Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 3
Dołączył: 10 2013
No modelik bardzo ładnie sklejony , podoba mi się bardzo sylwetka tego samolotu może sam sobie kiedyś takiego skleje xD
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Jeśli wpadnie ci ten model w ręce to polecam. Modele od Pana Marka dobrze się kleją a dodatkowym plusem jest to że nie potrzeba do nich wielkich zdolności. Są zaprojektowane tak by modelarz z podstawowymi umiejętnościami cieszył się z dobrze wyglądającego modelu bez grzebania się w drobnicy, a bardziej ambitni dostają porządna bazę dla własnej kreatywności w dodawaniu szczegółów od siebie.
Liczba postów: 355
Liczba wątków: 17
Dołączył: 06 2013
Bardzo, bardzo fajnie sklejony. Chyba trzeba będzie pomyśleć o Mustangu... Co do modelu to czasami retusz jest zbyt jaskrawy, ale to chyba lampa ? Ale kołpak Kolego, kołpak to, wg mnie mistrzostwo świata. Brawo !
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Kilminster - retuszuje plakatówkami i to takimi ,,made in tesco" tak więc cudu nie ma. W dziennym świetle aż tak się nie rzuca w oczy. Co do kołpaka śmigła to dziękuje za niezasłużone komplementy :mil11:, robiłem go tak: po wycięciu elementu skleiłem go BCG w pierścień jak się związało, to od wewnętrznej strony posmarowałem ,,listki" BCG i jak trochę przeschło to uformowałem je końcówką noża Olfa(dzięki temu że klej zaczął już łapać, formowane ,,listki" zatrzymywały kształt), potem tylko lekko z wyczuciem docisnąłem/spłaszczyłem czubek i zostawiłem do wyschnięcia. Jak wyschło to do środka wlałem Super Glue by utwardzić kopułkę, następnie tak jak to kiedyś pokazywał Kroolo zalałem cały kołpak Super Glue i obrabiałem na wiertarce i tak z trzy razy, aż do zadowalającego efektu, parę razy przetarłem za mocno i starłem druk, stąd te brzydkie plamy po retuszu. Do doskonałości baaaardzo dużo brakuje temu kołpakowi (ślady przetarć farby kiepsko retuszowane zbyt widoczne łączenia, itd.) ale mimo wszystko dzięki
Liczba postów: 522
Liczba wątków: 26
Dołączył: 06 2012
Mustang to piękna maszyna bez dwóch zdań. Mam też swojego w kolekcji (sklejanego po długiej przerwie ale udało się wtedy), P-51D od Hala, a więc już z wlotem od dołu i wypukłą osłoną, ale z garbem. Przypomina sylwetką samochody z tamtych lat, ma klimat lat 40 , dlatego taki piękny . Ale troszkę się przyczepię ( po to także jest forum prawda ) ale to tylko w dobrej wierze . Nie podoba mi się wlot do chłodnicy, jest trochę krowiasty , i śmigła od wewnętrznej strony, poza tym
Liczba postów: 587
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Fajnie, że ktoś pokazał galerię sklejonego Mustanga. Kleiłem surówkę tego modelu przed wydaniem i od razu zauważyłem, że przykleiłeś odwrotnie dolne przednie owiewki przejścia kadłub-skrzydło. Na zdjeciu poniżej widać o co mi chodzi:
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
camillo- i bardzo dobrze, że się ,,przyczepiasz"(a właściwie rzetelnie dzielisz się swoimi przemyśleniami). Śmigła - i tak wyszły lepiej niż myślałem że wyjdą, naprawdę nie miałem pojęcia jak je skleić, gdyż nie są to standardowe dwie takie same połówki tylko jeden element zawija się na drugi, pierwszy raz takie kleiłem, ale myślę że przy takiej dziewiątej łopacie bym ogarnął temat . Co do wlotu powietrza to strasznie się sfatygował z czasem, podczas klejenia często trzymałem model własnie za wlot powietrza i widocznie za mocno ściskałem.
messer - dzięki za zainteresowanie moją skromną galerią. Aaa! to tak powinno być, przymierzałem w każdej kombinacji i może zabrzmi to głupio ale w taki sposób jak u Ciebie najmniej mi owiewki kadłub-skrzydła pasowały :mil1:, trudno, trzeba jakoś żyć dalej . Widzę że u Ciebie koła są odpowiedniej grubości, czyli znowu minus dla mnie. Jeśli mogę zapytać co to wystaje z wylotu powietrza z chłodnicy?, oraz czy dobrze widzę otwory pod kaemy w skrzydłach? bo tego w modelu do sprzedaży nie było.
Liczba postów: 587
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
(17-12-2013, 12:04)Sylwek link napisał(a): messer - Jeśli mogę zapytać co to wystaje z wylotu powietrza z chłodnicy?, oraz czy dobrze widzę otwory pod kaemy w skrzydłach? bo tego w modelu do sprzedaży nie było.
Tak jak napisałem, kleiłem surówkę tego modelu, ale jeszcze bez waloryzacji i poprawek, czyli w takiej wersji, jaką autor przysłał do wydawnictwa. To "coś" za wylotem powietrza to jakby rodzaj waloryzacji - zabrudzenie - w ogóle nie pasowało to do modelu i przed wydaniem zostało usunięte. Odnośnie km-ów - autor nie przewidział ich w modelu, zostały tylko gołe dziury ( w oryginale w otworach dobrze było widać lufy km-ów ), chociaż mamy w skrzydłach zamodelowane wyloty łusek. Tak więc jak ktoś chce podrasować model, to wycina otwory w skrzydłach i we własnym zakresie dorabia lufy. Ich miejsce zostało zaznaczone na czerwonym obszarze.
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 15
Dołączył: 11 2010
Z tą waloryzacją to faktycznie jak kwiatek do kożucha . a co do otworów to tak właśnie myślałem. Dzięki za odpowiedź.
|