19-05-2015, 09:47
Witajcie. Jakiś czas temu wygrzebałem po latach z szafy ten model i pomyślałem "fajny, tniemy" i tak oto powstał. Temat wdzięczny, bo to dobra broń była, do tego szata graficzna w moim guście. Niestety najwięcej problemów sprawiał rozwarstwiający się karton, co przy wielu małych czy rurkowatych detalach potrafi zirytować. Można było wydrukować niektóre elementy na cienkim papierze, znacznie ułatwiłoby to pracę. Z uwag nieprzychylnych dodam jeszcze przesunięcia koloru, co w 2009 roku jest lekką przesadą. Ponadto kolory kamuflażu nie wszędzie się zgrywały ale aż tak nie rzuca się to w oczy. Nie do końca podoba mi się instrukcja w tym modelu. Choć opis (tak czytałem ) kilka kwestii wyjaśnia, to jednak model jest dość intuicyjny i ktoś kto nie ma za sobą kilku sklejonych modeli będzie głowił się baaardzo długo.
Na plus, jak już wspomniałem sam temat. Fajnie, że ktoś się podjął zaprojektowania. Wniosek ogólny: fajnie się dłubało, konstrukcyjnie dość dobrze przemyślany model.
W modelu za dużo nie zmieniałem. Miałem problem ze sklejeniem profilu opon podzielonego na 3 elementy z każdej strony opony. Kompletnie nie moja bajka, a bawić się w glutowanie, szpachlowanie nie chciałem. Zapożyczyłem więc te elementy z WAKowego Jeepa, troszkę przyciąłem i zrobiłem zwykłe wyoblone, jak to zazwyczaj w pojazdach się robi. Wszystkie elementy przewidziane jako ruchome -ruszają się. Jak widać na zdjęciach poległem na rynience odprowadzającej łuski. Pomalowałem ją ale kolor też nie najlepszy, lampa błyskowa potęguje to wrażenie. Ze swojej pracy jestem umiarkowanie zadowolony ale model w sumie fajnie się prezentuje na półce. Polecam.
W pozycji bojowej:
W pozycji marszowej:
pozdrawiam
Na plus, jak już wspomniałem sam temat. Fajnie, że ktoś się podjął zaprojektowania. Wniosek ogólny: fajnie się dłubało, konstrukcyjnie dość dobrze przemyślany model.
W modelu za dużo nie zmieniałem. Miałem problem ze sklejeniem profilu opon podzielonego na 3 elementy z każdej strony opony. Kompletnie nie moja bajka, a bawić się w glutowanie, szpachlowanie nie chciałem. Zapożyczyłem więc te elementy z WAKowego Jeepa, troszkę przyciąłem i zrobiłem zwykłe wyoblone, jak to zazwyczaj w pojazdach się robi. Wszystkie elementy przewidziane jako ruchome -ruszają się. Jak widać na zdjęciach poległem na rynience odprowadzającej łuski. Pomalowałem ją ale kolor też nie najlepszy, lampa błyskowa potęguje to wrażenie. Ze swojej pracy jestem umiarkowanie zadowolony ale model w sumie fajnie się prezentuje na półce. Polecam.
W pozycji bojowej:
W pozycji marszowej:
pozdrawiam