Klej w sprayu

[undertow]

Będąc ostatnio w Leroy-Merlin zauważyłem na półce klej w sprayu - taki oto:

Postanowiłem go nabyć i przetestować w ramach eksperymentu.
Z zapachu i działania to nic innego jak stary dobry butapren - ale po pierwszym użyciu wiem, że już niczego innego do podklejania wręg i innych dużych powierzchni używał nie będę. Prostota nakładania, jednolite, dokładne krycie - genialne narzędzie. Psik, psik, docisnąć i po robocie - polecam każdemu 
Zabaweczka ta kosztuje 37,60zł (300ml) - zwykły Pattex Classic w tubie (50ml) kosztuje ponad 5zł, a coś mi się wydaje, że klej w sprayu będzie bardziej wydajny.

Pewnie dla niektórych to żadna nowość, jednak ja się do tej pory z tym nie spotkałem.
Ocena 10/10

[Deny]

Też ostatnio wisiałem nad półką w sklepie zastanawiając się czy to będzie dobra inwestycja i chyba będę musiała zakupić i spróbować. Najważniejsze, że daje równomierną i cienką warstwę co zapobiegnie wichrowaniu się itp.

[zetpt]

Będąc ostatnio w Leroy-Merlin zauważyłem na półce klej w sprayu - taki oto:

Postanowiłem go nabyć i przetestować w ramach eksperymentu.
Z zapachu i działania to nic innego jak stary dobry butapren - ale po pierwszym użyciu wiem, że już niczego innego do podklejania wręg i innych dużych powierzchni używał nie będę. Prostota nakładania, jednolite, dokładne krycie - genialne narzędzie. Psik, psik, docisnąć i po robocie - polecam każdemu 
Zabaweczka ta kosztuje 37,60zł (300ml) - zwykły Pattex Classic w tubie (50ml) kosztuje ponad 5zł, a coś mi się wydaje, że klej w sprayu będzie bardziej wydajny.

Pewnie dla niektórych to żadna nowość, jednak ja się do tej pory z tym nie spotkałem.
Ocena 10/10

Przetestuj to cudo:

Do nabycie we wspomnianym sklepie. Jak dla mnie to ocena 25/10.
Doskonale przykleja się nim kabinki, a wszelkie "zacieki" idealnie zmywają się z szybki terpentyną  bez śladu, a przypadkowe błędy "przyłożenia" można poprawiać aż do skutku. Naklejone wręgi nadają się do cięcia niemal natychmiast.

[undertow]

Przetestuj to cudo:

Do nabycie we wspomnianym sklepie. Jak dla mnie to ocena 25/10.
Doskonale przykleja się nim kabinki, a wszelkie "zacieki" idealnie zmywają się z szybki terpentyną  bez śladu, a przypadkowe błędy "przyłożenia" można poprawiać aż do skutku. Naklejone wręgi nadają się do cięcia niemal natychmiast.

Nie omieszkam - jak tylko wykorzystam tą puchę którą mam. Nawet widziałem go obok na półce - był tańszy - jakieś 25zł kosztował. Pewnie zasugerowałem się marką Tesa - albo tym że był opisany jako klej do dywanów.

Deny - bierz w ciemno - Twoje życie się odmieni  :mil11:

[zielony]

zetpt niedługo przetestujesz wszystkie środki chemiczne w Leroyu :-) Swoją droga poszedłem za twoją radą i specjalnie pojechałem tam po "szpraj".

[zetpt]

zetpt niedługo przetestujesz wszystkie środki chemiczne w Leroyu mile: Swoją droga poszedłem za twoją radą i specjalnie pojechałem tam po "szpraj".

Ty akurat powinieneś znać ten specyfik z Działdowskiej, jedna "flaszka" tam stoi.
PS. Jak mi jakaś „chemia” nie pasuje to szukam lepszej.  :mrgreen: