Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 4.75
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[SzS] Spitfire LF.IX (AH) - RAF'owskie deja-vu
#51
Czołem, dwie bombki mogę odstąpić, pozostałe dwie sam wykorzystam - może nie tak szybko, bo na razie majstruję przy kabinie "różowego". Daj znać na priv, na jaki adres mam je podesłać.
Odpowiedz
#52
Witam w kolejne odsłonie moich zmagań z papierową materią!

Niestety z konkursem nie wyszło, gdyż niedokładnie przeczytałem regulamin i nie wyrobiłem się w wyznaczonym terminie. Przepraszam kibiców mojej relacji oraz tych, którzy trzymali kciuki, żeby się udało.

Ciąg dalszy zmagań rozpocznę od zaprezentowania tego co udało mi się uzyskać w tak zwanych klapach do lądowania. Podobnie jak w kabinie pilota, kolor szary zastąpiłem kolorem srebrnym (aluminium). Będzie na to jeszcze szedł wash, bo teraz wyglądają zbyt czysto. Ale odbędzie się to w finalnym wykończeniu modelu. Klapy wychylone dość mocno, ale sprawdzałem kilkukrotnie i okazuje się, że jest to prawidłowe. Niestety nie wszystko poszło idealnie i przez nieuwagę wkleiłem je za płytko, ponieważ powinny się zapierać tym poprzecznym prętem o żebra w skrzydłach. Niestety zorientowałem się zbyt późno i poprawki są już niemożliwe. Tragedii nie ma, a wygląda to tak jak poniżej.

[Obrazek: 62_zpsgfyjacum.jpg]

[Obrazek: 63_zpscjofarjf.jpg]

Jak obiecałem w poprzedniej aktualizacji, wstawiam również fotografię mocowania goleni podwozia. Jak widać jest ona dość ciasno pasowana i należy pamiętać o kolejności sklejania takiej, którą opisałem poprzednim razem.

[Obrazek: 64_zpsi2whnjan.jpg]

Kolejnym elementem było wykonanie kół podwozia głównego i ogonowego. Tutaj poszedłem na łatwiznę i skorzystałem z żywicznych kół dostępnych u Wydawcy. Wiedziałem czego mogę się spodziewać, gdyż projektowałem i wykonywałem koło bazowe dla wydawnictwa. Jego kopia, którą sprzedaje Wydawca, była idealnym odbiciem pierwowzoru. Także z czystym sumieniem polecam. Malowanie bazowe farbami akrylowymi Valejo Air, natomiast brudzenie (model docelowo będzie stał na podstawce) różnymi wash'ami AK-interactive.

[Obrazek: 65_zpsgriq4goj.jpg]

[Obrazek: 66_zpsleh1qqvn.jpg]

Również w kwestii luf postawiłem na gotowy produkt. Już wcześniej widziałem te elementy również do innych modeli. Precyzja wykonania jest zadziwiająca. Wykonuje je firma zajmująca się również tego typu wyrobami do modeli plastikowych w różnych skalach. Jedyny problem będzie z pomalowaniem tego, aby nie odznaczało się za bardzo od modelu. Ale jakoś sobie z tym poradzę.

[Obrazek: 67_zpstkvuvsep.jpg]

Nad śmigłem siedziałem całe dwa dni. Dość długo według mnie. Kołpak sklejony jak wycinanka przykazała, później delikatnie muśnięty suchym pędzlem w miejscach łączeń i na czubku. Natomiast łopaty starałem się skręcić na podstawie zdjęć samolotu, jednak przy zachowaniu oryginalnego wydruku wycinanki. Uważam, że wyszło nie najgorzej. Na zdjęciach słabo skręcenie widać, ale myślę, że przy zdjęciach całości będzie to lepiej widoczne. Po sklejeniu w całość psiknąłem lakierem w sprayu o którym wspominałem wcześniej, stąd ten nadmierny połysk. Ale wszystko się wyrówna po finalnym lakierowaniu półmatem.

[Obrazek: 68_zpsptdggmpu.jpg]

[Obrazek: 69_zpsdhbrboln.jpg]

[Obrazek: 70_zpsznxdf3zb.jpg]

I na koniec zdjęcia wiatrochronu. I tutaj niestety pochwał nie będzie. Jakość wykonania oszklenia, aż nie pasuje do tak dobrego modelu. Owiewka nie była wystarczająco przezroczysta, dodatkowo było widać, że na kopycie do jej wykonania były nierówności i poprzyklejały się włosy. Robiło to okropne wrażenie. Całość potraktowałem sidoluxem, co poprawiło trochę przezroczystość, jednak z nierównościami nic nie dało się zrobić. Dodatkowo owiewka nie bardzo pasowała do kadłuba. Ramki do oszklenia z wycinanki też nie pasowały dość dobrze, nie wspominając już o części 16L i 16P. Uważam, że to najsłabsze ogniwo tego modelu.

[Obrazek: 71_zpsur8zuxfp.jpg]

Tyle na dzisiaj. I tak większości przeglądających nie będzie się chciało tego czytać! Do zobaczenia w kolejnej odsłonie, pewnie będą kolektory, podwieszenie bomb i bomby, bo w sumie tyle zostało.

PS. messer, bombki od Ciebie leżą już na poczcie, także odbieram jutro i działam. Wielkie dzięki! Piwko u mnie przy najbliższym spotkaniu.

Dzięki i pozdrawiam!
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#53
EEEE, a ja już myślałem, że na podstawce Wink będzie stał... Znowu się rozczarowałem... Wink
Pozdrawiam Smile
[Obrazek: baner-lista.gif]
[Obrazek: lkmd-usebar.jpg]
Odpowiedz
#54
Jak to mówią ... LUBIĘ TO...[Obrazek: 23_129_8.gif]
Odpowiedz
#55
A myknę sobie pierwszego posta na nowym forum Big Grin 
Z tymi klapami to trochę zabawna sprawa, bo w swojej "jedynce" wkleiłem je dokładnie tak samo jak Ty Tongue  i także postanowiłem ich nie odrywać, tylko zostawiłem tak jak jest ^^
A odnośnie ich wychylenia- obiło mi się o uszy, że w Spitach nie było możliwości regulowania ich kąta. Choć mogę się mylić...

Całość modelu już przed ostatecznym dopieszczaniem wygląda bardzo dobrze, czekam cierpliwie na galerię. Szkoda że nie uporałeś się z nim wcześniej, byłby zdecydowanie jednym z faworytów Smile

Dziękuję także za wspomnienie o mojej skromnej osobie kilkanaście postów wcześniej, miło z Twojej strony Rolleyes 

Pozdrawiam
Odpowiedz
#56
(12-01-2016, 12:39)Cordel napisał(a): (...)
Z tymi klapami to trochę zabawna sprawa, bo w swojej "jedynce" wkleiłem je dokładnie tak samo jak Ty Tongue  i także postanowiłem ich nie odrywać, tylko zostawiłem tak jak jest ^^
A odnośnie ich wychylenia- obiło mi się o uszy, że w Spitach nie było możliwości regulowania ich kąta. Choć mogę się mylić...

(...)

Ja wręcz słyszałem od byłego pilota w muzeum w Tangmere w Anglii, że klapy samolotów wojskowych wręcz mają tylko dwa położenia: wyłożone i schowane. Tylko nie wiem czy ta uwaga tyczyła się samolotów drugowojennych czy współczesnych. Pilot był instruktorem "symulatora" Ligthninga stojącego jako jedna z atrakcji muzeum.
A sam model wychodzi pięknie - aż miło popatrzeć na dokładność i czystość klejenia.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#57
Ten wątek powinien być otagowany symbolami:
#Encyklopedia Modelarza
#Esencja Inspiracji
#Wchodzisz Na Własne Ryzyko
Odpowiedz
#58
#Grozi porażeniem mózgu Tongue
Odpowiedz
#59
Witaj, co do klap to Cordel ma racje.Były tylko dwa położenia up i down 60 stopni.Wysuwane pneumatycznie.Lukee,nie wiem jakiego symulatora to był instruktor,może kosiarki bo takich bzdur to dawno nie słyszałem.Jeżeli jest mowa o klapach do lądowania to położeń jest kilka.Oprócz startu ,np ( 15, 30 ,45  stopni) i lądowania były też jak np w Hayabusa tzwn combat czyli walki co  pozytywnie wpływało na charakterystyki aerodynamiczne.Dotyczy to również samolotów współczesnych.
Sorry za off topa QN.Ja stwierdziłem że, generalnie kabinki od Wyd.Haliński to najgorsze ogniwo.Nie dość że,są mętne to nie pasują.W twoim przypadku na zdjęciu osłony tylnej ,nic nie widać co jest za nią... tak fantastycznie wykonany model, ale sorry kabina psuję cały model.
pozdrawiam
Odpowiedz
#60
Dzięki chłopaki za pozytywne komentarze. Już niedaleko do końca, więc do galerii końcowej planuje jakieś 2 aktualizacje.

(11-01-2016, 11:51)JaCkyL napisał(a): EEEE, a ja już myślałem, że na podstawce Wink będzie stał... Znowu się rozczarowałem... Wink
Pozdrawiam Smile

Spokojnie, o podstawce będzie przy najbliższej okazji Smile


(12-01-2016, 09:28)Floyd napisał(a): Witaj, co do klap to Cordel ma racje.Były tylko dwa położenia up i down 60 stopni.Wysuwane pneumatycznie.Lukee,nie wiem jakiego symulatora to był instruktor,może kosiarki bo takich bzdur to dawno nie słyszałem.Jeżeli jest mowa o klapach do lądowania to położeń jest kilka.Oprócz startu ,np ( 15, 30 ,45  stopni) i lądowania były też jak np w Hayabusa tzwn combat czyli walki co  pozytywnie wpływało na charakterystyki aerodynamiczne.Dotyczy to również samolotów współczesnych.
Sorry za off topa QN.Ja stwierdziłem że, generalnie kabinki od Wyd.Haliński to najgorsze ogniwo.Nie dość że,są mętne to nie pasują.W twoim przypadku na zdjęciu osłony tylnej ,nic nie widać co jest za nią... tak fantastycznie wykonany model, ale sorry kabina psuję cały model.
pozdrawiam
 Floyd dobrze mówi o tych klapach. Spit miał akurat dwie pozycje. Ale w większości samolotów jest ich więcej. Co do kabinki (z tym QNiem to nie wiem, chyba chodziło Ci o mnie Smile ) to jest słaba, ale to że na ostatnim zdjęciu nie jest przezroczysta to nie wina wydawcy. Bo po pierwsze tyna część to folia, którą użyłem z foli do rzutników, więc nie jest sprzedawana przez wydawce. A po drugie jest na niej położony fioletowy maskol zabezpieczający przed lakierowaniem. To samo tyczy wiatrochronu. Po ostatecznym lakierowaniu, ta fioletowa warstwa zostanie ściągnięta i będzie widać wszystko co tam jest w środku. Zresztą pisałem o tym wcześniej.


Raz jeszcze dziękuję za aktywność i pozdrawiam!
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#61
Sorry za ten Faux-pas pomyliłem dwóch mistrzów.Mam nadzieję ,że nie masz mi tego za złe...A i uważniej trza relację czytać!Cóż za nietakt.
pozdrawiam
Odpowiedz
#62
Witam w kolejnej aktualizacji

Dzisiaj, rzecz będzie o dodatku do modelu, jakim jest podstawka. W swoich poprzednich modelach, koncepcja prezentacji skończonego modelu, związana była z czymś w rodzaju mini dioramy. Tym razem będzie podobnie. W moim odczuciu model wygląda wtedy "pełniej" i bardziej przyciąga oko oglądającego. Wspomniana podstawka wraz z modelem, mogą być odbiciem zdjęcia wypatrzonego, gdzieś na fot z okresu służby tego egzemplarza. Bądź innego, tego samego typu w tym samym teatrze działań wojennych.
Moją koncepcją na ten model była zwykła wiosenna polana na południu Anglii roku 1944, tuż przed inwazją na stały ląd. Ale o tym później.
Drewniane podłoże pod podstawkę właściwą, zawsze wykonuję od podstaw. Scenariusz jest zawsze ten sam:
1. Rysunek koncepcyjny z wymiarowaniem, tak aby model całym obrysem był w granicach podstawki, dzięki czemu mogę później nałożyć na niego szklaną gablotę, chroniącą przed kurzem.
2. Wizyta w markecie budowlanym, gdzie Pad docina mi sklejkę grubości 10-12mm (taka grubość chroni przed pofalowanie, ale nie jest wymagana), która będzie podstawą do budowy mini dioramy. Ważne jest, aby zwrócić uwagę czy sklejka nie jest pofalowana. Płaska jest dla idealna. Dodatkowo kupuję listewki ozdobne, kątowe 10x10x100 (będą przyklejone przy zewnętrznej krawędzi sklejki). Oraz listewki i przekroju prostokąta 20x5x100 (po wewnętrznej stronie od listewek ozdobnych, w odległości około 5mm, gdzie będzie wpuszczona szyba gabloty. Listewki te są wyższe, aby nasze podłoże pod model było, wyżej niż ramka, coś jakby cokół). Sztuk tyle ile potrzeba, aby zrobić obwód wokół sklejki.
3. Następnie listewki docinam. Ozdobne pod kątem 45 stopni, żeby po przyklejeniu po kwadracie, do sklejki pasowały do siebie licami. Natomiast zwykłe listewki wklejam wewnątrz na zakładkę. Używam Patexu do drewna, taki dużo lepszy wikol.
4. Po wyschnięciu wszystko szlifuję papierem ściernym, uzupełniam ewentualne braki kleju.
5. Następnie bejcuję na odpowiedni dla mnie kolor. Maluję lakierem do drewna, a po wyschnięciu od spodu przyklejam krążki filcowe takie do mebli, żeby równo stało. I otrzymuję w ten sposób coś takiego:

