07-11-2015, 12:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2015, 11:01 przez Kilminster.)
Witam.
Aby odreagować ostatni model (Ił-2) postanowiłem skleić sobie coś nietypowego. Przy okazji zakupu innego modelu, aby uzyskać w ogóle możliwość wysyłki ze sklepu dokupiłem, musiałem dokupić coś taniego. Wybór padł na wydawnictwo, uwaga, Юний Моделист-Архитектор z Ukrainy i model przedstawiający drewnianą Cerkiew Zaśnięcia Matki Bożej w Kondopodze w Rosji.
Nie wiedziałem zupełnie czego się spodziewać. O dziwo model mimo, że prosty okazał się bardzo przyzwoicie opracowany i wydrukowany (bale wyglądają wg mnie bardzo wiarygodnie). Na dość cienkim kartonie, ale wzmocnienie tekturą nie stanowiło problemu. Uprzestrzenniłem okienka i drzwi oraz zdecydowałem się, o zgrozo, na doklejenie "końcówek bali", z których cała cerkiew jest wykonana. W wycinance były one po prostu narysowane (widać to na ostatnim zdjęciu), dlatego ich położenie nie oddaje dokładnie charakteru konstrukcji. Wyszło tego coś ponad 800, nie wiem dokładnie bo straciłem rachubę.
Jak trafi się "jakaś" pogoda spróbuję zrobić plener, a docelowo dioramkę...
Aby odreagować ostatni model (Ił-2) postanowiłem skleić sobie coś nietypowego. Przy okazji zakupu innego modelu, aby uzyskać w ogóle możliwość wysyłki ze sklepu dokupiłem, musiałem dokupić coś taniego. Wybór padł na wydawnictwo, uwaga, Юний Моделист-Архитектор z Ukrainy i model przedstawiający drewnianą Cerkiew Zaśnięcia Matki Bożej w Kondopodze w Rosji.
Nie wiedziałem zupełnie czego się spodziewać. O dziwo model mimo, że prosty okazał się bardzo przyzwoicie opracowany i wydrukowany (bale wyglądają wg mnie bardzo wiarygodnie). Na dość cienkim kartonie, ale wzmocnienie tekturą nie stanowiło problemu. Uprzestrzenniłem okienka i drzwi oraz zdecydowałem się, o zgrozo, na doklejenie "końcówek bali", z których cała cerkiew jest wykonana. W wycinance były one po prostu narysowane (widać to na ostatnim zdjęciu), dlatego ich położenie nie oddaje dokładnie charakteru konstrukcji. Wyszło tego coś ponad 800, nie wiem dokładnie bo straciłem rachubę.
Jak trafi się "jakaś" pogoda spróbuję zrobić plener, a docelowo dioramkę...