Liczba postów: 2,098
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
To już jakiś obłęd...
Powiedz, gdzie to będzie można zobaczyć na żywo?
Jakiś konkurs, wystawa?
Gratuluję precyzji i cierpliwości
Liczba postów: 1,502
Liczba wątków: 42
Dołączył: 01 2013
Ja mam prośbę o nieumieszczanie na zdjęciach żadnych zapałek czy innych porównywaczy. Duże są i przesłaniają model :lol:
Liczba postów: 1,074
Liczba wątków: 18
Dołączył: 02 2009
Witam
Olinowanie gotowe w 80%, może 100% w zalżności od humoru i wytrwałości.
Dla mnei w tej skali to masakra, rwało się kilka razy więc wygląda jak wygląda. Jednak pomimo że wyszło na "3" dodaje sporo modelowi.
Powoli doposażam okręcik w ostatnie drobiazgi i czas chyba podklejac nowy szkielet :-)
Choć przy obecnym jego braku... mam nadzieję że przed wakacjami coś zacznę :-)
Pzdr
Liczba postów: 759
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2010
Powiem tylko jedno.... masochista. Przeprowadź się do większego mieszkania i zacznij budować w skali 1/300 lub nawet 1/200 
Na marginesie, popraw lufę działa art. na lewej burcie (4 wieża od dziobu), Chyba że chcesz trafić we własne, ciężko założone olinowanie
Liczba postów: 1,074
Liczba wątków: 18
Dołączył: 02 2009
Witam
To miała być już galeria Vittorio.
Niestety jak to bywa w przypadku mikromodeli, gdy powoli odsłaniałem kadłub na różne takie małe rzeczy, okręcik wyrwał w powietrze zrobił "półbeczki" jak prawdziwy myśliwiec i spadł jak kamień iście jak bombowiec nurkujący testując wytrzymałość masztów i całej reszty.
Szczęście w nieszczęciu maszty zamortyzowały lecz olinowanie nie wytrzymało zabawy :-)
Więc apiat od nowa :-) Nie podobało mi się tak czy siak, choć nie na tyle by je robić od nowa :-)
Co by się nie zalić i pokazać jaki twardziel jestem zdjęcia z ukończonych juz praktycznie dziobu i rufy. Którymi to katuję was juz któryś raz. Sródokręcie zostawiam sobie na deser - nie wezmę się już nigdy za olinowanie mając coś do przyklejenia.
Z przyklejania zostały tylko trapy, kola ratunkowe i części żurawików. No i to nieszczęsne olinowanie.
Miejmy nadzieję że bez przygód dotrwamy do galerii.
Pzdr
Liczba postów: 1,795
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10 2009
Pokazałbyś efekt bombardowania...  Tak ku potomności  .
Wracając do modelu - jest tak "duży", że nic nie widać  hock:. Jak Ty go sklejasz, to
jest to tylko Twoja sprawa i modelu. Ja czasami sklejając w 200-ce słabo
widzę niektóre części, ale 600-tka to obłęd. Ty to świrus jesteś i tyle w temacie :twisted:
Pozdr.
Ps.
Lufy art. głównej nie są troszkę za cienkie? Tak tylko pytam :milarmata:
P.
Trzy pierścienie dla królów elfów...
Liczba postów: 1,074
Liczba wątków: 18
Dołączył: 02 2009
hhh, lufy. Wydawały mi się nawet za grube w stosunku do skali. Igła 1mm lub 1,2mm nie pamiętam brałem tak na oku żeby nie wyglądały za cienikie :-)
Efekt lotu nurkowego nie był tak dramatyczny. Na szczęście maszty były fest wbite i glutowane, poszły końcówki i olinowanie.
Niestety nie zrobiłem zdjęć i od razu pozbyłem się olinowania. Rzeczywiście trzeba było pstryknac , miałbym co dzieciom pokazywać (o forum nie wspomnę) :-)
Pzdr
P.S Jak patrze obecnie na modele w 200 setce to to mi się wydaje obłęd :-) Dlatego powoli szykuję przesiadkę. 600 setka to przy niektórych modelach przedszkole (Erie, Batory MM, Hiei )
Liczba postów: 1,795
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10 2009
Rozumiem, że bierzesz się za Yamato w 200-tce... ![[Obrazek: 2gwizd.gif]](http://emotikona.pl/emotikony/pic/2gwizd.gif)
Chyba nie splamisz swoich rąk takimi mikrusami jak Erie czy England...
IDŹ NA CAŁOŚĆ ![[Obrazek: zwyciestwo.gif]](http://emotikona.pl/emotikony/pic/zwyciestwo.gif)
Pozdr.
Trzy pierścienie dla królów elfów...
Liczba postów: 1,502
Liczba wątków: 42
Dołączył: 01 2013
Ja bym tego mikrusa Erie chętnie obaczył w relacji. Małe to w miarę, bardzo zgrabne z sylwetki no i nikt "publicznie" go nie pociął jeszcze. Yamato to na pęczki wszędzie i nie każdy ma wolny salon do umeblowania :twisted:
Ale cóż, poczekajmy najpierw na ukończenie włocha.
Liczba postów: 1,074
Liczba wątków: 18
Dołączył: 02 2009
Witam serdecznie. Budowa Vittorio dobiegła końca. Jak na wycinanke z MM wydaje mi się że nie najgorzej. Model "mocno" zwaloryzowany ale nie do końca chyba historycznie. Bardziej na oko i na to "co mi" się podoba. Większość planów czy zdjęć modeli jakie są dostepne i które posiadam dotyczą Romy.
Paru babolków nie wychwycilem i poszły "w model" - kształt dział plot, kluzy i paru jeszcze których nie chcę wytykać :-)
Bardziej chodzi mi o przyjemność klejenia i zabawy niż replikę. Biorąc pod uwage wycinankę bazową ten model można by waloryzować bez końca ale kiedyś trzeba było powiedzieć dość :-)
Zdjęcia jak na razie poglądowe myslę że po południu zalącze wiecej makro dla odważnych i zaprosze do pełnej Galerii okrętu
Fotki ogólne:
[/UR[URL=http://s675.photobucket.com/user/dokkerMM/media/DSCN9780_zps0172bcf7.jpg.html]![[Obrazek: th_DSCN9780_zps0172bcf7.jpg]](http://i675.photobucket.com/albums/vv115/dokkerMM/th_DSCN9780_zps0172bcf7.jpg)
Niestety fotobacket mniej przyjazny niż kiedyś, nie chce mi przesyłać bez reklam. Mam nadzieję że pełna galerię zrobię "bardziej przyjazną". dziekuję za wyrozumiałość
Pozdrawiam
Liczba postów: 1,502
Liczba wątków: 42
Dołączył: 01 2013
Już te kilka zdjęć miażdży osiągniętym efektem, ale poczekam sobie co by pod wieczór przy zimnym piwku pooglądać sobie obiecaną pełną galerię. :twisted:
|