Caudron G III 1:33

[Krystian]

Nie ma to jak porównywać się do najgorszych :razz:, popatrz na modele np. Stanisława Śliwińskiego, Pawła Mistewicza..

A tak nawiasem plany też nie są omylne i niekiedy (często) trzeba samemu dochodzić co i jak... a niektóre to wogóle nie widziały oryginału na oczy.
Tak na szybko po 5min google: to tył kadłuba jest zły, owiewka silnika też za wysoko, nie mówiąc o tych ocierających "kijach" o glebę[chyba że zaprojektowałeś to inaczej, a w surówce tylko tak wyszło], przy lądowaniu by się rozsypał jakby tak miał oryginał...
Profil skrzydła ustalmy że zaprojektowałeś w uproszczeniu, zresztą jest on skomplikowany do sklejenia w 33...

[Antonio]

Witam
Panowie i po co ?  >     
Stres , nerwy, wyluzujmy!!! ' Modelarstwo potęgą jest i BASTA.'
Pozdrawiam

[Paweł O]

Bryza - Maciejczak - nie mam pytań, dziękuję, pozdrawiam. Chcecie więcej ? coudron przynajmniej sklejalny bezproblemowo

Tak szukając wzorców to proponuję Paweł Mistewicz, Stanisław Śliwiński, Tadeusz Grzelczak, Bertold Kuszka, Wiesław Bączkowski, Andrzej Karpiński mogę więcej jeśli chcesz.
No ale kto bogatemu zabroni.
A tak z ciekawości, jakie materiały źródłowe wykorzystałeś do zaprojektowania tego samolotu. Jeżeli to oczywiście nie tajemnica.

[piotrek]

Krystian maciejczak to niechcacy ale musiałem.... kolega skleił jak potrafił ,doceniam to i serdecznie mu dziekuję, model jak napisałem dla początkujących raczej, sklejalny jak najbardziej, kolega od siebie pomalował silnik i maskę, musiałem trochę nagiąc plany przy masce, bo wg planów, silnik by sie pod maską nie zmiescił itp
ps. materiały unternetowe plany mało ich wiem + kilka fotek

[jaceko99]

Paweł O -z tym że podjąłem się testowania modelu nie mając zbyt wielkich umiejętności muszę się zgodzić. Nie popełnie już takiego błędu. Ale dalej nie rozumiem czemu uważasz że nie można tego projektu zaliczyć do modelu.
Faktycznie kolory nie wyszły za dobrze, ale to wina drukarki. Model ma kilka niezgodności z orginałem, ale to chyba nie jest powód, żeby nie uznać go za model. Wiele jest modeli, w których są rzeczy niezgodne z prawdą.

[Antonio]

Takie projekty tego typu , proponuje robić dla dzieci , które zaczynają swoją zabawę w modelarstwo 
A co do typowych projektów to najpierw powinniśmy posiadać literaturę na dany temat , zdjęcia itd przede wszystkim dobre rysunki !!!!!. A zgodność z oryginałem to podstawa w dzisiejszych czasach dla modelarza.
Pozdrawiam.

[Paweł O]

Paweł O -z tym że podjąłem się testowania modelu nie mając zbyt wielkich umiejętności muszę się zgodzić. Nie popełnie już takiego błędu. Ale dalej nie rozumiem czemu uważasz że nie można tego projektu zaliczyć do modelu.
Faktycznie kolory nie wyszły za dobrze, ale to wina drukarki. Model ma kilka niezgodności z orginałem, ale to chyba nie jest powód, żeby nie uznać go za model. Wiele jest modeli, w których są rzeczy niezgodne z prawdą.

Tester jest od tego by wszystko wyłapać, model który powinieneś zaprezentować w galerii końcowej powinien być już C A Ł K O W I C I E  W O L N Y od chorób ,, wieku dziecięcego " i powinien zachęcać do nabycia już teraz. Napewno jest to dla Ciebie duże doświadczenie i życzę Ci dużo radości z klejenia szmaciaków,  bo one są naprawdę piękne.

[Krystian]

Model ma kilka niezgodności z oryginałem, ale to chyba nie jest powód, żeby nie uznać go za model. Wiele jest modeli, w których są rzeczy niezgodne z prawdą.

Czyli to, że jest wiele modeli które nie są do końca zgodne z oryginałem to powód żeby robić modele "byle jak" aby kształt się zgadzał a duperelki to "na odwal się", bo nikogo one nie obchodzą? Ciekawe podejście. Zawsze myślałem żeby robić jak najbliżej oryginału, w takim stopniu na jakim nam dokumentacja pozwala- czyli plany, zdjęcia, opisy z różnych książek. A dopiero jak nie mamy dostępu do pewnych zakamarków to "inwencja twórcza", czyli improwizacja autora.
Ale widocznie można ciągle improwizować, bo przecież są gorsze improwizacje od naszej, bo lepszych to oczywiście udajemy, że nie widzimy.

[piotrek]

zrobiłem najlepiej jak umiałem, na podst masy zdjęc, 3 róznych planów oraz modelu plastikowego revella, wiecej nie dałem rady, po za tym model odgórnie nie miał byc zdetalizowany, tylko prosty sam w sobie, tyle ode mnie, ide spac, wstaje o 4.00. Dobranoc wszystkim

[jaceko99]

Krystian-oczywiście nie uważam tak. Chodzi mi o to że każdy może się pomylić. Ja nie jestem autorem projektu, więc nie powiem wiele na temat jego podobieństwa do orginału. Koniec kadłuba faktycznie jest źle zaprojektowany. Reszcie się nie przyglądałem.

[piotter]

Rozgraniczmy tu dwie sprawy.
Pierwsza to projekt modelu. Za to odpowiada projektant. On się musi tłumaczyć z czego korzystał podczas pracy i czemu osłona za nisko albo kształt kadłuba nie taki. On też odpowiada za stopień detalizacji czy poziom uproszczeń jaki sobie założył. To jest jasne.
Druga sprawa to wykonanie surówki. Tu powinno się okazać jak model będzie wyglądał po sklejeniu.
Tu musimy mieć okazję zobaczyć wszystkie "trudne" momenty i tu należy pokazać jak sobie z tymi trudnymi momentami poradzono.
Efekt, jak ktoś mądrze zauważył, powinien zachęcać do kupna i zainteresowania się konkretnym modelem.
Takimi trudnymi momentami w Caudronie są osłona silnika, tył kadłuba, profil i wzajemne mocowanie słupków i podłużnic, profil płata.
Czyli całkiem sporo.
To co widzę na pokazanych zdjęciach nie pozwala mi na żadną ocenę.

jaceko99 - twoja opinia na temat modelu też jest dla mnie cenna i taka powinna być dla innych bo mogę zobaczyć jak poradził sobie z nim modelarz z niewielkim stażem.
I dzięki za wyjaśnienia - nie każdy się na nie zdobywa.
Ale mam nadzieję że rozumiesz też mój/nasz punkt widzenia. Chcemy zobaczyć model który pozwoli nam wyrobić sobie zdanie na temat jego sklejalności, poziomu i wierności odwzorowania.

Fajnie że model powstał. Temat świetny i dziewiczy.
Poprawcie co trzeba, pokażcie jak trzeba i będzie OK.
Czego wam,sobie i innym życzę. 

[jaceko99]

Piotter-jak najbardziej rozumiem. Już nie będę się zabierał za surówki dwupłatów. Mój błąd. W modelu niewiele da się poprawić. Wymieniłem tylko kilka słupków. Zmiany w projekcie to już nie moja działka. Za to nie odpowiadam.

[Bartko28]

...model jak napisałem dla początkujących raczej...

Trochę wycięte z kontekstu, ale jednoznacznie brzmiące... śmiem stwierdzić, że "raczej" nie. Początkujący modelarz i plątanina naciągów, słupków, belek i licho wie czego jeszcze? Życzę powodzenia... Swoją drogą to chyba pewne kuriozum, że autor przesyła testerowi surówkę z naniesionymi już kolorami (jakimi, to już inna bajka; szachownica z czarnymi krechami "wali na glebę").

[jaceko99]

Bartko- o grubych kreskach powiedziałem autorowi i zmienił je na cienkie. Kolory są takie, bo model drukowałem u siebie w domu, a nie w drukarni. A co do tego, że to nie jest model dla początkujących to się zgadzam :mrgreen: