(Relacja) MiG-29A Military Model 1-2/2012

[Floyd]

Podziwiam tempo i kunszt! I do tego jeszcze te rysunki objaśniające działanie- tak powinna wyglądać relacja. Brawo.

pozdrawiam

[Vincent]

Zakończyłem oklejanie kadłuba na tym etapie. Pod koniec budowy dokleję dziób kadłuba standardowo, projekt przewiduje również opcję z odkrytą anteną radaru...







Na koniec zdjęcie kadłuba z góry, muszę przyznać że na początku uznałem budowę kadłuba opartą w całości na szkielecie za przegięcie. Ale czytając relacje z budowy np.Su-27 z MM zastanawiam się czy taki pokręcony krzywiznami kadłub można odtworzyć lepiej nie stosując takiego rozwiązania. Przy sklejkach kadłuba o takich przekrojach przy rozwiązaniu klasycznym z jedynie poprzecznymi wręgami niedociśnięcie sklejki do wręgi w okolicy środka tych wklęsłych obszarów nawet na 1mm powoduje zmianę kształtu kadłuba w rzucie bocznym i np. większe opadanie dziobu. Przy kadłubie szkieletowym zmartwieniem jest jedynie dokładne wycinanie i doklejenie poszycia.

Na całej długości krawędzi napływów skrzydła mogę kadłub Miga dotykać (... nie za mocno ), bez obawy o zniszczenie .
98h.

[seb545]

Noo noo czekałem na tą nocną aktualkę prac heh ... Piękna robota!

[PiterATS]

Genialnie to wygląda. To póki co chyba najlepiej sklejony Mig od Halińskiego, a kilka już ich było u nas i za granicą :milbravo:

[raziel79]

Niesamowicie wygląda. Widać jak dużo serca wkładasz w budowę tego modelu.

[PrzemekW]

Piękna robota !!! Podglądam dalej  :milbravo:

[zbin]

Zakończyłem oklejanie kadłuba na tym etapie.

.
Czy miałeś w tym miejscu jakiś problem?

[Vincent]

[quote author=Vincent link=topic=11855.msg135853#msg135853 date=1365026530]
Zakończyłem oklejanie kadłuba na tym etapie.

.
Czy miałeś w tym miejscu jakiś problem?
[/quote]
Tak, delikatnie te noski były za długie i lekko nachodziły na sąsiednią sklejkę poszycia ale niewielka korekta szlifowaniem, klej BCG i głaskanie grubą igła na płasko pomogły wyrównać to miejsce.
Zrobiłem wirniki turbin silników. Kanał dolotowy to kilka cylindrów z kartonu połączonych razem, każdy z przesuniętą osią . 

Cylindry kleiłem na styk Cjanopanem. Sklejki nie mogą być uzyte z powodu przeciskanie tych cylindrów przez ściśle spasowane otwory w wręgach osłon.

Wręgi wycięte przeze mnie w miejscu mocowania kanałów mają ciasno spasowane otwory z nimi. Muszę trochę popracować papierem ściernym jeszcze. Wydaje mi się że lepiej już w trakcie wycinania otworów wręg zrobić je troszkę większej średnicy. Nie ma to wpływu na montaż a znacznie ułatwi dopasowanie i sklejenie tego w całość.

Na razie tylko na sucho bez kleju wsadziłem tam gdzie ich miejsce .
102h.

[yogi]

Relacja prowadzona wzorowo, wszystko świetnie omówione, poparte wysokiej jakości zdjęciami, aż chce się zaglądać. Gratuluje umiejętności i czystości klejenia!

[Pawel_P]

Zgadzam się z poprzednikiem, to jedna z tych relacji dzięki której codziennie odwiedzam forum. Nawet nie ma się do czego przyczepić, wszystko tak elegancko wygląda. Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki.
Jakoś tak można odczuć że trochę niedosyt 'rurek' na rynku. Dla mnie marzy się su-24 lub mig-23 w nowym opracowaniu - do tego z Fly Model podchodziłem już dwukrotnie i niestety bezskutecznie;-/

[eMZi]

Na koniec ciekawy rysunek mówiący dużo o konstrukcji klapek wlotowych i współdziałania przy niskich prędkościach- to do filmiku Partyzanta. Według czeskiego wydawnictwa 4+  komputer pokładowy decyduje w zależności od prędkości (możliwe że jeszcze inne czynniki mają wpływ np.podwozie wsunięte lub nie) w jaki sposób powietrze ma docierać do silników.

Według informacji z pisemka pt: Przegląd Konstrukcji Lotniczych, powietrze jest pobierane przez górne żaluzje, poniżej 200 km/h, aby podczas lądowania nie zasysać brudu do silników. 8)

Pozdrawiam

[Vincent]

... mnie marzy się su-24 ...

Jak starsze drugo-wojenne rosyjskie konstrukcje nie budzą u mnie zbytnio zainteresowania, tak cała generacja odrzutowców ZSRR z lat 80 jest okresem kiedy stworzyli wizualnie najciekawsze konstrukcje w historii lotnictwa... Ale chyba tylko wydawnictwo z Stegny jest w stanie w tym momencie  zrobić te modele na wysokim poziomie uszczegółowienia i "łatwo" sklejalne.

Według informacji z pisemka pt: Przegląd Konstrukcji Lotniczych, powietrze jest pobierane przez górne żaluzje, poniżej 200 km/h, aby podczas lądowania nie zasysać brudu do silników. 8)
Pozdrawiam

Ciekawe na ile w warunkach polskich lotnisk to rozwiązanie jest użyteczne. MiG w państwach byłego bloku wschodniego miał pełnić rolę myśliwca frontowego. Te wloty miały  chronić silniki przed zanieczyszczeniem w trudnych warunkach  lotnisk polowych  .

Wkleiłem kanały dolotowe powietrza do silników.  Jak pisałem poprzednio nie są zrobione w oryginale jako proste rurki . W modelu projektant starał się odtworzyć całą zawiłość tych tuneli. Przez to klejenie tej konstrukcji jest pracochłonne i trudne. W tym miejscu trochę odejdę od zaleceń instrukcji i nie zamontuję całości. Dużym ułatwieniem jest wycięcie otworów wręg już na etapie montażu szkieletu odcinając kontur otworów całkiem. Po szlifowaniu powstanie luz i da się  to łatwiej zamocować . Mi niestety sporo czasu zeszło na szlifowaniu po sklejeniu całości, gdzie dostęp jest utrudniony szczególnie do czterowarstwowej wręgi W3k,l,m . Kanały zamocuję w trochę innej kolejności niż sugeruje instrukcja.
Przed wklejeniem wykonałem niewielką korektę małych wręg 15e P,L . Jakoś trudno mi było dopasować to razem wręga rozerwała mi lekko nawet krawędź 16h podczas przymierzania.


Całość w dwóch częściach wsunąłem ruchem posuwisto-obrotowym :razz: na sucho i punktowo kleiłem Cjanopanem.

Części przednie są do klejenia na styk. Instrukcja zaleca je wkleić razem z resztą  kanałów. Już na tym etapie wykonuje się klapy regulujące dopływ powietrza z fajnymi oczami orła.
Te i inne  ozdobne elementy Mig z nr. 115 otrzymał podczas pełnienia misji "Air Policing"- patroli w przestrzeni państw Bałtyckich Nato.

Na razie nasunąłem przody na sucho. Skleję je razem z poszyciem przodu wlotów i dopiero wtedy dokleję do kadłuba.

Tu najlepiej widać jak pokręcone w osi jest to "ustrojstwo". Dokleiłem poszycie pomiędzy silnikami.

112h

[sebekNT]

Vincent super robota !
:milbravo: :milbravo: :milbravo:

[Raven]

No i pięknie,
W moim F-15 też było strasznie ciasno jeśli chodzi o wloty powietrza, widać wszystko projektują na styk.

[konradoo]

Ale chyba tylko wydawnictwo z Stegny jest w stanie w tym momencie  zrobić te modele na wysokim poziomie uszczegółowienia i "łatwo" sklejalne.

Czy nie uważasz że cena modelu nie jest adekwatna do tego co posiada?? Moim zdaniem powinien być na totalnym wypasie czyli mieć w sobie wszystko co tylko można zrobić. A tak na prawdę niczym nie odbiega od pozostałych modeli z wyd. AH natomiast cena jest prawie 4 razy wyższa.

[Kroolo]

@konradoo - rozwiązanie jest proste: cena pozostałych zostanie wyrównana do MiG'a . I tak już sporo "potaniał" względem innych modeli od kiedy się ukazał na rynku.

A żeby nie było całkiem OT relacja Vincent'a wzorowa, oby do szczęśliwego końca! OK, więcej nie słodzę, a krytykować nie mam co

[konradoo]

@konradoo - rozwiązanie jest proste: cena pozostałych zostanie wyrównana do MiG'a . I tak już sporo "potaniał" względem innych modeli od kiedy się ukazał na rynku.

Wszystko na to wskazuje Vincent oczywiście twój model jest budowany wzorowo!!!

[Vincent]

На каком языке говорит Наташа  в Минске Мазовецком?  :mil11:

[konradoo]

[size=12pt]ვფიქრობ პოლონელ[/size]

[Partyzant]

Pa rusku , kiedyś , teraz po angielsku ;-)

[Andrzej Px48]

Jak wpis Konradoo jest angielski to ja jestem maharadża Prezes :grin:.Panowie (i Panie) bez wtrętów prosze. Viincent klei ikonę,dopingujmy go aby skończył.

[Vincent]

Przepraszam za mały off... ale zawsze interesowało mnie to w jakim języku mówi do pilota samolot . Wygląda na to że  nigdy nie było polskiego głosu... szkoda.
"Natasza" to nazwa potoczna przyjęta przez obsługę systemu komunikacji głosowej P-591B w samolocie MiG -29.

[Solo]

Vincent super wychodzi Ci to skrzydło. Aż się wydaje, że to takie banalne, że samo się skleja i człowieka aż ręce swędzą żeby coś takiego popełnić.
Dobrze, że model jest taki drogi bo jeszcze uległbym temu złudzeniu i kupił w celu sklejania, tylko pewnie szybciutko bym poległ.

Klej dalej z niecierpliwością czekam na końcówkę


PS A czy przypadkiem nie powinno być: " W Kakoj ?..." a nie "na kakom " ?

[Vincent]

Dziękuję wszystkim za pozytywne wpisy.
Jak na razie  model klei się dobrze pomimo niewielkich trudności. Poszycie zewnętrzne wlotów pasuje do siebie idealnie. Trochę problemów miałem z dopasowaniem wewnętrznych kanałów. Nie wiem czy cz16hP,L nie jest zbyt przekoszona do środka, pewności nie mam. Być może decyduje o tym jak  się ją sklei razem z cz16iP,L. Przesunięcie krawędzi o dziesiąte milimetra może spowodować zmianę kąta w stosunku do osi samolotu i problem przy spasowaniu z zewnętrznym poszyciem. Dlatego zdecydowałem się na wklejenie oddzielne wlotów. Podczas dopasowania musiałem trochę ten element podciąć żeby poszycie zewnętrzne wlotów  17aP,L naszło w całości na wręgę W3g,h. Wystające uszy cz16hP,L i wewnętrzne białe powierzchnie kanałów posmarowałem Butaprenem i po wklejeniu wlotów docisnąłem do siebie okrągłym trzonkiem pędzla .

Paski maskujące łączenie wlotów z kadłubem przykleiłem zgodnie z instrukcją przed przyklejeniem wlotów do kadłuba. Poza jednym
Te zewnętrzne 17fP,L za pomocą Cjanopanu przykleiłem na styk do poszycia kadłuba.

Wydaje mi się to łatwiejszym sposobem, bałem się jakiegoś widocznego przesunięcia bo on ma być zagięty na zewnątrz.

Tu widać jak poszycie dochodzi do wnęki, tak pokazują je wszystkie rendery instrukcji.





Najwięcej czasu spędziłem na kształtowaniu i klejeniu razem poszycia i wnętrza wlotów. Proste krawędzie uzyskałem przez przykładanie małej linijki do wnętrza i dociskanie razem łączonych na styk powierzchni klejem BCG. Po wyschnięciu pokryłem delikatnie szwy Cjanopanem i szlifowałem i naniosłem retusz .

Na klejenie przodów wlotów straciłem około 20h. Jeszcze raz napiszę  , przygotowanie większych otworów pod kanały znacznie ułatwia montaż tego elementu później.
132h.
edycja.

[quote author=Vincent link=topic=11855.msg135994#msg135994 date=1365242782]
Ale chyba tylko wydawnictwo z Stegny jest w stanie w tym momencie  zrobić te modele na wysokim poziomie uszczegółowienia i "łatwo" sklejalne.

Czy nie uważasz że cena modelu nie jest adekwatna do tego co posiada?? Moim zdaniem powinien być na totalnym wypasie czyli mieć w sobie wszystko co tylko można zrobić. A tak na prawdę niczym nie odbiega od pozostałych modeli z wyd. AH natomiast cena jest prawie 4 razy wyższa.
[/quote]
Niedawno dowiedziałem że model był intensywnie projektowany przez 6 miesięcy, anonsowany już dekadę wstecz .  Przeglądałem możliwie jak najwięcej podobnych projektów i w jedynym się nie zgodzę. Tak szczegółowego i skomplikowanego modelu samolotu nikt dotychczas nie wydał. Kiedyś marzeniem każdego lotniczego kartonowca był doskonały MiG Design, który jest o wiele mniej pracochłonny, z wieloma uproszczeniami i pominiętymi detalami. 
O cenie pisałem kilka razy. To bolesny temat.

[seb545]

Tak trzymać dalej .  :milbravo: