Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Witam wszystkich , tak proszę nie regulować odbiorników to jest relacja , chociaż nie będzie ona długa i szczegółowa bo i czasu mało no i do końca nie przełamałem swojej niechęci do prowadzenia relacji .
Od dwóch tygodni grzebie sobie Przy Spadzie XIII wydanie Modele Kartonowego Fana z 2006 roku projektu Stasia Śliwińskiego. Oczywiście jakiś czas temu zakupiłem sobie szkielet cięty laserowo bo te starsze projekty Stasiowych skrzydeł - żeberek w szmaciakach to masakra w wycinaniu , dlatego zestaw laserowy must have.
Zawsze podobał mi się ten samolot i do momentu rozpoczęcia prac byłem bardzo zdziwiony ,że nikt jak na razie nie zabrał się za klejenie tego modelu. Jest stara galeria Kołodzieja no i relacja Tad-a z klejenia zaraz po wydaniu i to wszystko.
http://www.modeltad.cba.pl/warsztat/spad13/spad13.html
http://www.papermodels.pl/index.php/topi...l#msg33587
Teraz wiem ,że trzeba ten projekt omijać z daleka. Tak już w pierwszym poście powiem ,że nic tu nie pasuje. Kabina da się sklecić . Jest jeden tylko rysunek kabiny, dużo szczegółów nie widać. Wspomnę tutaj ,że wszystkich rysunków jest raptem cztery , wszystkie złożeniowe. Wzoruje się i podpatruje relację Tad-a. Są pomyłki w numeracji na rysunkach i na elementach. To wszystko można obejść , ale zabawa się zaczyna gdy zaczynamy pasować poszycie do szkieletu. Tyle szlifowania to jeszcze nie miałem . Nie trzy razy przymierzałem ale setki razy. Całe poszycie skleiłem oddzielnie bo jakbym to robił bezpośrednio na szkielecie to manewr Cevy już dawno został by wykonany.
Zadowolony ,że jako tako jednak udało się spasować poszycie na szkielecie zabrałem się za zamknięcie kabiny takim elementem jak nr 21(poszycie z wnękami na karabiny ) i tu się zaczęła jazda. Ten element w ogóle nie pasował . Odcinałem i mierzyłem , znowu odcinałem i mierzyłem . Zmniejszyłem ten element o kilka mm. Tad też widać na zdjęciach ,że przycinał i skracał. Zrobił to jednak inaczej niż ja. W każdym razie ostatecznie udało się to jakoś skleić . Tragedii nie ma ,ale widać walkę . A miał to być model odpoczynkowy , jak pech to pech.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 636
Liczba wątków: 11
Dołączył: 03 2015
I to się nazywa duch walki i pójście za ciosem
Po zapoznaniu się z relacją Tad`a i to co już nam opisałeś, to nie będzie hop-siup i sklejone. Jedynie zdjęcia z galerii mówią co innego ;-) Czysto i dobrze spasowane elementy. Karton nie jest jakiś wymęczony. Jeden z trudniejszych etapów w tym modelu masz już za sobą.
Kibicuję w dalszej budowie.
(14-10-2015, 06:37)Partyzant link napisał(a): A miał to być model odpoczynkowy , jak pech to pech.
Jaki tam pech? Dla nas obserwatorów to czysty relaks :mil11:
Liczba postów: 1,197
Liczba wątków: 33
Dołączył: 09 2011
(14-10-2015, 06:37)Partyzant link napisał(a): Tragedii nie ma ,ale widać walkę . A miał to być model odpoczynkowy , jak pech to pech. Ale na zdjęciach widać że kupy się trzyma . Walcz dalej, trzymam kciuki.
A i konkursik taki tutaj jest.
Takie tam - P-47D-11 THUNDERBOLT, Bf 109E-7/ Trop, Mustang III, SB2U Vindicator, Fw 190A-8/R8, Macchi M.C. 200 Saetta, P-47M-RE, Me 262A-1 Schwalbe, Aichi D3A1 (VAL), SB2C-4 HELLDIVER, SBD-3 DAUNTLESS, MS 406 C1 Morane Saulnier
Liczba postów: 323
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01 2013
Ciekawie się zapowiada. Oby dalej było mniej problemów
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Piekny model ,choć zauważam dysonans...
Przepięknie wypieszczona chłodnica z zasłonkami, a perforacje-żaluzje pod silnikiem płaskie , nietknięte nozykiem.
Ja tam bym powycinał i lekko odgiął...
Ale to Twój model i trzymam kciuki za dalsze sklejanie do końca!.
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 2,416
Liczba wątków: 141
Dołączył: 02 2007
15-10-2015, 01:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-10-2015, 01:18 przez Kroolo.)
Temat świetny, bardzo mi się podoba ten samolot. Zapał niestety studzi to, co piszesz o sklejalności oraz różnice kolorów - te u tad'a są jakby dużo mniejsze? Również trzymam kciuki za sklejenie do końca!
PS: z czego jest zrobiona chłodnica?
PS2: no i oczywiście zapraszam do konkursu SzS!
na macie: projekt X
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Cześć chłopaki,
(15-10-2015, 10:59)MARIUSZ_G link napisał(a): Przepięknie wypieszczona chłodnica z zasłonkami, a perforacje-żaluzje pod silnikiem płaskie , nietknięte nozykiem.
Ja tam bym powycinał i lekko odgiął... Mariuszu , Stasiu przewidział to w swoim projekcie i w wycinance są te żaluzje wydrukowane . Jest tego ponad 100 i świstak siedzi i zawija te sreberka :wink:
(15-10-2015, 01:04)Kroolo link napisał(a): Zapał niestety studzi to, co piszesz o sklejalności oraz różnice kolorów - te u tad'a są jakby dużo mniejsze? Również trzymam kciuki za sklejenie do końca!
PS: z czego jest zrobiona chłodnica?
PS2: no i oczywiście zapraszam do konkursu SzS!
Zenek jeśli chodzi o różnicę kolorów poszczególnych elementów to faktycznie są. W świetle lampy są widoczne z bliska . Jutro obaczę w blasku dnia
Chłodnica w wycinance to element nr 23 gdzie jest nadrukowana kratownica , a że już parę lat temu kupiłem w sklepie z akcesoriami domowymi coś takiego jak sitko do gotowania na parze
Np. takie: http://archiwum.allegro.pl/oferta/sitko-...78734.html
To zastąpiłem cz 23 tym sitkiem . Do tej pory używałem tego sitka w wielu innych modelach i do teraz zużyłem tego tylko połowę ;-).
Co do konkursu to myślę ,że chyba adminowi nie wypada tym bardziej ,że jak już się skończy to zafunduje jakieś nagrody .
Dzięki ,że trzymacie kciuki.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
(15-10-2015, 09:14)Partyzant link napisał(a): ....Mariuszu , Stasiu przewidział to w swoim projekcie i w wycinance są te żaluzje wydrukowane . Jest tego ponad 100 i świstak siedzi i zawija te sreberka :wink: Hehe... bo Stanisław to tylko tak niewinnie wygląda :roll: :mrgreen:
(15-10-2015, 09:14)Partyzant link napisał(a): ...Co do konkursu to myślę ,że chyba adminowi nie wypada ... Jak to nie wypada?
Paweł, daj spokój - nawet admin może być człowiekiem
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Partyzant - na zdjeciu jedne żaluzje ( boczne) są nie ruszone, natomiast srugie ( w osi kadłuba ) już tak...
Czy będziesz wycinał je PO sklejeniu?
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Witam, coś mi się udało sklecić. Od razu powiem ,że skopałem ten garb za zagłówkiem pilota. Zapadło mi się i jak próbowałem to odkleić to dałem sobie spokój bo jeszcze większe straty by były.
Mariuszu czy teraz jesteś zadowolony . Świstak siedział i przyklejał to wszystko .Bardzo powolna i mrówcza robota. Jak ten okruch z pincety strzeli to szlag może człowieka trafić na szczęście znalazł się jeden z elementów który w drukarni został zdublowany więc mały zapasik koloru był.
Poprzyklejałem te wszystkie panele boczne . Mnie się takie rzeczy zawsze podobały bo trochę uplastyczniają bryłę modelu. Pewnie ktoś mi teraz zarzuci , że nie porobiłem otworów na tych dwóch łezkach , ale najmniejsze otwory jakie można wykonać to 0,55mm i te dziurska na tym małym elemencie by kiepsko mi wyglądały i raczej nie dały by się elegancko wykonać.
Karabiny jak widać już na swoich miejscach je też trochę próbowałem uplastycznić , ale po chwili dałem sobie z tym spokój. Dorobiłem już celownik , ale na razie go nie przyklejam bo w dalszym etapie budowy na pewno bym go uszkodził. To samo tyczy się sterów kierunku i wysokości.
Wzorując się na relacji Tada dorobiłem podobne obicie krawędzi kabiny . Nie wiem tylko czy to malować na kolor kabiny czy zostawić takie czarne. Zacząłem też przyklejać na panelach imitacje „motylków mocujących” bo na pewno nie nitów które umożliwiały ich otwarcie . Najlepiej to na zdjęciu oryginału widać.
Korzystam z ostatnich dni urlopu więc jak coś się uda sklecić to pokaże .
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
AaaHa...
Teraz rozumiem.
Te żaluzje.
A te perforowane,kroplowe osłony faktycznie , trudne do wykonania, choć miałbym już teraz na ich wykonanie pomysł :wink:
Model wychodzi naprawdę pięknie!
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Witam , dzisiaj jest ostatni dzień laby bo jutro wracam do kieratu (pracy). Od jutra postępy w klejeniu już nie będą takie szybkie.
A więc tak , skleciłem rury wydechowe. Uprzedzam , że element nr 29 , a mówię o jego początku , ta zagięta pierwsza rura wychodząca z silnika , nie da się uformować tak jak ją zalecają wyciąć. Ja tą końcówkę odciąłem i dorobiłem ten odcinek z drutu.
Zabrałem się za skrzydła dolne . Dobrze ,że jest ten zestaw laserowy bo te żeberka jakbym miał wycinać,,, bryyy. Niestety natrafiam na kolejne problemy . Pierwsze żeberko opisane B powinny być takie samo jak A , a drugie B powinno być o kilka mm krótsze . Do montażu skrzydeł potrzeba dwóch kawałków drutu które teoretycznie przechodzą przez cały kadłub . Pierwszy drut , ten bliżej silnika nie ma problemu , przechodzi przez szkielet i tyle. Drugi ma przechodzić przez kabinę tak na wysokości pedałów orczyka. Bez sensu , niby nic tam nie widać w tej kabinie , ale jakbym jednak to próbował zrobić to zmasakrował bym tam te wszystkie detale które wklejałem. Dlatego ten drugi szablon z drutu jest wklejony na głębokość ok. 2 mm.
Zabrałem się już za sklecenie szkieletu górnego płata , ale tam natrafiłem na inną niespodziankę . Brak jest jednego żeberka opisanego H no i też trzeba będzie skracać ze dwa żeberka z długości bo wystają za poszycie.
Zbliża się najgorszy i najmniej mój ulubiony etap pracy (łączenie górnego i dolnego płata) oraz powrót do pracy dlatego najbliższa aktualka oj daleko , oj daleko ;-).
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,101
Liczba wątków: 25
Dołączył: 01 2009
Nie jest łatwo wykonać takie rury wydechowe w standardzie...
Ja idę na skróty - główna rura z drutu w izolacji, końcówka z cienkiego papieru, rury wydechowe dochodzące z wycinanki, łączenia traktuję wikolem dla wygładzenia przejścia, na koniec wszystko maluję.
Ale to już nie jest standard.
Pozdrawiam wszystkich!
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
08-11-2015, 10:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2015, 11:05 przez Partyzant.)
Witam, tak jak pisałem wróciłem do kieratu i już znowu z czasem krucho . Niestety model też nie rozpieszcza . Skrzydła skończone , ale nie będę się chwalił zdjęciami z przodu lub dołu .
Po pierwsze dolne skrzydła nie są w jednej linii względem siebie . Nie wiem gdzie powstał błąd i nie mam zamiaru już tego analizować . Grunt ,że z góry tego nie widać .
Po drugie górny płat od dołu zamazałem czerwoną farbką jeszcze na etapie caponowania co zostało zamaskowane , ale coś takiego tam jest.
Po trzecie, skrajne poprzeczki od spodu górnego płata , mają zaznaczenia gdzie powinny być umiejscowione. Niestety są źle zaznaczone .Powinny być o jedno żebro na zewnątrz przesunięte .
No i po czwarte i ostatnie , już po zamontowaniu górnego płata patrząc od przodu okazało się , że ogon czyli stery wysokości są krzywe , kopnięte lekko na jedna stronę. Gdybym nie zamontował już tych linek na ogonie i podpórek to można by to jeszcze jakoś skorygować , a tak to dupa .
Ogólnie ciężko było wszystkie te linki poprowadzić . Dużo cierpliwości trzeba mieć. Ze względu na faktycznie bardzo uproszczony w wycinance mechanizm zawieszenia popychacza ( takie coś czarne tuż przy zewnętrznych słupkach ) też postanowiłem wykonać je sam , mocno wzorując się na tym które zrobił kolega Tad w swojej relacji.
Ogólnie to jestem coraz mniej zadowolony z tego co powstaje. Tak jak pisałem na początku miał to być model odpoczynkowy , a okazuje się , że model bardzo wymagający. Wychodzi na to , że chyba nie sprostałem wymaganiom .
P.S. Mariuszu tutaj w standardzie nie ma szans wykonać tych rur. Wylot rury jest "podziurawiony" i trzeba by go wykonać jak jest i zostawić. Masz rację resztę rury wykonać twoim sposobem też można . Ja odciąłem początek bo nie można tego zagięcia wykonać w standardzie , a reszta papierowej rury mi odpowiadała więc tak to zrobiłem. Tak czy inaczej końcówkę rury trzeba zostawić.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Witam jeszcze raz. Dzisiaj powalczyłem z podwoziem i dlatego tak szybko mi poszło bo kółeczka miałem już dawno zrobione. Wykonałem je jako pierwsze , zanim cokolwiek zacząłem sklejać w tym modelu.
Znowu po zamontowaniu tak na próbę szkieletu podwozia okazało się , że oznaczenia na miejsce mocowania są źle umiejscowione, a potem , że jedna z ram jest dłuższa i wszystko jest krzywe . Z jednego ramienia odciąłem z 2 mm i jako tako jest prosto.
Dobrze , że to już powoli koniec. Myślę ,że kolejna odsłona relacji to będzie już galeria. Uff i całe szczęście ;-).
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 74
Dołączył: 05 2007
Liczba postów: 636
Liczba wątków: 11
Dołączył: 03 2015
Nie było tak źle, chyba? Fiku-miku i sklejone :mrgreen:
Piękny model i jeszcze lepiej wykonany. Jeśli wkradły się tam babole, o których piszesz to i tak nie rzucają się w oczy. Przynajmniej dla mnie. Dałeś radę z tym modelem a teraz przyjemnie się ogląda galerię :milbravo: :milbravo:
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Jak zwykle nadmiar skromności lub przesadna skłonność do samobiczowania (że podkradnę ZibiGowi ideę) :-)
Paweł :milbravo: :milbravo:
Liczba postów: 1,942
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Dlaczego pokrak?
Bardzo ładny samolot i równie piękny model :milbravo:
Jedyne co mnie razi to skrzydła mu trochę opadłszy... Ale poza tym ok. No i chyba powinieneś poprawić retusz na krawędziach bo daje po oczach białym
Pozdrawiam i gratuluję bardzo ładnego modelu.
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
Ładny szmatopłat szkoda że tak niewdzięczny w budowie.
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 1,566
Liczba wątków: 39
Dołączył: 12 2008
Bio: ???
(15-11-2015, 04:31)Lukee link napisał(a): Dlaczego pokrak?
Bardzo ładny samolot i równie piękny model :milbravo:
nic dodać nic ująć!
:milbravo:
|