[Obrazek: 72_zpsgophmsxi.jpg]

Niestety nie mam lepszego zdjęcia samej drewnianej podstawy. Przy kolejnym modelu postaram się zrobić taki manual krok po kroku. Dodatkowo powyższe zdjęcie zdradza, kto pomagał mi w dalszej budowie podstawki Smile (przepraszam, za jakość zdjęć, ale robione są telefonem). Następnie należało wypełnić nieckę powstałą w podstawce. Tutaj najlepiej sprawdza się gruba tektura falista z pudełek po produktach z marketów. Jak widać jest również wklejona na Patex do drewna.

[Obrazek: 73_zpstxua7rkn.jpg]


W związku z tym, że wszystko zostało wypełnione do poziomu wewnętrznych listewek, można było zająć się ukształtowaniem terenu. Tutaj też najłatwiej jest to wstępnie zrobić za pomocą tektury. Moim zamysłem było, aby przed samolotem była polna droga, stąd to wgłębienie po lewej stronie na podstawce. Widać też, że taśmą malarską zabezpieczone są, wcześniej wykonane elementy drewnianej podstawki.

[Obrazek: 74_zpsjb0y3eiw.jpg]

We wcześniejszych podstawkach, na tekturę falistą bezpośrednio nakładałem posypkę imitującą podłoże, nierówności fazując taśmą malarską. Jednak pomysł JaCkyl'a. z użyciem kleju do płytek, był znacznie lepszy. Także po wymieszaniu z wodą można było spokojnie uformować podłoże.

[Obrazek: 75_zpsxl25u1kr.jpg]

Po wyschnięciu, czyli za około 10 min (wspomagane suszarką do włosów). Podstawka prezentowała się następująco (w dolnej części widać wgłębienie na drogę).

[Obrazek: 76_zps9zluw3xn.jpg]

Kolejnym krokiem było pomalowanie całości kolorem bazowym pod posypkę imitującą glebę. Tutaj widać, jakiś kolor brązowo-czerwony, ale tylko taki był dostępny pod ręką. Jest to zwykła farba akrylowa z tubki.

[Obrazek: 77_zpsfkzv8ffg.jpg]

Po wyschnięciu można było przystąpić, do nakładania posypki (sypane z pojemniczka na rozwodniony Patex do drewna, sukcesywnie po kawałku takim jak widać na zdjęciu). Tutaj użyty został produkt firmy Polak, który można nabyć w workach (widocznych na zdjęciu), w sklepach modelarskich. W ich ofercie, są różne rodzaje posypek. Oczywiście można spróbować zrobić własną mieszankę z pyłu ulicznego, lub lessowego. Jak kto woli.

[Obrazek: 78_zpsgdwbx3vz.jpg]

Po posypaniu całości, nadmiar należy usunąć. A efekt widoczny jest poniżej.

[Obrazek: 79_zpsi18hpmvy.jpg]


Taką powierzchnię należy zaimpregnować ponownie rozwodnionym klejem do drewna. Klej musi być bardzo rzadki, niemal wodnisty. Nakładany był miękkim pędzelkiem.

[Obrazek: 80_zpsvmu6tbgd.jpg]

Kiedy wszystko wyschło, efekt wyglądał następująco. Takie podłoże było gotowe do "obsiania" trawą.

[Obrazek: 81_zpsmmriocbo.jpg]

W związku z tym, że podstawka miała przedstawiać polanę czerwcową, kolory traw były dobierane bardziej nasycone. Kupiłem trawę syntetyczną w sklepie modelarskim o różnych odcieniach i zmieszałem wedle uznania, o długości 2mm, która była podstawą. Dostępne są też produkty dedykowane pod konkretny okres roku, np: zieleń wczesnego lata lub późnej jesieni, itd. "Sadzenie " trawy, z początku odbywało się podobnie do tworzenia podłoża, a więc trawa w pojemniczku sypana na rozwodniony klej.

[Obrazek: 82_zps3tsf3vgd.jpg]

[Obrazek: 83_zpsvvzonfmd.jpg]

[Obrazek: 84_zpspq3bxpjg.jpg]

Jak widać, miejscami są kępy trawy oraz kwiatki. Uznałem, że to będzie ciekawy dodatek na wiosenną polanę i odróżni tą podstawkę od pozostałych. Kwiaty oczywiście również gotowe, kupione w modelarskim. Dodatkowo, na drodze został wysypany żwir (drobny żwirek akwariowy), przyklejony również rozwodnionym Patexem.

[Obrazek: 85_zpseavqcyjz.jpg]

Ostatnią sprawą na tym etapie było pomalowanie drogi i uzupełnienie ewentualnych ubytków. Także efekt był taki jak poniżej.

[Obrazek: 86_zpseklb5of5.jpg]

Niestety nie do końca byłem zadowolony z efektu. Bardzo mi się nie podobała taka ubita trawa. Nie miała nic wspólnego ze świeżą wiosenną łąką. Zacząłem szukać na forach kolejarzy, jak oni robią to, że ich makiety wyglądają tak naturalnie. Okazało się, że do traw używają czegoś takiego co się nazywa elektrostatyczna sadzarka do trawy. Ciekawy gadżet, jednak dość drogi, żeby kupować przy tak sporadycznym użytkowaniu, jak moje. Okazało się, że pomysłowi ludzi zrobili tańszy zamiennik. Sposób jego zrobienia jest tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=SrffkoNFKL4
Po zakupieniu wszystkich niezbędnych rzeczy (koszt około 30zł), udało mi się zbudować urządzenie, które prezentuję na zdjęciu poniżej.

[Obrazek: 87_zpslcylkhq8.jpg]

Działanie jest proste. Wsypuje się trawę do sitka. Smaruje rozwodnionym klejem powierzchnie, gdzie trawa ma być "posadzona". Wbija się igłę krawiecką lub cienki gwóźdź, w to posmarowane podłoże, a do igły podczepia się tą czarną klamerkę. Naciska przycisk zasilający i posypuje trawą. Na metalowym sitku jest inny biegun niż na podłożu, więc lekkie włókna trawy elektrostatycznej wklejają się na sztorc. Kolejnej trawa była dłuższa niż poprzednia i innego koloru, dzięki temu uzupełniły się dosyć dobrze. Efekt poniżej.

[Obrazek: 88_zpsbr6fi0bo.jpg]

[Obrazek: 89_zpst6hljxhz.jpg]

[Obrazek: 90_zpscfd8uxem.jpg]

[Obrazek: 92_zpsw4npot92.jpg]

[Obrazek: 93_zpszl6upldb.jpg]


Tyle na dziś. To chyba najdłuższy post jaki napisałem w życiu. Myślę, że mało kto go przeczyta. Chciałbym na koniec bardzo podziękować Jackowi, że wsparł mnie czynnie i merytorycznie przy budowie tej podstawki. Dzięki.

Pozdrawiam i do następnej aktualizacji!
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#63
Długi post, ale dość ciekawy. Ja ten pościk bardzo chętnie przestudiowałem Smile . Podstawka cacy!
Odpowiedz
#64
No muszę przyznać, że zaskoczył mnie ten czołg - aż musiałem podjechać w górę i sprawdzić czy nie pomyliłem relacji (chociaż Jacek to ostatnio jakoś cicho siedzi).

Podstawka świetna - doskonale koresponduje z jakością Twoich modeli Exclamation

Jeśli chodzi o tę sadzarkę do trawy to "makietowcy" często wtapiają w podkład siateczkę metalową - podobno przy dużych powierzchniach sprawdza się lepiej niż podpinanie elektrody "pod klej" - klej dosyć szybko wsiąka i schnie (stąd spada przewodność). Z tym, że z moich prób wynika, że siateczka musi być dosyć blisko powierzchni (być może sadzarki profesjonalne potrafią wytworzyć mocniejsze pole elektromagnetyczne niż te robione z paletki na muchy). No i zostaje tam na zawsze ...
Troszkę widać plamy po wikolu na piasku - akurat w tym przypadku mają one swoje uzasadnienie historyczno-techniczne (w końcu przy obsłudze naziemnej coś się mogło rozlać) - zwykle można je "zgubić" poprzez "zakurzenie" podłoża suchymi pastelami (wg mnie świetnie sprawdzają się w każdej "suchej" scenerii).
Jednocześnie przepraszam Piotrze za powyższe wynurzenia albowiem nie jestem nawet godzien podawać Ci wykałaczek do retuszu.

Nie mogę się doczekać obejrzenia tego zestawu w całości - podwiązanie szczęki będzie obowiązkowe Wink
Odpowiedz
#65
zbin, ciesze sie ze chcialo Ci sie to czytac Smile troche zajelo linkowanie i opis, ale skoro chce to ktos czytac, to warto bylo Smile

Lesiu z tym klejem masz racje. Pojawil sie po ostatniej impregnacji juz posianej trawy (niepotrzebnie w ogole to robilem i nie spodziewalem sie ze klej tak sie uwidoczni). Przy swietle dziennym, nie rzuca sie to w oczy. Tutaj jest widoczne, bo to ostre swiatlo sloneczne. Ale postaram sie to jakos dodatkowo zniwelowac suchymi pastelami, bo tez mnie to razi w oczy. O sposobie sadzenia trawy, ktory opisujesz nie wiedzialem. Jednak przy podstawkach tej wielkosci co ta, sadzarka elektryczna jest calkiem ok. Posadzenie calej trawy przy jej pomocy, zajelo okolo 20 min.
I nie ma za co przepraszac, konstruktywna krytyka jest zawsze mile widziana.
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#66
(15-02-2016, 10:29)rowin napisał(a): ....I nie ma za co przepraszac, konstruktywna krytyka jest zawsze mile widziana.
No i masz - ja wcale nie krytykowałem tylko pomyślałem, że skoro zrbiłeś już taki ekstra tutorial to dorzucę swoje 0,03 PLN Wink
Odpowiedz
#67
Thumbs Up 
Świetny post, idealny do pierwszej kawki w pracySmile A pomysł na drewnianą podstawkę za jakiś czas chyba sam podkradnę Big Grin
Odpowiedz
#68
Oddawaj czołga!!!
Następnym razem sadzimy trawę u mnie Wink Fajnie wyszło.
Pozdrawiam Smile

ps.
mój teciak się robi, niedługo pokażę
[Obrazek: baner-lista.gif]
[Obrazek: lkmd-usebar.jpg]
Odpowiedz
#69
Ja też przeczytałem i jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#70
Przeczytałem do końca - czego to ludzie nie wymyślą, sadzenie trawy na forum modelarskim Big Grin Taki sucharek mi się przypomniał  Wink
Podstawka obłędna, tak jak i model!
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#71
Relację sledze od początku , ostatniego posta przeczytałem w całości , ciekawe patenty Smile 
Szykujesz niesamowity zestaw . Jestem pod wrażeniem , sam pewno kiedyś skorzystam z tego bardzo ciekawego pomysłu na podstawkę .
Odpowiedz
#72
Witam w przedostatniej aktualizacji tego wątku. W kolejnej odsłonie planuję wrzucić już zdjęcia gotowego modelu.

Jak widać na zdjęciach załączonych poniżej, model jest praktycznie gotowy. Wszystkie elementy zostały złożone w całość, a ostatnim zabiegiem jest nanoszenie śladów eksploatacji (chyba mój ulubiony etap, poza kabiną, w budowie modeli). W związku z tym, że ekspozycja modelu planowana jest na podstawce tematycznej, o czym była mowa w poprzedniej aktualizacji, niektóre ślady muszą być ściśle związane z podłożem. Stąd pojawia się imitacja kurzy i zabrudzenia od gleby w okolicach wnęk podwozia oraz kół. Dodatkowo wykonałem wycieki oleju z silnika i paliwa z dodatkowego zbiornika. Posiłkowałem się przy tym zdjęciami z epoki znalezionymi w necie, oraz doskonałą publikacją Polskie Skrzydła 13 "Supermarine Spitfire IX 1942-1943" autorstwa Wojtka Matusiaka. Zdaję sobie sprawę, że mój model datowany jest na rok 1944, oraz typ jest nieco późniejszy, jednak założyłem, że ślady eksploatacji występujące na tych samolotach będą podobne.
Do tego zabiegu użyłem produktów firmy AK-Interactive. Wiem, że wszystko można uzyskać za pomocą lakieru i olejnych farb artystycznych, ale postawiłem na gotowe produkty i powiem szczerze, że jestem zadowolony. Przed użyciem tych specyfików model był pryśnięty lakierem bezbarwnym akrylowym Valejo Satin.
Dosyć nudnego wstępu, pora na zdjęcia.

[Obrazek: 94_zps8pax12eu.jpg]

[Obrazek: 95_zpssf2nac5q.jpg]

[Obrazek: 96_zpsacl5plhl.jpg]

[Obrazek: 97_zpsp2pag4ej.jpg]

[Obrazek: 98_zpszhoxw0kf.jpg]

[Obrazek: 99_zpsd2kmwhh4.jpg]

Dziękuję i zapraszam w najbliższym czasie na ostatnią aktualizację z galerią końcową modelu.

PS Cieszę się, że wszyscy tak ochoczo deklarują przeczytanie poprzedniego długiego wątku Smile Dzięki!
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"

Spitfire mk.Vb     Spitfire mk.Vc     Spitfire mk.XVIe     PZL P.11c     JU-88D-1     B-239     P-40E     Jak-1b     P-47D-11     Spitfire LF.IX     Spitfire mk.Ia


Piotr Rowiński
Odpowiedz
#73
Zacieki jak ze spustu toalety w pkp Wink Poza tym: piknie Panie, piknie!
na macie: projekt X
Odpowiedz
#74
Wygląda rewelacyjnie!!!

Zastanowił bym się tylko nad lekkim zmatowieniem wycieków oleju bo myślę, że też zdążyły by się "okurzyć" przy lądowaniu i postoju - ale może to tylko wrażenie spowodowane niedoskonałością technik obrazowania wizualnego...
Odpowiedz
#75
Niedościgniony wzór w zakresie upiększania kartonowego modelu samolotu.
[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [R] Supermarine Spitfire mk.Ia.....druga ikona RAF rowin 69 37,730 15-06-2022, 04:58
Ostatni post: Piotreq
  [R] Supermarine Spitfire mk.XVIe (AH) - kroplowy Spit rowin 23 11,800 29-09-2020, 10:13
Ostatni post: Tuco
  [R] Supermarine Spitfire mk.Vc (AH) - agresywny Vokes nad Maltą rowin 23 12,190 24-09-2020, 09:15
Ostatni post: rowin
  [R] Supermarine Spitfire mk.Vb (AH) - słynny Donald Janka Zumbacha rowin 21 12,063 17-09-2020, 07:51
Ostatni post: Lesio73
  [G] Spitfire Vb - AH 1:33 Gonzo 10 6,385 01-02-2019, 06:40
Ostatni post: Cordel
  [R] Spitfire Ia KA 3/2010 Cordel 26 13,835 09-01-2017, 10:29
Ostatni post: Cordel
  Spitfire VIII Alexeyl 9 6,029 16-02-2016, 07:58
Ostatni post: qn
  [SzS] SPITFIRE Vb [KA 1/2005] Przemek 12 7,577 21-09-2015, 09:45
Ostatni post: Raven
  Spitfire Mk Vb 1:33 A. Haliński 1/2005 - pierwszy w duecie Art 23 12,081 12-04-2015, 01:46
Ostatni post: Paweł O
  [R] Supermarine Spitfire Mk. Vb MM 3/2005 czyli radocha za 5 złotych Bartko28 45 17,490 29-03-2013, 10:01
Ostatni post: Bartko28

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości