Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 6 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
HMS Victory - Shipyard
#26
Mała aktualizacja przed zamknięciem rufy. Wykonałem pokładniki oraz dorzuciłem admirałowi mapkę, żeby nie nudziło mu się podczas rejsu Wink. Następny etap prac to układanie właściwego poszycia.

[Obrazek: 9bf10ce94497076am.jpg]

[Obrazek: 34a0266a84c215c3m.jpg]


CDN...
Odpowiedz
#27
Rozpocząłem wykonywanie właściwego poszycia. Będzie ono w całości wykonane z preszpanu o gr. 1 mm, ciętego na paski o szerokości mniej więcej 3 mm, imitującego planki. Cięcie preszpanu nożykiem jest koszmarem; preszpan jest twardy niemalże jak drewno i czuć to w palcach. Na położenie całego poszycia zużyję też pewnie całe opakowanie nożyków bo szybko się tępią. Preszpan ma jednak kilka zalet - nie rozwarstwia się podczas cięcia i dobrze poddaje się gięciu. Planki układa się całkiem przyjemnie; największym problemem jest to, aby krawędzie planek dokładnie ze sobą się stykały, a planki nie wystawały jedna ponad drugą. Nie do końca mi się to udało, ale ponoć trening czyni mistrza Wink. Na zdjęciu pierwsze efekty prac nad poszyciem; poszycie zostało pomalowane dwiema warstwami Caponu i delikatnie przeszlifowane.

[Obrazek: d3fd0bcdcf18d9c5m.jpg]

CDN...
Odpowiedz
#28
Rozpocząłem układanie poszycia na burtach. W pierwszej kolejności wyznaczyłem dolną krawędź głównego pasa wzmocnień (tzw. main wale). W tym celu odwzorowałem na kalce technicznej krawędzie oklejek, które zgodnie z wycinanką Shipyardu stanowią poszycie burt powyżej linii wodnej. Poszczególne kawałki kalki technicznej, odpowiadające przerysowanym fragmentom poszycia burt, przykleiłem tymczasowo do kadłuba za pomocą taśmy malarskiej i ostatecznie w odpowiednim miejscu odrysowałem na obu burtach dolną krawędź pasa wzmocnień. Następnie, również posiłkując się wycinanką Shipyardu, przerysowałem na kalkę techniczną kształt odpowiadający całej szerokości pasa wzmocnień. Tak wykonany szablon przykleiłem następnie do preszpanu, co może wydawać się nieco dziwne, od jego wewnętrznej strony tj. od tej, która jest klejona do kadłuba i odrysowałem na preszpanie kształt szablonu. Następnie tak rozrysowany szablon pociąłem na poszczególne planki. O tym jak wyznaczam szerokość planek na oklejkach, aby płynnie zmniejszały się w kierunku rufy i dziobu będzie w następnym poście (na razie nie przygotowałem do tego materiałów zdjęciowych).

[Obrazek: c68cceb8c4636d6dm.jpg]

[Obrazek: 65d1d65fd3ff6b17m.jpg]

A teraz rzecz o tym, dlaczego wycinam planki od strony wewnętrznej, czyli nieco niestandardowo. Zazwyczaj poszczególne elementy wycinane są od strony zewnętrznej tzn. tej widocznej po sklejeniu danego elementu. Tym razem prowadząc ostrze nożyka od strony wewnętrznej czynię to z uwagi na kształt noża i tendencję do "rozszerzania"; się grubego preszpanu podczas cięcia. Ostrze nożyka, jak powszechnie wiadomo, ma kształt stożkowy. Podczas cięcia preszpanu nożykiem, zwłaszcza preszpanu o grubości co najmniej 1 mm, powstaje widoczne rozwarstwienie pomiędzy ciętymi krawędziami w kształcie litery V. Szczelina powstała w skutek cięcia jest zatem na górnej powierzchni ciętego preszpanu szersza niż przy dolnej krawędzi. Kiedy tak wycięte planki układa się na burtach, wówczas szersza szczelina znajduje się od strony wewnętrznej (klejonej), a z uwagi na kształt wręg, wewnętrzne, ukośne krawędzie cięcia schodzą się ku sobie i niejako dopasowują się do obła kadłuba. Jednocześnie, przy takim sposobie cięcia planek, dolne krawędzie wyciętej uprzednio planki czyli te, na których szczelina powstała w skutek cięcia jest nieznaczna, ładnie się ze sobą łączą, niemalże bez widocznych krawędzi styku (obrazuje to nieudolnie dolny rysunek po lewej stronie). Gdyby planki rozcinać od strony zewnętrznej, to wówczas z uwagi na to rozwarstwienie preszpanu i obły kształt kadłuba, na łączeniu poszczególnych planek powstawałyby widoczne szpary (mniejsze lub większe). Przedstawia to mniej więcej dolny rysunek po prawej stronie.

[Obrazek: cc9d18a101ba1ed3m.jpg]

Przy takim sposobie wykonywania planek należy jednocześnie pamiętać o tym, że przyklejając do preszpanu szablon wykonany z kalki, należy mocować go tak, aby po przytwierdzeniu widoczna była wewnętrzna powierzchnia szablonu tj. ta, która byłaby klejona do kadłuba. Odrysowując szablon na preszpanie tworzymy zatem niejako jego lustrzane odbicie.
Ułożone przeze mnie planki są na razie "podstawą" pod właściwy pas wzmocnień, który powinien być od razu wykonany z preszpanu o grubości 2 mm. Niemniej jednak musiałem tę pracę podzielić sobie na dwa etapy, albowiem nie wyobrażam sobie wycięcia od razu planek pasa wzmocnień z preszpanu o tej grubości. Do tego pas wzmocnień na Victory ma specyficzny wzór, którego odwzorowanie w preszpanie o grubości 2 mm byłoby bardzo trudne, zwłaszcza dla dłoni. Ten specyficzny układ tzw. anchor stock, będzie ułożony w dalszym etapie prac.

[Obrazek: ac5d355971044f5em.jpg]

[Obrazek: 3c5b517a9cffcbddm.jpg]

[Obrazek: b975c745aa591c72m.jpg]

CDN...
Odpowiedz
#29
Tak jak Lukee też chciałbym napisać coś mądrego i też nie potrafię.
Oby tylko zapału wystarczyło do samego końca budowy, czego serdecznie Ci życzę.
Odpowiedz
#30
Dzisiejszy odcinek brazylijskiego serialu będzie o sposobie wyznaczania przebiegu planek na dennej części kadłuba. W pierwszej kolejności podzieliłem najdłuższą w obwodzie wręgę (odległość liczona od pasa wzmocnień do kilu) na 7 równych odcinków o szerokości 15 mm. Szerokość każdego z tych odcinków odpowiada szerokości pięciu trzymilimetrowych planek. Ostatni ósmy odcinek ma szerokość 12 mm.

[Obrazek: bdf9e9b985620373m.jpg]

Następnie do kadłuba, za pomocą taśmy malarskiej mocowałem tymczasowo proste listwy tzw. battens, rozpoczynając od miejsc wyznaczonych na najbardziej obłej wrędze. Każdą z listew mocowałem następnie w kierunku dziobu i rufy. Listwy układałem tak, aby stopniowo, rozpoczynając od śródokręcia, łagodnie wznosiły się ku górze. Z uwagi na obły kształt kadłuba, batensy, które mocuje się płasko do kadłuba,  na dziobie wznoszą się ostro ku górze. W związku z tym przebieg ten nieco skorygowałem doginając listwy lekko w dół, ale zachowując przy tym ich wznios ku górze. Na rufie batensy układałem płasko, bez żadnej korekty kształtu, zgodnie z ich przebiegiem.

[Obrazek: 31f1b8774131a221m.jpg]

[Obrazek: d5f40285ce375ba3m.jpg]

[Obrazek: 1341145d492a01efm.jpg]

Po położeniu wszystkich batensów odrysowałem ołówkiem ich przebieg na kadłubie. W ten sposób uzyskałem 8 pasów, które będą stanowiły oklejki kadłuba, dzielone następnie na poszczególne planki.

[Obrazek: 69ea1fd0cfc267c2m.jpg]


[Obrazek: 5d7781eff5978d04m.jpg]

Teraz rzecz o tym w jaki sposób dzielę tak wyznaczone oklejki na poszczególne planki. Do tego celu posługuje się poniższym szablonem.

[Obrazek: 19f1a9522809e9e2m.jpg]

Pionowa linia po prawej stronie wyznacza maksymalną szerokość planki tj. w moim przypadku 3 mm.  Linie te zbiegają się w jednym punkcie tworząc trójkąt. Długość takiego szablony może być dowolna; im dłuższy tym lepiej bo większa będzie dokładność odwzorowywania przebiegu planek na oklejkach, będą one przebiegać bardziej płynnie.

Tak wykonany szablon przykładam do wcześniej przygotowanego pasa stanowiącego oklejkę kadłuba tak, aby dolna krawędź oklejki pokrywała się z najniższą, poziomą linią szablonu i przesuwam w prawo lub w lewo aż do momentu kiedy górna krawędź oklejki będzie przecinać się z górną, ukośną linią szablonu (te punkty styku zaznaczone są na rysunku strzałkami). Wówczas delikatnie zaznaczam igłą punkty w tych miejscach, w których linie ukośne przecinają się z linią pionową. Tak postępuję aż do końca oklejki. W miejscach gdzie oklejka się zwęża przykładana jest węższa część trójkątnego szablonu. W ten sposób możliwe jest płynne zwężanie poszczególnych planek od miejsca gdzie są najszersze (na śródokręciu), aż do najmniejszej ich szerokości (np. na dziobie).

[Obrazek: 9bed00101d3c379cm.jpg]

Ostatecznie połączyłem tak wyznaczone punkty i określiłem przebieg i szerokość poszczególnych planek.

[Obrazek: 29d660a1e301c71cm.jpg]

[Obrazek: d135eb9682bdc0efm.jpg]

Oczywiście mój sposób jest bardzo analogowy i może archaiczny. Czynność tę można pewnie wykonać lepiej i dokładniej w odpowiednim programie komputerowym, ale niestety ja nie potrafię takowego obsługiwać.


CDN...
Odpowiedz
#31
Bardzo ciekawa jest Twoja praca. Podglądam z przyjemnością. Wink
W budowie: ..... ..... ....
[b]Zbudowane

Roweromaniak : https://www.youtube.com/watch?v=jKyWii8RxqA[/b]
Odpowiedz
#32
Mała aktualizacja z postępu prac przy układaniu poszycia. Niestety pomimo moich usilnych starań polegających na odpowiednim zaokrąglaniu poszczególnych planek przed ich przyklejeniem, klejenia ich tylko na styku z wręgą, a nie na całej powierzchni podposzycia, na dziobie i rufie pojawiły się tu i ówdzie delikatne krowie żeberka.  Wprawdzie efekt żeberek daje się nieco zniwelować szlifując preszpan w miejscu gdzie styka się z wręgą i dzięki temu nie są one rażąco widoczne, ale faktem jest, że są. Mam nadzieję, że na drugiej burcie uda mi się uniknąć tej wpadki. W razie czego, prawa burta będzie zawsze bliżej ściany Wink

[Obrazek: 4407b6e9effa6760m.jpg]

[Obrazek: c848d373cd2f7ea8m.jpg]

[Obrazek: a38c7a5f37c4dfa7m.jpg]

CDN...
Odpowiedz
#33
Nie dramatyzuj. Dobrze jest  PDT_Armataz_01_34
Przynajmniej na zdjęciach tak się w oczy nie rzucają. A całe poszycie wygląda bardzo ładnie.
Domyślam się ile pracy cię kosztuje wycięcie i ukształtowanie takich ładnych fornirowych planek.
Na macie: DARDO, BIEZSZUMNYJ

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]


Odpowiedz
#34
(04-02-2015, 10:00)Hastur link napisał(a): Nie dramatyzuj. Dobrze jest  PDT_Armataz_01_34
Przynajmniej na zdjęciach tak się w oczy nie rzucają. A całe poszycie wygląda bardzo ładnie.
Domyślam się ile pracy cię kosztuje wycięcie i ukształtowanie takich ładnych fornirowych planek.

Na fotkach może rzeczywiście nie widać żeberek, ale to kwestia padania światła. Małe sprostowanie - planki nie są z forniru lecz z preszpanu. Fornir będzie tylko na pokładach.
Odpowiedz
#35
Poszycie na części dennej kadłuba skończone. Tak to się mniej więcej prezentuje. Poszycie nie jest jeszcze ostatecznie wyszlifowane, stąd widoczne gdzieniegdzie nierówności pomiędzy plankami.

[Obrazek: d434095d0339bbcfm.jpg]

[Obrazek: 97efd9a2caa3c87cm.jpg]

[Obrazek: f7d44e2ba4a50681m.jpg]

[Obrazek: 26cfee7d13102930m.jpg]

W części rufowej musiałem naprawić drobny błąd popełniony na początku układania poszycia kadłuba. Otóż listwę (zaznaczona strzałką), która stanowi podstawę pod później mocowaną stewę wyciąłem tak, że w przekroju była ona prostokątna. 

[Obrazek: 5bab609a3abdeb76m.jpg]

W czasie wykonywania poszycia zorientowałem się, że przy tak wyciętej listwie nie będzie możliwości prawidłowego ułożenia listewek na kadłubie. Ostatnia planka, ta stykająca się z listwą "podstewową", jest bowiem specyficznie wygięta; na pewnym odcinku leży płasko (poziomo) po czym skręca się pod kątem 90 stopni i na końcu rufy przebiega już pionowo (obrazuje to rysunek 1).

[Obrazek: 2ca1ad5c10b0cb2cm.jpg]

Niestety przy takim wycięciu tej listwy "podstewowej" tzn. o prostokątnym przekroju, nie da się prawidłowo ułożyć tej ostatniej planki. Boczna krawędź ostatniej planki, w swym przebiegu, na pewnym odcinku styka się z bowiem z boczną krawędzią listwy "podstewowej", a w dalszym przebiegu ta sama krawędź, aby prawidłowo wykonać poszycie, powinna stykać się z dolną powierzchnią tej listwy "podstewowej". Tak wycięta listwa pod stewą tzn. prostokątna, uniemożliwia prawidłowe ułożenie tej ostatniej planki. Aby usnąć ten problem musiałem zerwać kawałek listwy i ściąć ją do środka pod kątem 45 stopni tak, aby w przekroju była trapezem (obrazuje to  rysunek 2). Wówczas ostatnią plankę ściąłem także pod kątem 45 stopni i wszystko już dobrze pasowało.

[Obrazek: f61db9c6bb382a96m.jpg]


CDN...
Odpowiedz
#36
Piękne poszycie  :milbravo:
Paragraf - nie marudź tylko klej dalej i częściej aktualizuj. Albo nie, nie spiesz się - warto poczekać trochę aby obejrzeć tak ładnie prowadzoną relację i budowany model.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#37
A dasz radę pojawić się na Osowej, powiedzmy z kadłubem?
Odpowiedz
#38
Yogi. Jeśli tylko nie podupadnę na zdrowiu i o ile Piotr nie odwoła imprezy Wink, to taki mam plan, aby stawić się w Gdańsku, razem z tym co powstaje.
Odpowiedz
#39
Pierwszy z kilku gretingów. Kratownica z forniru wykonana wg metody opisanej tutaj http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=45378. Ramka wykonana z preszpanu malowanego umbrą paloną Talensa.

[Obrazek: 058e47d4b5ed9109med.jpg]

CDN...
Odpowiedz
#40
Żeby nie było, że nic nie robięSmile
Wszystkie gretingi górnego pokładu ...

[Obrazek: 97be162d2705c0f1m.jpg]

i w docelowym miejscu na pokładzie.

[Obrazek: 18177420809500a5m.jpg]

CDN...
Odpowiedz
#41
Dziergaj, dziergaj bo jak wszystko będzie tak jakościowo wyglądać jak kadłub pooglądany swego czasu na Osowej to przepiękny model będziesz miał w kolekcji.
Zdjęcia żyleta.
Odpowiedz
#42
Będąc dręczony przez pewną Personę (Persona wie, o kim mówię Big Grin ), postanowiłem wstawić jakiegoś posta celem pokazania, że coś tam dłubię przy modelu. Mając na uwadze mały postęp prac będzie to raczej opis tego jak coś robię i dlaczego, a nie samo pokazanie efektów moich robótek ręcznych.
 
Pracuję teraz nad poszyciem powyżej linii wodnej. Wprawdzie poszczególnych rzędów planek jest w tej części kadłuba mniej niż w części dennej, niemniej jednak praca idzie mi dwukrotnie wolniej, a to z uwagi na konieczność ciągłego dopasowywania planek do ambrazur. To dość żmudne i czasochłonne zajęcie.
 
Zasada układania poszycia powyżej linii wodnej jest praktycznie taka sama jak w części dennej. Niemniej jednak w odmienny sposób wyznaczyłem linie przebiegu planek. W części dennej kadłub został podzielony na pasy o mniej więcej równej szerokości, wyznaczone za pomocą battensów. Na burtach powyżej linii wodnej ten przebieg oznaczyłem nieco inaczej. Otóż układ pasów jest określony poprzez narysowanie na białym podposzyciu linii, które wyznaczają przebieg kolejnych pasów wzmocnień tj. środkowego (linie zaznaczone czerwonymi strzałkami) i górnego (linie zaznaczone strzałkami niebieskimi).
 
[Obrazek: 321f035f8a8d7803m.jpg]
 
Taki sposób wyznaczania przebiegu planek jest ważny ze względu na przyjętą przez mnie metodę budowy. Standardowe układanie poszycia z planek powinno polegać na ułożeniu od razu pasów wzmocnień o właściwym przebiegu i odpowiedniej grubości; w przypadku tego modelu dolny pas powinien mieć grubość 2 mm, a kolejne dwa 1,5 mm. W związku z tym, że preszpan jest bardzo twardy i cięcie nawet 1 mm jest niełatwe, postanowiłem podzielić sobie pracę na dwa etapy. W pierwszej kolejności postanowiłem ułożyć poszycie na całym kadłubie z preszpanu o grubości 1 mm, a następnie na tak ułożone poszycie, w odpowiednich miejscach nakleić pogrubienia imitujące pasy wzmocnień (odpowiednio o grubości 1 mm dla pasa dolnego i 0,5 mm dla pasa środkowego i górnego). Ryzyko przy takim układaniu poszycia jest jednak takie, że układając to pierwsze poszycie z preszpanu o grubości 1 mm, bez wcześniejszego uwzględnienia właściwego przebiegu pasów wzmocnień, może zaistnieć sytuacja, w której przebieg planek tworzących pas wzmocnień "rozjedzie się" z przebiegiem uprzednio ułożonych planek. Może się bowiem zdarzyć tak, że pasy wzmocnień będą wznosiły się ku górze, natomiast planki poszycia będą biegły jakby równolegle do linii wodnej, co powoduje, że ich krawędzie będą się przecinać, a tak być nie powinno. Ten niewłaściwy sposób pokazuje poniższy rysunek, na którym ułożone wcześniej planki zaznaczone są kolorem zielonym, a pas wzmocnień kolorem czerwonym.
 
[Obrazek: 4f3b9ead9a70e127m.jpg]
 
Przebieg owych pasów wzmocnień powinien być taki sam jak przebieg planek znajdujących się powyżej i poniżej tych pasów (jak na załączonym poniżej rysunku).
 
[Obrazek: 1b288a64dec86e5fm.jpg]
 
Aby zapobiec temu niewłaściwemu układaniu się pasów wzmocnień względem planek ułożonych na całym kadłubie trzeba właśnie, w pierwszej kolejności wyznaczyć na białym podposzyciu przebieg pasów wzmocnień i według tych linii układać poszczególne planki z preszpanu o grubości 1 mm. Później wystarczy w odpowiednich miejscach, na wcześniej ułożonym poszyciu, przykleić dodatkowe planki imitujące pogrubienia na burtach i w założeniu przebieg planek i pasów wzmocnień powinien być taki sam.
 
Po wyznaczeniu linii pasów wzmocnień na burtach, podobnie jak poprzednio, odwzorowywałem te pasy na kalce technicznej, przyklejonej tymczasowo do kadłuba za pomocą taśmy malarskiej.
 
[Obrazek: 38965debddae87c3m.jpg]
 
W odpowiednich miejscach na kalce odrysowałem ołówkiem przebieg już ułożonych wcześniej planek jak i przebieg linii zaznaczonej na białym podposzyciu.
 
[Obrazek: 4d16884787d5d837m.jpg]
 
Następnie postępowałem tak jak poprzednio to opisywałem przy układaniu poszycia części dennej tj. wykonany szablon przykleiłem do preszpanu, wyciąłem kształt oklejki wyrysowanej na kalce technicznej, następnie po wewnętrznej stronie oklejki wyznaczyłem przebieg planek i po tej stronie rozcinałem oklejkę na poszczególne, wąskie planki. Później tylko mozolne pasowanie do kadłuba i przycinanie pasków odpowiednio do ułożenia ambrazur.
 
A obecny stan prac wygląda mniej więcej tak ...
 
[Obrazek: 50088ffc15252825m.jpg]
 
... i zbliżenie na ambrazurę.
 
[Obrazek: c328ec9ecdff959bm.jpg]
 
Na zdjęciach widoczna jest różnica kolorów pomiędzy górną i dolną częścią burt. Wynika to z użycia innego arkusza preszpanu, zakupionego w późniejszym okresie, którego kolor okazał się nieco odmienny od preszpanu używanego w części dennej. Widoczne na zdjęciach włoski na preszpanie oczywiście znikną po jego polakierowaniu i wyszlifowaniu.
 
Szanownych forumowiczów uprasza się o nie czepianie się Wink  pogiętego, białego podposzycia. To z uwagi na drobny upadek okrętu, na szczęście z niewielkiej wysokości i na w miarę miękkie podłoże.
 
CDN...
Odpowiedz
#43
Mozolne układanie planek dobiegło końca; nigdy więcej Smile . Na ułożenie poszycia wykorzystałem ok. 1350 planek o różnej długości. Teraz to już będzie z górki Big Grin ; pozostało ułożyć tak ze 3000 miedzianych płytek poszycia dennego, kilkaset desek pokładu, wykonać jakieś 760 bloków różnej wielkości (w przeważającej części dwumilimetrowych), ukręcić jakieś 450 metrów lin o różnej średnicy, wykonać maszty, reje, żagle i ładnie połączyć to w całość. Pikuś,  Big Grin 
Kadłub będzie oczywiście jeszcze szlifowany i lakierowany aż do uzyskania pożądanego efektu przed właściwym malowaniem.

[Obrazek: b91fab61c74aacfdm.jpg]

[Obrazek: 26544efc9e5e73a1m.jpg]

[Obrazek: 74715be47082097cm.jpg]

[Obrazek: 1b82fa5ddb9ff6cdm.jpg]
Tutaj zrobiłem błąd, którego już raczej nie będę naprawiał, bo musiałbym zdemolować poszycie na burtach. Chodzi o otwory na drzwi w dziobowej wrędze; ich dolne krawędzie powinny być na tym samym poziomie co pokład i nie powinno być tam tego małego progu.

[Obrazek: e66be3f58faf0e26m.jpg]

Wykonałem sobie taki mały fragment burty dla przetestowania malowania; wydaje mi się, że wygląda to całkiem przyzwoicie. W modelu nie będę uwzględniał nowej kolorystyki żółto łososiowej. Postanowiłem zastosować blady odcień żółci tzw. żółć neapolitańską. Nowe „wybarwienie” jakoś mnie nie przekonuje. Nie będzie to zgodne z prawdą historyczną, ale trudno, jakoś będę musiał z tym żyć Wink .

[Obrazek: 30ea99fdc01cabbem.jpg]


CDN...
Odpowiedz
#44
Imponujące wyzwanie. Trzymam kciuki, bo efekt powinien być super.

Jesteś pewien że te drzwi miały być równo z pokładem?
We wszystkich łajbach pełnomorskich jakie znam jest zachowany dość spory próg, żeby woda nie zalewała wnętrza nadbudówki. A już zwłaszcza w dziobowej lokalizacji.
Na macie: DARDO, BIEZSZUMNYJ

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]


Odpowiedz
#45
(03-02-2017, 05:00)Hastur napisał(a): Jesteś pewien że te drzwi miały być równo z pokładem?
We wszystkich łajbach pełnomorskich jakie znam jest zachowany dość spory próg, żeby woda nie zalewała wnętrza nadbudówki. A już zwłaszcza w dziobowej lokalizacji.

W przypadku Victory dolna krawędź otworu jest styczna z pokładem, bez progu, jak widać to na załączonej fotce. 

[Obrazek: 804b647caa382284med.jpg]
Odpowiedz
#46
Hej Paragraf,
super praca tylko patrzeć i się uczyć.
Na zdjęciu, które nam pokazałeś, widać że jedne drzwi są zamknięte. Wyglądają jak opuszczona kotara. Ich klapa jest pod kątem. Może jak byś je tak pozamykał to zakryjesz próg bez wycinki.

A i to co napisał Hastur ma jakiś sens. Może przez tyle lat ,gdzie okręt przechodził naprawy, ktoś ten próg wyciął aby się nie potykać.  Wink
Odpowiedz
#47
Dawno mnie tutaj nie było, co nie oznacza, że budowa zamarła. Postępy nie są znaczne, ale wynika  to z faktu, że naprawiałem popełnione błędy, co ograniczyło czas budowy kolejnych, nowych detali okrętu.
Po pierwsze zmieniłem dziobową wręgę, przesuwając otwory tak, aby stykały się z krawędzią małego pokładu dziobowego. Udało się bez większych szkód wykroić stary element i wstawić nowy.

[Obrazek: 0a8bbad8efac2d87m.jpg]

Następnie rozpocząłem parce nad wewnętrznym nadburciem. Było ono już całkowicie wykonane, ale nie podobał mi się efekt końcowy, w szczególności obramowania ambrazur. W związku z tym  zostały one zerwane i wykonane na nowo. Dotychczasowe czerwone paski zastąpiłem kwadratami z wyciętymi i pomalowanymi na czerwono otworami. 

[[Obrazek: e64bcded3fa8df0bm.jpg]

[Obrazek: 0ed3490629ffef81m.jpg]

Dodałem nieprzewidziane w wycinance 4 knagi, po dwie na każdym nadburciu. Knagi przeznaczone są do mocowania szotów foka i halsów grota. Powstały też pokładniki – na razie nie są wklejone bo uniemożliwiałyby późniejsze zamocowanie lawet. 

[Obrazek: 41d3565376121ddfm.jpg]

[Obrazek: 949d69baa1ad393em.jpg]

Wykonałem też dwa ozdobne panele, w miejscu dotychczas istniejących, na czarno pomalowanych wręg. Wprawdzie – z uwagi na zakrycie pokładem - będą one widoczne tylko przez otwory ambrazur i co nieco przez głowy otwór we wnęce na ćwierćpokładzie, ale jakoś dręczyło mnie pozostawienie tego elementu w dotychczasowym stanie. Poza tym było to trochę ćwiczenie warsztatu przed wykonaniem tych paneli, które będą widoczne na górnym pokładzie. 

[Obrazek: f53dec5910fa48eem.jpg]

[Obrazek: 010369fe37c696d0m.jpg]

Poszczególne etapy wykonania prezentują poniższe fotki.

[Obrazek: 2120750f30c90b59m.jpg]

[Obrazek: 52959b493963bec6m.jpg]

[Obrazek: e4a6f5ae36361cfdm.jpg]

[Obrazek: 1e71849a9a3ee109m.jpg]

Fazowanie tych ukośnie ściętych elementów wykonywałem poprzez nacinanie elementu ukośnie ułożonym skalpelem, dociskając ostrze zgodnie z kierunkiem strzałki. Taki zabieg należy wykonywać za pomocą nowego, ostrego ostrza i na jakiejś starej macie do cięcia. Ukośne cięcie skutkuje bowiem zniszczeniem maty.  

CDN...
Odpowiedz
#48
Wooow Smile
Odpowiedz
#49
Byłem w Osowie: ], widziałem, piękna robota. Mistrzostwo upakowania tych papierowych "deseczek" bez ani 1 szpareczki.
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#50
Wink 
(13-11-2017, 10:50)Karas napisał(a): Byłem w Osowie: ], widziałem, piękna robota. Mistrzostwo upakowania tych papierowych "deseczek" bez ani 1 szpareczki.

Karas. Byłeś w Gdańsku i tak bez modelu? Choćby bez kawałka Nagato? Niewybaczalne  Wink A szparki są, tylko trzeba wiedzieć gdzie ich szukać Big Grin
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Le Coureur 1:96 - shipyard - prośba o pomoc Maverick91 19 4,969 29-10-2023, 10:35
Ostatni post: homa
  [Relacja] HMS Mercury Shipyard Merkava 13 7,630 22-11-2017, 10:37
Ostatni post: Seahorse
  [WKM2] [R] Czarny Kruk 1:96 Shipyard Bialy 10 5,613 12-01-2017, 12:04
Ostatni post: Bialy
  [Relacja] HMS Bellona Shipyard Merkava 23 16,850 26-11-2015, 10:38
Ostatni post: dexter
  [WKM] Pinta shipyard - pierwszy żaglowiec, pierwsza relacja. Szymon 4 4,132 21-09-2015, 01:59
Ostatni post: Black_Cat
  Pinta 1:96 Shipyard, Fotorelacja ogniomiot 10 6,824 21-08-2013, 12:03
Ostatni post: Tuco
  [R] HMS BOUNTY -Shipyard- pilas 16 10,742 28-11-2010, 11:03
Ostatni post: pilas
  [Relacja] HMS Victory MM 2005 DaFiX 32 18,304 13-07-2010, 11:29
Ostatni post: Slaizer
  [Relacja] SANTA MARIA Shipyard kolodzieju 15 11,694 31-05-2010, 03:30
Ostatni post: raziel79
  [Relacja] Shipyard: Santa Maria gl00my 7 6,278 15-02-2010, 05:43
Ostatni post: gl00my

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości