[WKM] [R] USS Ticonderoga HMV przeskalowany do 1:200

[vansen]

        Co by się nie dać długo prosić i jakoś zmotylkować, znaczy zmotywować do pracy postanowiłem zamieścić relancję z budowy krążownika "Ticonderoga" Miałem go kiedyś zaczętego z GPM-u, potem musiałem wyjechać na drugi koniec kraju i podarowałem go kumplowi. Półtora roku później wróciłem i oglądałem go skończonego. Ładnie dość wyszedł, robił wrażenie ale raziła bryła kadłuba. To było totalne "sanse-fikszen" raczej i wariacja na temat... Potem na jakimś forum, chyba tym niemieckim, wypatrzyłem model HMV w skali 1:250. Zakupiłem go w GPM-ie i przeskalowałem w zaprzyjaźnionym punkcie xero. Na razie prace nie wyszły jeszcze poza kadłub, więc dzięki uprzejmości pana Tuco pozwolę sobie załapać się na konkurs. Pewnie nie będzie to żadna konkurencja dla Waszych arcydzieł, ale cóż, frajda jest najważniejsza.
    Na początek fota oryginału:

 
Teraz to, co mam do tej pory. Okręt jest bury i szary, pokład malowany wykałaczkami i pod lupą po uprzednim wytrasowaniu igłą granic kolorów.



Postanowiłem sobie w tym modelu poszaleć z detalizacją, czyli jakieś klameczki, węzę pożarowe, maksymalna trójwymiarowość. Zobaczymy co z tego wyjdzie. To na razie tyle, jak na pierwszy "szczał" Pozdro milion.

[Witek]

Witam
Mam ten model w 2D i powstrzymywała mnie skala 1:250 a teraz niedokończone Yamato i kompletny brak czasu.
Będę zaglądał tu bo to piękny okręt. Życzę powodzenia, szkoda że nie malujesz aerografem choć sprej też jest dobry.

[pikowski]

Szykuje się ciekawy model. Niewiele wydano powojennych okrętów. Mógłbyś umieścić parę zdjęć arkuszy z częściami? Ciekawi mnie jaka jest detalizacja i jak jest zaprojektowana nadbudówka.
Na pewno będę często tu zaglądał.

[dokker]

Fajnie że wystartowałeś jedną z ciekawszych jednostek.
Miło będzie kibicować.
pzdr

[vansen]

Pikowski- proszę bardzo:

A tak to wychodzi po przebiciu do 1:200:


Witek- model będzie malowany pędzelkami. Nie stać mnie na szpreje, agregatory, aerowmordegrafy i inne. To model na miarę moich możliwości i potrzeb Nie spodziewajcie się fajerwerków. Ma mi sprawić frajdę. Na pewno wiele prac prezentowanych tu na forum pobije go na łeb, na szyję (na dziób, na rufę??), z drugiej strony- jak patrzę czasem na modele z drugiego końca rankingu to zapewne nie będę miał czego się wstydzić. Na razie robię kadłub. Chcę dokończyć relingi, potem wszystkie klapki, kratki i inne ustrojstwa na burtach, potem garść urządzeń cumowniczych, czyli polery i kluzy. A dalej chyba według numeracji polecę. To tak w skrócie. Pozdro milion.

[Witek]

Wyciągam tą relacje z czeluści bo mam nadzieję że jakieś postępy przy modelu poczyniłeś. Czekam na jakieś fotki.

[vansen]

Ano, jak to mawia mój fumfel- coś przybyło. Nie za dużo tego. Ciągle biegam na nocki, ciągle rehaby z dziećmi i ogólnie niezbyt sytuacja rodzinna. Może na 15 odsłonę WKM-u zdążę... Fotki postaram sie w tym tygodniu wrzucić. Pozdro.

[vansen]

Przepraszam wszystkich fanów Tico- relacja złapała obsuwę. Mam awarię monitora, a z telefonu to ja se mogę... Pozdro milion, jak ogarnę nowy lcd 22" to wrócę.

[Witek]

Vansen a już myślałem że sobie fotki pooglądam ale cóż siła wyższa poczekamy az się ze sprzętem uporasz.
    Powodzenia

[vansen]

Cześć człowieki. Coś w modelu przybywa. W mega mozolnym tempie. Raz- to wina mojej trudnej sytuacji rodzinnej, która niezbyt sprzyja klejeniu, wiecie, małe dzieciaki i ich niepełnosprawność, do tego niezbyt przychylna koleżanka-małżonka, do tego same nocki w pracy, istna masakra. Dwa- to sam model. Sporo trzeba się nagłówkować i dużo gmerać w zdjęciach. Przykład- pokład lotniczy. Autor w modelu dookoła zrobił dużo relingów i troszkę siatek rozkładanych, foty pokazują, że siat jest przeważająca większość, co też zrobiłem. Teraz robię taką ściankę na prawej burcie, gdzie autor dał jeden wysięgnik z jakąś antenką, na fotach "Tico" tam są dwa takie ustrojstwa. I tak w kółko. Wgapianie się w instrukcję, wgapianie w foty, potem w model. I zastanawianie, czy to może być. Foty d%#y nie urywają, może niedługo zanabędę statyw, to postaram sie poprawić. Aha- w realu ta farba nie jest aż taka tłusta jak na fotach... Zatem-rufowa nadbudówka z pokładem lotniczym, hangar z żerdkami w środku i zarys ogólny okrętu. Hejhofterki są w modelu do zrobienia dwa. Jeden będzie w hangarze poskładany, drugi gotów do akcji. Taki mam zamysł.



 

W tym modelu przynajmniej kadłub ma prawidłową bryłę. Kleiłem stary model "Tico" z żółtego GPM-u i tam kadłub to czyste "sansefikszyn". To tyle. Miłego i do następnego. I dzięki Yogi za zaproszenie do konkursu.

[Karolisuaf]

Wow. A cóż to za pływadło ? Czyżby krążownik AEGIS. No nie może być :O Czemuż wcześniej nie znalazłem tej relacji ? Oglądał będę z ogromną ciekawością.

Jestem raczej sklejaczem samolotów ale kiedyś w przyszłości też bym chciał kilka okrętów zmajstrować. Ale zdecydowanie coś współczesnego. Najbardziej to by mi się marzył drugi okręt z systemem walki AEGIS. Któryś z niszczycieli rakietowych klasy Arleigh Burke (tak swoją drogą czy któreś z wydawnictw pokusiło sie może kiedyś o projekt tego okrętu?). Sylwetka okrętów tej klasy jest bo prostu boska. Surowa elegancka bryła, której nie szpeci pierdyliard pomostów (nie żeby mi się nie podobały nadbudówki drugowojennych okrętów jakby co ).

[Lukee]

Vansen - podoba mi się Twoja praca chociaż myślę, że trochę dużo trochę gęstej farby nakładasz 
Poza tym, Twoja praca dużo by zyskała na opaleniu nitki z włosków przed montażem ewentualnie zastąpieniu nitki żyłką...
Ale poza tym to bardzo ciekawy model i życzę wytrwałości 

Pozdrawiam

[Sprudin]

Poza tym, Twoja praca dużo by zyskała na opaleniu nitki z włosków przed montażem ewentualnie zastąpieniu

Dobrze gada!! Polać mu!!!