[NOWOŚĆ] DH-82A Tiger Moth - Kartonowa Kolekcja nr 18

[Paweł O]

Wojciech, ja podobnie jak koledzy poszedłem w niedzielę do empicka i wysupławszy 23 PLN nabyłem.

[Robson]

Model zacny, świetna kolorystyka no i cena...byłem w Empiku, widziałem, nabyłem mimo, że nie przepadam za dwupłatami:-)

[maniek15]

Model na pewno nabędę, nie wiem tylko jak długo będzie musiał czekac
Co zaś tyczy się Łosia, to miałem się nie wypowiadac, no ale dobra. Otóż moim zdaniem hitem byłoby wydanie Łosia w dwóch wersjach (jedna wycinanka).

• pierwsza wersja - podstawowa. Wnętrze kabiny zamknięte, skrzydła i ster wysokości bez oddzielonych powierzchni sterowych, silnik bez udziwnień. Łączenie na dwie wręgi.
  
• druga wersja - zaawansowana. Wnętrze do wykonania, oddzielone powierzchnie sterowe, silnik "zwaloryzowany", a łączenia na jedną wręgę.
  

Gdyby tak to zostało wydane, kupiłbym w ciemno, bez oglądania . Skleiłbym sobie podstawową wersję z miłą chęcią. I mam nadzieję, że będę miał do tego okazję.

[michal_andy]

• pierwsza wersja - podstawowa. Wnętrze kabiny zamknięte, skrzydła i ster wysokości bez oddzielonych powierzchni sterowych, silnik bez udziwnień. Łączenie na dwie wręgi.

Mi taki pomysł wydaje się dziwny. Oczywiste jest, że wydanie dwóch wersji to większe koszty i marnowanie papieru. Więcej płaci i wykonujący wersję pierwszą i wykonujący drugą. Ale nie rozumiem samej idei. Też byłem kiedyś początkujący. Sklejałem modele bez wnętrza (części wnętrza zostawały w wycinance). Oddzielne powierzchnie sterowe można po prostu odpowiednio wyciąć i przykleić na płasko do skrzydła. Silnik bez udziwnień można skleić odpuszczając sobie mniejsze elementy, maskując wnętrze silnika na czarno. Wszystko samemu, bez specjalnie zaprojektowanych 2 wersji. Łączenie na dwie wręgi zwykle przysparza więcej problemów niż na jedną wręgę, szczególnie początkującym. Takie jest moje zdanie. Od czasu gdy skleiłem pierwszy model "na jedną wręgę" (ORP Orzeł III z Answer'a), nie mam najmniejszej ochoty wracać do "dwóch wręg". Mniej roboty, lepsze efekty. Ale jeśli ktoś się uprze, wystarczy skserować wręgi i można kleić "na dwie". Na koniec takie spostrzeżenie- jak początkujący modelarz ma nauczyć się wykonywać wnętrze kabiny, oddzielne powierzchnie sterowe i drobiazgi, jeśli będzie ich unikał? Łoś to z założenia nie jest najlepszy pomysł na pierwszy model kartonowy, a w drugim- trzecim modelu warto spróbować potrenować.