08-04-2013, 02:20
Ależ Ty to pięknie robisz... brak słów...
(Relacja) MiG-29A Military Model 1-2/2012
|
||||||||
08-04-2013, 06:59
Eh fantastycznie Ci to wychodzi, aż oko bieleje z zazdrości. Gratuluje talentu, w sumie nie wiem komu, czy Tobie czy Twoim rodzicom Dwie rzeczy są pewne: to, że też bym tak chciał oraz to, że wpisujesz się na czołówkę najlepszych modelarzy kartonowych w moim osobistym rankingu. A myślałem, że już mnie nic nie zaskoczy w tym sporcie.
Podsumowując, bardzo mi się podoba do tej pory mimo, że to jest jak na razie standard, którego zwyczajnie nie lubię. A jeszcze jak dojdzie Twoje wykończenie to już chyba oszaleję Co do ceny to kwestia kieszeni. Jednak wystarczy spojrzeć do wycinanki i na tą relację, aby zauważyć, że jest to najwierniej i najdokładniej opracowany model samolotu jaki jest na rynku.
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Piotr Rowiński
10-04-2013, 12:10
Patrzę na zdjęcia i model w podobnym ustawieniu i wiele nierówności i defektów zupełnie nie widać. Aparat cyfrowy trochę "wypłaszcza" i rozmywa obraz. W realu model wygląda trochę gorzej.
Kolejny etap to wypełnianie wnętrza wnęk podwozia głównego, a raczej wklejanie małych żeberek na styk Ciekawym elementem jest wlew paliwa, zasłonięty będzie niestety do połowy poszyciem gondol silnikowych. Przewody wykonałem z miękkiego kabla z izolacją. Dużym szpikulcem "rozwierciłem" w boku wnęki dwa otwory. I wsadziłem w nie trochę dłuższe pomalowane akrylami Vallejo przewody. Taki sposób pozwolił na łatwe dopasowanie do reszty. Niestety nie wszystkie części zostały ponumerowane na renderach instrukcji. Z rozpędu wyretuszowałem niepotrzebnie niektóre krawędzie do których przykleję poszycie... W czasie przyklejania drobnicy miałem problem, bo nie ma gdzie złapać modelu podczas doklejania czy przymierzania. Zapominam że z drugiej strony przyklejona drobnica wystaje i kilka razy odłamałem te odstające wręgi niechcący palcem. Co będzie pod koniec budowy nie wiem. Patrzę na te wszystkie antenki malutkie wloty itp i... Chyba wykonam przewody w wnękach... ale roboty z tym będzie zehoho. 141h.
10-04-2013, 12:22
ooo, kolejna aktualizacja, zatem czas na chwilę przerwy w pracy
Okręty: HMS Invincible , HMS Repulse , HMS Good Hope,
Dioramy: Port w Hamburgu , Kleine Werft , Am Ausrüstungskai , Trawler Lappland , Whisky Distillery ,
10-04-2013, 04:30
Jakość wykonania pierwszorzędna :milbravo: A jeśli chodzi o drobnice to znam ten ból, jestem na finiszu prac nad Lightning-iem i też już nie bardzo wiem gdzie mam do łapać
11-04-2013, 12:49
Przed wykończeniem wnęk przykleję poszycie kanałów dolotowych i gondoli silników.
Zdecydowałem się na sklejenie poszycia w całości i dopiero takie przymocuję do szkieletu. Spędziłem sporo czasu na dopasowaniu poszycia do szkieletu. Przyznam że zaprojektowanie gondoli silnikowych z wewnętrznymi kanałami jest bardzo bliskie oryginału, jedynie materiał-papier modelu ogranicza idealne oddanie tego zawiłego kształtu. Niestety nie wszędzie rysunek linii i białe pola zgrały się idealnie. 150h.
11-04-2013, 07:53
Pożyczyłbyś trochę tej swojej energii, Vincent?
Super!
11-04-2013, 08:35
No też bym se pożyczył :mrgreen:
13-04-2013, 10:34
Aż mordę zatyka.
Że jesteś szybki i perfekcyjny - to mało powiedziane. Tró szacun Vincent
Dzięki koledzy. Energii na razie nie zabraknie. Klejenie tego modelu wciąga...Gorzej że grypa mnie złapała i nie wiem czy nie zwolnię z budową teraz...
Stateczniki pionowe to kolejny "pokręcony" element. Poszycie to równocześnie element przykrywający wnęki podwozia głównego . Postanowiłem uprościć sobie klejenie i odciąłem kawałek części 21bP,L w białym miejscu . Na zdjęciu po lewej widać gdzie. Na środku jeszcze cała część. Szkielet stateczników ustalałem za pomocą szablonu S1. Jest to niezwykle ważne bo szkielet przylega do wygiętej lekko krawędzi poszycia z kadłubem i w miejscu gdzie wklejamy stery. Stateczniki przykleiłem na BCG. Następnie przy pomocy szablonu K1 ustaliłem kąt rozwarcia i całą krawędź wewnętrzną zalałem rzadkim Cjanopanem ME. Cała operacja klejenia stateczników z sterami, antenami i poszyciem wnęk trwała ponad 30h. Delikatne elementy anten dokleję na końcu budowy... 183h.
15-04-2013, 02:08
Vincent to co robisz z tym MiGiem to dla mnie miagza fajnie się patrzy na efekt twojej pracy.
Czas na skrzydło. Mam ochotę wykonać przednie i tylne klapy w położeniu lekko wychylonym do dołu (Nie wiem dlaczego przednie klapy nie są nazywane slotami...tak opisują je autorzy w kilku polskich wydawnictwach ). I tu pytanie, czy taki stan na postoju samolotu na płycie lotniska jest możliwy czy to bardziej jakiś stan "awaryjny"?
Szkielet skrzydeł wymaga podobnie jak stateczników pionowych wykorzystania szablonu S2. Ustawienie szkieletu jest niezwykle ważne bo poszycie rozpinamy pomiędzy dwoma widocznymi dźwigarami. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na to że części zadrukowane W9r, W9j, W9g naklejane na dźwigary i skrajne żebro nie pasują na styk i wystają nieco na końcach. Widać to na renderach i szablonie S2. Nie spotkałem tego w innych modelach AH które posiadam . Chyba duży skos i konstrukcja skrzydła modelu wymusza takie rozwiązanie. Końcówki skrzydeł są zagięte do dołu i wykonanie ich wymaga sporo pracy i "głaskania" Jeszcze nie wklejam skrzydeł w kadłub bo nie wiem jaki układ klap będzie odpowiedni... 192h.
17-04-2013, 09:28
Skrzydełka pięknie wyglądają, a w szczególności końcówki. Za pracę wykonaną przy tym modelu chylę czoło.
Pozdrawiam. Twardy.
19-04-2013, 01:56
Hej , Vincent zobacz jeszcze raz na ten filmik 1:05 masz sytuację którą chciałbyś uzyskać . Klapy wypuszczone, noski też, podwozie w dole, wloty otwarte. Na ziemi też jest to możliwe, wypuszczając klapy noski automatycznie też wychodzą. W locie przy wypuszczeniu podwozia klapy i noski muszą tez wyjść. Noski same wychodzą przy schowanych klapach tylko przy przekraczaniu pewnych kątów natarcia( ok 7 stopni).
Tak trzymaj Pozdrawiam
Dzięki za info na temat tych nosowych klap. A więc wykonam je wychylone do dołu razem tylnymi.
W poprzednim moim poście nie do końca kompletnym, nie pokazałem etapu wykonania podposzycia skrzydeł. Stosuję ta metodę w każdym modelu. Do określenia gdzie i wykreślenia elementów wykorzystałem szablon S1 .Wyciąłem w nim otwory dokładnie takie jak podposzycie. Szablon pomógł mi również w zaznaczeniu miejsc gdzie je przykleję od dołu. Popełniłem również błąd. Skleiłem przedni dźwigar z poszyciem górnym skrzydeł bez wklejenia sklejki 27b P,L.Po delikatnej operacji odklejenia krawędzi, udało mi się wsunąć sklejkę i skleić poprawnie. Sklejka 27bP,L trzyma klapy od góry i równocześnie jej powierzchnia przy otwartych klepach jest widoczna. Od wewnątrz sklejka podparta jest sporą ilością mini żeberek. Bardzo pracochłonne wykonanie tego a po sklejeniu zupełnie nie widać... : Można zupełnie zrezygnować z tych żeberek przy klejeniu klap niewychylonych. Klapy noskowe zrobione są z trzech części. Zauważyłem że pomylono oznaczenia żeberek tych klap. Części 36g to 36c ,36i to36e. Nie mogłem wytrzymać i przymierzyłem na sucho skrzydła do kadłuba. Skrzydła dokleję do kadłuba po przyklejeniu tylnych klap i lotek. 203h
22-04-2013, 12:16
Mam wrażenie,że jeszcze parę dni i wzbije się w powietrze.Super wykonanie .
22-04-2013, 10:08
Wygląda rewelacyjnie. Zaglądam codziennie i nie mogę się napatrzeć na tego MiGa Wspaniała robota !
Z głową w chmurach ...
22-04-2013, 02:42
Witaj Vincent,
moja trzy letnia córka ogląda ze mną relacje, pozwolę sobie ją zacytować "Oooo wygląda jak samolot! Widzisz jaki piękny?" :mrgreen: nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam Paweł
na macie: coś tam się klei....
Ostatnio Sklejone: Tomahawk IIb Bell AH-1F, Tornado GR.1, Mustang III, Hawker Hurricane A6M2 Zero, F-117 Nighthawk F-15C Eagle, Spitfire Vb Trop, Messerschmitt BF-109 E-4, PzKpfw VI Tiger I, F-16 52+,
Koledzy dzięki za doping. Raven- miłe , pozdrów Córę.
Zamocowałem elementy ruchome skrzydeł. W instrukcji pominięto rysunki szkieletu klap i lotek. Niezbyt czytelnie widać konstrukcję cięgna serwa lotki. Przy okazji doczytałem że lotki przy prędkości naddźwiekowej komputer pokładowy blokuje i sterowanie w osi obrotu np.przy beczce wykonują stery poziome pracujące różnicowo. Skrzydła mocowane są na styk i za pomocą sklejek na górze poszycia oraz dwóch drutów. Do ich wykonania wykorzystałem sztywny drut stalowy 1,2mm kupiony w sklepie modelarskim, wykorzystywany na cięgna w modelach RC. Ułatwia to wyznaczenie kąta ujemnego wzniosu skrzydeł. Moim zdaniem o wiele lepsze rozwiązanie mocowania niż np. w modelach Design i MM. Miejsce łączenia tam gdzie białe pola obficie nasączyłem Cjanopanem. Ciekawym elementem są grzebienie przed statecznikami pionowymi. To w rzeczywistości wyrzutnie flar i dipoli . Wiele modeli plastikowych i kartonowych źle mocuje ten element. Najczęściej popełnianym błędem jest kąt pochylenia tych grzebieni. W oryginale grzebienie są lekko odchylone w przeciwną stronę (do wewnątrz) niż stateczniki pionowe. Podstawa powinna być przesunięta z kolei na zewnątrz. W modelu ten element jest poprawny. Ciekawe jak to zrobili chińczycy z GWH w swoim najnowszym plastikowym Migu w 1:48 ? Jeszcze nie wiem jak zrobić skrajne zawiasy klap. w modelu zaproponowano odcinki drutu 0,8mm... trochę to nie wygląda ciekawie. 219h.
26-04-2013, 05:37
Mig wygląda coraz śmielej, podziwiam estetykę wyknoania - model wygląda jak z jednego kawałka. Teraz kolej na stateczniki poziome?
"zniknęli już idole, bohaterowie zeszłych wojen. Odeszli z pamięci ludzi, ich sławę zabrało morze."
26-04-2013, 07:47
Cytat:Ciekawym elementem są grzebienie przed statecznikami pionowymi. To w rzeczywistości wyrzutnie flar i dipoli . Wiele modeli plastikowych i kartonowych źle mocuje ten element. Najczęściej popełnianym błędem jest kąt pochylenia tych grzebieni. W oryginale grzebienie są lekko odchylone w przeciwną stronę (do wewnątrz) niż stateczniki pionowe. Podstawa powinna być przesunięta z kolei na zewnątrz.Jak tu nie być pod wrażeniem takiego podejścia i relacji!
No kurczę cóż za piękność - modelarstwo par exelance !!!! Jak patrzę na licznik, to dech zapiera na taki kunszt to bardzo mało...
pozdrawiam serdecznie Proszę stosować zasady pisowni: Zdanie zaczynamy z wielkiej litery.
26-04-2013, 10:36
Ta relacja z budowy regularnie poprawia mi humor... Miodzio.
27-04-2013, 08:46
No szok.
Pozdrawiam Krzysiek (26-04-2013, 05:37)Pawel_P link napisał(a): Teraz kolej na stateczniki poziome?Raczej koła "napędowe" Dysze silników w tym modelu to kilkadziesiąt elementów. To kolejny element który zrobiono bardzo precyzyjnie. Spróbuje zaznaczyć na nich jakieś ślady zużycia i przypalonego metalu. Sporo pracy... na razie wycinam. Cotlet- ośmielę się napisać że jest to najlepszy model Miga jaki wydano do tej pory, lepszy od wszystkich plastikowych. Nie wiem jak wypada w porównaniu z świeżym modelem GWH, czekam prawie dwa miesiące na zamówiony bo po rewelacyjnych ocenach stał się praktycznie niedostępny. MiG z GWH na pewno ma wiele uproszczeń w związku z technologią wtrysku i jej ograniczeniami. Nie sądziłem że doczekam się takiej chwili... Zresztą podobnie jest z Anem-2 z Orlika, to kolejny świetny model... | ||||||||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|