08-12-2011, 09:51
Witam wszystkich, partyzanci wycofali się ostatnio z pierwszej linii ,ale to nie oznaczało ,że porzucili wszelką nadzieje . Fakt mam teraz o wiele mniej czasu niż kiedyś aby prowadzić relację. Mam czas tylko na klejenie po trochu dlatego uprzedzam pytania gdzie relacja.
Prezentowany model to wydanie Kartonowej Encyklopedii Techniki z 2010. Jest to wznowienie wydania tego samego okrętu z 2005 roku . Porównując te dwa wydania jedyna zmiana jaka nastąpiła to kolorystyka całego okrętu. Po za tym nie zmieniono praktycznie nic. Nawet nie pofatygowano się aby wydrukować kolorowe zdjęcia sklejonego modelu które są w wydaniu z 2005. Po prostu w nowym wydaniu jest zwykłe ksero na którym kompletnie nic nie widać. Zdjęcia te miały zastąpić praktycznie brak jakichkolwiek rysunków, a te które są , są źle zredagowane. Błędy w numeracji części ,na rysunkach , na częściach, brak części, nadmiar części, są części które nie wiadomo gdzie przykleić, retusz miejsc na modelu do których mamy coś przykleić jest niezbędny bo po przystawieniu ich wyziera z pod nich biel pokładu. Błąd za błędem. Wychodzi nawet na to ,że nie wiadomo czy przypadkiem tak wyglądał ORP Orkan. Tylko załamać ręce ,ale jak się kupiło to trzeba skleić. Jeśli chodzi o kadłub to prawie wszystko pasuje. Dobry pomysł z dużo większym poszyciem bocznym które w razie czego można skrócić. Niestety w części dziobowej oba poszycia są tak samo źle wydrukowane jak problem burt w Modelikowej Oklahomie. Jest tam jakieś takie dziwne wyoblenie ponad pokładem które wystawało z 2,5 mmtrowym naddatkiem. Trzeba odcinać. Reszta problemów jak wyżej.
Z moich błędów to na pewno dno które mi trochę nie wyszło i po wnikliwszej ocenie ktoś dojrzy szparki na łączeniach poszycia dna. Są ze trzy miejsca w których mi się jak zwykle cos maznęło i widać nieudolne próby ich usunięcia. Lufy są kupne tak samo jak drabinki. Cała drutologia jest robiona własnoręcznie. Mimo wszystko jestem zadowolony z tego modelu. Bardzo ładnie się prezentuje. Podobało mi się to ,że polowa modelu jest biała co zaoszczędziło mi dużo czasu który przeznaczyłbym na retusz.
Dobra koniec pitolenia oto galeria. Jak zwykle może wydać się chaotyczna ,ale innych zdjęć nie potrafię robić za co przepraszam:
Pozdrawiam
Prezentowany model to wydanie Kartonowej Encyklopedii Techniki z 2010. Jest to wznowienie wydania tego samego okrętu z 2005 roku . Porównując te dwa wydania jedyna zmiana jaka nastąpiła to kolorystyka całego okrętu. Po za tym nie zmieniono praktycznie nic. Nawet nie pofatygowano się aby wydrukować kolorowe zdjęcia sklejonego modelu które są w wydaniu z 2005. Po prostu w nowym wydaniu jest zwykłe ksero na którym kompletnie nic nie widać. Zdjęcia te miały zastąpić praktycznie brak jakichkolwiek rysunków, a te które są , są źle zredagowane. Błędy w numeracji części ,na rysunkach , na częściach, brak części, nadmiar części, są części które nie wiadomo gdzie przykleić, retusz miejsc na modelu do których mamy coś przykleić jest niezbędny bo po przystawieniu ich wyziera z pod nich biel pokładu. Błąd za błędem. Wychodzi nawet na to ,że nie wiadomo czy przypadkiem tak wyglądał ORP Orkan. Tylko załamać ręce ,ale jak się kupiło to trzeba skleić. Jeśli chodzi o kadłub to prawie wszystko pasuje. Dobry pomysł z dużo większym poszyciem bocznym które w razie czego można skrócić. Niestety w części dziobowej oba poszycia są tak samo źle wydrukowane jak problem burt w Modelikowej Oklahomie. Jest tam jakieś takie dziwne wyoblenie ponad pokładem które wystawało z 2,5 mmtrowym naddatkiem. Trzeba odcinać. Reszta problemów jak wyżej.
Z moich błędów to na pewno dno które mi trochę nie wyszło i po wnikliwszej ocenie ktoś dojrzy szparki na łączeniach poszycia dna. Są ze trzy miejsca w których mi się jak zwykle cos maznęło i widać nieudolne próby ich usunięcia. Lufy są kupne tak samo jak drabinki. Cała drutologia jest robiona własnoręcznie. Mimo wszystko jestem zadowolony z tego modelu. Bardzo ładnie się prezentuje. Podobało mi się to ,że polowa modelu jest biała co zaoszczędziło mi dużo czasu który przeznaczyłbym na retusz.
Dobra koniec pitolenia oto galeria. Jak zwykle może wydać się chaotyczna ,ale innych zdjęć nie potrafię robić za co przepraszam:
Pozdrawiam