23-08-2012, 02:01
Byle nie maku:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019407,opag...omosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019407,opag...omosc.html
C-130E Hercules Fly Model 1:33
|
23-08-2012, 07:19
Andrzej, modele ze Stegny są trudne ale i w pewnym sensie bardzo łatwe, bo są na wyższym poziomie kultury technicznej. Brzmi górnolotnie ale oznacza brak problemów montażowych pod warunkiem przestrzegania instrukcji, którą należy czytać. A właśnie sklej sobie jakiegoś Mesia, czy cóś stamtąd i poczuj jakość. Helldiver przypuszczam, że może przytłoczyć mnóstwem części, paluszki znakomikcie rozrusza coś mniejszego. Krawędzie natarcia bez załamań wychodzą łatwiej, gdy wilgotnym pędzelkiem pomiziasz wcześniej odpowiednie miejsca; wilgotny karton zegnie się tam dużo chętniej.
Navi - ślij sadzonki - mam ogródek! A w temacie, na tym etapie to grzech nieukończyć tego modelu. Czekam na galerię.
24-08-2012, 08:24
Jak widać przybywa modelarzy wnoszących" nowoczesność w domu i zagrodzie". Na początek modele ze Stegny, a co potem?powycinane części w woreczkach foliowych,powycinane i uformowane w pudełeczkach plastikowych. Na końcu pozostają chyba już tylko klocki Lego.
Modelarstwo jest zabawą ale też i wyzwaniem, nie łaska skleić model namalowany ołówkiem linijką i cyrklem?
24-08-2012, 08:53
Navi, Modele ze Stegny są wyzwaniem, każdy, kto kleił to wie.
Sadzonek jednak nie ślij, bo masz zbyt kwaśną glebę i z pewnością by zwiędły. I bardzo proszę, nie wywijaj mi cyrklem przed oczami, bo ołówek mam ostry a linijkę ciężką.
24-08-2012, 10:49
Tyle napisano, a naszego głównego bohatera - Herkulesa - ani widu!
Panie Krystianie. Uprzejmie proszę, o ile ma Pan jakieś obrazki na jego temat, to, proszę, bądź Pan łaskaw je wstawić! I, może garść objaśnień i spostrzeżeń... - zacna brać modelarska aż nogami przebiera coby cóś na temat tego herosa zobaczyć. Dlatego też tyle piszą! Ładny jest to kawał papieru. Albowiem.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
25-06-2014, 07:03
(24-08-2012, 10:49)ZbiG link napisał(a): Tyle napisano, a naszego głównego bohatera - Herkulesa - ani widu!Dwa lata to wiem że szmat czasu ale zapytam nieśmiało - cos drgnęło w temacie herkiego?
. . . powolutku się klei . . .
![]()
08-08-2014, 05:58
marcin1323 - niestety ale nie mam za wielkiej możliwości na dokończenie w najbliższym czasie Herculesa, z powodu że cały czas przebywam poza domem, nawet w wakacje jestem nawet dalej niż podczas studiów, przy okazji których też mnie w domu prawie nie ma.
Być może dam radę go zabrać na jesieni do Rzeszowa to wówczas ma szansę na dokończenie, tylko problem też jest taki że nie wiem gdzie takiego wielkoluda podzieje. Tutaj jedno zdjęcie jak wygląda na dzień dzisiejszy i tak wygląda gdzieś od 2011 lub 2012, nawet nie pamiętam kiedy mu ten tył i skrzydła skleiłem. Jak widać już zarósł od leżenia kilka lat pod sufitem i poszyciom skrzydeł tez to na zdrowie nie wyszło bo się lekko pofałdowały. Ogólnie wiele do sklejenia nie zostało przy nim- raptem silniki/śmigła/rampa/zbiorniki paliwa/końcówki skrzydeł i żeberka pod klapy [powierzchnie sterowe są sklejone i gdzieś schowane...]. Łącznie to ok.2strony A3, co w porównaniu chyba ze 30 to całe nic. ![]()
W budowie: MQ-1 Predator C-130E Hurricane Staghound
Skończone BV138 Heermann M16MGMC Karaś Spit IXc Tiger Moth
14-08-2014, 07:38
Witam Krystian,dziękuję bardzo za odpowiedź. Mój leży i czeka na matę
![]() ![]()
. . . powolutku się klei . . .
![]() |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|