18-11-2013, 10:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-01-2014, 03:05 przez kolodzieju.)
Ocena wątku:
[R/G] PZL Wibault 70C1 MPModel
|
18-11-2013, 11:01
Nie no... żartujesz? A miejsce na półce masz? Bede paczał..
18-11-2013, 11:02
Ten będzie wiszący)
18-11-2013, 11:03
Autor sie rozochoci i Ci nastepne narysuje
18-11-2013, 11:07
(18-11-2013, 11:02)kolodzieju link napisał(a):Ten będzie wiszący)A ile ich tam wisi i czy ten się między nimi zmieści? :mrgreen:
18-11-2013, 11:16
Kołodzieju, albo masz super pracę( i zarabiasz kupę kasy),albo jesteś bogaty i nie musisz pracować,i masz wolnego czasu mnogości.albo nie wiem co... Zazdroszczę Ci zapału, wierności polskim skrzydłom i talentu !
pozdrawiam
19-11-2013, 01:39
Oryginał oszczędny w kształcie - jak wyciosany 3 ruchami siekiery :mrgreen:
Ale w Twoim wykonaniu bedzie to jak zwykle uczta dla oczu - o to jestem dziwnie spokojny :roll: :wink: :mrgreen:
Pozdrawiam wszystkich!
19-11-2013, 02:24
Zawrotne tempo pracy. Model klei się bez większych problemów. Najbardziej pracochłonne elementy to silnik (mój wyszedł nieco za duży).
19-11-2013, 06:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-11-2013, 06:33 przez kolodzieju.)
(18-11-2013, 11:16)Floyd link napisał(a):Kołodzieju, albo masz super pracę( i zarabiasz kupę kasy),albo jesteś bogaty i nie musisz pracować,i masz wolnego czasu mnogości.albo nie wiem co... Zazdroszczę Ci zapału, wierności polskim skrzydłom i talentu ! Chciałbym mieć wszystko to co napisałeś. Zapał mam nieustający, codziennie 20-23 . (19-11-2013, 02:24)Marek S. link napisał(a):Zawrotne tempo pracy. Model klei się bez większych problemów. Najbardziej pracochłonne elementy to silnik (mój wyszedł nieco za duży). Radzisz żeby skracać cylindry? (18-11-2013, 11:03)Rafael link napisał(a):Autor sie rozochoci i Ci nastepne narysuje A mógłby PZL-45 ,SPAD 51 , Machci M9 jest tego sporo.
19-11-2013, 07:04
CO JAK TO, JUŻ NASTĘPNY. Robert zaczynam się o Ciebie niepokoić, Ty śpisz kiedykolwiek czy Twoja doba ma więcej niż 24 h??
19-11-2013, 09:06
Nie skracaj. Ja robiłem cylindry inaczej niż autor sugeruje...z pojedynczych kółeczek i odciętych elementów cylindra z wycinanki i ...przedobrzyłem.
20-11-2013, 09:53
więc....
Ulepiłem kabinę pilota. Nie ryzykowałem wklejenia od razu wręg do środka i obudowywania poszyciem. Najpierw połączyłem segmenty, boki wyszły ok ale pojawiła sie szpara w miejscu gdzie będzie wiatrochron. I to jest najlepsze dla niej miejsce. Jak wszystko podeschło to można było włożyć wręgi wraz z kabiną do środka. Zapowiada sie że dolna cześć będzie pasowała jak ulał. Oglądając "plecami " wczorajszy mecz wyczarowałem stateczniki . Przynajmniej w starciu z nimi 1:0 I tak to mi ta robota idzie.
23-11-2013, 10:23
Hehehh Witam po dłuższej przerwie.
Zamknąłem trumnę od spodu. Kleiłem ją odcinkami 1.5 cm na bcg. Zdecydowałem sie na ten klej bo dawał od razu możliwość zaginania styku krawędzi boków i spodu. Wyszło całkiem całkiem fot 3 , 4. Stateczniki , jak widać... No i powód małej stagnacji w klejeniu, a raczej efektach. Silnik. Postanowiłem go troszkę uplastycznić. robiłem cylindry z krążków kartonu (27 na jeden). Skoro ma być prawie na wierzchu to niech będzie w miarę efektowny.
24-11-2013, 11:59
Jakiej grubości kartonu użyłeś na cylindry? przekładałeś raz cienki raz gruby?
na macie: coś tam się klei....
Ostatnio Sklejone: Tomahawk IIb Bell AH-1F, Tornado GR.1, Mustang III, Hawker Hurricane A6M2 Zero, F-117 Nighthawk F-15C Eagle, Spitfire Vb Trop, Messerschmitt BF-109 E-4, PzKpfw VI Tiger I, F-16 52+,
24-11-2013, 04:26
Do budowy cylindrów użyłem karton 0.5 mm i 0.3 mm. Oczywiście na przekładkę. I jak to wygląda według Ciebie?
24-11-2013, 05:22
przyszło mi do głowy zrobienie tego z czarnego kartonu barwionego w masie x2 na przekładkę z białym brystolem....
Aby palce były w stanie wykonać to czego oczy nie widzą a głowa wymyśli / Nikt nie mówił, że będzie łatwo i dotrzymał słowa
W stoczni # Hall of fames: Mosquito / PZL P11c / RXIIID Lublin / P47D-11 Thunderbolt / HMS Ark Royal Mosq uito
24-11-2013, 10:50
24-11-2013, 10:57
Wytnij poszycie i zmierz jak już będą wszystkie wręgi potem zdecydujesz, czy to dźwigar czy żebra.......
Aby palce były w stanie wykonać to czego oczy nie widzą a głowa wymyśli / Nikt nie mówił, że będzie łatwo i dotrzymał słowa
W stoczni # Hall of fames: Mosquito / PZL P11c / RXIIID Lublin / P47D-11 Thunderbolt / HMS Ark Royal Mosq uito
24-11-2013, 11:05
Witam,
Myślę, że nie ma znaczenia. Ja w swojej Balili miałem identyczny problem... Wygodniej jest ciąć od góry - żebra będą miały pewniejsze oparcie w wycięciach... Pozdrawiam i podpatruję dalej
24-11-2013, 11:10
@Lukee, przeczytaj raz jeszcze to co napisałem. Jeśli dźwigar jest ok a żebra za małe to będzie za dużo poszycia. Jeśli żebra są ok to poszycie będzie pasowało i dźwigar można ciąć, i ja bym ciął z góry.
Aby palce były w stanie wykonać to czego oczy nie widzą a głowa wymyśli / Nikt nie mówił, że będzie łatwo i dotrzymał słowa
W stoczni # Hall of fames: Mosquito / PZL P11c / RXIIID Lublin / P47D-11 Thunderbolt / HMS Ark Royal Mosq uito
25-11-2013, 12:16
qbas - teoretycznie masz rację ale...
Myślę, że jeżeli dźwigar pozostanie beż zmian to żebra nie będą pasowały a poszycie i tak nie będzie leżało - całą konstrukcję diabli wezmą :evil: Wtedy trzeba by żebra dorobić we własnym zakresie. A jak dotniemy dźwigar to szkielet będzie pasował a jeżeli poszycie okaże się za duże to zawsze można na taki szkielet dokleić warstwę kartonu. W moim obecnym modelu właśnie skończyłem skrzydło i niestety muszę przyznać, że je skopałem właśnie przez zbyt niski szkielet. Więc w jednym tutaj przyznaję Ci rację - najpierw przymierzyć Pozdrawiam
25-11-2013, 12:53
Cytat:Do budowy cylindrów użyłem karton 0.5 mm i 0.3 mm. Oczywiście na przekładkę. I jak to wygląda według Ciebie? Jak pomalujesz to się wypowiem. Tak na sucho trudno powiedzieć.
na macie: coś tam się klei....
Ostatnio Sklejone: Tomahawk IIb Bell AH-1F, Tornado GR.1, Mustang III, Hawker Hurricane A6M2 Zero, F-117 Nighthawk F-15C Eagle, Spitfire Vb Trop, Messerschmitt BF-109 E-4, PzKpfw VI Tiger I, F-16 52+,
27-12-2013, 02:51
Hej
Jakoś potoczyło sie tak że nie miałem czasu i miejsca na sklejanie. Przedświąteczny maraton remontowy spowodował zatrzymanie relacji. Sklejać to coś sklejałem w kucki ale tylko ze stratą dla modelu. Więc: Skrzydła. Po przymiarkach poszycia okazało sie że żebra są dobre , wiec przyciąłem dźwigar od góry. Skleiłem ze sobą części poszycia i dopiero całością oklejałem. Wtedy dopiero było widać które żebra są jeszcze do korekty. Trochę szlifowania i całkiem ładnie sie zamknęło. W ferworze remontu zgubiłem częsci 42 i 43( paski od strony lotek i cześć tylna środkowa) Musiałem je dorobić . Końcówki skrzydeł formowane oczywiście bcg. Silnik. Robiąc osłonę silnika stwierdziłem że jeśli najpierw wkleję cylindry to potem oszaleje łącząc wszystkie segmenty do kupy. Wkleiłem do środka korpus i okleiłem go osłoną. Teraz też bez kłopotu dokleję cylindry. Z samą osłoną miałem spore kłopoty. Pierwsza cześć była nieco za duża, więc ją próbowałem dopasować Niestety za bardzo sie przyłożyłem do szlifowania i tak jak była za duża to stała sie za mała. Zmuszony byłem dorobić mały pierścień by to doprowadzić do końca. Nie jestem z tego zadowolony ale cóż takie modelarstwo. Grunt to sie nie poddawać. Podwozie. Tu nie było żadnych problemów. Wreszcie Teraz zabieram sie za wklejenie cylindrów i orurowanie silnika.
01-01-2014, 02:29
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości