Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Relacja/Galeria] Holk Gdański z 1400 roku 3/2003 MM - powrót po latach
#1
Witam
Dawno dawno temu, kiedy jeszcze byłem młody i głupi rozpocząłem sklejanie tegoż statku. Mimo szczerych chęci i starań oczywiście musiałem coś zepsuć. Jedna część poszycia się nie schodziła z resztą. Nie miałem siły do niego, więc wylądował w szafie. Teraz kiedy zostało mi same "i" postanowiłem dokończyć klejenie. Pomysłu na poszycie chwilowo nie miałem, także czekając na przypływ pomysłów postanowiłem skleić resztę. Nieubłagalnie zbliżał się czas końca pozostałych części, więc i czas na te nieszczęsne poszycie. Próbowałem jakoś to odratować, dodrukowałem część, ale wiadomo koloru się nie dodrukuje takiego samego. Wydruk był czarno-biały. Pomyślałem, że żaden problem bo pomaluję całego i nie będzie widać. Skoro tak, to jeszcze inna część się uszkodziła, usunąłem ją, dodrukowałem i nakleiłem nową. Czytając jednak forum, różne relacje, porady doszedłem do wniosku, nie poradzę sobie z malowaniem i ruszę części z drugiej wycinanki. Teraz kolejna rozkmina się pojawiła... Kadłub wyszedł tak sobie i szkoda w sumie marnować kolejną wycinankę na to.
Zapadła decyzja - kleję od początku!
W internecie znalazłem właściwie tylko jedną relację od początku do końca tego właśnie holka. Dużo relacji jest rozpoczętych i nieskończonych. Dlatego postanowiłem rozpocząć relację i doprowadzić do końca.

Aby nikt nie miał wątpliwości, że to druga wycinanka, a nie skany drukowane zamieszczam fotkę
[Obrazek: a710d13a5835cf56m.jpg]
Starego kadłuba zdjęcie sobie daruję. Nie warto patrzeć. Za to niżej fotki pozostałych elementów jakie już wykonałem z poprzedniej wycinanki:
[Obrazek: 0bb9b30820b5e07dm.jpg] [Obrazek: 83d2ebd12950620bm.jpg] [Obrazek: 5c10f029bedf859cm.jpg] [Obrazek: 40434ffe4d36e4afm.jpg] [Obrazek: b90a64c7adea0566m.jpg]

Na ostatnim zdjęciu widać trzy przykładowe jufersy. Właściwie to zastanawiam się czy by nie olać tych kartonowych i nie wystrugać ich samemu lub kupić gotowych. Nie podobają mi się te zupełnie. Z tego też powodu bloczków też nie robiłem póki co. Zostawię to na koniec i rozważę opcję drewnianych.
Wszystkie elementy bez retuszu bo jeszcze go nie stosowałem. Wink
Jeżeli ktoś nie miał styczności z tą wycinanką to mówię, że zawiera ona elementy z drukiem dwustronnym, który (i tu niespodzianka) posiada przesunięcia. Autor jedynej relacji od początku sklejał model z dwóch egzemplarzy, także sobie z tym problemem poradził. Ja niestety będę musiał zastosować farbki, aby to zakryć. Kasztelowe belki poprzeczne wykonałem w wersji bezpiecznie leniwej. Zamiast sklejać pudełka, wyciąłem odpowiednich rozmiarów kawałki tektury 2mm. Początkowo była wersja, że miejsce świecącej tektury zamaluję farbkami. W tej chwili się zastanawiam nad opcją ponownego sklejenia kasztelu, lub naklejeniu w te "gołe" miejsca odpowiadających fragmentów z wycinanki nowej.
Bocianie gniazdo wyszło troszkę krzywe, jednak wiem, że lepiej go nie wykonam bo nie mam nawet pomysłu jak. Pozostaje więc pomalować białe pola z przesunięcia koloru.
Łódź ratunkowa również pójdzie raczej do malowania bo jak tylko pomyśle o jej ponownym sklejeniu to głowa boli. Wink Ta listwa na wierzchu szara bo naklejana z wydrukowanej części. Mam zamiar ją potraktować papierem ściernym i nakleić w to miejsce właściwą z nowej wycinanki.
Beczki sam sobie muszę przyznać, że ładnie zrobiłem. Big Grin
Maszt wystrugałem z patyczka po petardzie. Bardzo fajne miękkie drewno było i świetnie dało się doporowadzić z kwadratu do okręgu. Okleiłem ten patyk częścią z wycinanki.
Reja jeszcze nie gotowa, ale mam zamiar wykonać w ten sam sposób, czyli wystrugać z patyczka petardowego.
To chyba na tyle jeśli chodzi o wykonane elementy.
Kadłub chcę zrobić z podposzyciem. Już wyciąłem wszystkie elementy szkieletu i sukcesywnie montuję te podposzyciowe podpory. Wierzę głęboko, że uda się tym razem wykonać kadłub jak należy i nie będę się musiał go wstydzić.
Oczywiście każda, nawet najdrobniejsza wskazówka bardziej doświadczonych kolegów jest bardzo wskazana.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#2
Witam,
zdjęcia szkieletu postanowiłem wrzucić.
[Obrazek: df74311fe6d6deb4m.jpg] [Obrazek: f0f2e034d5ed32c6m.jpg] [Obrazek: 31b5f907c7d88550m.jpg]
Nie oszlifowałem go jeszcze całego, robię to sukcesywnie podczas wklejania podposzycia. Jednocześnie odrysowałem sobie poszycie dna i przymierzam, coby nie zniszczyć właściwych części, bo od częstego dotykania jakoś farba schodzi. Wink
Borek jako że skończyłeś holka i nie widzę nigdzie relacji to będę wdzięczny za rady i wskazówki.
W tej chwili będę kończył podposzycie, wyszlifuję później jeszcze raz i machnę w miejscach łączeń brązową farbką. W przypadku problemów z pasowaniem nie będzie wtedy widać białych szczelin.
Pozdrawiam
Odpowiedz
#3
Widzę, że trochę się tekturka pozałamywała. Spróbuj formować ją po lekkim zwilżeniu. Powinno pomóc.
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#4
Dziękuję za radę. Oczywiście zastanawiałem się, jak to zrobić żeby tak nie łamało jej, ale zupełnie mi woda z głowy wyleciała. Smile
Odpowiedz
#5
Witam,
żeby nie było że nic nie robię to wrzucam zdjęcia podposzycia i wstępnie oszlifowanej dolnej częsci kadłuba.
[Obrazek: 3d43dffc32abb940m.jpg] [Obrazek: cbd8a9393385841bm.jpg] [Obrazek: f1b45c209d036b3em.jpg] [Obrazek: aa3b3c53cb5782b3m.jpg]
Wszelkie uwagi mile widziane.
Pozdrawiam
Odpowiedz
#6
(06-03-2011, 03:52)Kosmynauta link napisał(a): Wszelkie uwagi mile widziane.
Jestem ze swoim "Seydlitzem" tuż przed tym etapem, wiec jestem żywo zainteresowany tym, jak wygląda robienie podposzycia przez początkującego Wink Miałeś jakieś większe kryzysy czy momenty załamania? Były jakieś problemy z dopasowaniem podposzycia? Wymiar podposzycia dopierałeś za pomocą kalki technicznej? (tj. przez przyłożenie i odrysowanie)

Co do uwag, to mam wrażenie, że trochę za mocno "podrapałeś" podposzycie papierem ściernym . Pewnie go niczym nie impregnowałeś (ja zamierzam użyć BCG do tego, zobaczymy jaki będzie skutek), a może użyłeś za grubego papieru ściernego?
[Obrazek: th_sww_zpsf23bd504.jpg]
Ukończone: J2M3 "Raiden"Ki-46 | F4F-3 Wildcat
Odpowiedz
#7
Hejka

Tak jak mówi Redbaron - impregnacja i praca z papierkiem ściernym. Jak się przyłożysz to efekt będzie super.

[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#8
Dziękuję za komentarze. Fakt, wręgi impregnowane, ale podposzycie nie. Stąd takie podrapane. Zasmaruję BCG w takim razie i biorę się dalej do roboty. Być może i papier był za gruby bo nie mam jeszcze doświadczenia takiego w szlifowaniu.
Jeśli chodzi o podposzycie to dużo roboty miałem z tymi wręgami na podposzycie. Pewnie dlatego, że karton 2,5mm. Niechcący kupiłem 2,5mm zamiast 2mm i muszę go gdzieś zbyć. Uri podpowiedział aby potraktować wodą podposzycie to będzie się lepiej formowało i faktycznie od razu lepiej. Wymiary podposzycia zbierałem przy pomocy papieru do pieczenia. Akurat pod ręką nie było kalki technicznej. Ma takie same właściwości, jedynie różni się tym, że ciężko go przykleić taśmą. Wink Także jedyny problem miałem z wręgami na podposzycie. Ze względu na grubość tektury wszystko musiałem nożykiem ciąć. Kryzysów nie miałem bo bardzo chcę ten model skleić. Ogólnie bardzo polecam podposzycie.
Odpowiedz
#9
Witam po dłuższej przerwie.
Była ona spowodowana sprawami zawodowymi. W między czasie odpocząłem trochę od kleju i nożyczek, ale jakiś tydzień temu ponownie przysiadłem się do holka. Podposzycie wyszlifowałem, następnie pomalowałem akwarelkami na brązowo. Jak się okazało przy sztucznym oświetleniu kolor farby był bliższy kolorowi druku niż w świetle dziennym. Następnie rozpocząłem oklejanie poszyciem właściwym. Najgorzej było z drugim i przedostatnim segmentem. Musiałem w tym miejscu usunąć podposzycie. Załamania/zakrzywienia kształtu kadłuba w tych miejscach nie pozowliły tak niedoświadczonemu sklejaczowi jak ja, na właściwe oszlifowanie. Z tego też powodu tak brzydko w tych miejscach wygląda dno. Porównując do mojego wcześniejszego kadłuba, cieszę się że udało mi się uniknąć dziur w części dziobowej. W tym podejściu zdecydowanie lepiej oszlifowałem szkielet. Patrząc całościowo na wykonaną pracę - jestem z siebie zadowolony. Widzę także, że jeszcze duuużo pracy przede mną jeśli chodzi o warsztat. Niestety kilka pasków poszycia pobrudziłem Pactrą robiąc retusz. Mój błąd - nie wymieszałem słoiczka i jakaś woda się zebrała na górze, którą to zaczerpnąłem wykałaczką i... niestety musi tak zostać.
Kilka zdjęć postępów pracy. Podstawka z wcześniejszej wersji.
[Obrazek: c2d386e8dda20c70m.jpg] [Obrazek: 365a0b587f225569m.jpg] [Obrazek: e868068da1561c5bm.jpg] [Obrazek: dc54a0ec6255b62cm.jpg]
Odpowiedz
#10
Witam, na pewno będe z uwagą śledzić Twoją fotorelację z budowy, gdyż sam zająłem się ostatnio budową kogi elbląskiej i jako początkujący modelarz wiele rzeczy musze najpierw zobaczyć, zanim je zrobie. Ładnie wyszło poszycie, mam pytanie odnośnie tego podpokładu: z jakich materiałów i jak dokładnie je wykonałeś? Czytałem o wypełnianiu luk między wręgami pianką montażową, a następnie zeszlifowywaniu nadmiaru i szpachlowaniu całości, z tym że pianka może zniszczyć cienkie wręgi kadłuba stąd tym większe moje zainteresowanie Twoją mało iwazyjną metodą podpokładu Wink
Odpowiedz
#11
Witaj!
Jako że kogę mam zamiar skleić tuż po holku (zamówiłem w LOK i teraz czekam na listonosza) z wielką chęcią obejrzę i Twoją relację, bo jakoś mało ich na forach.
Aby nie dublować opisu podam Ci tylko linka:
http://www.papermodels.pl/index.php?topi...2#msg52682
Świetnie jest to wyjaśnione i właśnie tym opisem się sugerowałem.
Odpowiedz
#12
Dzieki wielkie za link, z tego co widze trochę z tymi panelami podposzycia będzie roboty jak na pierwszy raz, ale chyba warto spróbować.
Odpowiedz
#13
Wszystko przychodzi z czasem i doświadczeniem ale widzę, że kolega nie dopracował pod poszycia, szczególnie w części rufowej, i to się teraz mści.
Brakuje tam płynnego przejścia, a można to było wyprowadzić.

Odpowiedz
#14
    Ajajajajaj! - Tak ładnie żarło, a przy rufie zdechło. Czy nie zauważyłeś Pan już na etapie podposzycia tego fatalnego uskoku? To przecie widać powinno być gołem okiem! PDT_Armataz_01_06 I, niekoniecznie musi być to Twój błąd. Często wręgi nie odpowiadają rzeczywistym, płynnym kształtom kadłuba. Trzeba wówczas dokonać korekty - tak, aby przejścia między wręgami koniecznie płynne były. Zostawiony babol mści się później bardzo brzydko i skutecznie. :mil1:
  Nie wiem, czy będziesz chciał "cóś takiego" zostawić. Całe nabożeństwo przez taki jeden hopsztoss jest dokładnie spieprzone. Otuż. PDT_Armataz_01_09
  Powtarzam: byłoby wielką szkodą tę piękną robótkę popsuć widokiem takich połamanych planek poszycia. PDT_Armataz_01_10
  Może doświadczeni koledzy doradzą Ci, co z tym fantem zrobić? PDT_Armataz_01_03
  Pozdrawiam serdecznie - ZbiG.  PDT_Armataz_01_01
 
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#15
No niestety dla mnie te miejsce było trudne już na etapie podposzycia. Nie poradziłem sobie z tym i muszę powiedzieć, że wyglądało gorzej, co nie znaczy że teraz wygląda dobrze. Jest to mój pierwszy okręt i drugi kadłub do niego. Niestety nie mam pomysłu na tę rufę i musi zostać jako pomnik zbierania doświadczenia. Faktycznie nie ma ładnych przejść, nie umiałem tego zrobić jak należy.
Odpowiedz
#16
Witam Szanownych Kolegów Modelarzy

Bardzo dawno nie zaglądałem do swojej relacji. Przez pewien czas nie miałem weny do klejenia holka, co tamowało moje hobby. Wiem, że gdybym go odłożył i zabrał za inny model, holk leżałby rozgrzebany do dziś. Trochę inaczej sobie to wszystko wyobrażałem, nie mniej jednak model został ukończony. Niestety nie prowadziłem przy tym relacji, za co serdecznie przepraszam. W chwili obecnej zaprezentuję galerię końcową. Mimo iż miałem zamiar jako następną kleić kogę, postanowiłem odpocząć dłuuższy czas od okrętów. Wolę jednak samoloty.
[Obrazek: 02b99964c2b5b904m.jpg] [Obrazek: 72ad645b0c1e3c38m.jpg] [Obrazek: 6042a5af69dad992m.jpg] [Obrazek: 1a6cd0e05de8480fm.jpg] [Obrazek: 7b92090e5f3ec4a9m.jpg] [Obrazek: 4c32b7cac2f2792dm.jpg] [Obrazek: da854c7572e3d799m.jpg] [Obrazek: 62fe6339f4982409m.jpg] [Obrazek: 99cdbafa0c3b8a94m.jpg] [Obrazek: 9195a0f50f572338m.jpg]

Pozdrawiam serdecznie!
Odpowiedz
#17
Gratuluje ukończenia budowy modelu  :milbravo:, ja niestety wyłożyłem się na kadłubie kogi. Statek ładnie się prezentuje, miejscami brakuje jedynie retuszu białych krawędzi.
Odpowiedz
#18
Dziękuję Smile
W większości przypadków retuszu brak w miejscach gięcia papieru, albo w miejscach gdzie klej jest na wierzchu i farba się rozpływa. Farba, którą mam różni się kolorem od wycinanki, więc nie chciałem mocno "chlapać" bo będą plamy. Muszę lepiej dobrać kolorek i wtedy uzupełnię retusz. Póki co muszę odpocząć od holka. Smile
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  ARMED VIRGINIA SLOOP 1776- Powrót syna marnotrawnego homa 26 6,635 21-09-2023, 11:19
Ostatni post: homa
  Powrót po latach, MIG 21 MF GPM nonac 25 8,823 15-10-2019, 08:25
Ostatni post: Lesio73
  Kuter rzeczny BKA orlik 1/50 galeria Wiktor 2 1,943 05-04-2019, 10:08
Ostatni post: Wiktor
  [Relacja] Tatra 815 6x6 NTH ciągnik siodłowy PHMT Zuru 7 5,769 02-01-2018, 09:45
Ostatni post: Zuru
Photo 7TP powrót do kartonu Armored_Dancer 3 3,433 20-11-2016, 11:09
Ostatni post: Władek
  KonigsTiger GPM czyli powrót do kartonu po 15 latach przerwy... Magazynjer 14 6,760 12-06-2016, 02:05
Ostatni post: tomass
  Me-109 Kartonowa Kolekcja Relacja maciekz45 15 9,209 09-12-2015, 06:12
Ostatni post: maciekz45
  [R] Woroszyłowiec-relacja marcinp 23 11,100 08-01-2015, 12:07
Ostatni post: marcinp
  PZL P.11c modelarz kartonowy-pierwsza relacja na forum lepiacz lsw 4 3,775 07-05-2014, 11:42
Ostatni post: marcelo80
  [Relacja-koniec] Piper L-4H "Cub" KK 11. Zuru 10 5,400 10-12-2013, 09:03
Ostatni post: Zuru

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości