Kilka zdjęć kokpitu:
[Obrazek: th_2.jpg] [Obrazek: th_3.jpg] [Obrazek: th_5.jpg] [Obrazek: th_10.jpg]

Tablica przyrządów wykonana z oszkleniem niestety nie udało się tego uchwycić na zdjęciach :-\, brakujący drążek pilota oraz celownik zostanie wklejony w końcowej fazie budowy. Kondycja moich oczu nie pozwoliła mi też wyciąć otworów w pedałach orczyka :-P. 

Przejdźmy zatem do dziobu samolotu:
[Obrazek: th_11-1.jpg] [Obrazek: th_7.jpg] [Obrazek: th_4.jpg]

Karabiny maszynowe wykonane z części zamieszczonych w wycinance i bez posiłkowania się igłami lekarskimi, co w tej skali znacznie ułatwiło by sprawę. Kołpak tłoczony na BCG - jedyna rzecz wykonana przeze mnie dwa razy. Do poprawy tego elementu zainspirował mnie Cotlet swoim modelem. Najbardziej zadowolony na tym etapie jestem z wykonania obudowy filtra powietrza, którą udało mi się wykonać bez szpachli,cjanogluta i farby, zastosowany jest jedynie retusz.

Skrzydła samolotu:
[Obrazek: th_6.jpg] [Obrazek: th_8.jpg]

Dźwigar skrzydeł w tym modelu jest podzielony na trzy części i skrzydła łączą się z centropłatem na zasadzie wręga do wręgi. Aby uniknąć szpary na łączeniu dolnej powierzchni poszycia skrzydeł z centropłatem najpierw skleiłem wszystkie trzy elementy razem, następnie podkleiłem poszycie skrzydeł papierem 120g/cm2 z wyjątkiem krawędzi natarcia, ukształtowałem krawędzie natarcia przy użyciu BCG, wkleiłem wnęki podwozia i na tym etapie wkleiłem szkielet skrzydeł w całości. Krawędź spływu skrzydeł sklejona na BCG.
Końcówki skrzydeł wyprofilowałem BCG i środek wypełniłem ścinkami chusteczki higienicznej aby zapobiec zapadnięciu się poszycia.
Ku mojemu zdumieniu do sklejenia niemal całych skrzydeł użyłem jedynie BCG z wyjątkiem podklejenia elementów szkieletu gdzie zastosowałem klej adhezyjny w sprayu o nazwie 3M 77.

No i na koniec ogon samolotu:
[Obrazek: th_9.jpg] [Obrazek: th_12.jpg]

Jak widać statecznik poziomy wykonałem z oddzielnymi powierzchniami sterowymi, na wykonanie wciąż oczekuje ster kierunku :mrgreen: Jestem też w miarę zadowolony z łączenia segmentów na BCG (udało mi się uniknąć krowich żeber) z wyjątkiem jednego babola a mianowicie połączenia ostatniego segmentu ze statecznikiem pionowym. Tutaj nie ma paska łączącego tylko przewidziana jest metoda na dwie wręgi. Pomimo szlifowania nie udało mi się uniknąć szpary na tym połączeniu i ten fakt boleśnie uwidocznił moje braki warsztatowe.

Na tym koniec mojego ględzenia w dzisiejszym odcinku, pozdrawiam wszystkich i do następnej aktualizacji.

Ciąg dalszy nastąpi kiedy nastąpi [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#2
Ohh... Aż miło coś takiego zobaczyć przed snem, nie chcę się wierzyć że to 1:50...
:milbravo:

Czekam na dalszy ciąg i mam ukrytą nadzieję, że kiedyś zostanę takim teoretykiem modelarstwa...

Pozdrawiam!
Chcesz pogadać o modelach RC?
YouTube: www.youtube.com/rcbonk

Facebook: http://www.facebook.com/rcbonk.fanpage
Instagram: http://www.instagram.com/rc_bonk/
Odpowiedz
#3
Faktycznie trudno uwierzyć, że to 1:50.  :milbravo:

Pytanie techniczne - czy impregnowałeś karton przed klejeniem (a jeżeli tak, to czym), bo wydruk atramentowy + klej wodny to grozi niespodziankami.  ???
Pozdrawiam.
Na macie:  Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Odpowiedz
#4
  Bardzo ładnie! Świetna "teoria"! Szkoda, iż to oklepany messer; mogłoby to być coś mniej znanego, a przez to ciekawszego... - No, ale wszystkim nie dogodzi!
  Pozdrawiam i świetną "teorię" podziwiam -
                                                ZbiG.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#5
Przyłączam się do pytania Piotrka Smile
Ja nie mogę wydusić ze swojej plujki takich kolorów Sad
Odpowiedz
#6
O kurcze :o, przez moment to miałem wrażenie, że to chyba chodzi o skalę 1:16, dopiero ta 10 groszówka sprowadziła mnie na ziemię.
Ładny z Ciebie teoretyk nie ma co PDT_Armataz_01_34.
Odpowiedz
#7
Napiszę krótko WOW. Jak by tam jeszcze silniczek się znalazł .... ale co tam napewno będę podpatrywał dalej budowę.
Odpowiedz
#8
I jak ja mam teraz pokazać swojego messera?  Tongue

Odpowiedz
#9
Ktoś mnie wołał? Wink

Bardzo miodnie to wszystko wygląda. Jestem pod podwójnym wrażeniem, bo to w końcu model ze skanu. Niewiele osób widziałem, które takie kolory potrafią wyczarować z plujki. Karton to osobny rozdział. Skala też robi swoje ...  :milbravo:

Patrząc na twoje zdjęcia zacząłem wyliczać wszystkie swoje błędy, ale szybko przestałem, żeby się nie dołować :-P.

Kołpak bardzo ładny, ale wszystko bije ... wlot powietrza! ... przy tej skali coś takiego skleić z takim rezultatem jest dla mnie nieosiągalne.

3M 77 = lamination made simple Wink


Odpowiedz
#10
Witam szanowne grono oglądaczy zarówno tych milczących jak i tych którzy postanowili wyrazić swoje opinie :mrgreen:. Cieszę się, że moja teoria w praktyce znalazła mniejsze lub większe uznanie na forum. To tyle tytułem wstępu, a teraz do rzeczy:

(04-02-2011, 08:49)Piotreq link napisał(a):..........
Pytanie techniczne - czy impregnowałeś karton przed klejeniem (a jeżeli tak, to czym), bo wydruk atramentowy + klej wodny to grozi niespodziankami.  ???
Pozdrawiam.

Piotreq papier impregnowany tym:
[Obrazek: th_14.jpg]
Jest to jeden z wielu specyfików, które testowałem, a który najlepiej mi podpasował ze względu na właściwości: bo dobrze impregnuje wydruki atramentowe i na drugi niebagatelny atut czyli cenę [Obrazek: 07icon_smile4.gif]. Specyfik choć podobno jest to błyszczący lakier akrylowy - tak jest napisane na opakowaniu -  to śmierdzi jak stary dobry Capon a ponadto "wyciąga kolory". Wydrukowane arkusze impregnowane dwukrotnie tylko po stronie wydruku. Tak zaimpregnowany papier bez problemu klei się przy użyciu BCG wbrew głoszonym opiniom tu i ówdzie. Ponadto nabyłem w lokalnym sklepie z wszelakim badziewiem, takim odpowiednikiem polskiego "wszystko po 2 złote", rękojeść do farb w aerozolu. Dzięki niej można się posługiwać lakierem w aerozolu tak jak w dużym uproszczeniu pistoletem natryskowym. Z moich doświadczeń wynika, ze bardzo ułatwia pracę, ot taka mała rzecz a cieszy.

(04-02-2011, 11:38)ZbiG link napisał(a):  Bardzo ładnie! Świetna "teoria"! Szkoda, iż to oklepany messer; mogłoby to być coś mniej znanego, a przez to ciekawszego... - No, ale wszystkim nie dogodzi!
  Pozdrawiam i świetną "teorię" podziwiam -
                                                ZbiG.

Zbig wierz mi bądź nie ale temat zacząłem w domowym zaciszu zaraz po jego wydaniu. Samolot ten został wybrany nie z powodu mojej  nim fascynacji a broń boże ludźmi którzy nimi latali, lecz z bardzo prozaicznych powodów: jako projekt wycinanki nie zawierający miliona szczegółów kokpitu fantastycznie nadaje się do przeskalowania z możliwością wykonania wszystkich elementów, jako samolot o nie tuzinkowym malowaniu doskonale nadaje się na eksperymenty ze skanerem i drukarką atramentową, czyli co zrobić aby otrzymać przyzwoite kolory wydruku zbliżone do oryginału.
W przyszłości ale dopiero po ukończeniu tego projektu planuję wziąć na warsztat mojej "nanotechnologii" inny projekt tego autora z polskimi szachownicami, a być może model Me 109 z polskimi szachownicami w barwach RAF(nie widziałem jeszcze nigdzie ukończonej relacji z jego budowy)  czyli coś z cyklu "bestia przeciwko swemu stwórcy czyli paradoks wojny", a możne jeszcze coś innego? Pożyjemy zobaczymy.

(04-02-2011, 11:59)dexterteam link napisał(a):Przyłączam się do pytania Piotrka Smile
Ja nie mogę wydusić ze swojej plujki takich kolorów Sad

Dex mam nadzieję, ze nie obrazisz się za ten skrót w Twoim nicku. Częściowo już odpowiedziałem na Twoje pytanie powyżej. W moim przypadku tajemnica tkwi w doborze skanera - ten model zeskanowałem na drukarce wielofunkcyjnej Dell V715w u siebie w pracy. Trochę trzeba pokombinować z ustawieniami skanowania, dalej obróbka skanów w Photoshopie a w tym akurat pomógł mi kumpel z labu fotograficznego bo nie stać mnie na na to oprogramowanie i na końcu wydruk na starej zdezelowanej plujce Hp PSC 1610. Tu trzeba pokombinować z balansem poszczególnych kolorów, nasyceniem, barwą czyli generalnie ze wszystkim co znajdziesz w zaawansowanym ustawieniu kolorów w opcjach drukowania. Używając metody prób i błędów można dojść do rezultatów widocznych na zamieszczonych przeze mnie zdjęciach. A..... zapomniał bym o jeszcze jednym, o dziwo lepsze kolory uzyskałem na tuszach firmy OCP (niemiecki producent tuszy OEM i podobno dostawca tuszy dla oryginalnych kartridży wiodących marek) niż na oryginalnych HP :Smile

(04-02-2011, 03:56)struna link napisał(a):Napiszę krótko WOW. Jak by tam jeszcze silniczek się znalazł .... ale co tam napewno będę podpatrywał dalej budowę.


Struna nie kuś losu..... A tak na poważnie to myślę, że po tym co mogliśmy oglądać w relacji Gucia z budowy Spita 1:50 to było by to możliwe ale myślę, że w moim przypadku jeszcze nie teraz, za cienki Bolek jeszcze jestem. Ponadto mam mieszane uczucia co do "wybebeszonych modeli" bo to naprawdę wyższa szkoła jazdy jest i taki model bez dioramy jest jak szewc bez butów a ja o dioramach nie mam zielonego pojęcia Sad.

(04-02-2011, 04:33)Roland link napisał(a):I jak ja mam teraz pokazać swojego messera?  Tongue

Roland nie przesadzaj, pomimo tego co napisałeś wzbogaciłem swoją wiedzę teoretyczną też na podstawie Twoich relacji bo wbrew pozorom od każdego można się coś nauczyć wiec nie krepuj się i pokazuj to co robisz PDT_Armataz_01_34.

(04-02-2011, 06:26)cotlet link napisał(a):..........
Patrząc na twoje zdjęcia zacząłem wyliczać wszystkie swoje błędy, ale szybko przestałem, żeby się nie dołować :-P.......

No tu już z tą samokrytyką przesadziłeś drogi Cotlecie

(04-02-2011, 06:26)cotlet link napisał(a):...........
Kołpak bardzo ładny, ale wszystko bije ... wlot powietrza! ... przy tej skali coś takiego skleić z takim rezultatem jest dla mnie nieosiągalne.

No Twoja w tym jest i zasługa, bo ktoś mnie do tego zainspirował. A co do drugiej części wypowiedzi to kto to mówi po tym jak wyprofilował okaptowanie silnika w swoim Buffalo.

Dziękuję wszystkim za komentarze.
Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#11
Elegancka sprawa! Jak sobie przypomnę moje wykonanie w 1:33 to aż mi wstyd  PDT_Armataz_01_04. Bardzo przyjemnie ogląda się Twoją pracę.  PDT_Armataz_01_34
Odpowiedz
#12
Pozazdrościć takiej teorii... :milbravo:
Odpowiedz
#13
Ja się chciałem podpytać o postępy? Wielcem bowiem ciekaw jak się prace posuwają.
Odpowiedz
#14
(08-03-2011, 02:19)Piterski link napisał(a):Ja się chciałem podpytać o postępy? Wielcem bowiem ciekaw jak się prace posuwają.

Myślę, że pod koniec tygodnia powinienem coś pokazać.
Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#15
To prawie się zbiegniemy w tym samym czasie. Smile Tez planuje mała aktualizację swojej dłubaniny.

Szukałem lakieru, który pokazałeś ale bezskutecznie i dopiero gdy zobaczyłem Miejsce pobytu: Northampton wszystko stało się jasne.
Odpowiedz
#16
Co się nie ma udać?
Nie zapomnij tylko informować o postępach.

ps. Pi...ny hitlerszmit :evil:
Odpowiedz
#17
Słowo się rzekło kobyłka u płotu :mrgreen:.

Nadszedł koniec tygodnia tak więc zapraszam na kolejną porcję teorii modelarstwa w praktyce, czyli coś nie skomplikowanego ale konkretnego z użyciem angielskiego lakieru i jakiegoś BCG, o sprzęcie AGD nie będę pisał bo wszyscy wiedzą o co chodzi a ja nie zamierzam się chwalić co tam w domu posiadam tudzież moja żona [Obrazek: 07icon_smile4.gif].

No dobrze, koniec tych pogaduszek, przejdźmy więc do konkretów:

Trochę się zadziało i Mesiek zapadł na pewną przypadłość objawiającą się bąblami wyskakującymi tu i ówdzie:

[Obrazek: th_Bbellewy1.jpg] [Obrazek: th_Bbelprawy1.jpg] [Obrazek: th_Bblespd1.jpg]

Pojawiły się też osłony kolektorów wydechowych:

[Obrazek: th_Wydechlewy1.jpg] [Obrazek: th_Wydechprawy1.jpg]

Tutaj jestem zadowolony z tego, że udało mi się prosto zagiąć tak wąską krawędź bez nacinania z zewnątrz i bez pofalowania elementu.

W kolejnym etapie budowy pojawiło się oprofilowanie skrzydeł:

[Obrazek: th_Oklejkalewa.jpg] [Obrazek: th_Oklejkaprawa.jpg]

Tutaj dzięki relacji Rolanda wiedziałem na co zwrócić uwagę, miedzy innymi nie naciąłem krawędzi oprofilowania tak jak to sugerował autor, dzięki temu efekt wizualny jest lepszy moim zdaniem.

Zakończone (prawie) zostało usterzenie samolotu czyli powstały brakujące lotki:

[Obrazek: th_Lotkalewa1.jpg] [Obrazek: th_Lotkaprawa1.jpg]

oraz oprofilowanie statecznika poziomego oraz ster kierunku:

[Obrazek: th_Statecznikisterkierunkule.jpg] [Obrazek: th_Statecznikisterkierunkupr.jpg]

Pozostały jeszcze ciężarki balansujące lotki ale to uzupełnię na koniec budowy.

Jeszcze rzut oka na całość obrazującą stan obecny modelu:

[Obrazek: th_Caogra1.jpg] [Obrazek: th_Caospd1.jpg]

Kurcze gdzieś zapodziała mi się 10-cio groszówka  Cry

Oraz zapowiedź kolejnego odcinka czyli:

Uzbrojenie podwieszane czyli pociski rakietowe i wyrzutnia W.Gr.21(cokolwiek to znaczy)

[Obrazek: th_Wyrzutniezaadowane1.jpg]

Pociski już załadowałem, zapalniki zakręciłem. Żeby tylko nie wy......ło w chałupie - wyniosłem wiec do schronu  PDT_Armataz_01_29

Podwozie główne:

[Obrazek: th_Podwoziegwne1.jpg]

Golenie nie trzymają mojego minimalnego standardu więc trzeba się będzie zrujnować i wydrukować je jeszcze raz  :-?

No i na koniec zaczątek kółka ogonowego:

[Obrazek: th_Kkoogonowe1.jpg]

Na dziś to wszystko. Miło mi będzie jeśli ktoś zechce tu zajrzeć i podzielić się swoimi spostrzeżeniami co do postępów w budowie.

Tradycyjnie ciąg dalszy nastąpi kiedy nastąpi.


Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#18
Fajnie to wszystko wygląda Paolo PDT_Armataz_01_34
Nie wiem dlaczego, ale łączenia na spodzie kadłuba między centropłatem a ogonem jakieś grube wyszły. Może to wina retuszu? Wygląda to jakbyś retuszował czarną farbą zamiast w kolorze poszycia.
Odpowiedz
#19
(14-03-2011, 06:09)cotlet link napisał(a):.....Nie wiem dlaczego, ale łączenia na spodzie kadłuba między centropłatem a ogonem jakieś grube wyszły. Może to wina retuszu? .....

No nic się nie ukryje przed czujnym okiem cotleta :mrgreen:. Tak masz rację to wina retuszu- mea culpa.  Jak wspomniałem na początku,  budowa modelu to długa historia. Rozpocząłem ją od sekcji ogonowej kadłuba. Był to czas kiedy szukałem "własnej drogi" jeśli chodzi o retusz i tu właśnie pobłądziłem. Retusz był wykonany szarą temperą jak zresztą cały kadłub oprócz sekcji dziobowej. Tę budowałem znacznie później, bogatszy o doświadczenia z retuszem miedzy innymi dzięki relacjom Piterskiego. Jak mój przykład pokazuje, tu wskazówka dla innych, retusz innym kolorem a zwłaszcza ciemniejszym od poszycia tylko podkreśla łączenie elementów zamiast je maskować. Retusz w kolorze poszycia, szczególnie na jasnych jego elementach łączenia te niweluje. Na koniec dodam sakramentalne: zdjęcia makro są bezlitosne i często są powodem frustracji. W realu na model oglądany a odległości 1m wygląda naprawdę całkiem przyzwoicie i da się na niego patrzeć. :wink:
Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#20
Poza tym wyróżnieniem łączeń segmentów to naprawdę ciężko się do czegoś w tym modelu przyczepić.
Też na nie zwróciłem uwagę ale to na szczęście jest od spodu i w gotowym modelu nie będzie się zupełnie rzucało w oczy.

Miło mi ze moje relacje się czasem do czegoś przydają Smile
Ja sam cały czas jestem na początku drogi.
Odpowiedz
#21
(14-03-2011, 01:45)Piterski link napisał(a):....Miło mi ze moje relacje się czasem do czegoś przydają Smile

Oj przydają się przydają, szczególnie, ze mają swój niepowtarzalny klimat i można się z nich wiele nauczyć i podpatrzeć.

(14-03-2011, 01:45)Piterski link napisał(a):......Ja sam cały czas jestem na początku drogi.

Ja też i daleko mi od samozachwytu, dlatego też staram się dzielić swoimi wypocinami na forum. Miło mi też, że są chętni by to oglądać.

Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#22
Szkoda tylko że kamo na lewej lotce drukarnia zadła :-\ Tyle mi się rzuciło w oczy ;D

A poza tym modelik wychodzi bardzo ładnie
Odpowiedz
#23
(14-03-2011, 08:58)ReVan_1991 link napisał(a):Szkoda tylko że kamo na lewej lotce drukarnia zadła :-\ Tyle mi się rzuciło w oczy ;D

Zlepiwszy 2.5 projektów P. Mistewicza bał bym się go niedoceniać. Niech prostota wycinanek przez niego oferowanych Cię nie zwodzi - Paweł odrabia zwoje zadania domowe z wielką starannością.

[Obrazek: jg50gr.gif]

Oryginalna lotka najwyraźniej była zastąpiona nową w tym samolocie  Wink.
Odpowiedz
#24
Ano chyba że tak :oops:
Odpowiedz
#25
Też miałem napisać o tej lotce, ale poza jednym wyjątkiem nie krytykuję projektantów bo mam dużo pokory w stosunku do swoich umiejętności. Cotlet - dzięki za wyjaśnienie sprawy.

Ponieważ zdjęć nigdy w relacjach nie za dużo postanowiłem się dogadać z moim ''kompaktem'' i pstryknąłem parę zdjęć więcej. oto efekty mojej pracy z aparatem:

[Obrazek: th_3.jpg] [Obrazek: th_5.jpg] [Obrazek: th_8.jpg] [Obrazek: th_1.jpg]
[Obrazek: th_6.jpg] [Obrazek: th_2-1.jpg] [Obrazek: th_7.jpg] [Obrazek: th_4.jpg]

Na dzisiejszych zdjęciach retusz nie wygląda tak tragicznie aczkolwiek do perfekcji to mu jeszcze brakuje.

Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Projekt U.L.E.P., czyli modelarz kolejowy próbuje w okręty… MaciekW 14 3,355 07-12-2023, 11:11
Ostatni post: żółtodziób
  [R] P-47M Thunderbolt, AH, czyli dzbanek by QŃ qn 21 6,558 24-07-2023, 11:36
Ostatni post: Tommy T.B.
  Kółkomania czyli zmagania z pomysłem niejakiego Louisa radett 25 5,960 18-05-2023, 11:39
Ostatni post: Hastur
  [R/G] Trawler "Lappland" czyli płyniemy na łowy, HMV, 1:250 yogi 39 7,332 15-02-2023, 02:07
Ostatni post: Raven
  Argentyński rogal czyli croassant d'argent, a po prostu citroen K1 radett 57 15,213 26-04-2022, 09:23
Ostatni post: Andrzej Px48
  [R] "Borodino" i Cuszima 1905-2025 - Dom Bumagi nr 03/2009 1:200 Art 28 10,180 10-03-2022, 10:29
Ostatni post: Art
  [R] "MiGiem na Bornholm" - budowa dioramy i modelu (MiG-15 Hobby Model 1/2009) stachooo 32 10,234 27-09-2021, 09:50
Ostatni post: zbin
  [R]"Tankhafen" czyli budujemy port naftowy... HMV, 1:250 yogi 90 24,633 08-05-2021, 09:07
Ostatni post: Andrzej Px48
  [R/G] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia - FINAŁ Precyzyjny 390 192,508 02-03-2021, 02:27
Ostatni post: henkos
  [Relacja] T-34/85 "Rudy" MM 1-2 2005 czyli powrót do dzieciństwa :) Roland 5 4,360 27-04-2020, 09:57
Ostatni post: Karas

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości