Witam w kolejnej relacji.
Jako, że potrafimy już liczyć do czterech, tak ruszamy z czwartym modelem
Tym razem jest to Mig-29 z MM (to nowe – stare wydanie ) O samej konstrukcji nie będę się rozpisywał, bo kto chce może bez problemu poczytać o tym w Internecie, więc moim zdaniem jest to zbędny element relacji.
To co pokazane jest na zdjęciach to efekt 8 godzinnej pracy.
Model kleje Ne 1 wręgę, a nie jak przewidział autor na dwie bliźniacze wręgi.
Tutaj widać poszczególne segmenty.
A tutaj wszystko przyłożone „na sucho”. Te szpary po zesklejeniu (mam nadzieję) znikną
To tyle na dzisiaj. Mam nadzieje, że nie jest najgorzej
pozdrawiam
Jako, że potrafimy już liczyć do czterech, tak ruszamy z czwartym modelem
Tym razem jest to Mig-29 z MM (to nowe – stare wydanie ) O samej konstrukcji nie będę się rozpisywał, bo kto chce może bez problemu poczytać o tym w Internecie, więc moim zdaniem jest to zbędny element relacji.
To co pokazane jest na zdjęciach to efekt 8 godzinnej pracy.
Model kleje Ne 1 wręgę, a nie jak przewidział autor na dwie bliźniacze wręgi.
Tutaj widać poszczególne segmenty.
A tutaj wszystko przyłożone „na sucho”. Te szpary po zesklejeniu (mam nadzieję) znikną
To tyle na dzisiaj. Mam nadzieje, że nie jest najgorzej
pozdrawiam