Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Problem z pobieraczek.pl
#1
Witajcie i na wstępie proszę o pomoc.

Moja dziewczyna wtopiła się rok temu i zarejestrowała się na tym serwisie. Problem polega na tym że przyszło jej powiadomnienie z zapłatą oraz groźbą sądową, ma do zapłacenia 94.80 zł tytułem abonamentu z rzekomo zawartej umowy. Mówię rzekomo gdyż nie jestem pewien czy akceptacja regulaminu jest tożsama z umową. Do dnia dzisiejszego nie dostała żadnej umowy na piśmie. Pytanie moje czy mieliście podobne problemy? Jak z takiej sytuacji wybrnąć? Jak odstąpić od takiej umowy? Byłem dzisiaj u powiatowego rzecznika praw konsumenta ale niestety nie zastałem go w biurze :| Jeżeli są tutaj na forum osoby ze środowiska prawniczego to bardzo proszę o kontakt albo mejlem albo na gadu, albo po prostu na forum

BARDZO PROSZĘ O POMOC
Odpowiedz
#2
Jest artykuł w CD-Action:

Na razie nie wpłynął żaden pozew jeśli chodzi o pobieraczek.pl.
Jeśli nie była pełnoletnia podczas rejestracji to prawdopodobieństwo, że zapłaci są nikłe.

Wszystko opiera się w tym momencie na straszeniu, ale może się okazać, że ruszą procesy a wtedy dupa zbita  :-?

I tutaj pozwolę sobie zacytować fragment:
"...należy czytać to, co podpisujemy, i trzeba uważać, na co kierujemy nasz kursor..."
Odpowiedz
#3
Zapłacić i mieć świety spokój na drugi raz uważać co się podpisuje.
za 100 PLN nie warto tracić nerwów
Odpowiedz
#4
Dexterteam czy zapłacenie w tym wypadku wiąże się z zerwaniem umowy?

ManyCalavera
dzięki
Odpowiedz
#5
(25-03-2011, 09:11)ReVan_1991 link napisał(a): Dexterteam czy zapłacenie w tym wypadku wiąże się z zerwaniem umowy?

Nie, należy zrobic to najlepiej pisemnie wysylajac odpowiednie pismo listem poleconym. Nie musi byc za zwrotnym potwierdzeniem. Nawet jeżeli nie odbiora to i tak wg. prawa zostanie uznane jako odebrane ale nalezy trzymac kopię zrewania/pismo umowy. I potwierdzenie wysłania poleconego.
Ale gdzieś czytałem że mozna sie od tego odwolac i to chyba uikok działał w tym wypadku gdyz nie było odpowiedniej informacji o jakich kolwiek opłatach.
Ale w tym wypadku to poszedł bym od najbliższego biura UOKiKu.
Odpowiedz
#6
wydaje mi się że jest to tak zwana czarna praktyka rynkowa, ale mogę się mylić- bylem u rzecznika praw konsumenta ale go nie bylo, będę próbowal dalej
Odpowiedz
#7
(25-03-2011, 03:10)ReVan_1991 link napisał(a): Mówię rzekomo gdyż nie jestem pewien czy akceptacja regulaminu jest tożsama z umową. Do dnia dzisiejszego nie dostała żadnej umowy na piśmie.

PS. Jest równoznaczne. Równiez umowa ustna może być zaskarzona do sądu. I jest w pełno-prawna.
Odpowiedz
#8
(25-03-2011, 09:47)struna link napisał(a): Równiez umowa ustna może być zaskarzona do sądu. I jest w pełno-prawna.

To akurat miałem na prawoznawstwie
Odpowiedz
#9
wydaje mi się że sprawa pobieraczka była już wałkowana gdzieś na forach i to co pobieraczek robi niekoniecznie jest zgodne z prawem
Odpowiedz
#10
Moja dziewczyna też wpakowała się w pobieraczka.

W tej chwili problem z pobieraczkiem wiąże się z faktem, że od czasu kiedy było o nim głośno (jakieś 1,5 roku temu), zmienił się jego regulamin. Byliśmy z regulaminem pobieraczka u miejskiego rzecznika praw konsumenta, daliśmy go do przeczytania prawnikowi z uniwerku. Oboje oficjalnie powiedzieli, że mimo, że regulamin jest na granicy prawa, jest nieetyczny itp, to trzeba zapłacić. Jego obecny kształt daje firmie możliwość ścigania ludzi, którzy nie zapłacili. Jednak nieoficjalnie powiedzieli, że sprawę można olać, jeśli nie podało się w trakcie rejestracji prawdziwych danych. Jest mało prawdopodobne, żeby firma z drugiego końca polski ścigała kogoś dla 100 zł, mając tylko adres IP, tym bardziej, że adres IP który oni widzą jest adresem ~1500 osób, które mają internet wykupiony w tej samej firmie.

Dodam jeszcze, że "przedsądowe wezwanie do zapłaty" wysłane na mejla, to oni sobie mogą wsadzić w odpowiednią część ciała. Do czasu aż Twoja dziewczyna nie dostanie nic zwyczajną pocztą, listem poleconym, nie ma się czego obawiać.
Pozdrawiam
Piotr

Odpowiedz
#11
Pobieraczek-cwaniaczek tak chyba należało by określić ten portal. Typowe polskie cwaniactwo i odpowiednik drobnego druku w umowie. Taki 10-cio dniowy okres testowy(bezpłatny) to ewidentny magnes mający zwabić potencjalne ofiary. Automatyczne przejście umowy z usług bezpłatnych w płatne to już typowe polskie dziadostwo. W necie własciciele portalu zarzekają się, że informowali klientów o konieczności zapłaty zanim zaczęli "straszyć" komornikami, sądami itp. Jak znam rzeczywistość prawie każdy je olał do momentu aż nie zaczął  się palić grunt pod nogami i pojawiło sie widmo komornika czy wpisu do rejestru dłużników. Z drugiej zaś strony to własnie z  tego powodu firma została ukarana decyzją UOKiK słoną karą 119 570 złotych, od której się odwołała.

Anonimowość w necie - przestańcie być naiwni, ona prawie nie istnieje dla takich leszczy jak ja i większości jego użytkowników. Namierzenie klienta, który nie chce zapłacić  wcale nie jest tak trudne jak mogłoby się wydawać. W przypadku np Pobieraczka wystarczy porównać  wykaz połączeń internetowych u danego providera w danym dniu a nawet godzinie  z danymi "poszkodowanego" pobieraczka i delikwent jest podany jak na talerzu. Providerzy są prawnie zobligowani do udostępniania takich danych w przypadku toczącego się postępowania. Czy będzie wówczas was stać na dobrego prawnika? Polska policja w ten sposób znakomicie podnosi sobie wskaźnik wykrywalności przestępstw. Nigdy was nie zastanawiało dlaczego pewnego dnia smutni panowie przychodzą z nakazem rewizji do delikwenta, który ściągał filmy z netu, nigdy ich nie rozpowszechniał więc nikt na niego nie doniósł. Wiele się o tym pisało kilka lat temu w prasie i necie.  

Rada jest wiec prosta, czytajcie regulaminy zanim na coś klikniecie, że się z tym zgadzacie aby nie było w przyszłości jak w tym przysłowiu: A teraz niechaj Polak nową przypowieść sobie kupi, że przed i po szkodzie głupi.

Rozwiązaniem problemu twojej dziewczyny jest zapłacenie żądanej kwoty im szybciej tym lepiej bo zegar odsetkowy tyka oraz zastosowanie się do:

§ 4. punkt 6 Warunki zawierania i rozwiązywania umowy o świadczenie usługi drogą elektroniczną
regulaminu pobieraczka - cwaniaczka:

Usługobiorcy, który zawarł umowę o świadczenie usług wskazanych w Regulaminie, przysługuje prawo do odstąpienia od umowy o świadczenie Usług Usenet w terminie 10 dni od dnia zawarcia przedmiotowej umowy. Wskazane w zd. 1 odstąpienie dla skuteczności winno zostać zrealizowane poprzez przesłanie pisemnego oświadczenia lub poprzez przesłanie stosownego oświadczenia woli w formie wiadomości poczty elektronicznej przesłanej na adres bok@pobieraczek.pl.

No chyba, że chcecie się bawić w sądy adwokatów itp. Czy 100 zł jest tego warte? W  Polsce niestety jest chore prawo, które mówi , że list polecony uważa się za doręczony nawet jak nie jest odebrany przez adresata o czym wspominał struna. Dotyczy to też wezwań do zapłaty wysłanych w ten sposób.
Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#12
Tylko że taki list polecony musi byc wysłany Tongue.
Są dwie strony tego czegoś:
Strona jest pośrednikiem nie legalnych plików. I tak jak było w przypadku "The pirate bay" im tez sie oberwało przed sądem miedzynarodowym. Niby sie mowi ze to nie ich sprawa co internauci zamieszczają na ich stronie w postaci nielegalnych plików, tylko czy taki udostepnianie miejsca na wymiane takich plików jest legalne?
Druga strona to ryzyko sądowe o nielegalne pobieranie plików, jeśli taki nakaz sądowy by rozpatrzony. A tu już grozi większa kara.

Im trudniejsza jest walka, tym większe będzie zwycięstwo!
"w życiu jest dobrze, gdy jest dobrze i nie dobrze, bo gdy jest tylko dobrze to niedobrze"
Krytykować może każdy głupiec. I wielu z nich tak robi.
Odpowiedz
#13
Nie trzeba szukać zagranicą. Na polskim podwórku tak marnie skończył portal odsiabie. Zresztą jak sądzicie dlaczego serwery pobieraczka znajdują się  ...... tu uwaga w Holandii a domena .pl to zwykła ściema marketingowa. Pobieraczka jest znacznie łatwiej załatwić w inny sposób. Wystarczy zwrócić się do organizacji strzegących ochrony praw autorskich aby ta zażądała usunięcia pirackich plików przechowywanych na ich serwerach. Jeśli tego nie zrobią to już jest otwarta droga do postępowania prawnego przeciwko nim i skończą marnie jak portal odsiebie. Jeśli zaś to zrobią i będą monitorowani to też skończą marnie bo radykalnie spadnie ilość ich użytkowników.

Swoją drogą jestem ciekaw jak długo potrwa zanim ktoś się nimi zainteresuje od tej strony.
Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#14
(26-03-2011, 09:53)Paolo vanKossi link napisał(a): Anonimowość w necie - przestańcie być naiwni, ona prawie nie istnieje dla takich leszczy jak ja i większości jego użytkowników. Namierzenie klienta, który nie chce zapłacić  wcale nie jest tak trudne jak mogłoby się wydawać. W przypadku np Pobieraczka wystarczy porównać  wykaz połączeń internetowych u danego providera w danym dniu a nawet godzinie  z danymi "poszkodowanego" pobieraczka i delikwent jest podany jak na talerzu. Providerzy są prawnie zobligowani do udostępniania takich danych w przypadku toczącego się postępowania.

Pytanie tylko, czy warta skórka wyprawki - czy właściciele pobieraczka będą występowali na drogę sądową, żeby odzyskać 100 zł z drugiego końca polski. Szczerze mówiąc wątpię.
Pozdrawiam
Piotr

Odpowiedz
#15
100 zł to mały pikuś w porównaniu z tym jak trafisz do krajowego rejestru dłużników a do tego nie trzeba mieć wyroku sądowego. Nawet sobie nie wyobrażasz jakie to ma konsekwencje w przyszłym życiu, chociażby z tego powodu bank może ci odmówić otwarcia konta osobistego a o kredytach możesz zapomnieć. Przecież każdy kiedyś musi kupić mieszkania chociażby, no chyba ze ma bogatych starych ale wtedy to 100zł nie stanowi żadnego problemu.
Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#16
A jakie dane podadzą w krajowym rejestrze dłużników? Adres IP?;-) Tak czy siak muszą iść do sądu, żeby uzyskać pełne dane "zadłużonej" osoby.
Pozdrawiam
Piotr

Odpowiedz
#17
No jeśli podałeś fałszywe dane w formularzu rejestracyjnym, fałszywe dane przy zakładaniu skrzynki pocztowej, którą wpisałeś na stronie pobieraczka, za każdym razem ściągałeś pliki w innej kawiarence internetowej  to w zasadzie można ich olać, chyba, że zwrócą się na policje a ta ich nie oleje i nie odmówi wszczęcia postępowania na znikomą szkodliwość czynu. Oni sami bez prokuratora i policji w opisanych przeze mnie okolicznościach nie są  w stanie nic zrobić.
Wszystko Piotrze D zależy od tego co Cię bardziej kreci, czy chcesz spać spokojnie, czy kreci Cię  adrenalina i lubisz dreszczyk emocji za każdym razem kiedy słyszysz dzwonek do drzwi lub widzisz awizo przesyłki poleconej w swojej skrzynce na listy..
Żeby było jasne to uważam to co robi pobieraczek za przejaw typowego naciągania ludzi w wiadomym celu. Anonimowość w internecie? W ten  opisany przeze mnie sposób niemiło się przekonał jeden z moich znajomych kilka lat temu. Sprawa  dotyczyła banalnej rzeczy a dziś ma wyrok w zawieszeniu za oszustwo polegające na podawaniu fałszywych danych osobowych w necie. Wiec jak ktoś ma pecha.... . W naszym kochanym kraju Polsce tak często jeszcze się zdarzają rzeczy w majestacie prawa jak z tego przysłowia: cygan zawinił a kowala powiesili. 
Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#18
A co jeżeli się zarejestrowało i nic nie ściągnęło??? Tak wiem, głupia sytuacja...
Odpowiedz
#19
Po...walony serwis.
Jakiś czas temu kolega także się skarżył, że się na tym czymś zarejestrował i po jakimś czasie przyszło mu, że ma niby tą stówę zapłacić. Inny potwierdził, że miał to samo. Czyli z tego co widać, to jest zwykłe wyłudzanie i zastraszanie sądem, w razie nie zapłaty. Podejrzewam, że przechodzi przez to każdy użytkownik, który się tam zarejestruje.
Ja tam bym to olał. Nie jeden olał i nic mu się nie stało, tak jak wyżej wspomnieni moi koledzy. Czy właścicielom tejże stronki chcę się wszczynać postępowanie setkom, jeśli nie tysiącom osób, które w podobny sposób mają ich gdzieś? Nie sądzę. Poza tym nikt świadomy chyba nie podaje swoich pełnych danych na takich portalach, nie?
100 zł to jest szczerze nic. Ja mam aktualnie inny problem, zostałem nie dawno niesłusznie ukarany mandatem za 400 zł, mogę się odwołać do sądu, lecz tak czy siak przegram, bo trafiłem na takich cwaniaków, którzy wiedzą wszystko. Nie zapłacę to cóż, przyjdzie komornik. Może i nic nie zabierze, ale trafię na ten cały rejestr dłużników i kiedyś mogę mieć przez to problemy. Czyli jak to się popularnie mówi, padłem ofiarą statystyki, zresztą nie po raz pierwszy.
Tak więc Revan, olejcie tego pobieraczka i się nie przejmujcie.
Odpowiedz
#20
(26-03-2011, 08:06)ReVan_1991 link napisał(a): A co jeżeli się zarejestrowało i nic nie ściągnęło??? Tak wiem, głupia sytuacja...
Trik pobieraczka-cwaniaczka polega na tym, że owa "subskrypcja" to dostęp czasowy do zasobów serwera z limitem na ich ściąganie a nie opłata za ściągnięte GB danych. Ponadto klienci są celowo wprowadzani w błąd poprzez reklamę na stronie portalu, która nie mówi nic, ze po 10dniach bezpłatnego dostępu do serwera automatycznie umowa jest przedłużana bez powiadomienia z ich strony, bądź też zgody ze strony klienta i rozpoczyna się płatna subskrypcja. Tego dowiemy się dopiero po przeczytaniu warunków korzystania z ich serwisu ale kto je czyta omamiony wizją otrzymania czegoś za free. W roszczeniach o zapłatę sprytnie wykorzystują fakt, że nie można skorzystać z darmowego dostępu jeśli się nie kliknie w okienko potwierdzające zapoznanie się przez klienta z warunkami korzystania z serwisu i tu już ciąży odpowiedzialność na kliencie czy przeczytał to do przestrzegania czego się zobowiązał przez zawarcie umowy.

W mojej ocenie są raczej marne szanse aby pobieraczek był w stanie wyegzekwować należności. Generalnie w popłochu szuka kasy na zapłacenie dotkliwej kary nałożonej przez UOKiK o czym pisałem poprzednio bo nie takie instytucje przegrywały przed nimi w sadach a kasa idzie do budżetu państwa.

Głównym celem dla którego zabrałem głos w sprawie było obalenie mitu o rzekomej anonimowości a co za tym idzie poczucia bezkarności w internecie. W przypadku większości internautów którzy nie posiadają porządnej wiedzy hakerskiej ona po prostu nie istnieje i to czy ktoś dobierze się nam do tyłka, czy nie  to tak zaprawdę zależy od kalibru sprawy. Tak więc na przyszłość kochani uważnie przeczytajcie warunki umowy, regulamin serwisu itp zanim klikniecie, ze się z nim zgadzacie.

Co zrobicie teraz z owymi 100zł to już tak na prawdę wasza decyzja bo trudno jest być sędzia w czyjejś sprawie. Pamiętajcie tylko w przyszłości, że sieć jest jak nitka prowadząca do kłębka a w organach ścigania pracują coraz bardziej inteligentni ludzie, w których coraz mniej jest cech z dowcipów o milicjantach czy obecnie policjantach.
Pozdrawiam:

Paolo

Wysłane z mojego starego PC przy użyciu najzwyklejszej przeglądarki.
----------------------------------------------------------
Motto: Sklejam bo lubię a nie dlatego, że potrafię.
Złota Myśl: 1.Lepiej żeby mnie nienawidzili takim jakim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę. [Obrazek: 07icon_smile4.gif]
                       2. Nie mam konta na fejsie i o dziwo potrafię z tym żyć, tak więc nie możliwe stało się możliwe.

Na warsztacie:
Me-109 G5 KK Nr6(1/2009) 1:50, Me 109F-4 AH Kartonowy Arsenał 4/2005

Ukończone:
P-40 Tomahawk MM 2/1977 1:50
Odpowiedz
#21
Najlepszy sposób na pobieraczka i tego typu badziewie to zakup legalnej muzyki ze strony artysty czy na CD jak i gier czy filmów. Bo chyba lepiej zapłacić muzykowi lub programistom za ich pracę, a niżeli firmie oferującej hosting nielegalnych plików  PDT_Armataz_01_14
Odpowiedz
#22
Paolo, ja doskonale zdaję sobie sprawę, że w sieci nie ma anonimowości. Po prostu wątpię, żeby "załoga" pobieraczka bawiła się w namierzanie ludzi po IP przy pomocy sądu, skoro sama działa na krawędzi prawa. Moja dziewczyna też nic nie ściągnęła za ich pośrednictwem. Ma nauczkę, żeby na przyszłość czytać regulaminy. Ja osobiście nie ufam żadnej stronie, która próbuje wyciągnąć ode mnie dane typu imie, nazwisko + adres. Zanim się w coś takiego wtarabanię, w miarę możliwości sprawdzam, w co się pakuję i jakie konsekwencje mogą być z tym związane.
Pozdrawiam
Piotr

Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Problem karolx 7 3,668 26-03-2015, 08:10
Ostatni post: Nico
  Problem z kompresorem ruto88 5 2,513 27-07-2011, 02:34
Ostatni post: ruto88
  Mam problem.... rodzyn93 1 3,496 28-09-2007, 10:04
Ostatni post: Dreedlord

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości