30-01-2012, 09:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2012, 09:25 przez Adaszek123.)
Witam wszystkich
Ostatnimi dniami/tygodniami zasiadłem do klejenia tytułowego modelu. Przyznam się również bez bicia, że rozpoczęcie nastąpiło kilka dobrych tygodni temu, aczkolwiek do dnia dzisiejszego wahałem się z zamieszczeniem zdjęć oraz rozpoczęcia relacji. Świadom jestem, że moje umiejętności modelarskie są obrzydliwie małe, chociaż może uda mi się robić dobrą minę do złej gry. Przyznam szczerze, że samodzielne ciche klejenie w domu jest fajne, miłe i bezbolesne... tym bardziej, że jak przyjdzie ktoś nie znający tematu i powie: "o jakie fajne, jakie dokładne" i wiele wiele innych ohhów i ahhów. Niemniej jednak do życia trzeba podchodzić krytycznie i realistycznie (przynajmniej taką zasadę stosuje ), dlatego też postanowiłem zrobić tą relację. Na pewno jestem żółtodziobem w tym co robię ale porównując to co do tej pory kleiłem z tym co robię od momentu rejestracji na papermodels i tak wygląda dużo lepiej. Mało tego przyznam się, że bardzo dużo pomysłów już wcieliłem w życie przy tym modelu innych forumowiczów. I tu ukłon dla MISKA który z tego co wiem już ten model robił (zapożyczyłem od Ciebie patent na bieżniki. Chociaż u mnie dużo dużo gorzej to wygląda) Wiem, że są tutaj starzy(biorę pod uwagę doświadczenie a nie wiek) wyjadaczy i mam nadzieję, że kiedyś do takowego dojdę. Panowie wasze modele są R E W E L A C Y J N E koniec kropka. Proszę o konstruktywną krytykę oraz dużo porad. Czas na zdjęcia:
Zdjęcia kół. Robione metodą Miska. Niestety w moim wykonaniu zdjęć z samej budowy nie ma no już niestety nie będzie. Początkowo relacji miało nie być. Na ostatnim zdjęciu nie dokończona skrzynka z narzędziami
Rama podwozia. Elementy jeszcze nie zostały wszystkie doklejone. Doklejona jest prądnica ale będę musiał jeszcze nad nią lekko popracować bo trochę gubi symetrię.
No i mój mobilny warsztat. Przyznam szczerze całość modelu szału nie robi. Niestety póki co jeszcze wynajmuje mieszkanko w którym zbyt dobrego biurka nie mam. Mieści się tylko komputer Wszystko kleje przy stoliku na kawę zwinięty prawie w kulkę. Wiem, że złej baletnicy to i rąbek u spódnicy, nie mniej jednak jeżeli się coś lubi to i na podłodze można to robić :roll: Na ostatnim zdjęciu CA który nawet nieźle chwyta kupiony w REALU. Podobnie jak butapren ze smokiem, chyba Seba go chwalił
Podsumowując.
Zalety: Model dobrze mi się klei, spasowany, nie napotkałem jeszcze większych trudności... Zaletą jest również ta relacja która może przyniesie trochę pomysłów i porad, po krótce doda też umiejętności
Wady. Modelarz cienizna. Przede wszystkim retusz który wynika po części z oświetlenia sztucznego gdzie mogę kleić tylko późnymi wieczorami.. Fajnie wygląda w rzeczywistości, na makro jest żenada..niestety ta opcja aparatu wykryje wszystkie możliwe wady.
Ostatnimi dniami/tygodniami zasiadłem do klejenia tytułowego modelu. Przyznam się również bez bicia, że rozpoczęcie nastąpiło kilka dobrych tygodni temu, aczkolwiek do dnia dzisiejszego wahałem się z zamieszczeniem zdjęć oraz rozpoczęcia relacji. Świadom jestem, że moje umiejętności modelarskie są obrzydliwie małe, chociaż może uda mi się robić dobrą minę do złej gry. Przyznam szczerze, że samodzielne ciche klejenie w domu jest fajne, miłe i bezbolesne... tym bardziej, że jak przyjdzie ktoś nie znający tematu i powie: "o jakie fajne, jakie dokładne" i wiele wiele innych ohhów i ahhów. Niemniej jednak do życia trzeba podchodzić krytycznie i realistycznie (przynajmniej taką zasadę stosuje ), dlatego też postanowiłem zrobić tą relację. Na pewno jestem żółtodziobem w tym co robię ale porównując to co do tej pory kleiłem z tym co robię od momentu rejestracji na papermodels i tak wygląda dużo lepiej. Mało tego przyznam się, że bardzo dużo pomysłów już wcieliłem w życie przy tym modelu innych forumowiczów. I tu ukłon dla MISKA który z tego co wiem już ten model robił (zapożyczyłem od Ciebie patent na bieżniki. Chociaż u mnie dużo dużo gorzej to wygląda) Wiem, że są tutaj starzy(biorę pod uwagę doświadczenie a nie wiek) wyjadaczy i mam nadzieję, że kiedyś do takowego dojdę. Panowie wasze modele są R E W E L A C Y J N E koniec kropka. Proszę o konstruktywną krytykę oraz dużo porad. Czas na zdjęcia:
Zdjęcia kół. Robione metodą Miska. Niestety w moim wykonaniu zdjęć z samej budowy nie ma no już niestety nie będzie. Początkowo relacji miało nie być. Na ostatnim zdjęciu nie dokończona skrzynka z narzędziami
Rama podwozia. Elementy jeszcze nie zostały wszystkie doklejone. Doklejona jest prądnica ale będę musiał jeszcze nad nią lekko popracować bo trochę gubi symetrię.
No i mój mobilny warsztat. Przyznam szczerze całość modelu szału nie robi. Niestety póki co jeszcze wynajmuje mieszkanko w którym zbyt dobrego biurka nie mam. Mieści się tylko komputer Wszystko kleje przy stoliku na kawę zwinięty prawie w kulkę. Wiem, że złej baletnicy to i rąbek u spódnicy, nie mniej jednak jeżeli się coś lubi to i na podłodze można to robić :roll: Na ostatnim zdjęciu CA który nawet nieźle chwyta kupiony w REALU. Podobnie jak butapren ze smokiem, chyba Seba go chwalił
Podsumowując.
Zalety: Model dobrze mi się klei, spasowany, nie napotkałem jeszcze większych trudności... Zaletą jest również ta relacja która może przyniesie trochę pomysłów i porad, po krótce doda też umiejętności
Wady. Modelarz cienizna. Przede wszystkim retusz który wynika po części z oświetlenia sztucznego gdzie mogę kleić tylko późnymi wieczorami.. Fajnie wygląda w rzeczywistości, na makro jest żenada..niestety ta opcja aparatu wykryje wszystkie możliwe wady.
Przeżyj każdy dzień tak, jak miałby być to twój ostatni.
Ukończone: Messershmitt Bf 109
Na warsztacie: Star 25 MM 8-9/99
Ukończone: Messershmitt Bf 109
Na warsztacie: Star 25 MM 8-9/99